• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Daleko od boisk

Rafał Rusiecki
9 listopada 2007 (artykuł sprzed 16 lat) 
Fatalne przyszkolne boiska to prawdziwa bolączka całego Trójmiasta. Ten stan miał zmienić ministerialny program „Blisko boisko”. Fatalne przyszkolne boiska to prawdziwa bolączka całego Trójmiasta. Ten stan miał zmienić ministerialny program „Blisko boisko”.
Ministerstwo Sportu zarzuca władzom Gdańska, że zmarnowały szansę na budowę dwóch przyszkolnych boisk. Miasto straciło 600 tys. zł dofinansowania.

Jak oceniasz stan obiektów sportowych dla młodzieży w Trójmieście?

Chodzi o akcję "Blisko boisko". W jej ramach Ministerstwo Sportu i Turystyki wspólnie z PZU chce zbudować w Polsce 100 boisk ze sztuczną murawą. Z Trójmiasta do programu wybrano cztery miejsca. W Gdańsku szkoły podstawowe nr 16 na Oruni i nr 89 na Żabiance, a także Spółdzielnię Mieszkaniową "Rozstaje" na Zaspie. W Gdyni - Zespół Szkół nr 14.

Każda placówka mogła liczyć na około 300 tys. zł. dofinansowania. Wystarczyło tylko w odpowiednim czasie przekazać do ministerstwa pełną dokumentację inwestycji. Bez problemu udało się to zrobić Gdyni i władzom spółdzielni "Rozstaje". Zawiedli natomiast urzędnicy gdańskiego magistratu. Opóźnienie w przygotowaniu odpowiedniej dokumentacji spowodowało utratę pieniędzy z programu. Władze miasta postanowiły, że boiska zbudują wyłącznie za pieniądze z budżetu.

- Boiska przy Zespole Szkół nr 14 w Gdyni i na terenie spółdzielni "Rozstaje" w Gdańsku są w trakcie realizacji - tłumaczy Marcin Roszkowski, rzecznik Ministerstwa Sportu i Turystyki. - Natomiast Urząd Miejski w Gdańsku stwierdził, że pewne elementy robót towarzyszące budowie boisk zostały przeoczone, co wpłynęło na fakt, iż kosztorysy są nieaktualne, a wartość zadań ulegnie znacznemu zwiększeniu.

Ministerstwo zapewnia, że nie mogło odstąpić od wymogu zakończenia budowy boisk i rozliczenia ich kosztów do końca 2007 roku. Posądza przy tym Gdańsk o opieszałość.

Urzędnicy się bronią. - Boiska musiały spełniać dwa wymogi: być pełnowymiarowe oraz posiadać sztuczną murawę - mówi Krzysztof Rudziński, dyrektor Wydziału Programów Rozwojowych Urzędu Miejskiego w Gdańsku. - W trakcie analizy okazało się, że teren przy Szkole Podstawowej nr 16 na Oruni musi być odwodniony, a później konserwowany. Do 300 tys. zł z ministerstwa, musielibyśmy dołożyć następne 1,5 miliona złotych. Zaczęliśmy się zastanawiać, czy to ma sens.

Boisko na Oruni zostało wycenione na 2,5 mln zł. To prawie tyle samo, co pełnowymiarowe boisko ze sztuczną murawą, które niedawno powstało przy obiektach gdańskiej Lechii.

- Szkoła stoi w niewielkim zagłębieniu i wokół niej zbiera się woda - mówi Nina Markiewicz-Sobieraj, dyrektor SP nr 16. - Dla nas nowe boisko nie musi być pełnowymiarowe. Ale faktycznie nie wiemy, kiedy ono powstanie.

Paweł Adamowicz, prezydent Gdańska, zapowiedział, że zbuduje sześć boisk do końca 2008 roku. Na liście znalazły się szkoły, które miały mieć boiska z ministerialnego programu, czyli Szkoła Podstawowa nr 16 na Orunii oraz Szkoła Podstawowa nr 89 na Żabiance. Urzędnicy zapewniają również, że nowoczesne obiekty powstaną przy Szkole Podstawowej nr 56 na Oruni, Szkole Podstawowej nr 50 na ul. Kartuskiej oraz na osiedlu Kokoszki.
Echo MiastaRafał Rusiecki

Opinie (43) 3 zablokowane

  • Tak to jest jak oferma rządzi miastem trzecią kadencję

    • 0 0

  • bedzie rzadził i 4 kadencje (1)

    bo idioci ponownie zagłosują na buraka bo przed wyborami znowu zadziała propaganda

    • 0 0

    • Hugenot

      Nie wazne, ze niekompetentna oferma i nieudacznik - najwazniejsze, ze nie kaczysta. To mlodym, pieknym, wyksztalconym i bogatym Gdanszczanom wystarczy, zeby go na dozywotniego prezydenta miasta wybrac.

      • 0 0

  • na szczęście nie może po raz czwarty

    • 0 0

  • a to tylko dwa boiska są w gdańsku? ktoś je typował, no nie? chyba nie powiesz, że jarosław z kotem alikiem:-)

    • 0 0

  • To dobre, buduje się dzielnicowe centrum sportu przy Budowlanych. (2)

    Super, ul. Budowlanych to rejon gdzie jest największe zaludnienie w Gdańku, właśnie tam najwięcej młodzieży będzie mogło korzystać wieczorami z boiska :)

    • 0 0

    • centrostal (1)

      Uważasz, że mieszkancom Kokoszek nic sie nie należy? Nie wsadzaj gosciu kija w mrowisko. Inne dzielnice mają po kilka boisk, oni żadnego.

      • 0 0

      • jak to? piekne trawiaste, z dwoma bramkami, zaraz za krzyzówka na ul.Budowlanych, jadac na poczte po lewej stronie.przed jeziorkiem
        fajne boisko, tylko w ciągu lata ANI RAZU nie widziałam tam jakiegos dzieciaka.
        w gdansku masz natomiast, jesli masz, albo wyasfaltowane, albo betonowe albo zwirowe.
        i sa to tylko boiska przyszkolne.
        nota bene artykułu
        SP nr 50 nie znajduje sie przy Kartuskiej, jest w centrum Gdańska i jest tam własnie wyasfaltowane dobite boisko. a swoja droga czy ktoś wie że pan Adamowicz chodził własnie to tej szkoły?

        • 0 0

  • O przepraszam, Kokoszki mają sporo boisk. (1)

    Jedno, bardzo dobre u zbiegu ulic Fabrycznej i Osiedlowej (to bliżej ulicy Kartuskiej). Drugie pełnowymiarowe boisko trawiaste przy ul. Budowlanych koło stawu.
    Malutka dzielnica, dwa piękne boiska. Można śmiało powiedzieć, że tam akurat boisk nie brakowało. Dziwne trochę, że miasto tam właśnie inwestuje w kolejne, a marnuje pieniądze tam gdzie młodzież chce, a nie ma gdzie grać.

    • 0 0

    • Tak się składa, że mieszkam w Kokoszkach i boisko, na którym gramy do najlepszych nie należy. Na osiedlu jest tylko dobity asfalt a za bramki służą słupki od kosza. Drugie zrobiliśmy sami na polu składając się na bramki ale nie da się na nim grać bo jest krzywe i zapuszczone a do kwietnia na połowie jest po kostki wody po wiosennych roztopach. Z tego co sie orientuje teren, którego właścicielem jest/był TKKF Jaguar został przekazany do mosiru i już od dawna są plany budowy dwóch boisk, kortu, boiska do koszykówki i skateparku. Miasto ma obowiązek zbudownania nam boiska z prawdziwego zdarzenia, szatni itd a puki co wszystko stoi praktycznie w miejscu już od kilku lat.. Do roboty!!!

      • 0 0

  • Urzednicy z gdanskiego UM dali ciala? (2)

    Nie wierze.
    Zapewne zauwazyli w projekcie kilka drobnych, formalnych błędów. Wiedzieli o ich istnieniu i nie chcieli przymknac na nie oczu.

    • 0 0

    • (1)

      a moze przymkneli za bardzo, i dlatego nie zauwazyli jak im kasa uciekła sprzed oczu.
      swoja droga to jakas paranoja ministerstwo daje kase a samorzad nie chce jej brac.
      widocznie stac nas na to zeby budowac tylko za swoje.nas czyli miasto. tylko potem pan lisiecki niech nie mówi ze jestesmy za biedni zeby dopłacać więcej do transportu miejskiego.

      • 0 0

      • Tak Jana

        Z tymi urzednikami to nigdy nic nie wiadomo.
        Tylko jedno jest pewne.
        Sa oplacani za zamykanie i otwieranie oczu, czyli czynnosci fizjologiczne, ktore u normalnego smiertelnego obywatela sa bezplatne.

        • 0 0

  • Do bani

    "W trakcie analizy okazało się, że teren przy Szkole Podstawowej nr 16 na Oruni musi być odwodniony, a później konserwowany. Do 300 tys. zł z ministerstwa, musielibyśmy dołożyć następne 1,5 miliona złotych. Zaczęliśmy się zastanawiać, czy to ma sens."

    To nie można było wytypować innych, mniej problemowych, miejsc? Mało jest potrzeb w Gdańsku? Ktoś nie odrobił pracy domowej.

    • 0 0

  • macie pokaz indolencji PO na szczeblu regionalnym (1)

    niedługo przekonacie się o ich indolencji na szczeblu centralnym. dziwne, że Gdańsk mając Adamowicza i jego kumpli za włodarzy, tak tłumnie zagłosował na PO. dziwne...

    • 0 0

    • na szczęscie mieszkaniec Gdyni

      "niedługo przekonacie się o ich indolencji na szczeblu centralnym. dziwne, że Gdańsk mając Adamowicza i jego kumpli za włodarzy, tak tłumnie zagłosował na PO. dziwne..."
      Masz szczescie, ze mieszkasz w Gdyni. Gdynia tej indolencji nie odczuje.

      • 0 0

  • "Do 300 tys. zł z ministerstwa, musielibyśmy dołożyć następne 1,5 miliona złotych. Zaczęliśmy się zastanawiać, czy to ma sens."

    Nie, nie ma zadnego. Zostawmy to tak jak jest, niech sobie gnije, a moze za 10 lat ktos z ministerstwa zaproponuje 400 tys.? A moze bez kozery "pincet"?
    W sumie to po co w ogole wydawac pieniadze?

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane