PiF
2002-02-27 12:14
Znam z pierwszej reki sytuacje tam panujaca. To nie jest wina ludzi orzekajacych, czy tez uczestniczacych w procesach, ale natloku spraw. Osobiscie kilkakrotnie widzialem jak sedzia po 6h w Sadzie szedl do domu i 10h analizowal akta. Sedziow jest za malo. Jest to taka grupa spoleczenstwa ktorej nie wypada wyjsc na ulice. Zarobki nie sa stosunkowo(prywatne praktyki) wysokie i ludzie sie kwapia do tego zawodu. Uwazam ze zaleglosci w prawie ktore mamy od 30-40 lat nie da sie odrobic w czasie nowych rzadow. Miejmy nadzieje ze taka sytuacja nie potrfa dlugo i wkrotce, ludzie zaczna sie mniej bac o wlasne interesy i cos sie ruszy.
2002-02-27 11:08
4Media od początku swojego istnienia nie płacą kontrahentom, ignorują zapisy drukowanych umów, o ustnych już nie wspominając. I tak budują - miejmy nadzieję słomianą potęgę -"grupy medialnej":-> Jednym słowem naciągają kolejne firmy na usługi mniejsze i większe. Współczuję serdecznie RR Mobile - taktyka 4Media (uniki, kłamliwe kontroskarżenia) wobec Was nie jest niczym nowym - TYPOWE! Warszawa, Gdańsk itd. Co jeszcze? Co dalej? Sądy rzeczywiście są bezsilne w takich przypadkach - często konsekwencje długów są zresztą nieodwracalne dla zleceniobiorców:-( Szkoda czasu, nerwów i inwestycji. Gratuluję zatem znakomitej akcji propagandowej i trzymam kciuki za RR! Wielu na taki odwet nie było stać, ale możemy przecież połączyć siły i...nie czytać Życia z kropką;-) A niewtajemniczonych OSTRZEGAMY przed robieniem interesów z 4Media=biznes po azjatycku! Nie wierzcie 4Media! Grzech tej konkretnej naiwności sam kiedyś popełniłem, ale nie zapomnę.
2002-02-27 10:57
co do sadu, to pamietaj Darku ze ci "niekompetentni nieudacznicy" maja jeszcze dodatkowa "pensje" od tych zo sasiadaja na lawie oskarzonych, a co do tego to widac nowy wymiar informowania o dlugach: popieram taka forme!
2002-02-27 09:03
prawda jest prosta w sądach pracują zadowoleni z siebie
niekompetentni nieudacznicy chowający się za imunitetem
2002-02-27 08:32
To już niestety standard. Np w branży budowlanej małe firmy upadają w dużej części głównie dlatego, że pracując u dużych, jako podwykonawcy, za swoją ciężko wykonaną pracę dostają kopa na rozpęd. Ogólną regułą stało sie niepłacenie ostatniej faktury, gdy jest już po robocie i podwykonawca nie ma szans na uzyskanie zapłaty. Dziwna zasada - ukraść 15 zł babci z torebki to przestępstwo, ale nie zapłacić 100 tys. zł za zlecone roboty to nic takiego. Gdzie leży problem? Oczywiście w sądach. Gdyby działały szybko, sprawnie i ferowały sprawiedliwe wyroki np. bardzo dotkliwe kary pieniężne adekwatne do wielkości firmy, niejeden z "przedsiębiorców" zastanowiłby się nad swoim przestępczym procederem. Najśmieszniejsze jest to, ze tak robią firmy które cieszą się opinią najlepszych na rynku, dostają nagrody za przesiębiorczość i wskazuje się je za przykład dla innych - patrz MEGA S.A. - ile małych firm splajtowało przez nich, ile dzieci nie ma co jeść, tego nawet oni sami nie wiedzą.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
