- 1 Wojskowa flota aut wyprzedała się na pniu (45 opinii)
- 2 Wyprosił z autobusu dzieci z hulajnogami (768 opinii)
- 3 Pierwsze spotkanie trzech prezydentek (285 opinii)
- 4 Protest na ul. Boh. Getta Warszawskiego (414 opinii)
- 5 Zwężenie na Estakadzie Kwiatkowskiego (23 opinie)
- 6 15-latek autem na minuty uciekał policji (114 opinii)
Dobry czas na grzybobranie w trójmiejskich lasach?
Trójmiejscy grzybiarze przemierzają kilometry lasów w poszukiwaniu choćby tylko... jednego grzyba.
Grzybów w tym roku jak na lekarstwo - martwią się grzybiarze przeczesujący lasy w okolicach Trójmiasta. Za puste koszyki winią temperatury - zbyt wysokie latem i za niskie w grzybowym sezonie. Część grzybiarzy radzi więc, aby grzybów szukać na rynkach. Z kolei najbardziej wytrwali dalej przeczesują lasy i znajdują... ogromne borowiki.
Jednak w tym roku - jak twierdzą doświadczeni grzybiarze - "pewnych miejsc" jest niewiele. Jak twierdzi Mieczysław z Gdańska, którego spotykaliśmy w lasach nieopodal Gołębiewa, za brak grzybów odpowiada zła pogoda. - Za dużo słońca było i podłoże jest suche - martwi się grzybiarz. A drugi dodaje: To również sprawa za niskiej temperatury. Pięć, sześć stopni to dla grzybów mało.
Na dowód grzybiarze pokazują siatki i wiklinowe koszyki. Na denkach leży przeważnie kilka grzybów. - Mam koźlaki i maślaki - zagląda do koszyka Sławomir, po tym jak wyszedł z gęstego zagajnika. Po czym postanowił zaryzykować i przeszukać wrzosowiska za Gdynią, które znane są z obecności żmij zygzakowatych. Grzybiarz uzbrojony w kij sprawdzał krzew po krzewie. Jednak bez większych sukcesów. - Wczoraj wyzbieraliśmy tu wszystkie grzyby - przyznaje po cichu inny grzybiarz stojący na skraju lasu.
Konkurencja w trójmiejskich lasach w tym sezonie jest wyjątkowo duża. Mimo niewielkiej liczby grzybów, doświadczeni grzybiarze przeszukują polany i zagajniki. Na poszukiwanie choćby jednego grzyba potrafią przeznaczyć nawet półtorej godziny. - Trzeba poświęcić się dla wyniku, paść na kolana przed lasem i szukać grzybów na czworaka - przekonuje Michał, przeszukujący lasy pod Gdynią.
Mniej zdeterminowani smakosze grzybów wolą szukać na którymś z trójmiejskich rynków. Wybór jest tam całkiem spory: od kurek i opieniek po borowiki. Ogromna większość z nich pochodzi z odległych rejonów województwa, np. spod Bytowa. - Kupiłam pięć pojemników prawdziwka, bo potem nie będzie - mówi wprost Wiesława z Gdańska. Zapytana o cenę (10 zł za niewielki pojemnik), odpowiada: Drogo, ale bez grzybów nie ma bigosu.
Część wytrwałych grzybiarzy szuka jednak dalej. Liczy się dla nich grzybobranie, które jak tłumaczą, polega nie tylko na zbieraniu. - Grzybobranie zawsze jest udane, nawet, gdy nie znajdzie się żadnego grzyba. Spacer po lesie to przecież sama przyjemność - tłumaczy grzybiarz spotkany w lesie pod Gdynią.
Opinie (99) 4 zablokowane
-
2012-09-30 09:38
Brak Grzybow (4)
To oczywiste ze to win Tuska i PO ;)
- 21 8
-
2012-09-30 10:45
(1)
dowcip milicjanta hehe
- 3 2
-
2012-09-30 11:03
twojego Taty :) ?
- 3 1
-
2012-09-30 12:26
ale jak się grzyby pojawia to będzie to zasługa PO
wiara w partię nie zna granic wśród gdańskich robotników i zwolenników PO, jak ludzka głupota
- 5 2
-
2012-09-30 15:13
ja wskazałbym jednak na dużą winę rodziny Bąków Donalda i Józefa eraz ciecia Grasia co przy domu Niemca waruje.
- 1 1
-
2012-09-30 09:41
Grzyby...
Jedyne jakie spotykam ostatnio to te na ścianach przychodni NFZ
- 16 0
-
2012-09-30 09:42
W PRL TO BYLY GRZYBOBRANIA !!!:))) I wesole autobusy :))) (2)
Dyrekcja z ksiegowa robiła flaszke za flaszka i ledwo sie na nogach trzymala i haftowali pod drzewami :) a reszta pod '' grzybka'' tez grzała rowno i caly zaklad sie integrowal a pozniej ognisko , kielbaski i wielkie powroty na czworaka :)) . Dawniej sie na grzybobrania nie jezdzilo po grzyby !!!!!!!:)
- 36 1
-
2012-09-30 15:47
żenujące wspomnienia betnów komunistycznych
jakby tu tylko wychlać, gdzieby tu coś po sobie zostawić. a potem taki cham jak Lato pcha się na salony, bo został w tamtej epoce
- 0 8
-
2012-10-01 13:19
Może gdyby dzisiaj nie było tej nagonki na alkohol, to by dalej tak było. Tamte czasy były dużo lepsze, trochę bardziej szalone, ale z drugiej strony, czuć było przynajmniej tą swobodę której ja dzisiaj nie czuję. Po takiej integracji pewnie relacje miedzy ludźmi się bardziej zawiązywały i można było się lepiej poznać i polubić, dzisiaj w pracy ma się znajome twarze, ale to nie są koledzy czy przyjaciele.
- 3 0
-
2012-09-30 09:48
w magistracie są grzyby ale stare
- 13 1
-
2012-09-30 09:53
Z obfitych w grzyby lat został nam jeszcze spory zapas
Maszyna do suszenia grzybów pracowała pełną parą. Nie wyobrażam sobie zupy, bigosu czy pierogów bez grzybka.
A leszczom pozostaje rynek i ceny z Kosmosu.- 14 2
-
2012-09-30 09:56
grzyby (3)
Na grzybach będąc spotkałem paru ćpunów, już widać że po paru nieprzespanych nocach bo ostro wykończeni byli, zbierających zibeny i zachowujących się głośno, nawet proponowali mi wódkę i narkotyki, musiałem zmienić polane, jak by policja się tam pojawiła pewno zgarneli by mnie z nimi. Powinna być jakaś straż grzybna czy coś takiego, to człowiek by był spokojniejszy o koszyk.
- 14 8
-
2012-09-30 10:01
(2)
Trzeba było korzystać jak oferowali baranie...
- 2 3
-
2012-09-30 10:02
t (1)
i być twoim kolegą? ćpunie jeden.
- 2 3
-
2012-10-01 02:51
"straż grzybna" :D
ehehehehhehe :)
- 4 0
-
2012-09-30 10:05
tak zle tak niedobrze
po zimie znow bedzie podwyzka jedzenia. lato nie bylo gorace a zima za slaba.... pretekst zawsze sie znajdzie....
- 7 0
-
2012-09-30 10:18
Piękny opis grzybobrania jest w Panu Tadeuszu.Jeszcze Bory Tucholski dają ten klimat. (1)
Jednak jeśli rodzic nie nauczy tego, to leming grzyba może zobaczyc tylko na ścianie.
- 17 3
-
2012-09-30 13:04
w borach juz nie ma grzybów bo przyjeżdżają całe autobusy i zanieczyszczają lasy. Dalczego w autobusach nie ma toalet? Najgorsze są świntuchy miejsie z Kwidzyna, Elbląga, Gdańska. Toż to jest chołota
- 3 0
-
2012-09-30 10:25
taaa, grzybków troszkę jest ale i głupki zabawiające się przy ognisku nieopodal Drogi Nadleśniczych
krzyżujacej się z czarnym szlakiem ... straż miejsca przez pół godziny nie odbierała telefonu
- 7 1
-
2012-09-30 10:27
nad morzem na grzyby tylko w lipcu
Pełno grzybów było w lipcu kiedy było i ciepło, i mokro:) Tak w zasadzie jest od wielu lat.
- 8 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.