• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dobry czas na grzybobranie w trójmiejskich lasach?

Jakub Gilewicz
30 września 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 

Trójmiejscy grzybiarze przemierzają kilometry lasów w poszukiwaniu choćby tylko... jednego grzyba.


Grzybów w tym roku jak na lekarstwo - martwią się grzybiarze przeczesujący lasy w okolicach Trójmiasta. Za puste koszyki winią temperatury - zbyt wysokie latem i za niskie w grzybowym sezonie. Część grzybiarzy radzi więc, aby grzybów szukać na rynkach. Z kolei najbardziej wytrwali dalej przeczesują lasy i znajdują... ogromne borowiki.



Czy byłe(a)ś w tym roku na grzybach?

- Opieńki pójdą do marynaty, kania na patelnię z bułeczką, a maślaki też na patelnię, tyle że z cebulką - opowiada Janusz z Gdańska i pokazuje siatkę pełną grzybów. - Ze cztery kilogramy będą. Mam swoje miejsca, to nie ma problemu.

Jednak w tym roku - jak twierdzą doświadczeni grzybiarze - "pewnych miejsc" jest niewiele. Jak twierdzi Mieczysław z Gdańska, którego spotykaliśmy w lasach nieopodal Gołębiewa, za brak grzybów odpowiada zła pogoda. - Za dużo słońca było i podłoże jest suche - martwi się grzybiarz. A drugi dodaje: To również sprawa za niskiej temperatury. Pięć, sześć stopni to dla grzybów mało.

Na dowód grzybiarze pokazują siatki i wiklinowe koszyki. Na denkach leży przeważnie kilka grzybów. - Mam koźlaki i maślaki - zagląda do koszyka Sławomir, po tym jak wyszedł z gęstego zagajnika. Po czym postanowił zaryzykować i przeszukać wrzosowiska za Gdynią, które znane są z obecności żmij zygzakowatych. Grzybiarz uzbrojony w kij sprawdzał krzew po krzewie. Jednak bez większych sukcesów. - Wczoraj wyzbieraliśmy tu wszystkie grzyby - przyznaje po cichu inny grzybiarz stojący na skraju lasu.

Konkurencja w trójmiejskich lasach w tym sezonie jest wyjątkowo duża. Mimo niewielkiej liczby grzybów, doświadczeni grzybiarze przeszukują polany i zagajniki. Na poszukiwanie choćby jednego grzyba potrafią przeznaczyć nawet półtorej godziny. - Trzeba poświęcić się dla wyniku, paść na kolana przed lasem i szukać grzybów na czworaka - przekonuje Michał, przeszukujący lasy pod Gdynią.

Mniej zdeterminowani smakosze grzybów wolą szukać na którymś z trójmiejskich rynków. Wybór jest tam całkiem spory: od kurek i opieniek po borowiki. Ogromna większość z nich pochodzi z odległych rejonów województwa, np. spod Bytowa. - Kupiłam pięć pojemników prawdziwka, bo potem nie będzie - mówi wprost Wiesława z Gdańska. Zapytana o cenę (10 zł za niewielki pojemnik), odpowiada: Drogo, ale bez grzybów nie ma bigosu.

Część wytrwałych grzybiarzy szuka jednak dalej. Liczy się dla nich grzybobranie, które jak tłumaczą, polega nie tylko na zbieraniu. - Grzybobranie zawsze jest udane, nawet, gdy nie znajdzie się żadnego grzyba. Spacer po lesie to przecież sama przyjemność - tłumaczy grzybiarz spotkany w lesie pod Gdynią.

Opinie (99) 4 zablokowane

  • a jakies szanse na rydze w sobieszewskich lasach,przy plazy sa? (2)

    • 1 4

    • (1)

      ta... jest... szansa na sukces... jedź i sprawdź :D

      • 0 1

      • misiu,a nie czas juz do gawry?:)

        • 1 0

  • Kozaki

    Najlepsze kozaki to Relaxy:-))

    • 8 0

  • Na grzyby...

    ..polecam Strzebielino.

    • 1 1

  • ciekawe tematy na tym portalu

    gdy tylko wybuchła afera Amber Gold zaczeły pojawiac sie masowo tematy dyrdymałki. najczęściej o spóznionej SKEmce ale i inne zupełnie nieistotne. A juz w naszym dramacie narodowym tj Weselu tekst zaczyna się od sławnego "Co tam panie w polityce?"

    • 8 10

  • (1)

    "...paść na kolana przed lasem i szukać grzybów na czworaka." :)

    • 10 0

    • to tak żeby nabrać wprawy - niedługo brukselskiej żydokomunie uda się zbudować nowy raj na ziemi i takie ćwiczenie jak ulał

      • 1 4

  • dzieki tym zlodziejskim rzondom ludzie szukaja grzybuw zeby nie zejsc z glodu WONT Z PO (1)

    • 11 11

    • Nawet tutaj musiałeś postawić politycznego klocka?

      Zostaw grzyby normalnym ludziom i zawijaj do Polski B przebudzać świat z Jarosławem.

      • 5 5

  • nie dlugo nie bedzie gdzie zbierac grzybow bo nie bedzie lasow tylko bloki

    • 12 0

  • a moj listonosz

    to "ponoć" kosiarka zbiera

    • 2 1

  • Grzybów jak na lekarstwo?

    Nic głupszego nie słyszałem. Owszem, w tym roku jest mniej grzybów niż w zeszłym roku, ale nie ma co narzekać. Wybrałem się około 8 razy zawsze wracałem z pełną siatą lub koszykiem, mimo że chodzę na grzyby niedaleko ludzkich siedzib i w porach popołudniowych (tylko na dalekie wyprawy wstaję wcześnie rano). Udało mi się znaleźć wyjątkowo dużo kurek (koniec lipca i początek sierpnia), prawdziwków (koniec sierpnia, początek września) oraz sporo rydzów, najwięcej od lat ( z tym, że niestety 95% robaczywa). Kozaków nieco mniej, ale za to opieniek i kani więcej niż w 2011 i 2010. Chodzę zawsze po lasach i polach na pograniczu Gdyni i Gminy Żukowo.
    Największym zagrozeniem są pielgrzymki wcześnie wstających emerytów, którzy przeczesują spore połacie lasu w czwartek i piątek, żeby ludzie pracujący i studiujący mieli mniejsze zbiory w weekend, kiedy mogą się wybrać na długo wyczekiwane grzybobranie.
    Pozdrawiam wszystkich grzybiarzy.

    • 12 6

  • Grzybów ci u nas dostatek szczególnie na Wiejskiej ! ! ! (1)

    • 10 2

    • nawet p. Kopacz przypomina stara purchawe....

      • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane