- 1 Tony kokainy w Gdyni. Mówili, że to kreda (32 opinie)
- 2 Kiedy otwarcie Kauflandu w Gdyni? (113 opinii)
- 3 Dodatkowy lewoskręt odkorkuje Trasę WZ? (127 opinii)
- 4 Miliony strat po setkach ataków hakerskich (62 opinie)
- 5 Borawski rezygnuje z wiceprezydentury (150 opinii)
- 6 Nowy płot przy ul. Stolarskiej w Gdańsku. Kto go postawił i po co? (228 opinii)
Droga Zielona: najpierw nowy plan zagospodarowania
Urzędnicy chcą, by dla Drogi Zielonej w Pasie Nadmorskim powstał nowy plan zagospodarowania przestrzennego. Wciąż jednak nie potrafią zadeklarować, jaki będzie ostateczny przekrój drogi w ramach tego dokumentu. Ponadto przekonują, że mają poparcie radnych dzielnicowych, ale na konferencję nie zaprosili radnych z Przymorza Wielkiego, przez które będzie przebiegała znaczna część nowej trasy.
Zdaniem urzędników Droga Zielona będzie służyła przede wszystkim mieszkańcom dolnego tarasu, na którym wzrósł ruch po otwarciu tunelu pod Martwą Wisłą. Dodatkowa trasa ma w ich opinii rozładować korki.
O zaletach Drogi Zielonej mówił podczas piątkowej konferencji Piotr Kowalczuk, który na co dzień jest zastępcą prezydenta ds. polityki społecznej, a jesienią będzie "jedynką" w okręgu wyborczym na Zaspie i Przymorzu z komitetu Pawła Adamowicza.
- Zmieniamy kategorię Drogi Zielonej z tranzytowej na miejską. Ma ona usprawnić komunikację, a nie "ściągać" ruch samochodowy nad morze, ponieważ wzdłuż niej poprowadzony zostanie tramwaj od al. Hallera przez ul. Obrońców Wybrzeża do ul. Chłopskiej . Dzięki temu mieszkańcy i turyści będą mogli w te rejony dotrzeć bez korzystania z samochodów - przekonuje Kowalczuk.
Konsultacje w ramach planu zagospodarowania
Urzędnicy chcą, by o ostatecznym wyglądzie Drogi Zielonej zdecydowali również mieszkańcy. Dlatego nie będą realizowali jej budowy poprzez specustawę, w ramach której także można - choć nie trzeba - prowadzić konsultacji społecznych, lecz przez procedurę zmiany planu zagospodarowania przestrzennego, któremu musi towarzyszyć partycypacja społeczna, ale jego szczegółowość jest znacznie ograniczona skalą map i prawem (plan nie reguluje np. przebiegu chodników, lokalizacji małej architektury, szczegółowych rozwiązań skrzyżowań).
We wrześniu na sesję Rady Miasta Gdańska trafi projekt uchwały w sprawie zmiany obowiązujących planów dla rezerwy terenowej Drogi Zielonej na odcinku Hallera - Ergo Arena .
- To jest konsekwencja tego, co zapowiadaliśmy w 2016 r., kiedy przedstawiliśmy nowe podejście do tej drogi. Wsłuchując się w postulaty mieszkańców, zastosowaliśmy już odpowiednie zapisy w nowym studium, które teraz będą wdrażane w ramach planu zagospodarowania. Dotychczasowy plan traktował Drogę Zieloną jako drogę główną ruchu przyspieszonego, zaś w studium określono ją jako zbiorczą, o charakterze miejskim. Nowy plan będzie dążył do wprowadzenia zapisów, które pozwolą na realizację Zielonego Bulwaru [czyli nową wizję Drogi Zielonej - dop. red.] - zapowiada Edyta Damszel-Turek, dyrektor Biura Rozwoju Gdańska.
Czytaj też: Artykuł z 2016 r.: Kto da się nabrać na nową wizję Drogi Zielonej?
Jedna jezdnia i być może rezerwa pod kolejną
Jednak poza zapowiedzią drogi zbiorczej [taką kategorię ma m.in. Nowa Wałowa - dop. red.] o charakterze miejskim z tramwajem, chodnikami i trasą rowerową, wciąż nie padła deklaracja o jej docelowym przekroju.
Czytaj też: Nowa Wałowa wizytówką dzielnicy dla samochodów
Urzędnicy zapewniają, że na razie będzie w formie jednej jezdni z łącznie dwoma pasami ruchu. Na pytanie, czy zlikwidują w planie zagospodarowania rezerwę terenową pod drugą jezdnię, unikali odpowiedzi.
- Zachęcamy mieszkańców do składania wniosków do planu. Dotychczas we wszystkich konsultacjach pokazywaliśmy jednojezdniowy przekrój, ale na etapie projektu budowlanego w rejonie skrzyżowań szerokość drogi może ulec zmianie np. o dodatkowe pasy do skrętu - mówi dyrektor BRG.
Poszerzanie dróg, aby docelowo je zwężać?
Przypomnijmy, że niedawno ogłoszono zamiar rozbudowy skrzyżowania Drogi Zielonej z al. Jana Pawła II do pięciu pasów, choć w koncepcji BRG skrzyżowanie to miało raptem trzy pasy ruchu. Zrezygnowano także z realizacji ul. Kielnieńskiej w formie reprezentacyjnego bulwaru na rzecz dodatkowej tzw. drogi serwisowej, równoległej do istniejącej jezdni.
- Mówiąc o Zielonym Bulwarze, mówimy o wizji przyszłości. Inwestycje, jak ta w rejonie al. Jana Pawła II służy udrożnieniu skrzyżowaniu w odpowiedzi na potrzeby mieszkańców. Gdy będzie zrealizowana cała droga, niewykluczone, że dojdzie do modyfikacji w tym miejscu - przekonuje Damszel-Turek.
Zaspa za Drogą Zieloną i przeciwko Czerwonej
Na piątkowej konferencji pojawili się również radni dzielnic z Zaspy-Młyńca i Zaspy-Rozstajów, którzy zachwalali propozycję urzędników.
- Ten projekt trzeba zrealizować, aby odciążyć zakorkowany odcinek w pasie nadmorskim i usprawnić trasę aż do Oliwy. To bardzo ważna inwestycja i mamy nadzieję, że Rada Miasta Gdańska podejmie uchwałę o nowym planie na najbliższej sesji - mówi Marcin Makowski, członek Zarządu Dzielnicy Zaspa-Rozstaje.
- Myślę, że ta droga ułatwi poruszanie się naszym mieszkańcom, którzy dojeżdżają tędy do pracy i wracają do domów. Skrzyżowanie z ul. Obrońców Wybrzeża to newralgiczne miejsce, które popołudniami się korkuje, a ta droga usprawni wszystkim życie - dodaje Agnieszka Wierzbicka, przewodnicząca Dzielnicy Zaspa-Młyniec.
O ile radni Zaspy są przychylni wizji Drogi Zielonej, to sceptycznie podchodzą do wizji Drogi Czerwonej, która byłaby poprowadzona wzdłuż torów kolejowych od granicy z Sopotem po Węzeł Kliniczna i podobnie jak Droga Zielona służyłaby przejazdom między dzielnicami dolnego tarasu.
- Al. Jana Pawła II niedawno była odnowiona i ta droga jest odkorkowana. Nie widzę potrzeby, by coś tam zmieniać - przekonuje Markowski.
Przymorze Wielkie niezaproszone na konferencję
Na konferencji nieobecni byli przedstawiciele Przymorza Wielkiego, których problem Drogi Zielonej dotyczy najbardziej i którzy nie akceptują jej w całości w formie proponowanej przez urzędników.
- Nie dostaliśmy żadnego zaproszenia na to wydarzenie. Ani ja, ani pozostali członkowie Zarządu. Sprawdziliśmy oficjalną skrzynką e-mailową oraz nasze prywatne. Otrzymaliśmy jedynie informacje po konferencji, skierowaną do wszystkich rad dzielnic - mówi Krzysztof Skrzypski, przewodniczący Zarządu Dzielnicy Przymorze Wielkie.
Inwestycja najwcześniej za kilka lat
Termin realizacji Drogi Zielonej wciąż nie jest znany. Przygotowanie nowego planu zagospodarowania zajmie co najmniej rok. Do tego należy doliczyć kolejne kilkanaście miesięcy na opracowanie projektu budowlanego.
Nie wiadomo też, w jaki sposób miasto zdobędzie niezbędne środki finansowe. Cały budżet roczny miasta wynosi ok. 3 mld zł, więc niezbędne będzie pozyskanie pieniędzy z Unii Europejskiej lub/i z budżetu centralnego. Z tego powodu niemal pewne jest, że cała inwestycja będzie realizowana etapami przez kilka lat.
Czytaj też: Na co wydać 2 mld zł zamiast tunelu pod Pachołkiem i Drogi Zielonej?
Miejsca
Opinie (315) ponad 10 zablokowanych
-
2018-08-26 06:14
kolejny pic pana adamowicza i spółki
Mieszkańców Przymorza sie nie zaprasza na konferencje i spotkania, aby nie przeszadzali i nie utrudniali przyklepanego projektu. Lepiej zaprosić "klakierów" (znajomków, urzędasów i współpartyjniaków). Władze mówią o konsultacjach społecznych a projekty już przyklepane, więc po co ta cała maskarada. pan prezydent Gdańska i cala jego"klika" - róbcie szybko przetarg, aby coś jeszcze skapnęło do kieszeni przed wyborami.
- 7 2
-
2018-08-26 01:25
dokończcie Słowackiego
połączcie w końcu Słowackiego z Sucharskiego przez Hallera za ETC a nie papkę przed wyborczą urządzacie.
- 10 1
-
2018-08-26 01:21
trzeba skomunikować przyszłe plany developerów
- 4 2
-
2018-08-26 01:20
jeden pas w obu kierunkach przecież mamy
po co to komu? jeżeli budować, to po dwa pasy w każdym kierunku.
- 6 2
-
2018-08-25 23:35
Decydenci odejdą a problemy zostaną
Cały czas wszyscy byli jednomyślni, że "Droga Zielona" jest jednym z podstawowych elementów uzdrowienia problemów transportowych w Gdańsku.
Dziwne - dzisiaj okazuje się, że jest ona całkowicie zbędna i trzeba zmienić plan zagospodarowania tego terenu. Tak naprawdę nie proponuje się nic w zamian. Wybuduje się nowe ekskluzywne, zamknięte osiedla a mieszkańcy i nie tylko, na dziesiątki lat zostaną z nierozwiązanymi problemami.- 7 3
-
2018-08-25 22:52
"po to budują drogę dla samochodów, żeby ludzie jeżdzili tramwjami" co?
nie chce mi się tego czytać...- 4 2
-
2018-08-25 22:41
kłamcy w UM Gdańsk
urzędasy z UM w Gdańsku to kłamcy z nikim tego nie konsultują, jedynie szukają jak dla siebie zarobić kasę jak Budyń z 7 mieszkaniami
- 6 3
-
2018-08-25 22:03
Słowackiego
Najpierw niech dokończą Nową Słowackiego - skrzyżowanie Rzeczypospolitej/Hynka i połączą ją z drogą zieloną. Wyjdzie taniej, a chociaż jedna inwestycja już będzie wykonana w 100%.
- 13 0
-
2018-08-25 21:28
Urzedasy kłamstwo o konsulatacjach z mieszkancami przymorza odbije sie wam czkawką na wyborach
Tej chwili skoro to urzędasy Budynia kłamią to ludzie przymorza skierują swoje głosy na Wałesę
droga niby zielona a w rzeczywistości zatruwająca spalinami mieszkańców praktycznie cała jest na terenie przymorza i to my mamy tutaj najwięcej do powiedzenia!!- 5 2
-
2018-08-25 20:01
Jest oczywistym, ze to tranzyt z portu I polaczenie obwodnic. (1)
Mozna wszystko obiecac ale tiry beda tamtedy smigac na zachod. Slowackiego spaprana i nie skonczona, to trzeba ratowac.
- 14 1
-
2018-08-25 21:04
Zdecydowanie, zapewnienia w niczym nie pomogą. W nawigacji nie będzie opcji: "nie utrudniaj życia mieszkańcom", kierowcy będą jechać najkrótszą drogą.
- 5 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.