- 1 Całe Trójmiasto w strefie zakażenia ASF (253 opinie)
- 2 Reforma ortografii wymusi zmiany w miastach (67 opinii)
- 3 Lody Miś były serwowane na ruinach zamku (59 opinii)
- 4 Od soboty spore utrudnienia na A1 (55 opinii)
- 5 Wojsko oferuje 6 tys. zł za wspólne wakacje (315 opinii)
- 6 Siedem pchnięć, dziura w głowie od kuli i złamana ręka (9 opinii)
Dwa miesiące czekania na odpowiedź urzędu, z której niewiele wynika
Zamiast ustawowych dwóch tygodni na odpowiedź ws. wniosku o udostępnienie informacji publicznej czekała dwa miesiące. I mimo że pismo w końcu dostała, to niewiele z niego wynika. Perypetie naszej czytelniczki z gdańskimi urzędnikami mogą skutecznie zniechęcić do tej formy kontaktu z władzami miasta. Pokazują też, że miasto ma problem z terminowym odpowiadaniem na wnioski, które do niego trafiają.
Uwagę na to zwracali ostatnio radni PiS, którzy od trzech miesięcy czekają na wykaz wyremontowanych przez miasto lokali komunalnych w latach 2019-2020 oraz tych, które będą remontowane w tym roku.
Władze Gdańska zarzuty o opieszałość odpierają.
"Miasto udziela odpowiedzi na bieżąco"
- Prezydent Gdańska i jej zastępcy od początku kadencji w różnym trybie odpowiadali oficjalnie, w sumie 4272 razy. Najwięcej odpowiedzi, bo 2577, było na pytania w trybie dostępu do informacji publicznej, 1447 na interpelacje i 248 zwykłych - wylicza Daniel Stenzel, rzecznik prezydent Gdańska. - Miasto Gdańsk, w odróżnieniu od Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, poszczególnych ministerstw oraz kancelarii sejmu, na bieżąco udziela odpowiedzi na interpelacje radnych i zapytania w ramach dostępu do informacji publicznej - komentuje.
Tyle w teorii. A historią o tym, jak to "na bieżąco" wygląda w praktyce, podzieliła się z nami nasza czytelniczka. Na odpowiedź ws. wniosku o udostępnienie informacji publicznej czekała dwa miesiące. Tymczasem ustawowy termin na odpowiedź to 14 dni.
Dwa miesiące czekania na odpowiedź mimo przypominania się
Wniosek o udostępnienie informacji publicznej nasza czytelniczka wysłała do gdańskiego magistratu 13 kwietnia. Zapytała w nim, czym konkretnie zajmują się podczas pracy zdalnej pracownicy Wydziału Urbanistyki i Architektury.
- Zapytałam o to, bo spowolnienie pracy tego wydziału wiąże się z opóźnieniami w mojej pracy zawodowej. Jestem projektantem, więc często składam dokumenty do różnych urzędów, starostw itp., zwłaszcza do wydziałów budownictwa, architektury i urbanistyki. Tymczasem kilkukrotnie w rozmowach telefonicznych urzędnicy zbywali mnie, mówiąc, że kolejnego dnia idą na pracę zdalną - dajmy na to w środę - i w urzędzie będą dopiero w poniedziałek, więc do tego czasu nic nie zrobią. Zaczęło mnie zastanawiać: dlaczego? Jakie w takim razie urzędnicy mają obowiązki na pracy zdalnej? Bo z takich wypowiedzi wynika jasno, że żadne - skarży się nasza czytelniczka.
Lista wszystkich urzędów i instytucji w Trójmieście
Gdy po ponad miesiącu od złożenia wniosku kobieta nie otrzymała odpowiedzi, zaczęła monitować w tej sprawie w urzędzie. Wszystkie wysłane wiadomości pozostawały jednak bez odpowiedzi.
- Czuję się bezsilna w starciu ze ścianą, jaką jest UMG i urzędnicy w nim pracujący - przyznaje kobieta.
Dopiero pod koniec maja nasza czytelniczka usłyszała, że jej e-maile wpadały do spamu i dopiero zostały odnalezione. Oraz że odpowiedź "zostanie udzielona niezwłocznie".
Wyczekiwana odpowiedź na wniosek nadeszła dopiero popołudniem, we wtorek, 8 czerwca. Być może to przypadek, ale stało się to po tym, gdy kobieta do korespondencji z urzędnikami dołączyła naszą redakcję - Trojmiasto.pl.
Urzędnik przeprasza i odsyła odpowiedź, z której niewiele wynika
W odpowiedzi Tomasz Filipowicz, dyrektor Wydziału Spraw Obywatelskich, tłumaczy, że brak udzielenia informacji wcześniej został spowodowany automatycznym umieszczeniem wiadomości naszej czytelniczki w folderze "spam".
- Jest mi niezmiernie przykro, że nie dostała pani odpowiedzi w terminie. Dołożymy wszelkich starań, aby udoskonalić mechanizm powiadamiania użytkownika, że treść jego przesyłki wskazuje na niebezpieczne treści w celu uniknięcia podobnych sytuacji w przyszłości. Za utrudnienia, niedogodności i opóźnienie najmocniej przepraszam - napisał Filipowicz.
Przeprosiny to jedno. Ale co z odpowiedzią na zadane we wniosku pytanie? Tu znowu zaczynają się schody, bo z tej udzielonej niewiele wynika.
Urzędnik informuje w piśmie naszą czytelniczkę, że wszelkie informacje dotyczące zadań wydziału, o który zapytała, są dostępne w Biuletynie Informacji Publicznej pod wskazanym adresem.
Kolejnym linkiem odsyła ją też do zarządzenia prezydent Gdańska ws. szczegółowego zakresu działania wydziałów urzędu.
- W związku z powyższym informuję, że opisany wydział realizuje zadania z zakresu administracji architektoniczno-budowlanej, a w trakcie pracy zdalnej pracownicy wydziału realizowali zadania wynikające z ww. zarządzeń - kończy pismo dyrektor Filipowicz.
Nasza czytelniczka nie kryje rozczarowania.
- Dwa miesiące czekania na odpowiedź, z której nic nie wynika. "Realizowanie zadań" na pracy zdalnej przez urzędników jest moim zdaniem kpiną. Kpiną z mieszkańców i podatników - komentuje.
Miejsca
Opinie (230) 8 zablokowanych
-
2021-06-09 22:43
Projektant (1)
Z przykrością stwierdzam, że problem nie dotyczy tylko UM Gdańsk, ale wielu innych urzędów w całej Polsce.
Gdyby Urzędy pracowały sprawnie, to zarabiałbym na pewno lepiej, a i dokumentacja projektowa byłaby tańsza.
Główną przyczyną moim zdaniem jest zbyt mała ilość osób zatrudnionych w Urzędach i słaba organizacja/zarządzanie pracą. Słaby system wynagrodzeń, nie zachęcający zbytnio do produktywności. Kolejną sprawą są niskie wynagrodzenia i zbyt mała odpowiedzialność. O prawie, które nie jest elastyczne i dostosowane do danej sytuacji już nawet nie chce wspominać.
Generalnie można by było napisać pracę doktorską na ten temat.- 5 1
-
2021-06-10 07:44
gdyby projektanci projektowali zgodnie ze "sztuką" a nie żeby zadowolić inwestora....
- 1 1
-
2021-06-10 06:30
Tak! (1)
Załatwianie spraw w urzędzie miejskim gdansk to koszmar!!!! 4 miesiące załatwiania papierka na pozwolenie o gaz? Śmiech na sali!!
- 2 0
-
2021-06-10 07:42
4 miesiące powiadasz... a projekt był zrobiony poprawnie? wniosek wypełniony poprawnie? a konserwator przypadkiem nie trzymał tego 1,5 miesiąca?
- 1 1
-
2021-06-10 07:41
Nie tylko w urzędach mejlowoe zgłoszenia do gazowni i energii to fikcja . Przyjęto zgłoszenie a po miesiący odpowiedż na interwencje telefoniczną musi pan przyjść osobiście jak się otworzymy i w plecy dwa miesiące !!!
- 1 0
-
2021-06-09 13:46
Opinia wyróżniona
Wolna amerykanka (8)
Różnica między obywatelem a urzędami jest taka im wolno nam nie oni nie ponoszą konsekwencji my tak. My płacimy kary za spóźnienia oni nie. Ot cała filozofia tego biznesu.
- 273 16
-
2021-06-09 19:52
Dobra rada dla wszystkich (1)
w tym bohaterki tekstu która wykazała się bardzo amatorskim podejściem. Maila to można wysłać do kolegi czy koleżanki - do urzędnika wysyła się pismo przez Profil Zaufany. Poza oczywistą wygodą zyskuje się urzędowe potwierdzenie nadania i doręczenia - czyli brak szans na wykręty, że coś się komuś gdzieś zagubiło lub nie doszło.
- 11 4
-
2021-06-10 07:30
Mailem też można, tylko trzeba się upewnić, że doszedł.
- 2 2
-
2021-06-09 20:33
Ja nie mam problemu ,wszystko i w terminie załatwione ,Panie urzędniczki sprawnie i cierpliwie udzielają informacji
- 3 3
-
2021-06-09 14:01
(2)
akurat architektura ponosi kary - 500 zł za każdy dzień opóźnienia w wydaniu decyzji o pozwoleniu na budowę
- 3 10
-
2021-06-09 15:11
kto konkretnie? bo nie ten urzednik tylko podatnicy. (1)
- 11 1
-
2021-06-09 15:41
Urzędnik... Kara jest cedowana na urzednika
- 1 10
-
2021-06-09 14:01
co wolno wojewodzie, to nie tobie (1)
kasztelanie
- 12 1
-
2021-06-09 15:11
albo kustoszu
tudziez zubrze
- 2 0
-
2021-06-10 06:33
Wystarczy nakleić sobie gwiazdki na oknie oraz pokrzyczeć antypis i zacni Gdańszczanie wybiorą bez zmrużenia oka. Nie płakać teraz, macie co wybraliście, bo tacy są fajni antypisowscy hah
- 1 1
-
2021-06-10 06:19
ja złożyłam zapytanie przez e-PUAP do Wydz. Urbanistyki i iArchitektury - po miesiącu czekania i kilku monitach dostałam (1)
- 0 1
-
2021-06-10 06:29
odpowiedź ni ku.....cy
- 0 1
-
2021-06-09 13:03
Tą władza w Gdańsku pod górkę robi nie tylko kierowcom (7)
Rozliczymy się przy urnie wyborczej
- 84 11
-
2021-06-09 19:10
No ale co - wolałbyś Browna? (2)
Faceta, który ma takie parcie na koryto, że jest mu zupełnie obojętne w jakim mieście i w którym zakątku kraju miałby z niego żreć :).
- 4 5
-
2021-06-09 22:25
Niby ma parcie (1)
A jednak kompetencje 100 razy większe od Oli, która była na tyle bezczelna, że nawet nie chciała debatować...
- 5 4
-
2021-06-10 03:28
Jakie kompetencje? Do bycia mieszkańcem psychiatryka?
- 2 2
-
2021-06-09 14:03
Akurat (2)
"przeciw pis" jest wystarczającym argumentem, żeby wygrać w Gdańsku. Plan na rozwój miasta nikogo nie interesuje. Tu by wygrał nawet kij od mopa, byle z tzw. "opozycji"
- 19 2
-
2021-06-09 14:43
(1)
Ostatnio PiS wystawił kij od mopa ale tenże nie wygrał
- 2 11
-
2021-06-09 19:50
Ostatnio PiS nikogo nie wystawił do wyborów.
- 6 0
-
2021-06-09 13:12
a kiedy są wybory na urzędników?
czy to te same wybory co na dyrektorów firm państwowych? bo nie pamiętam żebym głosował w Pcimiu na sprzątaczki i księgowe
- 8 7
-
2021-06-10 01:15
Urzędnik = stan umysłu
- 1 0
-
2021-06-09 18:00
W Kolbudach w UG podobnie (1)
Zgłaszałem zapiaszczoną ścieżkę rowerową i chodnik na Staropolskiej w Kowalach. Piach zalega i nikt go nie sprzątnął po zimie. Nikt nie odpisał na maila, zapewne jest w spamie, ale kto by tam sprawdzał.
- 7 1
-
2021-06-10 00:29
Niedługo zima i problem się rozwiaze
- 1 0
-
2021-06-09 13:53
Ten magistrat jest do rozgonienia, strasznie chamski w stosunku do mieszkańców. (1)
- 24 2
-
2021-06-10 00:04
POtologia w tym miescie wałów
- 0 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.