• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dworzec w Gdyni: drzwi otwarte nie dla wszystkich

Michał Sielski
26 czerwca 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
Drzwi gdyńskiego dworca nie dla wszystkich stoją otworem. Drzwi gdyńskiego dworca nie dla wszystkich stoją otworem.

Niepełnosprawny na wózku nie pokona bez pomocy innych szklanych drzwi, prowadzących do peronów wyremontowanego gdyńskiego dworca. Kłopot z wejściem do samego gmachu mają też matki z dziećmi w wózkach.



Zobacz naszą relację z otwarcia dworca Gdynia Główna.

Wyremontowany dworzec robi wrażenie na podróżnych, zwłaszcza tych, którzy pamiętają w jakim był stanie przed renowacją. Jednak po kilku tygodniach od udostępnienia gmachu, pojawiają się pierwsze krytyczne głosy. Pisaliśmy już o fuszerkach na remontowanych peronach. Teraz nasi czytelnicy zauważyli kolejne niedociągnięcia.

- Mam niepełnosprawnego tatę i jestem uczulony na takie sprawy. Dlatego od razu zauważyliśmy, że na świeżo wyremontowanym dworcu w Gdyni zostały stworzone nowe bariery architektoniczne dla osób niepełnosprawnych. Pomiędzy halą dworca a tunelem zostały wstawione ciężkie szklane drzwi, przez które nie przedostanie się samodzielnie żadna osoba na wózku - informuje nasz czytelnik pan Marcin.

Ze szklanymi drzwiami kłopot mają także osoby w pełni sprawne. Problem bowiem w tym, że część ze skrzydeł otwiera się tylko w jedną stronę. Poza tym są ciężkie.

Czy remontowane obiekty są przystosowane dla niepełnosprawnych?

- Podobnie jest z głównymi drzwiami wejściowymi. Problem jest nam znany, ale pamiętajmy, że obiekt jest udostępniony podróżnym, ale jeszcze nie został całkowicie oddany do użytku. Odbiory cały czas trwają - podkreśla Adam Neumann, dyrektor spółki PKP Dworce Kolejowe w Gdańsku, która będzie zarządcą obiektu.

Problem w tym, że dworzec był remontowany pod ścisłymi rygorami konserwatora zabytków, więc drzwi wejściowe musiały zostać duże i masywne. Mimo ułatwień w postaci podjazdów dla wózków, niełatwo je otworzyć. Nie dało się jednak zainstalować automatu otwierającego, działającego na fotokomórkę?

- Tak jest na innych dworcach, ale nie wszystkie technologiczne usprawnienia mogliśmy w Gdyni wprowadzić. Wydaje się, że projektant też nie przewidział niektórych problemów i wychodzą one na jaw dopiero teraz, gdy zaczynamy administrację obiektem. W czwartek spotkamy się z przedstawicielem wykonawcy i będziemy musieli wymyślić jak ten problem rozwiązać. W przyszłym tygodniu powinniśmy już znać konkrety - obiecuje Adam Neumann.

Miejsca

Opinie (154) 5 zablokowanych

  • oczami niepelnosprawnego... (5)

    zanim zaczne krytyke drzwi....jak mam stanac samochodem pod dworcem skoro nie ma parkingu dla ON (w bezposredniej bliskosci glownego wejscia do dworca)

    pelnosprawni nie zdaja sobie sprawy ile wysilku kosztuje osobe chora/niepelnosprawna przejscie ( np. o kulach lokciowych) lub przejechania na wozku z parkingu pod poczta do wejscia glownego dworca , dodatkowo jest to miejsce o dosc duzym natezeniu ruchu samochodow -a to jest dodatkowe zagrozenia dla zdrowia i zycia takiej osoby, bo zawsze moge sie przewrocic - np. akurat pod jadacy samochod

    co z moim bagazem ,mam go holowac (zebami) taki kawal drogi???

    kolejna sprawa to oczywiscie drzwi, nie wolno zwalac na konserwatowa zabytków ze to on stwarza problem, pieniadze pochodza z Unii i glowny warunek jaki stawia Unia to udogodnienia dla osob niepelnosprawnych, jak ich nie ma to nie ma wsparcia i srodki nalezy w calosci zwrocic

    jest wiele mozliwosci i zawsze mozna znalesc kompromis

    kolejny problem to oczywsocie perony....

    nie ma wind na perony, przejazdy pomiedzy peronami...jak nasze drogi , ale w UE taki numer nie przejdzie bo oni nie chca placic ogromnych odszkodowan dla poszkodowanych ON w wypadkach kolejowych/ ma dworcach, a w polsce sa.... duzo nizsze odszkodawania(mamy przyklad dworca centralnego w W-wie i wypadek ON ktorej pociag obcial noge), wpadl pomiedzy wagon a peron ,poniewaz jest za duza przerwa

    teraz wejscie na perony (dalekobiezne) wyglada tak, 4 roslych pracowniow (najpier trzeba ich sobie znalesc) PKP bierzy wozek z ON w nim siadzacym i przenosi na wskazany peron....a jak ktorys z nich sie np. poslizgnie i niepelnosprawny upadnie na tory wraz z wozkiem ....ludzie to dla nas ON jest horror, pozniej policja, prokuratura, odkodowanie, szukanie winnego ....itd.

    moze ktos odpowiedzilalny pojedzie np do krajow skandynawskich i zobaczy jak wygladaja udogodnienia dla ON

    a propos Gdyni.. a jak Warszwa
    widna z peronu zamknieta ,schody/podjazd ruchomy jest uruchamiany tylko na 5 minut gdy jest pociag, a pozniej juz nie!!!, przerabialem to , musialem prosic obcych osob zeby mi pomogli wtoczyc sie z peronu holu glownego

    i tak wygladaja podroze ON po naszym pikenym kraju:)

    • 18 1

    • Ma pan rację (3)

      ale nic pan nie poradzi na to, że Dyrekcja PKP Dworce Kolejowe jest niepełnosprawna umysłowo...

      • 4 2

      • a do tego wszystkiego szczurowaty... (2)

        • 2 1

        • (1)

          na chlopski rozum niepelnosprawnosc ma rozne oblicza, a jak ktos ma niedowlad, lub zanik miesni to raczej nie jest osoba o mocnych miesniach

          druga sprawa to ja chyba zyje w innym kraju niz Pan, ja uwazam ze jest niewielki odsetk ludzi ktorzy rozumieja ON, a regula jest" niech on lepiej siedzi w domu"!!!

          proponowane przez Pana rozwiazania sa nie do przyjecia, np. dlaczego normalni ludzie nie pomagaja osobom ktore ulegly wypadkowi samochodowemy-poniewaz sie boja,ze zrobia wieksza krzywde, poniewaz sie nie znaja na pierwszej pomocy i zamaist pomoc mozna zaszkodzic

          generalnie, mam 30 lat i bylam w roznych krajach UE i widze kolosalne roznice w podejciu pelnosprawnych ludzi do ON opomiedzy UE a Polska, i zmiana nastawienia ludzi w Polsce wymaga jeszcze wielu lat/pokolen

          • 1 1

          • Dobra, dałem ciała z mięśniami rąk. Ale całą resztę podtrzymuję.

            Poproszenie o pomoc nie jest ani wysiłkiem, ani poniżeniem. Jeśli sądzi Pan, że jest odwrotnie, to dlatego że pełnosprawni krępują się zaoferować pomoc niepoproszeni. Boją się gafy. Jak usłyszą prośbę, zmieniają się Popaja po zjedzeniu szpinaku.

            "Normalni ludzie"? Mało poprawne politycznie to... Ludzie boją się udzielić pierwszej pomocy, bo widok krwi i kości przebijających skórę demotywuje. Założę się, że Pan tak nie wygląda. To zupełnie co innego niż osoba już opatrzona.

            Co do innych krajów: Tam nie było komuny. A nawet jeśli, mniej biurokracji.

            • 0 1

    • Nie będzie parkingu. Bo rowerzyści poruszyliby najsilniejsze dywizje piekielne, gdyby ktoś spróbował zbudować.

      Na chłopski rozum, niepełnosprawny powinien mieć bardzo silne mięśnie rąk. W opisanym przez Ciebie miejscu, samochody jadą wolno. Nie mają innego wyboru.

      Po prostu, robisz oczy sarny i mówisz: "Przepraszam, czy może mi Pan pomóc? Dziękuję, Bóg przepłać, papapa". I po krzyku. Jeżeli zaliczysz to do poniżeń, to znaczy że nigdy nie miałeś kontaktu z osobą naprawdę poniżoną. Nie bój się o bezpieczeństwo swoje lub bagażu. Ludzie są z natury dobrzy. A kamer tam tyle ile w sklepie z kamerami. O wjazd na perony też się nie martw. Zawsze znajdzie się minimum dwóch silniejszych dwudziestolatków, którzy zechcą popisać się przed dziewczynami. Pomyślą sobie: "Jak Krysia zobaczy jak pomagam pokonać schody facetowi na wózku, już jest moja". Zakładaj z góry, że ludzie są dobrzy. Egzystencja pełnosprawnego zakładającego z góry, że jest odwrotnie, jest mniej ciekawa niż Twoja. Życie to nie jest bajka, ale nie aż tak bardzo. Nie spodziewaj się usunięcia barier, bo cała forsa poszła w stadiony. A nawet gdyby nie, byłoby to kolejne zatkanie kolei. Do pokonania barier wystarczy więcej wiary w ludzi.

      • 2 6

  • starsze osoby tez mają kłopoty (1)

    Wczoraj widziałam tam starszą panią, miała zajęte ręce i nie była w stanie tych szklanych drzwi pchnąć. Musiała poczekać, aż ktoś silniejszy będzie tamtędy przechodził i jej po prostu otworzy.
    Dla mnie to też jest bariera, poniewaz drzwi sa naprawdę cieżkie, a ja jestem w 8 miesiącu ciąży- nie powinnam dźwigać i nie mam zresztą tyle siły. Ciekawe, co będzie, gdy przyjdzie mi pchac wózek...

    • 1 1

    • To poproś kogoś!

      Boże, czy to takie trudne? Jak miałem 5 lat, byłem bardzo nie śmiały. A mimo to, proszenie o pomoc nie było wysiłkiem. Tak wielkim.

      • 0 0

  • brawo za wybór kostki brukowej jako nawierzchni :( która walizka to wytrzyma ?

    a jak wygodnie podróżnym iśc po granitowej kostce która dodatkowo jest nieszlifowana

    • 2 0

  • i kible po 2,5 zł to skandal (11)

    • 170 17

    • lej na mur (4)

      • 21 4

      • Wyobraź sobie, że jesteś kobietą i musisz zmienić podpaskę/tampona to co? Też przy murku?

        • 1 0

      • (2)

        Dzisiaj lał jeden obszczymurek w wejściu na peron 1 jak wchodziłem.

        • 2 0

        • (1)

          nick ci sie pomylil. powinien byc "milicjant"

          • 0 2

          • Tobie się pomylił, powinien być obszczymur.

            • 1 0

    • ostatnio płaciłem 3 zł jak wszedłem do restauracji krokodyl na zaspie. oczywiście nie otrzymałem paragonu fiskalnego !!

      • 5 0

    • 2,5 zł/1 euro

      HEHE

      • 0 8

    • ja wybrałem drzewo kilkadziesiąt metrów dalej bo są granice płacenia za usługę a bycia frajerem.

      niestety nie miałem na sobie koszulki/szalika Hiszpanii czy Irlandii, wiec pewnie reżim i miejscowe głupki potraktowałby mnie jako chuligana a nie dobrze bawiącego się kibica.

      • 24 7

    • w domu szczać a nie na mieście zreszta 2,5 to drogo ?????

      • 11 16

    • GUS (1)

      pokazuje, że ilość moczu przenoszona przez statystycznego obywatel wzrasta.

      Rada Ministrów w oparciu o zlecenia Rady Pieniężnej zwiększa tę wartość o rosnącą rok od roku inflację, stąd ta cena.

      • 16 4

      • w

        welcome tu poliand .... właściwie wszędzie jest tak samo :D

        • 3 5

  • kolejna kompromitacja pamietam jak na wyborach dbaja o niepełno sprawnych

    obiecanki opowiadaja a po wyborach wszystko po staremu!!

    • 1 1

  • co to znaczy ze projektant nie przewidzial? to od czego on jest? (3)

    tyle sie teraz wszedzie mowi o niepelnosprawnych a projektant po prostu nie przewidzial???? - to niech placi za bledy i zmiany w projekcie ...
    aaaa zapomnialem to dla pkp czyli panstwowka.... a to niewaznie - premie sie wypalci i bedzie dobrze

    • 102 4

    • Typowy polski architekt

      Pracuje czasami z "projektantami" z Bożej łaski ludzmi nadetymi i ogarnietymi wizjami. Za skarby swiata nie mają pojęcie o ziemi i jej problemach. Kończą asp lub inne uczelnie gdzie praktyki nie mają i są zwykłymi ignorantami technicznymi i praktycznymi!!! Więc czemu nie dziwią mnie takie problemy jak drzwi?

      • 0 0

    • najlepsze jest tłumaczenie krótkich wiat...

      nie mogą je 'poprawic', bo unia nie da pieniedzy

      :))))))

      • 7 1

    • Za to powinno sie zabierać uprawnienia. Bo przecież architekt za coś do cholery odpowiada ??

      Czy tylko jest od wymądrzania się.? Za spier......ony projekt odpowiada architekt swoimi uprawnieniami.
      Pan Projektant powinien dzień pojeździć po dworcu na wózku, od razu wszystko by sie poukładało w tych tepych łbach, które tylko kasiorkę potrafią liczyć.
      Konstruktor jak pomyli sie w obliczeniach, idzie siedzieć. A architekt co ?????

      • 11 2

  • Beznadzieja z tymi szklanymi drzwiami

    w każdej smiesznej biedronce sa automatycznie rozsuwane na boki a tu remont za miliony i TAKA FUSZERA. Panie szczurek żenada!!!!

    • 3 2

  • praga

    Praga też ma zabytkowy dworzec, a drzwi rozsuwane na fotokomórkę na nim są, i windy dające się obsłużyć przez osoby na wózkach też są, i ruchome pochylnie na część poziomów dworca, działające zresztą, też mają. Może na przejażdżkę po europejskich dworcach i miastach czas się wybrać, Panowie i Panie projektanci??

    • 2 0

  • To samo sobie pomyślałem, kiedy zobaczyłem te drzwi po raz pierwszy. (2)

    • 94 2

    • racja

      Te szklane drzwi to absurd nie tylko dla niepełnosprawnych.

      Wystarczy jakaś większa impreza typu Opener i tylko czekać jak ktoś ja rozsypie w drobny mak.

      • 0 0

    • szklane drzwi

      a ja zaraz po otwarciu widzialam jak pan sprzatajacy jadac na takiej wielkiej maszynie -wózku -myjce/polerce radzil sobie z drziami. podjezdzal do nich , wychylal sie do przodu, oburacz rozchylal drzwi i dopiero tak przejezdzal przez nie.
      zgadzam sie- ten element, jak i pozostale ciezkie drzwi- nie sa pomyslane dla osob niepelnosprawnych. ale teraz wystarczy poprowadzic instalacje elektryczna do silownikow je otwierajacych i chyba po problemie? nie trzeba tak zaltwiac wszystkich drzwi. przy szklanych wystarczy np jedna para i znak, ze sa dostosowane do potrzeb osob niepelnosprawnych. a na razie pewnie zostawia je otwarte. tylko ten przeciag...

      • 2 0

  • po długiej i burzliwej

    naradzie PKP z wykonawcą podejma decyzje , że drzwi nie będzie. Zamiast tego zawieszą kotarę. Za 200 tys pln

    • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane