- 1 Po ośmiu godzinach otwarto obwodnicę (289 opinii)
- 2 Co się wydarzyło na lotnisku z piątku na sobotę (242 opinie)
- 3 Umorzono śledztwo ws. pożaru hali sportowej (33 opinie)
- 4 Więcej pociągów z Gdyni na Hel (50 opinii)
- 5 W majówkę ruszają linie sezonowe (58 opinii)
- 6 Rozporządzenie ws. zakazu wstępu do lasów (173 opinie)
Po latach obietnic i zapowiedzi w Gdańsku pojawi się w końcu bilet elektroniczny. Miasto podpisało właśnie wartą prawie 1,1 mln zł umowę z giełdową spółką Emax, która oprócz systemu informatycznego dostarczy również 75 tys. kart chipowych i 25 czytników dla kontrolerów.
Na granatowej karcie ozdobionej gdańskimi zabytkami znajdzie się chip, w pamięci którego zostanie zapisana informacja o naszym bilecie. Od lipca kartę będzie można "załadować" biletem miesięcznym i semestralnym. Docelowo będzie można na niej zapisać także abonament na krótsze przejazdy, np. tygodniowe.
Karta będzie wydawana w siedzibie Zarządu Transportu Miejskiego, natomiast comiesięczne doładywanie jej będzie się odbywało w tych samych miejscach, w których dziś kupuje się znaczki na bilety miesięczne. - Mam nadzieję, ze wniosek o wydanie karty będzie można złożyć np. przez internet, tak żeby proces ich wydawania był jak najsprawniejszy - sugerował na konferencji prasowej prezydent Paweł Adamowicz szefowi Zarządu Transportu Miejskiego, Włodzimierzowi Popiołkowi.
O zaletach biletu elektronicznego można by długo mówić. Jest bezpieczny dla pasażera, ponieważ w momencie zgubienia bądź kradzieży karty, zapisany na niej bilet można zablokować i wydać duplikat. Miastu gwarantuje większe przychody, ponieważ jest go dużo trudniej podrobić niż kolorowe znaczki naklejane na kartonowe legitymacje. Do plusów należy również to, że w przyszłości może pełnić także inne funkcje: wejściówki do gdańskich atrakcji turystycznych i rozrywkowych. Miasto chce także emitować limitowane serie, sprzedawane kolekcjonerom.
Minusem nowego biletu jest 10 złotowa kaucja, jaką trzeba będzie zapłacić za plastikową kartę. - To konieczne - przekonują przedstawiciele władz miasta. - Inaczej pasażerowie braliby nową kartę co miesiąc, a ich wykonanie przecież kosztuje.
Innym problemem związanym z kartą jest to, że pasażer nie będzie mógł sprawdzić na własną rękę, czy zapisano na niej poprawny bilet. Pasażer, który dowie się o złym zapisie na swojej karcie od sprawdzającego go kontrolera, może mieć więc uzasadnione pretensje. - Nasz system umożliwia samodzielne kontrolowanie biletów, ale trzeba by zmienić część kasowników w gdańskich tramwajach i autobusach - tłumaczy Wojciech Dziewolski, członek zarządu firmy Emax. Jednak zarówno przedstawiciele Emaxa jak i Paweł Adamowicz przekonują, że system może być i będzie rozbudowywany.
Trzeba dodać, że wprowadzenie biletu elektronicznego w Gdańsku nie wiąże się w żaden sposób z ujednoliceniem taryf przewozowych ani wprowadzeniem wspólnego biletu dla miast wchodzących w skład aglomeracyjnego związku komunikacyjnego. - Oczywiście chętnie będziemy służyć naszymi pionierskimi doświadczeniami, jeśli inne miasta będą chciały wprowadzić podobny system u siebie - zapewnia Paweł Adamowicz, zapominając jednak, że regionalnym pionierem w korzystaniu z elektronicznego biletu jest Wejherowo.
Władze Gdańska zakładają, że elektroniczne bilety całkowicie zastąpią papierowe bilety miesięczne do końca 2006 r.
|
Opinie (100) 1 zablokowana
-
2006-03-30 13:15
dobrze ze zostanie wprowadzona ta karta ale pewnie i tak bedzie bilet osobno na autobusy, tranwaje, kolejke. zamiast wymyslac udoskonalenia wadliwego systemu lepiej wprowadzic calkiem nowy. taki jak w Warszawie gdzie za 33 zl miesiecznie mozecie jezdzic po calym miescie i kazdym srodkiem komunikacji. jezeli u nas taki system nie wypali na cale 3miasto to chociaz na poszczegolne miasta! przedewszystkim nalezy zintegrowac kolejki z autobusami. ale znajac zycie to za szybko sie nie dogadaja ...
- 0 0
-
2006-03-30 13:20
Drogo
Dziwię się, ponieważ za mój bilet miesięczny płacę 132 z (najdroższy bilet w całej polsce) i jeszcze każe mi się płacić kaucję za plastik.
Oj czas wymienić WŁADZĘ- 0 0
-
2006-03-30 13:30
Cas pokazac im ze to SAMORZĄD
A samorzad powinien pracowac dla obywateli:)
Pozbieranie podpisów pod szyldem trojmiasto.pl chyba bylo by dobra inicjatywą?
Szyld jest dobry. Pomysl też.- 0 0
-
2006-03-30 13:30
Czy to dziwne?
Nie jest dziwata, że koszty wyprodukowania przeniesiono na pasażerów jakoś to zawsze tak bywa w Polsce. Nie patrząc daleko przecież to Polacy płacą za wymiane dowodów osobistych i praw jazdy na nowe wzory!!!
- 0 0
-
2006-03-30 13:32
Krekersy, Witaminy...
Ciekawe czy będą jakieś crakersy do tych biletów:]
- 0 0
-
2006-03-30 14:12
oj malkontenci
Płaci Wam ktoś za takie narzekanie? Rozumiem gdyby był to artykuł o wprowadzeniu bletu papierowego za plastik Ale przeciez idziemy do przodu. Pewnie lubicie ślinić znaczki na miesieczny.
- 0 0
-
2006-03-30 14:15
zadowolony
Przyczepiam spinaczem:) jako osoba zadowolona nie wymieniam na plastik:)
- 0 0
-
2006-03-30 14:46
ceny biletów... zależą od czego??
między innymi od wywalania pieniędzy na głupoty
w Toronto można zjeździć całe wielkie miasto za 1 cenę biletu, a jest to jeden z najbardziej efektywnych systemów komunikacji na świecie (najmniej dopłacają)
ale tam nie zatrudnia się 'firm' do sprawdzania biletów, nie ma nawet (na razie) elektronicznych biletów - jak w większości USA i Kanady stosuje się 'prymitywny' ale skuteczny system - wchodzisz i pokazujesz bilet kierowcy, lub uiszczasz tam odliczoną opłatę
u nas niestety chyba zabierają się do wszystkiego od końca, nie od początku
ktoś pisze że w Gdańsku są najdroższe bilety w Polsce - ale dodaj jeszcze do tego Sopot lub Gdynię i SKM, to dopiero wychodzi cena... :))))
bo przecież Trójmiasto to jeden organizm nie 3 oddzielne - tak myślą tylko urzędnicy, dla nas mieszkańców, to jedno miasto- 0 0
-
2006-03-30 15:15
koszty??????
A co z kosztami uzyskania przychodu? Jak pozniej rozliczyc sie z fiskusem z biletu imiennego, na ktorym widac tylko chipa??????????????????????
- 0 0
-
2006-03-30 15:16
A co z płatnością przez internet ?
Czy będzie można sobie taką karte doładować przez internet ,tak jak jest to z komórkami ? Myśle ,że nie wszyscy chcieliby znowu co miesiąc chodzić do okienka po bilet ,jak możnaby go doładować przez internet. Mamy XXI wiek ,choć i tak jesteśmy 50 lat za murzynami to ten rodzaj płatności napewno by ułatwił życie ,nie mówią o braku kolejek.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.