- 1 Nocna komunikacja do poprawki (181 opinii)
- 2 Wieczny kłopot z dzielnicami: "na" czy "w" (365 opinii)
- 3 Zaginione dzieła na wiadukcie i budynku (70 opinii)
- 4 Tajemnicza baszta zostanie otwarta (52 opinie)
- 5 Znów były wyścigi na al. Grunwaldzkiej (332 opinie)
- 6 Jest reakcja na serię kolizji z tramwajami (133 opinie)
Ekstremalny powrót studentów ze Spitsbergenu
Sztorm, z jakim musiał zmierzyć się statek badawczy "Horyzont II" podczas podróży ze Spitsbergenu do Gdyni, był najcięższym w jego 15-letniej historii.
Czytaj także: Polscy naukowcy na Spitsbergenie. Co tam robią?
Na Morzu Norweskim trafił na bardzo trudne warunki - huraganowy wiatr i fale sięgające 14-15 metrów. Maksymalna zanotowana prędkość wiatru - 93 węzły (ponad 172 km/h). Momentami jednostka kryła się wręcz pośród rozpędzonych gór wodnych. Przechyły boczne sięgały 40 stopni.
"Horyzont II" powstał na kadłubie planowanego żaglowca "Polarex", zaprojektowanego specjalnie do żeglugi na trudnych akwenach polarnych. Stąd wielka dzielność morska tej niewielkiej przecież jednostki (dług. 56 m).
Walka z północnym sztormem oraz niekorzystne warunki, z silnym przeciwnym wiatrem już na Bałtyku, sprawiły, że podróż przedłużyła się o ponad dobę - zwykle taka podróż trwa ok. 7 dni. "Horyzont II" zawinął do Gdyni w środę, 7 października, późnym wieczorem, kończąc burzliwym akcentem tegoroczny sezon morskich praktyk, równocześnie 15. rok służby w barwach Akademii Morskiej w Gdyni.
Statek zwycięsko wyszedł z ciężkiej próby. Był to równocześnie niezwykle trudny morski egzamin dla 21 studentów Wydziału Elektrycznego Akademii Morskiej, którzy w rejsie na polarne wody Spitsbergenu odbywali marynarską praktykę. Wrócili bogatsi o zupełnie nowe, bezcenne doświadczenia, których nie dostarczyłby im najdoskonalszy symulator. Przeszli prawdziwy morski chrzest, pełnili wachty w ekstremalnych warunkach, mogli sprawdzić w realnych ciężkich warunkach swoje predyspozycje do marynarskiej służby. I egzamin ten zdali.
Tak wygląda statek badawczy Instytutu Oceanologii Polskiej Akademii Nauk w Sopocie po powrocie z Arktyki
Na Pomorze wrócili także członkowie arktycznej wyprawy, którzy jachtem Barlovento II osiągnęli rekordową pozycję 82°37'N, bijąc rekord Rosjanina Daniłowa Gawriłowowa, który ustalił go w 2012 r. Pisaliśmy o tym obszernie w sierpniu.
Niektórzy jednak zwracają uwagę, że inne jednostki dopłynęły jeszcze dalej na północ.
- Tak, ale my nie mamy budżetu pozwalającego na kilkumiesięczne zostawienie jednostki w krze i dryfowanie wraz z nią. Dopłynęliśmy najdalej bez wmarzania w lód, o co momentami było bardzo trudno. Gdy jednak spoglądałem za siebie i widziałem minięte kry, to nie miałem wątpliwości, że lepiej już płynąć przed siebie - śmieje się kapitan Maciej Sodkiewicz.
neo
Miejsca
Opinie (108) 4 zablokowane
-
2015-10-08 10:59
Gratulacje (7)
Ten kto nie sztormował na statku nie wie co to morze.
- 34 11
-
2015-10-09 10:59
A kto sztormował na jachcie, ten wie że fale mogą wyglądać jak góry. Z tym, że ruchome.
- 0 1
-
2015-10-08 16:14
Zależy
Ceny w wolnocłowym, kiedyś na "Steni" były takie że nic ze sztormu nie pamiętam
- 6 0
-
2015-10-08 13:14
to prawda..ja przeżyłam sztorm w czasie rejsu..oj 10 w skali beauforta....to były emocje...było straszno...i już wiecej nie chcę takich przeżyć...Morze jest bezwzględne ,jedna pomyłka i nie ma nas,nie ma jachtu...pochłonie wszystko...
- 4 4
-
2015-10-08 12:31
kto nie pracował w burdelu ten nie wie co to... (1)
I tu Was mam!
- 14 2
-
2015-10-08 13:06
a kto wogle nie pracował ten ma życie!
i tu was dopiero mam
- 12 1
-
2015-10-08 11:26
Taki mały offtop (1)
A kto nie pracował na śmieciówce ten nie wie co to survival.
- 36 3
-
2015-10-08 12:10
Kto nie pracował na śmieciarce ten nie wie co to śmieci.
- 14 1
-
2015-10-08 10:10
(3)
Podczas sztormu pewnie narobili w porty ale teraz można im tylko pozazdrościć takich ekstremalnych przeżyć.Już mają co opowiadać wnukom :)
- 55 10
-
2015-10-09 10:58
Tak, waliliśmy w następujące porty: Szczecin, Świnoujście, Kołobrzeg, Gdańsk i Gdynia.
- 1 2
-
2015-10-09 07:39
Praktykant (1)
Nikt w pory nie narobił, mogę ci to zagwarantować.
- 0 2
-
2015-10-09 07:46
zamiast w porty waliliście prosto do morza?
szacun
- 0 2
-
2015-10-09 10:21
Daniłowa Gawriłowowa
Trudna języka.
Może skracać będzie prosta
Daniły Gawriłowa- 1 1
-
2015-10-08 10:04
(6)
a ile w jedną stronę taki rejs trwa ?
- 16 5
-
2015-10-09 10:10
Walka z północnym sztormem oraz niekorzystne warunki, z silnym przeciwnym wiatrem już na Bałtyku, sprawiły, że podróż przedłużyła się o ponad dobę - zwykle taka podróż trwa ok. 7 dni.
- 1 0
-
2015-10-08 11:13
A umiesz czytać? (3)
- 10 2
-
2015-10-08 12:42
Tylko pisać (1)
- 7 2
-
2015-10-08 13:50
I liczyć, ale tylko na siebie.
- 3 1
-
2015-10-08 11:26
nie
,
- 6 1
-
2015-10-08 10:58
Zwykle 7 dni
- 3 1
-
2015-10-09 09:39
Jaka stawka?
Czy wciąż obowiązuje stawka 1$/dzień dla praktykanta czy coś się zmieniło w ciągu ostatnich 15 lat? Wtedy płynęli tylko ochotnicy, bonusem było zaliczenie praktyki 4-go roku bez sprawozdań. Ale mało ich było.
- 0 1
-
2015-10-09 06:19
Taki byl cholerny sztorm.....
A gdzie sa hejty ?? ze marynarz tyle zarabia, no sie pytam gdzie ??
- 0 1
-
2015-10-08 10:05
za dwa lata moja kolej :-) (3)
Już nie mogę się doczekać
- 32 13
-
2015-10-08 14:19
Kolejny bezrobotny :D (2)
Zobacz człowieku jaka sytuacja na rynku pracy dla marynarzy i oficerów. Akademia Morska kształci od kilku ładnych lat bezrobotnych :) Najważniejsze , że kasa za studentów wpada a stare leśne dziadki mają prace za wykładowców.
- 2 15
-
2015-10-08 17:07
skoro nikt Cie nie wzial, znaczy zes glupi i tyle (1)
Pozdro z L.A. dla kumatych
- 6 2
-
2015-10-09 00:08
To prawda
Uciekinierzy z rejsów dobrze się mają w JUESEJ :).
- 1 1
-
2015-10-08 11:13
(1)
Warto zaznaczyć, że Inżynierowie którzy projektowali jednostkę zrobili to we właściwy sposób i że są cichymi współautorami sukcesu, który jest typowy dla założonych dla jednostki warunków działania.
Powodzenia w kolejnych projektach badawczych !- 18 3
-
2015-10-08 22:02
R/V "Polarex"
Horyzont II został zbudowany na przerobionym kadłubie żaglowego statku badawczego "Polarex". Żaglowiec został zaprojektowany przez św.p. dr.inż . Dariusza Boguckiego. Za kadłub odpowiadał p. Antoni Kaczorowski. Firma budująca statek - POLAREKS S.A. zbankrutowała ( 1992 lub 1993 ) krótko po wodowaniu kadłuba w ówczesnej stoczni "Wisła". Kadłub statku stał przez kilka lat opuszczony w stoczni. WSM w Gdyni dostała go za przysłowiową złotówkę i cześć i chwała wszystkim osobom zaangażowanym w adaptację Polarexa do roli Horyzonta II.
- 1 1
-
2015-10-08 21:47
Uznanie i podziw dla całej załogi! Od praktykantow po mechaników bosmana oficerów i kapitana! Niesamowici sa nasi chłopcy! Jak dobrze że jesteście już z nami.
- 2 1
-
2015-10-08 21:33
Benio Benio
Benio majtki pełne>
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.