- 1 Zabójstwo 69-latki we Wrzeszczu (175 opinii)
- 2 Fotowoltaiczny dziwoląg w Sopocie (135 opinii)
- 3 Nietypowy remont ulicy. Prace w nocy i weekendy (25 opinii)
- 4 Jakie wyzwania dla nowych władz Gdyni? (130 opinii)
- 5 Wypadek galeonu i motorówki. Jest raport (65 opinii)
- 6 Nie było ofert na przebudowę Świętojańskiej (46 opinii)
Formoza rekrutuje. Dołącz do najlepszych
Nurkowanie, pływanie, 3 km biegu, pompki, podciąganie... Dasz radę? To zaczną cię łamać brakiem snu, jedzenia, stresem, zamykaniem w ciemnych i ciasnych pomieszczeniach, a także testami wysokościowymi. Dopiero po nich masz szansę na rozmowę, na której dowiesz się, czy zostaniesz komandosem elitarnej Formozy. Większość kandydatów nie dociera do tego etapu.
- Gdy uda mu się przejść rekrutację, to i tak przed rozpoczęciem służby w Formozie czeka go szkolenie wojskowe. Trzeba jednak przyznać, że bardzo rzadko się to zdarza - mówi kapitan Tomasz Królik, rzecznik prasowy Jednostki Wojskowej Formoza.
Kto ma więc największe szanse? Idealny kandydat to władający kilkoma językami obcymi, dobrze wyszkolony żołnierz, który doskonale pływa, skacze ze spadochronem, jest inteligentny, wytrzymały psychicznie, a do tego doskonale pracuje w grupie. Ale idealnych kandydatów nie ma, więc oczywiście nie trzeba spełnić wszystkich warunków. Nie oznacza to, że kwalifikacje są łatwe.
Najpierw piekło
Jeśli złożone do 31 sierpnia dokumenty zostaną zaakceptowane przez komisję, kandydat zapraszany jest na testy sprawnościowe i psychologiczne. Sprawdzany jest czas w biegu na 3 km, liczba podciągnięć na drążku, sprawność w wodzie, umiejętności walki wręcz. Nie wszystko musi wychodzić idealnie, bo po to jest szkolenie w Formozie, by niektórych rzeczy nauczyć.
Potem zaczynają się testy psychologiczne, które nie polegają jednak tylko na siedzeniu w ławkach i wypełnianiu formularzy. Kandydaci poddawani są ekstremalnym wyzwaniom, nie mogą spać, nie dostają jedzenia, muszą radzić sobie ze stresem, zmęczeniem i cały czas jasno myśleć.
- Szczegółów tego etapu nikomu nie można zdradzić. Mogę jedynie powiedzieć, że jeśli ktoś wyobraża sobie piekło jak ciemną grotę z gotowanymi w smole ludźmi, to jest to jak centrum SPA w porównaniu do tego, co muszą przejść kandydaci. Niewielu wytrzymuje, ale za to mamy potem pewność, że stojący za naszymi plecami kolega na każdej akcji da z siebie wszystko i nie zawaha się, by ocalić nam życie - podkreśla w rozmowie z Trojmiasto.pl były komandos Formozy.
Pozytywne przejście rekrutacji nie oznacza wcale natychmiastowego wstąpienia w szeregi Formozy. Niektórzy czekają nawet dwa lata od testów na telefon z dowództwa. Wiele zależy od tego, czy jest wolne stanowisko, na które kandydat jest najlepszy.
Jednostka Wojskowa Formoza powstała w 1975 roku. Od 2008 roku została włączona w struktury wojsk specjalnych razem z Jednostką Wojskową Grom, Jednostką Wojskową Komandosów, Jednostką Wojskową Nil i Jednostką Wojskową Agat. Komandosi Formozy działają przede wszystkim w wodzie i pod jej powierzchnią (taktyka niebieska), są również przygotowani do działań na lądzie (taktyka zielona) oraz w terenie zabudowanym (taktyka czarna). Motto jednostki brzmi "Zaufaj morzu, ono cię ocali".
Miejsca
Opinie (155) ponad 10 zablokowanych
-
2015-08-21 16:24
Za duzo filmow o Rambo sie naogladali
opowiesci o rekrutacji maja sie nijak z rzeczywistoscia
- 6 2
-
2015-08-21 17:37
Z tymi "najlepszymi" to gruba przesada
a inteligentny żołnierz - to zły żołnierz. Autor artykuł oparł na ulotkach informacyjno - propagandowych?
- 5 2
-
2015-08-21 17:39
sielski (1)
sielski znowu jakąś bajkę próbuje wstawić ale mu to nie wychodzi kijowe kretki ma do malowania tej bajki , a Formoza to dno 5 lat tam służyłem więc wiem i nie przekonuje mnie walka za ojczyznę - bzdury
- 5 6
-
2015-08-22 00:22
Widac jak tam służyłes :P
Skoro tam tylko inteligencja itp to skąd takie podstawowe błędy jak "kretki", a nie przypadkiem KREDKI? pozdrawiam "byłego formozowca" hehe
- 1 0
-
2015-08-21 17:40
obywatel
Mnie nie zamia brakiem snu, zasypiam w marszu i na stojąco
- 2 1
-
2015-08-21 17:44
a ja ślizgalem się 5 lat na PG , teraz ślizgam sie w robocie (1)
i na wejściu 4k do rąsi biore, i mam czas na ogladanie głupot w i słuchania muzyki, a na dodatek nakarmią w robocie :) a i życie nie ryzykuje ani swojego ani kolegi :)
- 6 10
-
2015-08-22 22:29
w macu robisz?
- 0 0
-
2015-08-21 17:45
Czytam i jedno: ehhh pierdzistołki ...
- 3 1
-
2015-08-21 18:00
welder no 1 (2)
a ja idę do pracy zkopcony jak świnia na mega kacu przelecę węzłówkę z dwóch stron i mam 12 tys za miecha pozdrawiam .
- 5 6
-
2015-08-22 09:17
I wszystkie łykendy z majstrem.
- 0 0
-
2015-08-22 10:01
Uważaj, panie welder no 1, abyś kiedyś przy okazji spawania w stanie wskazującym na... i "obrabiania" kolejnej węzłówki, nie skopcił siebie i miejsca, w którym pracujesz. Wtedy żadne 12 tysi ci już nie pomoże. Zapewne ubezpieczenia pan nie posiadasz, więc rodzinka po panu też nic nie dostanie...
- 0 0
-
2015-08-21 19:30
haha
obecna mlodziez: chlopcy w rurkach i z zapadnieta klata :D 50kg wagi i z tylkami zgrabniejszymi niz u dziewczyn :)
- 15 0
-
2015-08-21 20:07
"służba" w tym "wojsku"? i w jej ramach walka z "terrorystami" czyli mieszkańcami krajów które wskaże usa czy ue (czytaj niemcy)?
- 3 0
-
2015-08-21 20:12
zwykłe pajace (1)
na kogo ta broń, te mikrofony, kamizelki itd..... to nie hameryka panowie, nie robcie z siebie posmiewiska dla gawiedzi.
- 2 8
-
2015-08-22 11:40
po co CI piwny brzuch?
aaa zapomniałem przecież to cebulandia
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.