• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Fragment radzieckiego czołgu leży w chaszczach na Westerplatte

Katarzyna Moritz
15 lipca 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
Fragmenty radzieckich czołgów na Westerplatte służyły za podstawy do mocowania napisów. Fragmenty radzieckich czołgów na Westerplatte służyły za podstawy do mocowania napisów.

Na wysokości napisu "Nigdy więcej wojny" na Westerplatte zobacz na mapie Gdańska, nasz czytelnik natknął się na fragment czołgu, który nie dość, że leży w chaszczach, to jeszcze służy zwiedzającym za toaletę.



Kiedy ostatnio była(e)ś na Westerplatte?

Po wielu latach od ostatniej wizyty, nasz czytelnik postanowił kilka dni temu wybrać się z rodziną na wycieczkę na Westerplatte. Po zwiedzeniu całego terenu uznał, że od ostatniej wizyty wiele się zmieniło. Ale nie wszystko na lepsze.

- Pamiętam, że kiedyś stał tu czołg i zdziwiłem się, że teraz go nie ma. Zamiast tego zauważyłem fragment innego czołgu, który nie był wyeksponowany, lecz schowany w chaszczach, na samym końcu ścieżki na Westerplatte. Dziwna to lokalizacja dla takiego obiektu. Tym bardziej, że służy on dziś jako toaleta - relacjonuje pan Maciej.

Czołg, który pan Maciej pamiętał z Westerplatte, a którego już nie ma, to radziecki T-34 z działem 76,2 mm. Ustawiono go tu w 1962 roku, po wcześniejszym usunięciu krzyża z 1946 roku, poświęconego poległym obrońcom Westerplatte. Zmiana wiązała się z wizytą w tym miejscu Nikity Chruszczowa, I sekretarza KC Komunistycznej Partii Związku Radzieckiego. Drogiego gościa nie chciano razić religijną symboliką, a czołg miał zaakcentować rzekome polsko-radzieckie "braterstwo broni".

Czytaj też: Pancerna historia Trójmiasta, czyli Miazga z czołgiem

We wrześniu 2007 roku z Westerplatte ostatecznie usunięto radziecki czołg T34, który pojawił się tam w 1962 roku przed wizytą Chruszczowa, w miejsce ustawionego po wojnie krzyża. We wrześniu 2007 roku z Westerplatte ostatecznie usunięto radziecki czołg T34, który pojawił się tam w 1962 roku przed wizytą Chruszczowa, w miejsce ustawionego po wojnie krzyża.
W tym czasie w Gdańsku były aż trzy takie "pomniki": na al. Zwycięstwa (dowódca ppor. J. Miazga z I Brygady Pancernej), na Targu Rakowym (model T-34-85 z długą lufą kalibru 85 mm) i na Westerplatte. Ten ostatni wbrew napisowi na pamiątkowej tablicy nie służył w I Brygadzie Pancernej im. Bohaterów Westerplatte - został on najpierw przeniesiony na pobliską placówkę "Fort", a ostatecznie stał się eksponatem Lubuskiego Muzeum Wojskowego w Drzonowie.

Do jakiego więc czołgu należą resztki widziane przez naszego czytelnika?

Do żadnego z nich. Jak ustaliliśmy w Muzeum II Wojny Światowej, na Westerplatte leży fragment wieży radzieckiego czołgu IS-2. Czołgi tego typu zostały przyjęte do uzbrojenia Armii Czerwonej w 1943 roku. W swoich zbiorach ma je dziewięć polskich placówek muzealnych.

W jaki sposób fragment IS-2 znalazł się przy nabrzeżu Wisły, na wysokości napisu "Nigdy więcej wojny"?

- Znajdujące się na Westerplatte przy parkingu i przy koszarach napisy z lat 60. są przymocowane do grubej stalowej blachy. O ile wiadomo, pochodzi ona właśnie z pociętego na kawałki czołgu IS-2. Dlaczego tak właśnie to zrobiono? Trudno ocenić. Kierowano się chyba względami praktycznymi. W każdym razie kawałki czołgu posłużyły też za postumenty do napisów. Także do resztek wieży tego czołgu jest przyspawany uchwyt, na którym kiedyś znajdował się jakiś napis. Służył zapewne tym, którzy na Westerplatte mieli przybywać statkiem i wysiadać koło samego pomnika- wyjaśnia Alicja Bittner z Muzeum II Wojny Światowej.

Czołg radzieckiej produkcji IS-2. Czołg radzieckiej produkcji IS-2.
Przedstawiciele muzeum przypominają, że szczątki czołgu nie mają większej wartości historycznej i nie mają żadnego związku z obroną Westerplatte we wrześniu 1939 roku.

Na Westerplatte w 1939 r. była Wojskowa Składnica Tranzytowa - jedyna polska placówka wojskowa na terenie Wolnego Miasta Gdańska. Powszechnie uznaje się, że to od jej ostrzału przez pancernik Schlezwig Holstein 1 września 1939 r. rozpoczęła się II wojna światowa.

Miejsca

Opinie (128) 6 zablokowanych

  • IS2

    Ruchoma twierdza pancerniakow rosyjskich...na Westerplatte to nie przypadek...ale MIIWS skad ma wiedziec?!

    • 2 0

  • Powiedzmy sobie otwarcie

    To jest złom do uprzątnięcia.

    • 7 1

  • "nasz czytelnik natknął się na fragment czołgu, który nie dość, że leży w chaszczach, to jeszcze służy zwiedzającym za toaletę"

    I co w tym złego?

    • 4 1

  • Zdjecie pod naglowkiem artykulu nie zostalo wykonane w okolicach napisu nigdy wiecej wojny. Na zdjeciu widnieje kawal stali ktora lezy na samym koncu sciezki za pomnikime westerplatte idac w strone morza. to jest przy plocie ochraniajacym tereny wojskowe. na koncu tej sciezki sa schodki na dol i po lewej stronie lezy ten element. zauwazulem to 2 miesiace temu penetrujac najdalej wysuniete na zachod dostepne miejsca westerplatte. prosze sprawdzic

    • 4 0

  • To PiSowska robota (1)

    Nic ze ciekawostka i dzieciaki się bawiły. ..czołg był sowiecki wiec trzeba go było zabrać. .. zamiast myślenia i edukacji , głupota i obłuda.
    Zbliżają się wybory. Wszystko byle nie ci psychole ..

    • 12 10

    • Jaka edukacja? Skakaly dzieciaki jak malpy i nawet nie zwracaly uwagi po czym skacza.

      • 0 7

  • (1)

    typowa urzędnicza troska o zabytki
    ile te misie w postaci gdańskich muzeów kosztują...

    • 8 4

    • Jaki zabytek? Ty nie bredź i juz nie pij.
      Zabytki sa na kazdym kroku... pod zarzadem muzeum II WS i strazy granicznej. Ci pierwsi maja to w d*pie, bo maja swoje podziemne muzeum, a Ci drudzy maja swoje zajecia i wydatki. W pelni jest zachowana elektrownia i wartownia na terenie strazy granicznej.

      • 2 4

  • Pamiętam, że w latach 60-tych ubiegłego wieku na plaży od Stogów w kierunku Westerplatte w wodzie przy samym brzegu był wrak czołgu bez wieżyczki. Może to coś z niego?

    • 5 0

  • Zamienić na tupolewa

    • 4 4

  • Złomiarze

    się zjadą i będzie po problemie.

    • 8 0

  • Zero sensacji, taki smaczek w sezonie ogórkowym.

    • 42 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane