- 1 Brak koalicji w Radzie Miasta w Gdyni (215 opinii)
- 2 Trzy przejścia na odcinku 130 metrów (61 opinii)
- 3 Borawski i Lodzińska wiceprezydentami? (154 opinie)
- 4 Podpalacz z Gdyni w rękach policji (74 opinie)
- 5 Sprawa zgubionego karabinu trafiła do Gdyni (133 opinie)
- 6 Mieczysław Struk wybrany marszałkiem (147 opinii)
Gdańscy policjanci uratowali dziecko w Krakowie
Dwóch policjantów z gdańskiej drogówki, oddelegowanych w zeszłym tygodniu do zabezpieczania Szczytu Klimatycznego COP24, który odbywał się m.in. w Krakowie, pomogło w uratowaniu rocznego dziecka. Chłopiec przestał oddychać. Policjanci udzielili mu pomocy, wezwali pogotowie i udrożnili ruch, dzięki czemu karetka mogła dojechać na miejsce.
To właśnie oni wykazali się stalowymi nerwami w sytuacji kryzysowej, gdy zagrożone było życie rocznego chłopca.
- Podczas powrotu z pilotażu autokaru zauważyli jadący za radiowozem samochód osobowy. Kierowca mrugał światłami i używał sygnałów dźwiękowych. Policjanci, domyślając się, że mężczyzna potrzebuje pomocy, błyskawicznie zatrzymali radiowóz. Z opla, który dawał im wcześniej sygnały, wybiegł roztrzęsiony kierowca, prosząc o pomoc w ratowaniu dziecka - mówi Magdalena Ciska z gdańskiej drogówki.
Okazało się, że na tylnym siedzeniu samochodu znajduje się żona kierującego i ich roczny synek Staś, który dostał drgawek, przestał oddychać i stracił przytomność.
- Policjanci, nie tracąc ani sekundy, podbiegli do samochodu i przystąpili do udzielania chłopcu pierwszej pomocy przedmedycznej - rozluźnili jego ubranie, udrożnili drogi oddechowe dziecka i sprawdzili jego funkcje życiowe, stwierdzając, iż chłopiec jest nieprzytomny i ma bardzo płytki oddech. Policjanci powiadomili pogotowie ratunkowe. W międzyczasie chłopiec odzyskał przytomność. Do przyjazdu karetki jeden z policjantów monitorował funkcje życiowe chłopca, drugi natomiast udrażniał ruch drogowy, by ułatwić dojazd karetce - opisuje Ciska.
Dziecko zostało przetransportowane karetką do szpitala. Kilka godzin później z gdańskimi policjantami telefonicznie skontaktował się ojciec chłopca, który podziękował im za udzielną pomoc.
Opinie (137) ponad 10 zablokowanych
-
2018-12-07 16:12
W końcu pozytywne komentarze, aż miło się czyta :)
- 16 1
-
2018-12-07 16:07
Brawo panowie wielki szacun dla was
- 13 1
-
2018-12-07 16:06
Brawo!!!!
Szacunek Panowie
- 13 1
-
2018-12-07 16:04
Nasze Zuchy
Gratulacje. Duma:-)))
- 15 1
-
2018-12-07 15:57
Brawo!
- 9 0
-
2018-12-07 15:56
Oooo, to są Gliny, brawo Panowie, wielki szacun.
- 11 2
-
2018-12-07 15:55
Fotografia prasowa spada na psy...
żeby selfie do artykułu....
- 6 8
-
2018-12-07 15:40
Roczne dziecko wracało ze szczepienia ?
Roczne dzieci maja szczepienie mmr ... i niestety zdarzają się takie tragiczne sytuacje... ale w tv nie powiedzą
- 3 27
-
2018-12-07 15:34
Z twarzy wygladają na ludzkich. Zreszta czasy typowych zomowskich pyskow i wąsów juz chyba minely bezpowrotnie. Teraz jest raczej pozytywna selekcja.
- 19 3
-
2018-12-07 15:22
Wzorowa postawa.
Gratulacje Panowie!
- 22 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.