• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdańsk i Sopot wysoko w rankingu miast dla młodych

Ewelina Oleksy
13 listopada 2019 (artykuł sprzed 4 lat) 
  • Jeśli chodzi o Trójmiasto, pierwsze miejsce zajął Gdańsk, drugie Sopot.
  • Gdańsk zajął w rankingu czwarte miejsce, Sopot dziewiąte, a Gdynia osiemnaste
  • Rankingiem objęto 66 miast na prawach powiatu.

W Trójmieście miastem najbardziej przyjaznym dla młodych ludzi jest Gdańsk, drugie miejsce zajmuje Sopot, a nieco słabiej pod tym względem wypada Gdynia. Tak wynika z rankingu "Miasta dla Młodych 2019" przygotowanego przez Polską Fundację im. Roberta Schumana.



Czy wybierając miasto do życia sugerujesz się takimi rankingami?

W rankingu badano atrakcyjność poszczególnych miast dla ich młodych mieszkańców. Przyznawana punktacja dotyczyła siedmiu obszarów: gospodarka lokalna, edukacja, infrastruktura, mobilność, kultura i rozrywka, otwartość, zdrowie i opieka. Pod tym kątem sprawdzono 66 polskich miast na prawach powiatu. Jak w badaniu wypadło Trójmiasto?

Gdańsk najwyżej w rankingu



Z rankingu wynika, że w Trójmieście młodym najlepiej żyje się w Gdańsku. Stolica Pomorza zajęła wysokie czwarte miejsce. Gdańsk był za Warszawą, Rzeszowem i Katowicami, ale wyprzedził m.in. Kraków, Wrocław, czy Poznań. Pierwsze miejsce Gdańsk zajął za to w kategorii "otwartość", za której stolicę został uznany przez twórców rankingu.

Gdańsk zdecydowanie prowadzi jeśli chodzi o skalę wydanych delegacji i zezwoleń na pracę dla cudzoziemców oraz odsetek młodych radnych. Pod tym względem zdeklasował pozostałe samorządy - niemal jedna trzecia radnych miasta to osoby poniżej 35 lat (przy średniej 7 proc. dla ogółu i 12 proc. dla pierwszej dziesiątki w tej kategorii). Jedynie Młodzieżowa Rada Miasta funkcjonuje krócej, niż w innych miastach, choć działa jednak od blisko ośmiu lat.

Wysokie noty Gdańsk uzyskuje także w kategorii "mobilność" (trzecie miejsce). To zasługa dużej liczby połączeń kolejowych i dostępu do relatywnie sporego lotniska. Słabsze strony miasta wskazane w rankingu to m.in. kategoria "zdrowie i opieka". W tym obszarze jednak większość metropolii radzi sobie przeciętnie.

- Cieszy mnie czwarte miejsce dla Gdańska w rankingu "Miast dla Młodych 2019" Fundacji Schumana, a najbardziej pierwsza pozycja w kategorii otwartość. To kategoria, w której oceniani są mieszkańcy miasta - czy są przyjaźnie nastawieni do gości, otwarci na różnorodność. Tacy właśnie jesteśmy i chcemy być w Gdańsku - mówi Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Gdańska.

Sopot wyróżnia się na tle miast niewojewódzkich



W pierwszej dziesiątce miast najbardziej przyjaznych młodych znalazł się też Sopot, który zajął miejsce dziewiąte. Sopot był najmniejszym spośród 66 badanych miast. Największym atutem kurortu okazała się "infrastruktura" - w tej kategorii miasto zajęło drugie miejsce, zaraz za Świnoujściem. Sopot został pochwalony za tereny zielone, które zajmują ponad jedną czwartą powierzchni miasta. W tym mierniku daje się wyprzedzić jedynie śląskiemu Chorzowowi. Miasto ma też liczne stacje pomiaru czystości powietrza.

Bardzo dobre wyniki Sopot uzyskał w kategorii "kultura i rozrywka". Stało się tak m.in. za sprawą aktywności sportowych - na 10 tysięcy mieszkańców przypada tam aż 14 klubów sportowych. Sopot wyróżnia się także w kategorii "edukacja" (4. miejsce). Jak na swoją wielkość, miasto dysponuje relatywnie szeroką ofertą kształcenia w szkolnictwie wyższym. W raporcie zauważono też, że Sopot, podobnie jak przywoływane już Świnoujście, jest za to miastem stosunkowo drogim, co niewątpliwie wiąże się z jego turystyczną popularnością i postępującą gentryfikacją miejscowości nadmorskich.

- Pewnie jeszcze wiele można poprawić, ale ten ranking szczególnie cieszy! Do tej pory Sopot słynął z dbałości o seniorów. Okazuje się jednak, że także ludzie młodzi doceniają wysoką jakość życia w Sopocie, dobrą edukację oraz ofertę twórczego i aktywnego spędzania czasu wolnego. Docenienie czystego powietrza i jakości terenów zielonych potwierdza słuszność wieloletnich działań miasta na tym polu - komentuje te wyniki prezydent Sopotu Jacek Karnowski.

Gdynia wyprzedza Toruń



Pierwszą dwudziestkę miast najbardziej przyjaznych młodym zamyka Gdynia z osiemnastą lokatą na liście. W skali kraju, czyli na w sumie 66 miejsc, nie jest jednak najgorzej. Gdynia wyprzedza m.in. Zamość, Gliwice, Słupsk, Białystok, Toruń.

- Nie jest to na pewno wynik, który cieszy, choć jest to pierwsza dwudziestka na prawie 70 miast. Jednak my mierzymy wyżej. Skąd taki wynik? Wszystko zależy od tego jakie wskaźniki bierzemy pod uwagę. Na przykładzie edukacji - w rankingu wypadamy słabo, ale faktem jest, że poziom naszej edukacji jest jednym z najwyższych w kraju, mam tu na myśli twarde dane, takie jak wyniki matur czy egzaminów kończących gimnazja czy szkoły podstawowe. Czy choćby lokalizacja jedynej w tej części Europy placówki Microsoft. W rankingu obliczano dostępność na podstawie liczby placówek, a nie miejsc w szkołach. Stąd wyżej plasują się mniejsze miejscowości, gdzie szkół jest więcej na mieszkańca, od większych, gdzie placówki są bardzo duże i łączone w zespoły - tłumaczy Agata Grzegorczyk, rzeczniczka prasowa gdyńskiego magistratu. - Wygrywały te miasta, które fundują najwyższe stypendia, a czynią tak głównie te, które starają się zachęcić jak największą liczbę uczniów do korzystania ze swoich szkół. U nas zainteresowanie ze strony gmin ościennych jest ogromne, tego rodzaju zachęta nie jest potrzebna. Stypendia oczywiście są, ale za osiągnięcia w nauce, nie sam fakt chodzenia do gdyńskiej szkoły. Podobnie jest jeśli chodzi o dbałość o czyste powietrze. Nie przejawia się to tylko liczbą stanowisk pomiaru stanu powietrza, ale bardzo konkretnymi działaniami, które akurat w Gdyni mają miejsce. Tak czy inaczej każdy ranking po przeanalizowaniu wskaźników pozwala spojrzeć na pracę samorządu z różnych stron i znaleźć strefy, którym warto poświęcić więcej uwagi - komentuje.
Czytaj też: Trójmiasto wysoko w rankingu samorządów

Autorzy raportu podkreślają, że całościowe wyniki nie są dla polskich miast zbyt dobre. Tylko dwa miasta otrzymały więcej niż połowę możliwych punktów, ale aż 28 nie przekroczyło progu 30 punktów (na 100 możliwych). Co więcej, w pierwszej piętnastce znalazły się ośrodki lepsze o ledwie kilka punktów od średniej, która wyniosła 32 punkty. Zdaniem autorów badania, pokazuje to, że nawet faworyci tegorocznego zestawienia mogą jeszcze wiele zrobić w zakresie polityki młodzieżowej.

Cały ranking na stronie Polskiej Fundacji im. Schumana

Opinie (368) ponad 50 zablokowanych

  • A co z osobami 30+ ? (3)

    Dla nich już jest nieatrakcyjne ?

    • 88 11

    • wyjechaly

      • 4 4

    • (1)

      bo tylko młodzi lubią stać w korkach

      • 23 3

      • Polska Fundacja im. Roberta Schumana?

        Wystarczy wiedzieć co to za fundacja i wszystko jasne.

        • 16 4

  • Kto zamawia takie rankingi i za ile? (1)

    Równie dobrze można zamówić ranking zadowolenia ze smaku kebabu. Komu to służy i jaki jest yego sens? Jakie parametry były brane pod uwagę? Jaka była grupa reprezentatywna?

    • 26 6

    • jest praca dla tych po socjologii ;0

      • 3 0

  • Oj to prawda - w Sopocie i Gdańsku władza sprzyja młodym ludziom! (1)

    Przeniosłem się do 3 city z Podkarpacia - tam to władza daje ale tylko swoim!

    • 7 22

    • Tutaj władza daje tylko nieswoim?

      • 6 1

  • (1)

    mobilność dobre sobie...miasto na uboczu z marnymi połączeniami. Tylko Warszawa, a najlepiej zagranica.

    • 15 4

    • moblilnosc bo jest mevo ;0

      by juz sie nie osmieszali z tym schumanem.

      • 7 1

  • zezwolenia na pracę dla obcokrajowców... a może dlatego że do nich jest dopłata 800 zł i dlatego ich bardziej opłaca się zatrudniać?

    • 12 1

  • (1)

    Potwierdzam
    Jestem kilka lat po studiach it, spokojnie 30 koła wpada co miesiąc.
    Jest okejka

    • 4 36

    • A psik!!!

      Kilka lat po studiach i .....już ekspert? No takich ci u nas teraz jest " na pęczki"!!!

      • 4 0

  • W rankingu nie wzięto pod uwage cen mieszkań

    A tu Warszawa, Sopot i Gdańsk zajmują niechlubne miejsca w czołówce.

    • 17 2

  • Gdynia (1)

    Powiem tak, Gdynia jeszcze do 2000r coś sobą reprezentowała. Pamiętam jak miałem naście lat ten dźwięk codziennych imprez na skwerze słyszanych w górnych partiach Gdyni. Knajpy otwarte do rana, sporo młodych ludzi otwierających małe interesy. Wyjechałem z Gdyni i powiem szczerze że każdy przyjazd coraz bardziej mnie przeraża. Rozmawiałem kiedyś z kolegą ze wsi z Dolnośląskiego. Mówi... No byłem w Gdyni dwa razy ale wracać nie ma po co... Blyskawica, plaża .... No akwarium morskie jeszcze wymienił. Mówi... Tam nie ma co robić.. - to słowa człowieka z absolutnej wsi. Generalnie dla mnie stan na dziś - umieralnia. Szkoda, bo potencjał jest ogromny. Dla mnie Gdynia na dzień dzisiejszy to "Riviera" i jakaś komunistyczna pozostałość na Skwerze Kościuszki. Świętojańska? Tam już najmy lokali są po 1500zl/miesiąc .. kultowa ulica ... Żal

    • 52 5

    • W weekend knajpy zamykane ciut po 24....

      Jestem takiego samego zdania. Tu nie ma co robić....

      • 7 1

  • Hehehe (1)

    Powiem szczerze że czekałem na taki temat ... Gdynia to miasto na wypad jednodniowy dla osób z Kaszub. Idziesz Świętojańska o 3:00 rano i podchodzą dresy i chcą 15zl bo jak nie to gwałt. Chłop z chłopem ? Może więzienne przyzwyczajenia.... To jest cała Gdynia..

    • 29 5

    • Taaa

      To już w Gdyni norma...

      • 0 1

  • Mieszkam w Sopocie 11 lat ,przestańcie wypisywać kocopoły. (1)

    Dla jakich młodych, wy się zastanówcie zanim coś napiszecie. W Sopocie nie da się mieszkać. Mieszkają sami starzy ludzie w mieszkaniach po swoich rodzicach. Reszta to burdel biznes,syf malaria. Co wy tu promujecie . Świat spada na psy. A Gdańsk to zwykła patola.

    • 33 10

    • To samo zauważam

      Popieram

      • 12 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane