• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdańsk: pikieta przeciw zaostrzeniu przepisów antyaborcyjnych

Piotr Weltrowski, km
24 kwietnia 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 
aktualizacja: godz. 14:14 (24 kwietnia 2016)
Najnowszy artykuł na ten temat Dwie pikiety przed kurią w Oliwie

Manifestacja Ustawka na Targu Węglowym.


Na pikiecie przeciwko zaostrzeniu przepisów antyaborcyjnych, na Targu Węglowym zobacz na mapie Gdańska w Gdańsku, zebrało się w niedzielę około 300 osób. Pojawiła się też niewielka grupa przeciwników aborcji. Obie manifestacje przebiegły bez incydentów.



Aktualizacja godz. 14:14: Na manifestacji miała też wystąpić Henryka Krzywonos-Strycharska, ale nie dojechała, w związku z tym organizatorzy odczytują z kartki jej przemówienie.

- Jego sens jest taki, że sama nigdy nie poddawałaby się aborcji, ale zdecydowanie sprzeciwia się temu, że ktoś chce zmuszać zgwałcone kobiety do rodzenia dzieci - relacjonuje nasz dziennikarz Piotr Weltrowski.
Z powodu gwałtownego opadu gradu, uczestnicy manifestacji zaczęli się powoli rozchodzić.
Obie manifestacje odbyły się bez żadnych incydentów. Kordon policji rozdzielał uczestników obu pikiet.



Aktualizacja godz. 14:04 Po kilku przemówieniach organizatorzy odśpiewali piosenkę o wolności wyboru. Zebrani wymachiwali w rytm muzyki wieszakami. Kolejne przemówienia mają bardziej polityczny charakter.

Do tej pory przemawiały m.in. Ewa Dąbrowska-Szulc z Pro-feminy oraz Sylwia Kubryńska, feministka i pisarka. Ponadto na scenie pojawiły się m.in.: Ewa Gromada, adwokatka prowadząca w Gdańsku kancelarię specjalizującą się w prawach człowieka, Beata Grajewska, pedagog, członek partii Razem, Marta Kosińska, terapeutka, seksuolożka, Paulina Ślusarczyk, Sara Prussak, Magdalena Dobrzyńska, administratorki trójmiejskiej grupy DziewuchyDziewuchom.


Aktualizacja godz. 13:24. Na pikiecie jest ok. 300 osób, pojawiła się też kontrpikieta antyaborcyjna, na której jest kilkanaście osób. Uczestnicy tej pierwszej skandują m.in. hasło "Nie dla polskich fanatyków".

Protestujący maja transparenty z napisami m.in. "Moje ciało, moje prawo" czy "Chce rodzić z miłości, a nie z przymusu" i wieszaki.

- Nie ma zgody, żeby kobieta została sprowadzona do roli inkubatora - pada na początku ze sceny.
Uczestnicy kontrpikiety mają wielkie plakaty antyaborcyjne, skandują m.in. hasło "nie zabijaj". Próbują zagłuszyć przemówienia feministek puszczając nagrania o ochronie życia poczętego. Słabo im to jednak wychodzi, bo mają gorszy sprzęt.

Przeciwnicy aborcji tuż obok organizują kontrpikietę.




Już przed godziną 13:00 na Targu Węglowym w Gdańsku zebrało się około 200 osób na pikiecie przeciwko zaostrzeniu przepisów antyaborcyjnych. Manifestujących zagrzewa muzyka i bębniarze. Zaplanowano wystąpienia około dziewięciu osób.

Dlaczego manifestują?

Dyskusja na temat aborcji wróciła do debaty publicznej na początku kwietnia, po tym, jak zrobiło się głośno o obywatelskim projekcie nowej ustawy antyaborcyjnej, który popiera część parlamentarzystów, głównie z Prawa i Sprawiedliwości. Pomysł zaostrzenia przepisów dotyczących aborcji jasno poparła też część hierarchów Kościoła katolickiego.

Obywatelski projekt nowej ustawy, stworzony głównie przez organizacje pro-life, ma cofnąć kompromis wypracowany w 1993 roku i zakładający, że aborcji można legalnie dokonać w trzech przypadkach: gdy ciąża zagraża życiu lub zdrowiu kobiety, gdy jest efektem gwałtu lub gdy płód jest uszkodzony. Nowa ustawa - jeżeli projekt faktycznie trafi pod obrady Sejmu i zostanie przegłosowany, do czego droga wciąż daleka - praktycznie zupełnie zakaże aborcji.

  • Około 300 osób zebrało się na manifestacji na Targu Węglowym w Gdańsku.
  • Około 300 osób zebrało się na manifestacji na Targu Węglowym w Gdańsku.
  • Około 300 osób zebrało się na manifestacji na Targu Węglowym w Gdańsku.


Co sądzisz o aktualnie obowiązujących przepisach dotyczących aborcji?

Właśnie na to nie chcą zgodzić się protestujący. Chociaż nie brakuje wśród nich osób, które nie tylko chciałyby utrzymać kompromis z 1993 roku, ale też postulują liberalizację przepisów dotyczących aborcji.

Czytaj więcej o powodach protestu

Pierwsze protesty przeciwko zaostrzeniu przepisów antyaborcyjnych odbyły się w Trójmieście 3 kwietnia. W Gdańsku kilka kobiet wyszło wówczas z kościoła, gdy odczytywano list biskupów popierający pomysł całkowitego zakazu aborcji. Protestowano także w Sopocie, już podczas bardziej spontanicznej manifestacji.

Wydarzenia

Opinie (428) ponad 10 zablokowanych

  • (2)

    Usuwać zabraniają a samotna matka sama sobie pozostawiona.
    Za 1600 musi wynająć mieszkanie i dziecko itrzymać o sobie nie wspominając.
    A co z dzieckiem jak matka całe dnie w pracy żeby je utrzymać?

    • 9 2

    • Yo moze matke zabic? (1)

      • 2 3

      • no, twoją, nie popisała się

        • 2 1

  • Kto na manifestacji?

    Widać samych facetów z transparentami i trochę dzieci. Dla kogo ta imprezka?

    • 1 0

  • Czego brakowało...

    Byłam. Pełna wiary,że będzie BUM!
    A tu jakieś pitu pitu,slogany powtarzane raz po razie,jałowe tony głosu. Żadnego ,,rąbn...ięcia"!!! Żadnego uderzenia pięścią w stół! Żadnego tupnięcia nogą! O nóżce lepiej nie wspominać.
    Kobiety!!
    Nic się nie zmieni,jak będziecie tak żałonym głosem biadolić!
    Był mikrofon. Byli ludzie. Kamery,aparaty,media.
    I co? 3 zdjęcia i filmik o wymiarach mikroskopu??
    Gradobicie położyło kres tym wątpliwym wystąpieniom.
    Dajcie mi mikrofon na drugi raz i zobaczcie,jak powinna wyglądać praqdziwa manifestacja!
    Jestem zażenowana.
    Skoro tak walczycie szabelką,to nie dziwi mnie,że czołgi mają przewagę.
    A tu trzeba zrzucić napalm.
    Więcej ikry,a nie biadolenia...

    • 1 4

  • Piczonek

    Ogólnie to powinno być "liżę chu*e decyduję"

    • 2 1

  • pro

    Ta manifestacja nie była za aborcją, tylko za wolnym wyborem kobiet. Ilu z tu obrzucajacych nas błotem poradziloby corkom, zonom urodzenie dziecka z gwaltu? Ciągłe przypominanie o tym przez 9 miesięcy? Ilu z plujacych jadem ma ciężko upośledzone dziecko? Ilu w końcu z tych obrońców płodów wsparło wczoraj hospicjum???

    • 6 3

  • Przykra sprawa. (11)

    Krzyczą, że aborcja tak, bo nie chcą rodzić dzieci po gwałcie. Prawda jest taka, że aborcji po gwałcie jest może 2 na 1000, kilkanaście-kilkadziesiąt ciąż zagraża życiu matki lub dziecka, a cała reszta to zespół downa, z którym można żyć lub podejrzenia chorób, które niekoniecznie muszą się potwierdzić. A ile to przypadków już było, że dziecko miało być chore, a urodziło się zdrowe?

    Krzyk upadłych nieodpowiedzialnych ludzi zabijających dzieci dla własnego wygodnego życia.

    • 4 16

    • ? (6)

      A masz chore dziecko? Ciekawe w takim układzie, że ojciec opuszczając matkę z chorym dzieckiem jest usprawiedliwiany, ale matka, która wie, że nie da rady sama z chorym dzieckiem i decyduje się na aborcję jest morderczynią...

      • 11 1

      • (5)

        A gdzie usprawiedliwiłem ojca opuszczającego matkę z chorym dzieckiem? Nie ma usprawiedliwienia dla skrajnej nieodpowiedzialności. Tak samo dla matki, która decyduje się na aborcje z tego powodu - tak jest morderczynią - to żadne usprawiedliwienie, bo niby dlaczego ma nie dać rady? Bo będzie trudno, ciężko? Tak będzie i z tego powodu ma prawo zabić własne dziecko? NIGDY!

        • 1 11

        • (4)

          I co? Ma sama siedzieć w domu za 1200 zł i się non stop bez pomocy zajmować dzieckiem, które nie będzie nigdy w stanie samo funkcjonować? Żadna kobieta nie decyduje się na aborcję sama z siebie! Nie jest to decyzja ot tak! więc może nie osądzaj, jak nie wiesz...

          • 6 1

          • (1)

            Ja wiem wiem. Pseudokobiety chcą bzykać się to tu, to tam z pseudomężczyznami dla zaspokojenia własnych żądzy. Niestety czasami trafia się dzidziuś i cały plan zabawy się burzy, bo się okazuję że brak kaski, choroby, ucieczka. I według Ciebie wyjściem z tej sytuacji jest aborcja. Moim zdaniem myśleć trzeba wcześniej albo pogodzić się z faktem, że jest się mordercą i do tego przyznać.

            • 1 8

            • Pseudokobiety???

              Po pierwsze kobiety, które chcą się bzykać to tu, to tam ograniają coś takiego, jak antykoncepcja. Po drugie chyba mylisz kobiety w ogóle z prostytutkami... Po trzecie - wyjściem z sytuacji, w której ma się urodzić ciężko chore dziecko, niezdolne do samodzielnej egzystencji jest danie kobiecie prawa dokonania wyboru - czy chce to dziecko mieć, czy chce je usunąć. Z każdą z tych decyzji ta kobieta będzie żyć. Ja się bzykam z kim chcę i będę się bzykać z kim chcę - to moja wolna wola i Tobie nic do tego. Jeśli kiedyś będę w tragicznej sytuacji, w której będę musiała dokonać najgorszego w życiu wyboru - to chcę mieć do tego prawo! Moja macica, moja sprawa! Albo jak chcesz, to może adoptuj takie chore dziecko od kogoś, kto sam nie da sobie z nim rady...

              • 3 1

          • (1)

            w ramach rozwiązania może zabijać nie tylko dziecko ale i sąsiadów wszak to że "została sama" to na pewno też ich wina

            • 1 4

            • Poważnie?

              Ale to ktoś myślał, jak pisał czy tak tylko co mu ślina na język przyniosła?

              • 1 0

    • Rozumiem, że pseudostatystyka jest wazniejsza, niż jednostkowy dramat ludzki? (3)

      Współczuję Twojej żonie.

      • 6 1

      • (2)

        Dramat to zabijanie własnych dzieci i ucieczka przed odpowiedzialnością. Statystyka nie jest ważniejsza, o ile aborcja po gwałcie to racjonalny argument, ale wykorzystywany jest do opowiadania się za aborcją w celu zabijania własnych dzieci a nie po gwałcie. To różnica i z tym się nie zgadzam.

        • 1 5

        • Wiesz co...może przede wszystkim zwróc państwu za lekcje biologii w szkole, (1)

          skoro do tej pory nie masz podstawowej wiedzy na temat rozwoju płodu, kształtowania układu nerwowego itd. Wtedy może pogadamy.

          • 4 1

          • Zauważam brak argumentów. Zatem kończę dyskusję.

            • 1 2

  • jest taki jeden Fanatyk

    który na kamieniu wyrył piąte hasło - nie zabijaj. Ale też dał wolna wolę.

    • 0 0

  • I oczywiście banda zapryszczonych katonazistów, co to jeszcze dziewczyny nawet nie mieli.

    Nauczyciele biologii powinni nie puścić was do następnej klasy.

    • 4 3

  • Opinia do filmu

    Zobacz film Kontr-piketa na Ustawce w Gdańsku

    a może...

    ...wystarczy zrobić referendum z prostym pytaniem (aczkolwiek wiem że proste dla pisuarii nie zawsze jest proste) "czy jesteś za zmianą dotychczasowej ustawy na jakąkolwiek inną?"Można?? Można!! Oczywiście głosują tylko ci których to dotyczy.

    • 2 1

  • Jestem przeciwnikiem zmiany obecnych przepisów

    Jednak gdyby takie jak chcą wprowadzić obowiązywały 20 lat temu, w tej chwili zamiast rozwodnikiem byłbym wdowcem, a zamiast dwójki dzieci z poprzednią żoną miałbym jedno osierocone przez matkę, ale pare problemów by mi to rozwiązało. Jak ktoś nie musiał podejmować takiej decyzji - życie żony i matki dziecka czy próba urodzenia płodu zagrażająca życiu matki, to proszę, niech się nie wypowiada. Szczególnie ta banda facetów w czarnych sukienkach.

    • 4 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane