• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdańsk stracił polityczne obchody jubileuszu 4 czerwca

ms, km
7 maja 2009 (artykuł sprzed 15 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Wałęsa na koszulkach - nowy symbol Gdańska
Choć to w Gdańsku miały miejsce wydarzenia, które w konsekwencji doprowadziły do pierwszych częściowo wolnych wyborów w Polsce, oficjalne obchody ich 20. roczny odbędą się w Krakowie. Rząd przestraszył się związkowców, którzy najpierw zagrozili zamieszkami, choć potem wycofali się z tych gróźb. Choć to w Gdańsku miały miejsce wydarzenia, które w konsekwencji doprowadziły do pierwszych częściowo wolnych wyborów w Polsce, oficjalne obchody ich 20. roczny odbędą się w Krakowie. Rząd przestraszył się związkowców, którzy najpierw zagrozili zamieszkami, choć potem wycofali się z tych gróźb.

- Udało się wam skompromitować Gdańsk i Polskę. Co odpowiemy dzieciom, gdy zapytają czemu nie potrafimy być dumni z naszej historii? - pytał pod posągiem Neptuna Paweł Adamowicz. To reakcja na informację, że oficjalne obchody wyborów 4 czerwca odbędą się w Krakowie, a nie w Gdańsku.



Jak oceniasz decyzję rządu o przeniesieniu obchodów do Krakowa?

O decyzji rządu poinformował premier Donald Tusk na specjalnie zwołanej konferencji prasowej.

- Obawiam się o bezpieczeństwo i dobre wrażenie, jakie powinna robić Polska. Są tylko dwie możliwości: albo siłowe rozstrzygnięcie pod pomnikiem, albo organizowanie święta zgodnie z własnym sumieniem - stwierdził premier Tusk.

Donald Tusk: - Jako premier i człowiek pierwszej Solidarności chcę uniknąć gorszących scen. Dobrze poznałem ludzi, którzy organizują te manifestacje. Słowo stoczniowcy jest tu nadużyciem.

Przypomnijmy: z okazji obchodów 20. rocznicy pierwszych częściowo wolnych wyborów w Europie Wschodniej 4 czerwca w Gdańsku planowano spotkanie szefów rządów państw europejskich. Na ten sam dzień, także przed Pomnikiem Poległych Stoczniowców, związkowcy z "Solidarności" zapowiedzieli manifestację w obronie stoczni i miejsc pracy w innych zakładach.

- Dzięki temu, że zdecydowaliście się zorganizować 4 czerwca demonstrację na Placu Solidarności, uniemożliwiliście nam radosne obchodzenie rocznicy obalenia komunizmu. Trudno to zrozumieć, ale obchody nie odbędą się w Gdańsku, mieście wolności i solidarności - mówił jeszcze przed oficjalną decyzją rządu wzburzony prezydent Gdańska.

Tymczasem przewodniczący "Solidarności" Janusz Śniadek na konferencji prasowej zapewniał: - Ze strony NSZZ Solidarność nigdy nie istniało i nie istnieje zagrożenie powagi planowanych na 4 czerwca obchodów, o których dowiadujemy się z mediów.

Dodał, że wszystkiemu winny jest rząd, który "decydując się na niedopuszczalny pokaz siły [29 kwietnia policja w Warszawie starła się z protestującymi związkowcami - przyp. red.], skrzywdził polskich pracowników i dziś lęka się ludzkiego gniewu".

Czy związkowcy czują się odpowiedzialni za odwołanie części obchodów? - Gdybym mógł, zaprosiłbym tych władców państw tutaj, ale bez jednej osoby - premiera Tuska. Zadymiarze to nie stoczniowcy, premier nie ma honoru powiedzieć tym, co byli ranni 29 kwietnia słowa przepraszam. To jest chichot historii, to nie myśmy zdradzili idee Solidarności. Zdradził je Adamowicz i Tusk, zostawiając stocznie na pastwę losu. W Gdańsku będzie Polska, a na Wawelu będzie ZOMO - mówi Karol Guzikiewicz, wiceprzewodniczący stoczniowej "Solidarności".

Zapowiedział on, że 4 czerwca związkowcy chcą zaprosić prezydenta Lecha Kaczyńskiego, Lecha Wałęsę. Ma odbyć się msza odprawiona przez arcybiskupa Sławoja Leszka Głódzia. Po niej ma się odbyć spotkanie pod pomnikiem Poległych Stoczniowców członków i sympatyków Solidarności.

O ile część polityczna obchodów odbędzie się w Krakowie, o tyle nie zmienia się miejsce koncertu muzycznego, w którym zagrają Scorpions, Kylie Minogue, Tilt, Kombii, Lombard. Muzycy wystąpią 4 czerwca w Gdańsku.
ms, km

Opinie (811) ponad 50 zablokowanych

  • Wstyd dla Gdańska

    Wstyd dla Gdańska aż słów brakuje.
    Żeby przez bandę nierobów doszło do takiej sytuacji.

    • 14 22

  • (1)

    stoczniowe wiesniaki...

    do roboty!

    teraz sie sniadek moze pultac...

    • 14 21

    • oni sie do roboty nie nadają!! Tak pilnie pracowali że to co w pryw.

      stoczni robiło 200 osób to tutaj robiły tysiące. Jak się lache w robote wbijało to sie morde w kuble trzyma, a nie pali opony na ulicach. To już nie te czasy obesrańcy z bożej łaski. Za nic nie robienie NIC się nie dostanie!!!! I choćby skały s****y komuna nie wróci. Gumowe kule i armatki wodne na te kanalie.

      • 4 1

  • Mam nadzieję (1)

    że mój idol Jacek Kurski będzie jednak w Gdańsku. Inaczej się pochlastam. Co mi z tych koncertów bez Jacka.

    • 11 10

    • Ale żeby tylko zabrał swoje zajebiste okulary.

      • 1 0

  • no to maja PiSuary co chcialy!!!

    precz z tym szujostwem raz na zawsze!

    • 10 23

  • Wstyd,

    • 10 5

  • NSZZ Nowy Stoczniowy Zawód " Zadymiacz"

    NSZZ Nowy Stoczniowy Zawód " Zadymiacz"

    wynagrodzienie 6 tys zł
    służbowy autokar
    bezpłatny parking parking

    Potrafisz organizować zadymy wyslij na swoje cv

    • 22 18

  • Chańba - żółta kartka od pomorza dla rządu (3)

    Tak dac dupy to masakra!!! Roboli by się wzięło pod pały i jeszcze show by wyszedł. Moze się im by młodość przypomniała- z pały po łbie, z sikawy poprawić i od razu 20 lat mniej. Robol jak nie czuje widma oberwania po łbie od razu zaczyna szaleć i to widać. Rząd podkulił ogon i uciekł do budy.
    Z reszta mam wrazenie,ze ustrój obaliła kiełbasa, bo to o nią poszło, a później doprodukowało się postulatów tzw.sierpniowych, żeby w mediach dobrze było. Bo jak - wywalamy system za podwyżkę kiełbasy?
    Gdańsk miał szansę pokazac się jeszcze raz, a tak to smok wawelski wypali ,ze to zaczeło się w krakowie, lub może nawet w czerwonej warszawie.

    • 10 18

    • Szkoda że nie dostałeś pałą od ZOMO (2)

      Ale pwenie jesteś synalkiem jednego znich... Rząd oddaje niemcom kolejną gałąź gospodarki. POlska była konkurencyjna wobec niemieckich stoczni. Robili szybciej lepiej taniej... Bo u nas pracowali dobrze wyszkoleni europejczycy, a nie przybysze z azji gdzie szkół technicznych nie było i nie ma. POlscy spawacze bez problemu znajdują pracę w europejskich firmach - jedyna bariera to język. O inżynierach elektrykach, mechanikach, budownictwa okrętowego - nawet nie wspominam. A cioty typu Golem, co w życiu nic nie zespawały, a do drobnych nawet napraw w domu wzywają "pana Miecia", to włąśnie takie cioty to sa nieroby. Papierki tylko przekłądać, ale nic nie potrafią stworzyć, nic zaprojektować, nic osiągnąć. I włąsnie takie cioty szybko odczują brak stoczniowych pieniędzy w rgionie

      • 2 3

      • Madry polaku (1)

        Zawsze chciałem być prawdziwym mężczyzną. Nie udało sie - nie jestem spawaczem ;-( Nawet próbowałem - wóda z gwinta, cuch spod pachy i hotel robotniczy - i nic. Straciłem nadzieje.
        Teraz wiem, bez spawania , bez stoczni nie ma życia. Marze w snach ,zeby stać się chociaż "panem złota rączką"- pokazać kobiecie jak naprawiam młockarnię, kurnik i maszynkę do mięsa. Potem chleje 0,5 z gwinta i pokazuję jej jurną naturę spawacza - brutalny sex,pot i piana na nieogolonej twarzy. Ale to tylko sen - czas wracać do przkładania papierków...

        • 6 1

        • Dokładnie! Ja też nie jestem prawdziwym mężczyzną bo nie mam

          czarno za pazurami i tępego wyrazu ryja i posiadam wykształcenie wyższe - zupełnie jak każda ciota. Nie mam również potrzeby walenia piwka przed pracą i wódy w pracy co również wskazuje na fakt, że jestem ciotą. I ostatecznie mam przyzwoite dochody patrząc na rozliczenia PIT, więc też musze być ciotą. Nie będę powtarzał za poprzednikiem, że o spawaniu to nie mam pojęcia bladego więc jestem suepr-ciotą. Tyle że mnie osobiście nie robi czy stocznię zamkną czy nie zamkną a w zasadzie wolę żeby zamknęli to co jest w tym kształcie bo to tylko studnia bez dna dla pieniędzy publicznych. I ja nie chodzę palić opon i się awanturować na ulicy i sobie godnie żyję i w zasadzie na wszystkie zachcianki mnie stać. Ale w końcu jestem ciotą.

          • 5 1

  • kompromitacja

    Nie ma solidarności więc co tutaj świętować?Jest jeszcze tyle czasu - dlaczego od razu pas , dlaczego nikt nie rozmawia? Gdyby ci robotnicy nie mieli powodu to po co by wychodzili na ulice?Co to za decyzja? Politycy będą świętować osobno o głodny lud osobno....kto temu Tuskowi to doradził?.......Nic nie była warta tamta sprawa sprzed lat - bo nigdy tak źle jak teraz w POlsce nie było.....nepotyzm, korupcja, układy....

    • 19 2

  • Jakie, u diabła, obalenie komunizmu, który ma się dziś lepiej, niż

    kiedykolwiek (prawda, że w nowej szatce, ale taka to tam i zmiana).
    Co tu świętować?
    Zaś wystąpienia władz - miejskich i centralnych - żenujące.
    Ale to wszystko nasza wina.
    To myśmy dali się (i dajemy nadal) tak nabierać.

    • 26 1

  • wielki problem dla tych zadymairzy pojechać do Krakowa i tam popsuć imprezę

    może lepiej na Fidżi przenieść te obchody?! Hańba dla Gdańska... Jak można taka promocje miasta zaprzepaścić?!

    • 11 11

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane