- 1 Oszukana na "akcje Orlenu" straciła 140 tys. zł (70 opinii)
- 2 Drugi lewoskręt na Trasie W-Z nic nie dał? (139 opinii)
- 3 3,5 mln zł wygrane w Lotto na Przymorzu (72 opinie)
- 4 Altana w parku Oliwskim ofiarą złomiarzy (109 opinii)
- 5 Najstarsza fontanna idzie do remontu (103 opinie)
- 6 Nowe zatoki na styku dwóch miast (53 opinie)
Gdańsk: wysypisko nadal na Szadółkach
1 grudnia 2009 (artykuł sprzed 14 lat)
Najnowszy artykuł na ten temat
Kompost ze śmieci z Szadółek rozdają za złotówkę
Gdańsk odsunął od siebie groźbę wywozu śmieci daleko poza miasto. W poniedziałek marszałek województwa pomorskiego wydał pozwolenie na użytkowanie nowej, zgodnej z wymogami UE, kwatery na wysypisku w Szadółkach. Obecna hałda za miesiąc będzie zamknięta.
- Pozwolenie zintegrowane, które otrzymaliśmy, to pierwszy etap naszej inwestycji, gdyż obecnie eksploatowana kwatera musi być zamknięta do 31 grudnia tego roku. Gdybyśmy nie dostali tego pozwolenia, to od 1 stycznia 2010 roku trudno byłoby sobie wyobrazić, co by się musiało dziać z odpadami. Musielibyśmy je wywozić poza granicę województwa. W naszym nie ma podobnego składowiska, które mogłoby przyjąć taką ilość odpadów, jakie produkuje Gdańsk - wyjaśnia Wojciech Głuszczak, prezes Zakładu Utylizacyjnego.
Wysypisko w Szadółkach to największe składowisko odpadów na terenie województwa pomorskiego. Przyjmuje 380 tys. ton odpadów rocznie i obsługuje w sumie 570 tys. mieszkańców. Na nową kwaterę, która spełnia rygorystyczne normy unijne, od stycznia będą trafiały nieposegregowane śmieci.
- Od sierpnia to się zmieni, w Szadółkach będzie funkcjonować sortownia i kompostownia. Ta inwestycja poprawi komfort mieszkańców, narzekających na nieprzyjemne zapachy z wysypiska, ale też poprawi warunki ochrony środowiska. Wiąże się to także z wdrożeniem dualnego zbierania śmieci już w domu, czyli segregację na odpady mokre - biodegradowalne, które trafią na kompostownie oraz suche, które trafią do sortowni - zapowiada Danuta Janczarek, sekretarz z gdańskiego magistratu.
Miasto od kwietnia pilotażowo wprowadzi w dwóch dzielnicach program, związany z segregacją odpadów w domu. Odpowiednie pojemniki pojawią się najpierw na osiedlach, gdzie dominują domy jednorodzinne - będą to Osowa i Wzgórze Mickiewicza. W kolejnych miesiącach takie pojemniki pojawią się też w innych dzielnicach.
Nowa kwatera otrzymała pozwolenie na magazynowanie śmieci na 10 lat. Jej użytkowanie zaplanowano do 2027 roku. Kwatera to specjalnie przygotowany teren w kształcie niecki, uszczelnionej kilkoma warstwami materiałów. Dzięki temu do gruntu nie przedostaną się odcieki. Natomiast kompostownia, sortownia na Szadółkach oraz planowana budowa spalarni odpadów mają spowodować, że składowana ilość odpadów na nowej kwaterze będzie mniejsza niż obecnie. Gdzie powstanie najbardziej kontrowersyjna część inwestycji - spalarnia śmieci?
- Obecnie opracowywane jest studium wykonalności miejsc i dużo zależy od jego wyników. Do czerwca przyszłego roku musi zapaść decyzja, gdzie będzie spalarnia, bo stracimy szanse na dofinansowanie z Unii. Mamy kilka propozycji na lokalizację spalarni. Jedną w okolicy Szadółek, a drugą w Wiślińce. Przeciwko tej ostatniej protestują mieszkańcy, ale nikogo nie będziemy zmuszać. Wbrew powszechnej opinii, spalarnia będzie musiała spełniać bardzo wysokie wymogi ekologicznie i nikomu nie będzie zagrażać - zapewnia Andrzej Bojanowski, zastępca prezydenta Gdańska.
Na obecnej, 135-metrowej hałdzie jest prawie osiem milionów ton śmieci. Do końca roku będzie już zapełniona. Po jej zamknięciu w styczniu, przez kilkadziesiąt lat będzie rekultywowana poprzez okrywę z ziemi. Pojawią się na niej też rośliny i krzewy.