- 1 Pełno usterek i pustostanów na dworcu (105 opinii)
- 2 Jechaliśmy Obwodnicą Metropolitalną (215 opinii)
- 3 W sobotę półmaraton, zmiany od piątku (146 opinii)
- 4 Zarzuty znęcania się nad 66 psami (59 opinii)
- 5 Do czerwca skażona ziemia zniknie z Gdańska (97 opinii)
- 6 Brak koalicji w Radzie Miasta w Gdyni (295 opinii)
Gdańsk za pół ceny przyciągnie turystów?
40 gdańskich restauratorów porozumiało się i na jeden weekend kwietnia o połowę obniży ceny w swoich lokalach. Ma to przyciągnąć do Gdańska turystów, ale i zachęcić mieszkańców do wychodzenia na miasto.
O inicjatywie wzorowanej na organizowanej od dwóch lat poznańskiej akcji "Poznań za pół ceny" pisze Gazeta Wyborcza. Jak to wygląda? W jeden z letnich weekendów setki poznaniaków i przyjeżdżających do stolicy Wielkopolski turystów korzysta z miejskich atrakcji za pół ceny. W ubiegłym roku w akcji wzięło udział 19 restauracji, do tego hotele i muzea.
- Jednego dnia odwiedziło nas 150 osób! - cieszyła się w trakcie zeszłorocznej akcji Zofia Golusińska, szefowa jednej z poznańskich restauracji. - Deserów ile poszło! A kaczka aż się skończyła i goście musieli trochę poczekać, aż dopieczemy następne. W dodatku to się opłaca. Przy większej liczbie gości zarobimy nawet sprzedając za pół ceny. A przede wszystkim to promocja, w mediach o nas mówią. Liczymy, że goście zasmakują i wrócą.
- Wierzymy, że ta akcja okaże się hitem również w Gdańsku - mówi Gazecie Jan Orchowski, właściciel Baru pod Rybą, zlokalizowanego na Głównym Mieście. - I rozhula w końcu centrum miasta. Na udział zdecydowało się ponad 40 knajp, w tym hotele, m.in. Radisson. Poparła nas też Polska Izba Gospodarcza Restauratorów i Hotelarzy.
Pomysł na taką akcję zrodził się podczas spotkania gdańskich restauratorów z zastępcą prezydenta miasta Maciejem Lisickim. Spotkanie zaproponowali przedsiębiorcy chcący ożywić historyczne śródmieście Gdańska, ale to Lisicki zwrócił ich uwagę na poznańską akcję.
Restauratorzy uznali, że to świetny pomysł i zabrali się za zbieranie podpisów. - Skala poparcia zaskoczyła nas samych - relacjonuje Orchowski. - Chyba nikt już nie ma wątpliwości, że sytuacja przekroczyła próg krytyczny. I tylko my możemy zmienić wizerunek zabytkowego centrum, które uznawane jest za martwe.
Ożywmy wreszcie śródmieście Gdańska! - apelują gdańscy restauratorzy.
Czytaj także: Nie taki Gdańsk pusty, jak go malują oraz Idzie nowe!
Opinie (153) 7 zablokowanych
-
2010-03-08 12:07
kawa
chyba że mówimy o tej najdroższej kawie na świecie :D kupokawie :D to możliwe ze i 50 dych kosztuje ;)
a swoją drogą to ja najwięcej zapłaciłam za szklaneczkę soku pomarańczowy - 10 euro :PPP ale to było w Atenach.- 3 0
-
2010-03-08 10:30
To widać jaką marżę mają! (2)
Że im się o połowę opłaca obniżyć i jeszcze zarobią na tym.
- 15 1
-
2010-03-08 11:45
aa... ale jakby co, to ja także jestem za częstszym niż jednorazowe, obniżenie ceny... :)
- 2 0
-
2010-03-08 11:44
Jak zwykle nie myślisz o tym, że wszystko jest powiązane. Jeżeli nie zarobią, to nie będą istnieć. Jak ich nie będzie, to ludzie będą narzekać, że w mieście martwo! Pamiętaj, że muszą opłacić podatki, vaty, czynsze, Zusy, płace, rachunki, itd., no i wiadomo, mieć jeszcze coś dla siebie.
To nie jest tak, że ich bronię, ale trzeba patrzeć na obie strony medalu. Nie od dziś wiadomo, że jak jest większa sprzedaż, to można zejść z ceny, jak jest mniejsze obłożenie, to trzeba wyciągnąć od chętnych, żeby opłacili także puste krzesełka...- 7 1
-
2010-03-08 11:44
Może Pan Lisicki i Adamowicz też by poszli trochę
restauratorom na rękę i raz w roku za jakiś kiepski miesiąc np luty obniżyli czynsze.
- 18 1
-
2010-03-08 10:40
to jest wynik polityki władz (1)
które tworza dzielnice nedzy jak Orunia czy Letniewo oraz strefy prestizu jak Główne Miasto.
- 5 5
-
2010-03-08 11:40
restaurator się odezwał? cenny głos :)
- 1 1
-
2010-03-08 11:37
Przyjeżdzajcie bezrobotni mieszkający w altance
do zwiedzania robotnika Pałac Na Polance
W knajpach przystępne ceny
tylko pazerność jak u chieny- 7 0
-
2010-03-08 11:32
jak dla mnie kazdy pomysl by obnizyc ceny w knajpach jest dobry
Proponuje staly zjazd z cen o 30-40% .
To by by zagwarantowalo ruch przez caly rok, a co za tym idzie i atmosfere.
A jak i przemial wiekszy to i jedzenie swiezsze i kucharze dumni.- 7 1
-
2010-03-08 11:27
A może tak w ciągu całego sezonu więcej darmowych miejsc parkingowych
żeby turyści mieli gdzie zaparkować, może na stałe obniżyć ceny to klienteli przybędzie? Czasy bogatych niemieckich wycieczek częstowanych Goldwasser, zostawiających kupe marek i nie patrzących na ceny już się skończyły.
- 8 3
-
2010-03-08 11:08
Gdansk, Miasto w Blocie i Brudzie
Jak tu wyjsc z domu skoro na ulicach i chodnikach pelno blota i brudu lacznie z brudnymi prywatnymi samochodani i cala komunikacja publiczna
Kiedy przestaniecie sypac to bloto na drogi tj pseudo sol i pseudo piasek/margiel ta mieszanina to jest kosztowna i niszczaca nas zaraza
Policzcie straty i zastosujcie metody innych panstw w tym samym klimacie a kazdy dzien bedzie ladniejszy bo jak ulice sa czyste to i ludzie lepiej sie czuja i wracaja do nich sily witalne- 15 2
-
2010-03-08 10:33
za pół ceny to tak jak z pół profesjonalistą
pół napadu na bank
- 3 2
-
2010-03-08 10:10
Nawet do 400 % marży w lokalach gastronomicznych - taka jest to prawa (1)
- 14 4
-
2010-03-08 10:31
a lewa?
- 7 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.