• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdańska prokuratura zabezpieczyła lamborghini Patryka Vegi

piw
26 sierpnia 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
Reżyser chwalił się kilkukrotnie "nową zabawką" w mediach społecznościowych. Reżyser chwalił się kilkukrotnie "nową zabawką" w mediach społecznościowych.

Luksusowe auto znanego reżysera Patryka Vegi zostało zarekwirowane przez skarbówkę, po tym, jak Prokuratura Okręgowa w Gdańsku nakazała jego zabezpieczenie w ramach śledztwa dotyczącego podrobienia dokumentów w celu uniknięcia zapłaty cła w wysokości 700 tys. zł.



Zdarzyło ci się próbować oszukać skarbówkę lub celników?

O tym, że samochód reżysera został zabezpieczony przez skarbówkę, poinformował "Super Express". Tabloid przypomniał, jak reżyser niedawno chwalił się nowym autem Lamborghini Aventador LP750-4 SV Roadster, czyli samochodem wartym około 2,5 mln zł. To właśnie ten samochód zarekwirowano.

Dlaczego auto zabezpieczono? Chodzi o śledztwo prowadzone wspólnie przez Prokuraturę Okręgową w Gdańsku (auto sprowadzono do Polski przez port w Gdyni, więc tu, w Trójmieście, miało dojść do przestępstwa skarbowego) oraz służby KAS.

Według prowadzących postępowanie mogło dojść do podrobienia dokumentów w celu uniknięcia płacenia cła. Prokuratura zaznacza jednak, że to nie nazwisko reżysera figuruje w tych dokumentach.

Auto sprowadzono do Polski w zeszłym roku, wtedy też zostało ono zgłoszone w Agencji Celno-Ekspedycyjnej jako mienie przesiedleńcze obywatelki Stanów Zjednoczonych Ameryki. I właśnie jako mienie przesiedleńcze samochód został dopuszczony do obrotu z całkowitym zwolnieniem od cła oraz należności podatkowych z tytułu importu.

Prawo zakłada taką możliwość, jeżeli samochód był użytkowany przez minimum sześć miesięcy w poprzednim kraju zamieszkania danej osoby. I właśnie tych sześciu miesięcy użytkowania dotyczy całe śledztwo.

- Do zgłoszenia celnego została przedłożona między innymi kserokopia dokumentu, tytułu własności pojazdu, z którego wynikało, że został on zakupiony 31 sierpnia 2018 roku. Jak ustalono, przedłożony dokument został podrobiony w zakresie rzeczywistej daty jego sporządzenia, jak i daty zakupu pojazdu. Faktycznie samochód został zakupiony 21 stycznia 2019 roku - mówi Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Na razie w ramach prowadzonego śledztwa nie przedstawiono jeszcze nikomu zarzutów.
piw

Opinie (358) ponad 50 zablokowanych

  • Szkodnik (1)

    Właśnie tacy nieroby najlepiej żyją pasożytując na rodakach. Co on dla Polski zrobił ??? Faktycznie nie wygląda jak mężczyzna w tym podziurawionym ubranku. Inni zapie....ją całe życie dorabiając się dwupokojowego mieszkania lub czynszówki. Taki młodziak za 2,5 mln. kupuje auto, a przy okazji okrada państwo.
    Głupota społeczeństwa i rządzących dopuściła, że tak jest.

    • 2 2

    • ale tak

      zawsze było

      • 0 0

  • Zdarzyło ci się próbować oszukać skarbówkę lub celników?

    odp: nie bo skarbowka oszukala mnie !

    • 0 0

  • jak zwykle piękna ankieta

    Napiszcie ze oszukaliscie i o 6,00 jutro stukanie do drzwi

    • 0 0

  • wyglada jak kmiot, przy tej wyscigowce

    • 0 0

  • Ktos

    Waldek Rudziecki też podrabial dokumenty.

    • 0 0

  • kradziez auta przez skarbowke.

    skoro nie postawiono na razie nikomu zarzutow , to i bezprawnie to auto zarekwirowaliscie , to jest nie zgodne z prawem.

    • 2 0

  • dyzio marzyciel, pokurcz nie facet

    • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane