- 1 Oszukana na "akcje Orlenu" straciła 140 tys. zł (72 opinie)
- 2 3,5 mln zł wygrane w Lotto na Przymorzu (72 opinie)
- 3 Drugi lewoskręt na Trasie W-Z nic nie dał? (143 opinie)
- 4 Altana w parku Oliwskim ofiarą złomiarzy (109 opinii)
- 5 Najstarsza fontanna idzie do remontu (103 opinie)
- 6 Chodnik dodatkowym pasem Grunwaldzkiej (214 opinii)
Gdańska radna przed sądem za zakłócenie Marszu Równości
Ruszył proces w sprawie incydentu, do którego doszło podczas zeszłorocznego Marszu Równości w Gdańsku. Manifestację próbowała zablokować gdańska radna Anna Kołakowska, która - wraz z rodziną - usiadła na środku ulicy, blokując na pół godziny przemarsz.
Policjanci długo negocjowali z siedzącymi, a gdy usuwali ich z jezdni, ci natychmiast wracali na swoje miejsce. Dopiero po około 30 minutach marsz mógł ruszyć dalej, a później radna, jej rodzina i jeszcze jeden mężczyzna usłyszeli od policji zarzuty dotyczące zakłócenia legalnej manifestacji. Są skazał ich za to - w trybie nakazowym - na kary grzywny. Wszyscy odwołali się jednak od tego rozstrzygnięcia i dlatego w czwartek przed gdańskim sądem ruszyło pełne postępowanie w tej sprawie.
Jeszcze przed rozpoczęciem rozprawy przed sądową salą zebrało się około 100 osób. Większość z nich przyszła pokazać swoje poparcie dla radnej i jej rodziny, ale pojawiły się także osoby reprezentujące środowiska LGBT. Choć doszło do kilku dość gorących dyskusji, to wszystko odbywało się kulturalnie, a żadna ze stron nie epatowała agresją.
Zdecydowanie mniej kurtuazyjnie zrobiło się na sali sądowej. Zmieściła się na niej tylko część osób, które przyszły na rozprawę - sąd przez dłuższą chwilę musiał przekonywać publiczność, iż nie ma możliwości zamiany sali na większą. Ostatecznie sędzia Paulina Łuć-Burzyńska pozwoliła na sali pozostać większości osób, jeżeli zgodzą się one stać podczas rozprawy.
Przemówienia zamiast zeznań
Anna Kołakowska i jej mąż przyznali się do zablokowania manifestacji, jednak zdecydowanie podkreślili, że nie czują się winni popełnienia wykroczenia. Oboje odmówili odpowiedzi na pytania sądu, zgodzili się za to udzielać odpowiedzi na pytania swojego obrońcy. Przygotowali też długie, trwające kilkadziesiąt minut wyjaśnienia-przemówienia.
Starali się w nich wykazać - powołując się m.in. na publikacje z prasy i książek o tematyce LGBT - że homoseksualizm stanowi realne zagrożenie dla kultury europejskiej, a tzw. rewolucja homoseksualna, czyli - ich zdaniem - przedłużenie rewolucji bolszewickiej, na celu ma "zniszczenie rodziny".
Swoje wystąpienia małżeństwo wzbogaciło wieloma cytatami - z Biblii, z ks. Jerzego Popiełuszki, kontrowersyjnego prof. Paula Camerona, George'a Orwella oraz... brytyjskiego poety lorda Byrona, co zresztą wzbudziło wśród części osób obecnych na sali lekką wesołość, bo to postać, której wielu biografów przypisuje homoseksualizm.
Dlaczego rodzina Kołakowskich zdecydowała się zatrzymać marsz?
- Manifestanci nieśli na banerze hasło "jesteśmy rodziną". Ale oni nie są rodziną. To my jesteśmy rodziną. Rodzina usiadła na ulicy i zablokowała ich marsz. Broniliśmy zapisu konstytucji, który mówi, że rodzina to związek kobiety i mężczyzny - mówiła Anna Kołakowska.
- Chcieliśmy postawić tamę dla tezy, że homoseksualizm jest taką samą normą, jak heteroseksualizm, bo zabrania się nam mówić tego, że homoseksualizm jest perwersją. Jako katolik miałem obowiązek zareagować widząc cudzy grzech, bo pozostając obojętnym, byłbym współwinnym - mówił mąż radnej, Andrzej Kołakowski, na co dzień adiunkt w Instytucie Pedagogiki Uniwersytetu Gdańskiego.
Co na to organizatorzy marszu?
- Ci państwo zablokowali legalną manifestację, przez blisko pół godziny blokowali nam przemarsz. Było to działanie bezprawne i powinni za to ponieść karę. Żyjemy w państwie prawa i ludzie mają prawo demonstrować. My manifestacji drugiej strony nie zakłócamy. Dlatego zachowanie państwa Kołakowskich uważamy za skandaliczne - stwierdziła w rozmowie z nami Marta Margot, organizatorka Marszu Równości.
Na filmie widać, jak policja próbuje usunąć rodzinę Kołakowskich z trasy Marszu Równości
Opinie (560) ponad 50 zablokowanych
-
2016-03-31 19:21
Blokowanie komunikacji, (4)
Kto wydaje zgodę na manifestacje głównymi ciągami komunikacyjnymi?
- 10 11
-
2016-03-31 19:22
np w Boże Ciało? (3)
- 6 3
-
2016-03-31 19:30
Boże Ciało to Święto Narodowe Polaków (2)
ciemnoto multikulti zasyfiałej zachodniej patologii
- 1 5
-
2016-03-31 21:05
zawiało wschodem
Katotaliban
- 5 0
-
2016-03-31 19:38
Boże Ciało to ten sam spam, co Ramadan.
drogi katokulti zasyfiała ciemnoto.
- 6 1
-
2016-03-31 16:08
Nic dziwnego że zablokowali legalny marsz.W końcu pani Kołakowska (3)
należy do najbardziej zamordystycznej partii PiS,która z prawicą i wolnością nie ma nic wspólnego.Ot śmieszna socjalno,komusza partia pachołków USA,podlana odpustowym katolicyzmem.I jeszcze ten ból d...y Kołakowskich o homoseksualizm,których na tym marszu prawie nie było.
- 25 27
-
2016-03-31 16:19
(2)
Nie no lepsi sa złodzieje krętacze oszuści z PO.. PIS i PO to jedno szambo jedyne co ich różni to metody działania
- 2 5
-
2016-03-31 16:30
(1)
PiS to gorsze szambo - PO przynajmniej nie próbowało nas cofnąć do średniowiecza.
- 5 4
-
2016-03-31 20:57
Adamowicz zabronił pierwszej Paradzie Równości manifestować
Tak gwoli ścisłości.
- 0 0
-
2016-03-31 14:51
protestuje przeciwko "paradom równości" (5)
bo wywołują u mnie odruch wymiotny
- 36 43
-
2016-03-31 14:53
to dorośnij (4)
Kiedyś też nie mogłem wchodzić do sklepu rybnego, bo "wywoływało u mnie odruch wymiotny". Ale z tego powodu nie będę protestował i żądał zamknięcia sklepów rybnych.
- 9 8
-
2016-03-31 15:35
taa (3)
Do sklepu chodzić nie musisz. Homosie nie muszą się nachalnie promowac. Musze ich oglądać gdy wychodzą na ulicę.
- 6 7
-
2016-03-31 20:49
na parady równości nie musisz chodzić
Chyba ze masz problemy z tożsamością płciową.
- 2 0
-
2016-03-31 18:13
Katolicy też się nie promują bo u wielu też powodują "odruch". (1)
A jednak to robią. Jal to jest?
- 5 2
-
2016-03-31 18:14
też niech się nie promują
- 2 0
-
2016-03-31 20:43
To ona jest przeciwko preferencjom Jarka ? Nie boi się ?
- 8 4
-
2016-03-31 20:12
POZDROWIENIA DO WIEZIENIA!
ciekawe czy dostaną wspólną celę,,,
- 8 7
-
2016-03-31 20:11
kołakowska = obronca konstytucji?
tak jak Hitler był milosnikiem Żydów
- 14 10
-
2016-03-31 20:04
Do pierdla!
- 12 10
-
2016-03-31 19:54
Sinusoida
Pamiętacie z zajęć polskiego, że po jednej epoce zawsze przychodziła druga - przeciwstawna. I po średniowieczu przyszedł renesans a po renesansie barok, itd. "Szkiełko i oko" a na drugiej stronie "czucie i wiara".
Dokładnie się tak teraz czuję. wahnięcie wsteczne wahadła czasu - z pokolenia skupionego na pracy, poszukiwania mądrości, humanizmu wchodzimy w czasy religijności, historii, konserwatyzmu. Z równości w hierarchię, z przyszłości w przeszłość, z człowieka do Boga, z naturalności w pompatyczność, z wolności w konwenanse...- 9 3
-
2016-03-31 17:40
Pajace z PiS-u i drące ryje oszołomy. (3)
Nie czuję sympatii do środowisk LGBT, do prawicowców i faszystów też nie, ale legalnego marszu nie blokował bym.
- 28 17
-
2016-03-31 19:08
Też tego nie popieram a nawet jestem przeciw. (2)
Bo własne dewiacje sugeruję zostawiać za zamkniętymi drzwiami w domu. Wyłażenie i demonstrowanie nie wiem czego. Ale z drugiej strony ta katoprawilność jest wnerwiająca. Spotkał się ślepy z głuchym i gadają o wyższości zachodu słońca nad preludiami Chipina.
- 0 6
-
2016-03-31 19:36
Polska była jest i na zawsze będzie Katolicka (1)
komu źle może jechać na zachód Europy a tam się ubogaci
- 1 7
-
2016-03-31 19:48
Polska jest świecka. Zapamiętaj to sobie.
Wierz sobie w co i w kogo chcesz, ale religii państwowej nie ustanowisz. Każdy Polak ma wolny wybór, w co chce wierzyć. A jeżeli ci to nie odpowiada, to śmigaj do Watykanu.
- 6 2
-
2016-03-31 19:47
Ze tez takich d... wybieraja wyborcy. No ale nie ma sie co dziwic. to pisowcy
- 12 11
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.