• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdańskie taksówki: kiepskie wyniki kontroli

Michał Jamroż
7 czerwca 2008 (artykuł sprzed 16 lat) 
aktualizacja: godz. 10:58 (7 czerwca 2008)
Najnowszy artykuł na ten temat Co trzeci taksówkarz ukarany

Trzech kierowców bez licencji, samochody bez przeglądów technicznych, brak informacji o obowiązujących stawkach za podróż taksówką i brak dokumentów - oto najczęstsze grzechy gdańskich taksówkarzy.



Kontrolę "kogutów" zorganizował Urząd Miasta. Wzięło w niej udział piętnaście radiowozów straży miejskiej, siedem wozów policji oraz pięć Wojewódzkiej Inspekcji Ruchu Drogowego, a także pracownicy Urzędu Miar i Wag. Gdańskich taksówkarzy "prześwietlano" przez trzy dni, od 3 do 5 czerwca. Choć akcja była zapowiedziana, wykazała, że ponad 40 proc. taksówkarzy łamie przepisy.

- Kierowcy byli zaskoczeni skalą kontroli - mówi Antoni Szczyt, zastępca dyrektora wydziału gospodarki komunalnej w Urzędzie Miasta.

Przez trzy dni na 14 postojach w całym mieście (m.in. przy dworcu PKP, przy lotnisku w Rębiechowie i na Targu Węglowym) skontrolowano 356 taksówkarzy. Nieprawidłowości wykryto w 144 przypadkach.

- Większość dotyczyła braku lub nieczytelnej informacji o cenach oraz braku dokumentów. Złapaliśmy także trzech kierowców, którzy jeździli bez licencji - mówi Antoni Szczyt.

Wystawiono 33 mandaty na łączną kwotę 2590 zł. Zabrano też 16 dowodów rejestracyjnych kierowcom, których samochody nie miały obowiązkowych przeglądów technicznych, oraz wystawiono 91 pouczeń.

Co ciekawe, na postojach wystawiono też osiem mandatów za... przekroczenie dozwolonej prędkości. Część kierowców na widok rozpoczynającej się na ich postoju kontroli postanowiła się oddalić. Nie dość, że im się to nie udało, to jadące za nimi radiowozy zmierzyły im prędkość. Niechęć do poddania się badaniu była tak duża, że taksówkarze ją przekroczyli.

- Wynik jest naprawdę kiepski. Będziemy teraz regularnie przeprowadzać takie akcje. Jednak teraz nie będziemy już uprzedzać o nich taksówkarzy - zapewnia Maciej Lisicki, wiceprezydent Gdańska.

Zła wiadomość dla taksówkarzy nadeszła też z wojewódzkiego sądu administracyjnego. Zaskarżyli oni w nim uchwałę rady miasta, która nakazuje im umieszczanie informacji o cenach również w języku angielskim. Uzasadniali swoją skargę tym, że pracują w Polsce i nikt nie może ich zmuszać do umieszczania informacji w obcym języku. Sąd nie podzielił tego argumentu i skargę oddalił.
Gazeta WyborczaMichał Jamroż

Opinie (81) 5 zablokowanych

  • Bzdury głupiomądrego zgreda.
    ?Im więcej taksówek tym drożej, za komfort trzeba płacić.?
    To przeczy podstawowej regule ekonomii. 99% klientów nie chce jeździć mercedesem, a dostać się w konkretne na miejsce w konkretnym czasie.
    ?Taryfa po angielsku się nie podoba?
    Zgred nie umie po angielsku, ale cały cywilizowany świat tak. W Chinach można się dogadać po angielsku z ludźmi około w wieku 25 lat. Zgred ma to gdzieś i chce mieć prawo oszukiwać. Czuje się pokrzywdzony (przecież oszukuje nie-Polaków)...W Chinach taksówki są państwowe, działają świetnie, jest ich BARDZO dużo i w większości zajęte. Złapać taksówkę w Pekinie jest trudno. Na postojach stoją tylko prywatni i od razu chcą turystę oszukać. TAKA NATURA TEGO ZAWODU. Przyciąga cwaniaków i leni. (Przepraszam uczciwych taksówkarzy, takich jest kilka procent).

    • 0 1

  • no moze pora cos zmienic

    co widaze to to, ze taksowki sa bez poduszek powietrznych, podwozie wali i wszystko trzeszczy w srodku jakby sie mialo rozpasc, w srodku cuchnie jakims mazidlem do tapicerki - to mozna wytrzymac ale nagorsze to to, ze po prostu boje sie usiasc, zeby sie czyms nie ubrudzic! Moze po prostu powininem zrezygnowac z kursu - to jeden z drugim by moze zaczeli dbac o swoje "narzedzie" pracy

    • 0 0

  • !@#$%^&78

    Mam prośbe. jeżeli ktoś nie ma żadnego pojęcia o jeżdżeniu taksówka to niech nie pier*&)%! Przyznaje że sam niewiele wiem, ale taksówkarze często płacą ogromne pieniądze dla swojej firmy.sami muszą się ubezpieczać i sami płacą podatki nie rzadko miesięcznie przekraczający dochody większości z nas. żeby wyjść na swoim muszą często jeżdzić po 12 godzin dziennie przez siedem dni w tygodniu. Jeżeli ktoś uważa że siedzenie za kółkiem przez pół tygodnia i brak kontaktu z rodziną to jest takie łatwe to niech sam zacznie w ten sposób zarabiać i powodzenia. A każdy dba o swój interes inie musi wozić biednych schorowanych osób 2 km bo to on na tym straci. Taksówkarze nie dostają pensji z podatków a jedynie ze swojej prowizji. MORAŁ : nie nażekaj a jak nażekasz to masz autobusy, tramwaje, skm, rower. szacun dla kierowców taksówek.

    • 0 0

  • ludzie nie mają co robić tylko całe życje narzekają

    do pracy !!!

    • 0 0

  • Drastyczne różnice cen. (1)

    Wczoraj korzystałem z usług dwóch taksówkarzy. Najpierw za kurs wykonany ok 22 z Gdańska Żabianki do Gdyni taksówkarz z Gdańska skasował 77zł. Co ciekawe kiedy wracałem tą samą trasą z imprezy w środku nocy gdyńska taksówka kosztowała mnie 38 złotych. Na dodatek taksówkarz wydając resztę bez próśb, automatycznie wręczył mi rachunek za kurs. Nic dodać, nic ująć. Nazwy korporacji z Gdyni nie wpisuję, żeby nie było, że reklamuję. Choć na reklamę zasługują.

    • 0 0

    • Podziękowania

      Za taką sytuację można podziękować Trójmiejskim notablom .
      Jako że już Sopot leży poza strefą administracyjną Gdańska Taksiarz ma prawo włączyć taksometr o dwie taryfy wyżej , czyli w dzień jadąc na I taryfie może włączyć III , a w nocy jadąc na II może włączyć IV.
      O coś takiego nie można winić taksówkarzy tylko użędujących prezydentów

      • 0 0

  • Do :j: (1)

    Jesteś wybitnym fachowcem w dziedzinie taksówek w Polsce i na świecie. Tam gdzie docenia się prace taksówkarzy jest porządek i równowaga w podaży i popycie na ten specyficzny rodzaj usługi. Za duża ilość wymusza wyższe ceny i różnego rodzaju cwaniactwo na co masz obecnie dowody. Bardzo dawno temu odszedłem z tego zawodu jak tacy znawcy jak Ty zaczeli kombinować jak by uszczęśliwić taksówkarzy. I tego nie żałuje i nigdy do tego zawodu nie wróce.Za moich czasów trzeba było wykazać się długoletnią praktyką w zawodzie kierowcy i mieć nienaganną opinie przejść odpowiednie szkolenia i egzaminy. Jak właśnie tacy znawcy do reformowania taksówkarstwa się zabrali skończyła się ciekawa praca - wcale na tamte czasy nie była zbyt dochodowa ,bo ceny były pod czujną kontrolą komuchów , co by się kapitaliści zbyt nie dorabiali. Z Twojego komentarza wynika że lubie oszukiwać . Mogę Cie uspokoić nie dorobiłem się niczego czego mógłbyś mi zazdrościć pracując po 12 i więcej godzin na dobe 7 dni w tygodniu. Obecnie tyram równie ciężko i nie w głowie mi oszustwa. Krytykuję natomiast każdy przejaw głupoty urzędniczej ,która pod płaszczykiem dobra ogółu i kompletnego braku rozeznania w temacie podejmowanych decyzji, krzywdzi tych którzy już pracują w tym zawodzie. Nie odniosłeś się do najistotniejszego w moim komentarzu , a mianowicie wyjątkowej pracowitości organów kontrolujących - widać z tego że pasuje Tobie ich styl pracy /bliśmy , zrobilismy i nic z tego nie wynika/. Osobiście gdybym ja przeprowadzał takie kontrole ,to na pewno było by ich znacznie więcej niż trzy na cały dzień pracy- bo pracowitości to się nauczyłem właśnie na taksówce.

    • 0 0

    • Dobrze, że chociaż popierasz kontrole. Uważam, że to PR urzędników i szybko zrezygnują z tych kontroli.
      Słabo pamiętam komunę bo mam 30 lat... Z opowiadań wiem jedno. Takich taksówek jak w "Zmiennikach" to nie było. Złapać taksówkę za komuny było BARDZO trudno. Stało się na postoju i czekało...
      Zmiany w ilości licencji i uwolnienie cen - wielokrotnie ludzie nie mogli zamówić taksówki o 4 rano..... a to jest chore.
      Cena urzędowa jest bez sensu bo mercedes i dacia to rożne samochody...
      Sytuacja taksówek lotniskowych jest także chora. Lotnisko przyjmuje miliony pasażerów, a taksówek kilka - głównie z cwaniakami.
      Wiem, że uczciwym taksówkarzom ciężko konkurować z cwaniakami. To miasto, wydając licencje, powinno dbać o jakość i uczciwość usług...

      • 0 0

  • 45 złotych za kurs z Dworca Gł. na Łostowice!!! (1)

    Taką stawkę zarządano ode mnie w kwietniu. Kierowca stwierdził że ceny są uwolnione i ma możliwość ustalania cen. Taksówkarze - opamiętajcie się!!!!

    • 0 0

    • Złodziejstwo

      Musiałeś jechać z klasycznym złodziejem .
      ...

      • 0 0

  • 45 złotych za kurs z Dworca Gł. na Łostowice!!! (1)

    Taką stawkę zarządano ode mnie w kwietniu. Kierowca stwierdził że ceny są uwolnione i ma możliwość ustalania cen. Taksówkarze - opamiętajcie się!!!!

    • 0 0

    • bo cie oszukał tam max do 30

      • 0 0

  • To się jeszcze pogłębi !!!

    Opisana sytuacja przez :miśka : się jeszcze pogłębi. Jak się puszcza w samopas tego typu usługi jak taksówki to na efekty w/w nie ma rady. Jak zostaniesz oszfabiony w osiedlowym warzywniaku to na drugi raz pójdziesz do innego. Jak u krawca uszyjesz spodnie i za drogo zapłacisz albo z innego powodu będziesz nie zadowolony - pójdziesz następnym razem do innego.A jaką masz szanse ominąć nieutrzciwego taksówkarza? Ludzie płaczą i płacą zawyżone rachunki bo nie są pieniaczami i nie chcą włuczyć się po komisarjatach i sądach. Każdy korzysta z tej usługi tylko wtedy gdy mu się bardzo spieszy i akurat znajdzie czas na łażenie po postoju i czytanie rubryczek z taksą która taksówka jest najtańsza. W leprzej sytuacji są ci co korzystają z tak zwanych taksówek korporacyjnych ale i tam szumowiny nie brakuje. Jak jedzie na zlecenie telefoniczne albo zobaczy karte stalego klijenta to cacy ale z postoju to już różnie bywa. Tego typu kontrole nic nie wprowadzają jest to po prostu udawanie że się coś robi w tej materji. A tracą na tym pasażerowie i utrzciwi taksówkarze!!!Nie ma takiego systemu na świecie aby w sylwestra albo w wigilje była dostateczna ilość taksówek i ustalanie ilości taksówek względem tych dwóch dni w roku to czysta paranoja za którą przychodzi płacić bardzo wysokie ceny za taksówki. Zeby można było myśleć o obniżeniu ceny taksówki to taksówkarz musiałby przejeżdżać dziennie około 150 km płatnych przy minimalnej ilości pustych dojazdowych kilometrów. To jest po prostu ekonomia z którą widocznie urzędasy mają największe problemy i uszczęśliwjają zarówno taksówkarzy jak i pasazerów swoimi nie konsultowanymi decyzjami. Jak w pierwszym poście napisałem : Nic o nas bez nas : bo przysłowia to mądrość narodu. Gdyby te poronione decyzje były konsultowane ze zrozumieniem z taksówkarzami a nie były traktowane jedynie jako obrone własnych interesów taksowkarskich przez urzędasów ,to byłaby szansa na to, żeby taksówki były coraz lepsze i może nie tańsze ,ale napewno bardziej utrzciwe .

    • 0 0

  • płacą podatki nie rzadko miesięcznie przekraczający dochody większości z nas

    Jeżeli podatek od ich pensji przekracza znacznie średnią czyli ok. 3300zł, dajmy na to płacą 4000zł podatku to ich zarobek licząc 30% podatek (22% VAT inne należności) zarabia 13000 zł miesięcznie.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane