- 1 Pajęczyny pełne larw na Zaspie (58 opinii)
- 2 Jechaliśmy Obwodnicą Metropolitalną (227 opinii)
- 3 Nowy, 20. punkt widokowy w Gdańsku (22 opinie)
- 4 Andrzej Duda dziękował strażnikom granic (241 opinii)
- 5 Pełno usterek i pustostanów na dworcu (149 opinii)
- 6 Brak koalicji w Radzie Miasta w Gdyni (312 opinii)
Gdańszczanie chętniej podróżują autami i rowerami, rzadziej komunikacją
Gdańszczanie częściej i chętniej korzystają z samochodów, a coraz rzadziej z transportu zbiorowego. Rośnie też ruch rowerowy, choć podróży wykonywanych rowerem jest 3,5-krotnie mniej niż pieszo. Urzędnicy przedstawili właśnie podstawowe dane statystyczne z tegorocznych badań ruchu.
Najważniejszy wskaźnik, czyli podział zadań przewozowych pokazuje, że gdańszczanie coraz chętniej korzystają z transportu indywidualnego samochodowego. Stanowi on już 41,2 proc. tzw. podziału zadań przewozowych (w 2009 r. - 39 proc.).
Bardzo duży spadek zanotowano w transporcie zbiorowym, który wykorzystywany jest do realizacji 32,1 proc. podróży (w 2009 r. - 38 proc.).
Wciąż znaczący udział w podziale zadań przewozowych posiada ruch pieszy - 20,8 proc. (21 proc. siedem lat temu). Wykorzystanie roweru jest na poziomie 5,9 proc., czyli o 3,9 punktów proc. więcej niż w 2009 r.
Średnie napełnienie samochodu osobowego wynosi 1,5 osoby, zaś średni czas codziennej podróży gdańszczanina (dowolnym środkiem transportu) to 25 minut. Średnio w ciągu doby każdy mieszkaniec miasta dokonuje 2,1 podroży - na ogół na trasie inne (zakupy, rozrywka) - dom oraz dom - praca.
Samochód obecny jest już w 67,2 proc. gospodarstw domowych. 51,2 proc. gospodarstw dysponuje jednym autem, a 14,3 proc. dwoma pojazdami.
Rower posiada 67,4 proc. gospodarstw domowych. W 22,9 proc. gospodarstw znajduje się jeden rower, a w 24,2 proc. dwa rowery.
Wykorzystywane środki transportu przekładają się na oczekiwania mieszkańców (w ankiecie można było wskazać kilka odpowiedzi). Aż 45,2 proc. ankietowanych opowiada się za dalszą rozbudową układu drogowego, ale tylko 7,1 proc. za powiększeniem strefy płatnego parkowania.
44,8 proc. badanych popiera rozbudowę układu tramwajowego, zaś 31,9 proc. zwiększenie oferty przewozowej transportu zbiorowego. 27,5 proc. chce rozbudowy tras rowerowych, a 10,8 proc. utworzenia systemu roweru miejskiego.
W tegorocznych badaniach ruchu postanowiono sprawdzić także, jakie środki transportu wykorzystywane w celu dotarcia do portu lotniczego. Pomimo budowy Pomorskiej Kolei Metropolitalnej, najczęściej używany jest samochód (38,6 proc. jako pasażer, 29,2 proc. jako kierowca). Z pociągu skorzystało tylko 10,2 proc. ankietowanych, a z taksówki - 8,7 proc.
- Takie badania to już standard we współczesnych dużych miastach. Stanowią dla nas materiał wyjściowy do dalszych prac, w tym prac nad nowym studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego. Dzięki wynikom badania będzie można też zweryfikować politykę miasta w zakresie planowania przestrzennego czy mobilności - mówi Edyta Damszel-Turek, dyrektor Biura Rozwoju Gdańska.
Gdańskie Badania Ruchu 2016 przeprowadzono w okresie między 4 kwietnia a 11 czerwca br. na reprezentatywnej grupie ponad 11 tys. osób (w tym 1 tys. na lotnisku). Pytania dotyczyły m.in. wielkości gospodarstwa domowego, wykorzystywanych środków transportu czy kierunków codziennych podróży. Badano również natężenie ruchu na wybranych skrzyżowaniach oraz napełnienie pojazdów transportu zbiorowego. Przedstawione w artykule wyniki to tylko niewielki fragment większego opracowania.
Miejsca
Opinie (442) 10 zablokowanych
-
2016-11-17 08:45
Jeździłem komunikacją do pracy. Tramwajem do Centrum, a tam przesiadka na autobus. Autobus za 4,3,2 min i nie przyjechał, kolejny za pół godziny i już jestem spóźniony. Droga z pracy to samo wysiadam z autobusu i właśnie odjechały dwa którymi miałem dojechać do Gdańska. Prawie 2 godziny w jedną stronę stracone, nerwy, zapchane autobusy i tramwaje i liczenie, że się dziś nie zepsuje albo w ogóle przyjedzie.
- 10 0
-
2016-11-17 08:45
Jak patrzę rano na mój rower (4)
To zawsze mi staje. Tez tak macie?
- 9 4
-
2016-11-17 09:20
Ja nawet nie musze na niego patrzec.wystarczy ze o nim pomysle
- 4 2
-
2016-11-17 09:59
Masz zapieczone hamulce, udaj się do fachowca.
- 4 0
-
2016-11-17 10:06
Trzeba cisnąć, wtedy jedzie. Jak się tylko patrzy to zawsze staje. No chyba że z górki.
- 3 0
-
2016-11-17 14:16
ja tez tak mam
Wtedy porównuje nasze rurki i moja jest malusia i węższa od szprychy. Ale i tak ją lubię
- 2 0
-
2016-11-17 08:54
Jak zrobili przesiadki co kawałek+brak skomunikowania+ciągłe awarie to nikt z tego nie będzie korzystał.
- 5 1
-
2016-11-17 08:58
Drodzy fachowcy z BRG (1)
sami sobie jeździjcie komunizacją wiejską. Permanentne spóźnienia, smród i brud, pijaki i menele na tylnich siedzeniach już w ogóle się nie szczypią, tylko piją z gwinta. Do tego ta genialna młodzież ze smarkfonami - ledwo taki wsiądzie do pojazdu, od razu szuka miejsca żeby posadzić zadek i wsadzić nos w ekran. W końcu fejsbuczek sam się nie przejrzy. Obok stoi dziadek i ledwo dyszy, ale nastolatek nie zauważa.
- 16 7
-
2016-11-17 23:32
my z BRG
jeździmy :)
- 0 0
-
2016-11-17 08:58
niski koszt podróży?
cena za bilet miesięczny porównywalna z paliwem potrzebnym na jazdę do pracy ma być zachętą? Do pracy mam 7,5 km - Orunia Wrzeszcz czyli przesiadka w centrum. 7,5 *2 * 20 dni pracy = 300km przy 10l/100km to jest 30 litrów po 4,5 płacę 135 zł za paliwo. A jak jeszcze kogoś podwożę to dwuosobowy transport zbiorowy bije na głowę propozycje Budynia.
- 12 4
-
2016-11-17 09:02
Dopóki będzie można parkować gdzie się chce
i nie będzie linii bezpośrednich to większość będzie jeździła samochodem.
Mogłyby być nawet przesiadki,ale nie jak jest teraz gdy trzeba sobie zarezerwować dodatkowe 10 minut,aby dotrzeć na następny przystanek.- 14 2
-
2016-11-17 09:06
ZKM to bardzo duży tłok i wolna jazda
Dlatego od maja jeżdżę do pracy rowerem. I wcale nie jestem jakimś ekologiem- wariatem.
- 8 4
-
2016-11-17 09:16
(2)
Rowerami biedota jeździ.
- 5 18
-
2016-11-17 09:20
Tez
Ludzie zakompleksieni i z zbyt wysokim smiesznym ego ;)
- 2 5
-
2016-11-17 13:53
w źle zarządzanych miastach biedota jeździ samochodami
w dobrze zarządzanych miastach ludzie zamożni jeżdżą transportem szynowym, rowerami wspomaganymi elektrycznie lub zwykłymi lub kombinacją tych środków transportu.
Najbogatsi uprawiają jogging do pracy.
stażyści przyjeżdżają samochodami.- 1 2
-
2016-11-17 09:18
Uwiebiam stac w korkach
Dlatego zamienilem autobus na seicento rocznik 95
- 5 3
-
2016-11-17 09:19
Komunikacja
Droga. Oplaca sie tylko przy dluzszych przejazdach. Tak to wole auto albo przejsc sie... ogromy plus dla tramwajów za brak korkow ale minus ze czeste psucie sie przynajmniej w ostatnim czasie...
- 5 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.