Janusz Daszczyński jest absolwentem Politechniki Gdańskiej, a pracę zaczynał w gdańskim oddziale TVP. Teraz ma pokierować całą Telewizją Polską. Chce wzmocnić ośrodki regionalne, inwestować w publicystykę, kanały informacyjne i nie rywalizować ze stacjami komercyjnymi.
tak, i wysoko oceniam jej poziom
12%
tak, ale poziom cały czas spada
23%
bardzo rzadko, jest znacznie słabsza, niż stacje komercyjne
21%
nie, bo ma niewiele do zaoferowania
44%
Wybór
Janusza Daszczyńskiego na prezesa TVP to już informacja oficjalna, która potwierdzona została w wieczornych Wiadomościach TVP w środę. Nowy prezes zapowiada, że telewizja pod jego rządami będzie inna. Chce przede wszystkim "przywrócenia telewizji narracji publicznej". Ma to oznaczać m.in. rezygnację ze ścigania się ze stacjami komercyjnymi i skupienie się na misji. Nią będzie z kolei inwestowanie w programy informacyjne, publicystyczne i ośrodki regionalne.
Zobacz całe wystąpienie Janusza Daszczyńskiego przed komisją oceniającą jego kandydaturę.Janusz Daszczyński jest absolwentem Politechniki Gdańskiej, gdzie skończył elektronikę. Swą karierę zawodową od razu związał jednak z mediami. W 1977 roku zaczął jako inżynier studia i realizator efektów audiowizualnych w gdańskim oddziale TVP. Potem pracował także m.in. w dwutygodniku "Horyzont", był zastępcą redaktora naczelnego "Tygodnika Samorządność", a przed 1989 rokiem pełnił funkcję zastępcy kierownika zespołu medialnego Komitetu Obywatelskiego "Solidarność".
Wcześniej prowadził m.in. własną pracownię fotograficzną, współtworzył też dwa tytuły prasowe: "Gwiazdę Morza" i "Gazetę Gdańską". Z TVP jest związany od lat. Był już wiceprezesem zarządu Telewizji Polskiej w latach 1994-1999, a także dyrektorem-redaktorem naczelnym Ośrodka Telewizyjnego w Gdańsku oraz zastępcą dyrektora TV Polonia. Był również dyrektorem generalnym Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji (KRRiT).
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
