- 1 Rozbiórka na terenie kupionym za 130 mln zł (163 opinie)
- 2 Co z krzyżami w trójmiejskich urzędach? (448 opinii)
- 3 Wraca ocenzurowany "autobus do piekła" (238 opinii)
- 4 237 mieszkań zadłużonych na ponad 10 mln (40 opinii)
- 5 Cztery dni świętowania na początku czerwca (35 opinii)
- 6 Parking przecieka. Są chętni do naprawy (90 opinii)
Gdynia chce tankować autobusy wodorem
Gdynia podpisała z Grupą Lotos list intencyjny, który jest pierwszym krokiem do tego, by w przyszłości zaczęły jeździć po mieście autobusy na wodór. Technologia nawet w Europie jest na razie jednak w fazie testów, choć do zakupu takich pojazdów przymierza się np. Gdańsk.
Autobusy na wodór: mniej zanieczyszczeń, cichsza praca
Autobusy zasilane ogniwami paliwowymi nie emitują żadnych zanieczyszczeń, przy cichej pracy silnika. Stąd - jak tłumaczą władze Gdyni - zainteresowanie tą technologią.
- Ważny jest dla nas nie tylko komfort przewozu pasażerów, ale też jakość powietrza. Z radością podjęliśmy współpracę z grupą Lotos w tej kwestii. Jesteśmy otwarci na nowe technologie, by jakość środowiska była jak najwyższa. To także rekomendacja dla innych samorządów, by tą drogą podążać - mówi Wojciech Szczurek, prezydent Gdyni.
Gdynia ma zamiar stworzyć park autobusów zasilanych wodorem. To jednak melodia przyszłości. Technologia jest bowiem na tyle nowatorska, że w regularnej eksploatacji takich pojazdów nie ma jeszcze w dużo bardziej zaawansowanych komunikacyjnie miastach w Europie, jak Londyn, Oslo, Mediolan, Hamburg czy Kolonia, do których władze Gdyni lubią się porównywać.
Czytaj też: Autobusy z Gdańska trafią do Gdyni
Lotos planuje inwestycje w wodór
Współpraca z Gdynią jest również w interesie grupy Lotos. Autobus wodorowy zużywa w ciągu roku taką ilość wodoru, jaką instalacje grupy Lotos produkują w ciągu godziny. Sęk w tym, że wodór dla ogniw paliwowych musi mieć czystość na poziomie 99,999 proc. czyli tzw. pięć dziewiątek.
Dlatego firma planuje budowę instalacji oczyszczania oraz stację dystrybucji i tankowania, szukając partnerów w tym obszarze.
Zobacz również: Gdynia drugi raz chce kupić 55 autobusów
- Pracujemy nad projektami wodorowymi od lat. Dla transportu miejskiego wodór ma dużą wartość. Paliwo tankuje się szybko, może być wykorzystywane przez cały dzień. Ma wiele zalet, których nie ma CNG. Pracujemy z kilkoma samorządami na temat rozwoju podobnych projektów. Wierzę, że bliskość między Gdynią i rafinerią pozwoli działać bardzo szybko - wyjaśnia Mateusz A. Bonca, pełniący obowiązki prezesa zarządu Grupy Lotos.
W Polsce jest obecnie trzech producentów, którzy byliby w stanie dostarczyć takie pojazdy do Gdyni.
Czytaj również: Gdynia kupuje używane autobusy
Miasto nie wyklucza, że po upowszechnieniu się technologii, będzie tak formułowało zapisy przetargowe, by preferowany był właśnie napęd wodorowy. Konkretów i terminów, kiedy pierwsze autobusy zasilane nowym paliwem mogłyby wyjechać na ulice - na razie brakuje.
- Ekologiczny, niskoemisyjny transport to nasza wizytówka. Wdrożenie tej innowacyjnej technologii będzie miało niebagatelny wpływ na środowisko naturalne i szeroko rozumiane bezpieczeństwo - zapewnia prezydent Gdyni.
Przypomnijmy, że w zeszłym roku po mieście jeździł prototypowy model przegubowego trolejbusu zamówiony przez Rygę. Wyposażony w wodorowe ogniwa paliwowe o mocy 100 kW, będące napędem pomocniczym z regulatorem w postaci baterii litowo-tytanowych o mocy 23 kW pojazd jeździł po Gdyni w ramach testów.
Zobacz też: Przegubowy trolejbus na testach w Gdyni
Autobusy wodorowe najpierw w Gdańsku?
Niewykluczone, że w Trójmieście pierwsze autobusy na wodór pojawią się jednak w Gdańsku. Spółka Gdańskie Autobusy i Tramwaje chce w ramach testów kupić trzy 12-metrowe pojazdy. Mają kosztować ok. 7 mln zł. Jeśli ich eksploatacja wypadnie pomyślnie, to do Gdańska mogłoby trafić osiem takich autobusów.
Plany miasta są elementem programu "Bezemisyjny transport publiczny" prowadzonego przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju, w który wchodzą też autobusy elektryczne i hybrydowe. Pojazdy do Gdańska miałyby trafić do 2021 roku.
Przegubowy trolejbus na testach w Gdyni
Miejsca
Opinie (262) ponad 10 zablokowanych
-
2018-04-03 14:01
To na nowe diesle nie maja a juz w wodor chca sie pchac
- 9 3
-
2018-04-03 14:00
Tak jak z tymi nowymi autobusami nic nie wyjdzie. Miały być nowe a kupili używane z Gdańska i od Niemców
a za 9 lat kupią używane autobusy na wodór z Gdańska
- 11 1
-
2018-04-03 13:58
Sorry, ale statystyki pokazują, że bardziej skuteczne (pod względem ograniczenia generowania spalin) byłoby ograniczenie chociazby o 40% liczby starych blachosmrodów na znanych wszystkim rejestracjach niż te próby zmiany pojazdów w komunikacji miejskiej
- 3 3
-
2018-04-03 13:42
Na ropę nie mają kasy bo w arkę wpompowali, (1)
wy lepiej w tej prowincji poczekajcie jak na wodę auta będą,ale czy was nawet na wodę stać?
- 15 3
-
2018-04-03 13:58
póki co tabor Gdańska jest kiepski :-) gorszy niż w Gdyni no i jeszcze tramwaje
Co blokują skrzyżowania ... lechia spada ... jak żyć pewnie pytasz się co dzień w lustrze .... proste przeprowadź się do Gdyni :-) autobusy sprawne tramwaje z baterią zamiast szyn ... Arka się pnie :-) i nawet skupujemy autobusy z pks waszego regionu bo was na nie nie stać by je odkupić ... z biedoty i oszczędności odbieracie linie pks gdzie są fajne klimatyzowane auta i puszczanie tam trupy bo taniej ... kierowcy marzą o pensji pani z biedronki a nawet żabki. Chwalicie się logiem stolica Kaszub ale Kaszubi wiedzą gdzie lepiej ...:-)
- 1 6
-
2018-04-03 13:43
Używane z Gdańska na wodorze daleko nie zajadą...
- 11 3
-
2018-04-03 13:36
Od kogo kupimy ogniwa paliwowe?
Pewnie jakiś geszefciarz z Niemiec lub Francji już zaciera ręce...
- 14 3
-
2018-04-03 13:33
1996
jak na razie to jeździmy w Gdyni jeszcze autobusami które pamiętają śp. Franciszkę Cegielską, czarne tablice zamienimy na żółte.
- 27 1
-
2018-04-03 13:32
w końcu wahadłowce które odlatując z Kosakowa są tankowane wodorem to czemu nie autobusy :)
- 20 3
-
2018-04-03 13:27
smiech (1)
Gdańsk kupuje nowe autobusy a gdynia kupuje złom od Gdańska Jaja jak berety.Panie Szczurek gdynia jest miastem nowoczesnym a nie złomowiskiem
- 17 4
-
2018-04-03 13:31
Hahaha, co za dziura
Gdzie ta nowoczesność, koszmar urbanistyczny i architektoniczny, fatalna komunikacja, blaszane płoty w centrum, brak centrum.... Za darmo bym tam mieszkania nie wziął. Chyba tylko lokalsi z urodzenia którzy nie wiedzą jak jest gdzie indziej, się tym zachwycają. Gdyni nic nie pomoże...
- 7 2
-
2018-04-03 13:27
sterowiec Hindenburg też był na wodór i tyle go widzieli....
- 21 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.