• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdynia kładzie yomby na drogach osiedlowych

Patryk Szczerba
15 stycznia 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 
W tym roku udało się m.in. połączyć ul. Okrężną z Chwarznieńską. W tym roku udało się m.in. połączyć ul. Okrężną z Chwarznieńską.

4,7 mln zł kosztowało w 2013 roku utwardzanie gdyńskich dróg osiedlowych płytami yomb. Kolejne ulice już są typowane do remontu. Choć dla wielu to półśrodek, urzędnicy odpowiadają, że tyle musi na razie wystarczyć i zapewniają, że technologia sprawdza się w dzielnicach.



Jak oceniasz utwardzanie dróg płytami yomb?

O tym, że w tym roku zbyt wielu pieniędzy na remonty nie będzie mieszkańcy mogli się przekonać, śledząc prace nad uchwalonym pod koniec roku budżetem. Na utrzymanie dróg gminnych miasto wyda w tym roku 3,1 mln zł (rok temu 5,1 mln zł), a wewnętrznych zaledwie 583 tys. zł (w 2013 roku 1,1 mln zł). Większość pieniędzy na planowane inwestycje zostanie przeznaczonych na dokończenie Tristara i trwającą rozbudowę ul. Chwarznieńskiej.

Pomysłem na to, by pomóc zmotoryzowanym mieszkańcom oddalonym od faworyzowanego zwykle centrum jest układanie na nieutwardzonych drogach płyt yomb. Od początku 2012 roku wydano na ten cel 7,7 mln zł, z czego w ostatnich dwunastu miesiącach blisko 5 mln zł.

- Rzeczywiście, przyspieszyliśmy z utwardzaniem dróg, ale też takie były potrzeby w tym względzie. O tym, gdzie umieszczamy płyty, decydujemy razem z radami dzielnic. W obecnym roku chcemy nadal kontynuować prace, bo potrzeb nadal jest sporo - deklaruje Maciej Karmoliński z Zarządu Dróg i Zieleni.

W ubiegłym roku udało się wykonać prace w 10 dzielnicach, na blisko 30 ulicach. Najbardziej skorzystali mieszkańcy Chyloni, Chwarzna, Obłuża i Oksywia. Łącznie utwardzono 6,35 km dróg o powierzchni 26 761 m kw.

- Nie wszędzie decydujemy się na takie inwestycje. Tam, gdzie nie ma kanalizacji deszczowej po prostu szkoda kłaść płyty yomb, które potem i tak trzeba zrywać. W tych miejscach będzie można mówić o utwardzaniu dopiero po inwestycjach dużo poważniejszych - dodaje Karmoliński.

Z całej trzyletniej puli do końca 2014 roku pozostają jeszcze 3 miliony złotych. Do tej kwoty mają się także dokładać rady dzielnic, zarówno w ramach środków inwestycyjnych, jak i budżetu obywatelskiego. Wśród mieszkańców zdania na temat yombów są podzielone. Wielu do takich inwestycji podchodzi z dystansem i obawą o ich trwałość.

- Problemem jest też sposób ich ułożenia. Gdy wjedzie ciężarówka, mogą nie wytrzymać naporu. Liczę, że w końcu urzędnicy realnie zabiorą się za drogi na obrzeżach miasta, ponieważ płyty wytrzymają pewnie kilka lat. Pytanie, co później? - opowiada pan Damian.

Urzędnicy zapewniają, że płyty wytrzymają dużo dłużej. Niestraszne im mają być obciążenia ani zła pogoda, a służyć mają przede wszystkim jako droga dojazdowa do posesji.

- Nikt nie będzie decydował się na utwardzanie płytami dróg, gdzie jeździ wiele samochodów. Tam potrzebne są dużo poważniejsze inwestycje. Yomby mają być rozwiązaniem problemu ulic, które z powodu nieutwardzenia po większych opadach bywały nieprzejezdne dla mieszkańców. Chodzi głównie o domy jednorodzinne w starszych dzielnicach - kończy Karmoliński.

Miejsca

Opinie (163) 8 zablokowanych

  • nie ma kasy na lepsze drogi??? (2)

    Takie stwierdzenia sa z gruntu klamliwe. UM Gdynia wyrzuca pieniadze do smietnika czego przykladem jest koszt budowy drogi rowerowej wzdłuż Estakady Kwiatkowskiego od ulicy Unruga do Janka Wiśniewskiego wyniósł PLN 12.032.072,32. Nie warto juz wspominac o innych niezbednych inwestycjach i kosztach ich utrzymania PPNT, Infoboxu, Muzeum Emigracji, Lotnisko, Szkola Filmowa itp. Juz czas na zmiany w Gdyni.

    • 27 9

    • pan radny Horała widze że na posterunku, co za pisowski żolnierz za pana. Ale w miejscach ktore są nie potrzebne, to bywa pan z dziećmi i wtedy te miejsca są cacy

      • 2 10

    • Ta estakada rowerowa to faktycznie kuriozum. Nawet sami rowerzyści byli przeciwko tej inwestycji. Gdyby przeznaczyć je na normalne ścieżki rowerowe to pewnie na pół gdyni by starczyło. Popieramy. Czas na zmiany !!!

      • 2 0

  • płyty Yomb

    Z ułożeniem płyt yomb na ul. Łanowej skończył się koszmar. Płyty w końcowej części , przed granicą z Bojanem, na ostatnim łuku, nie wiadomo dlaczego zwężono do 3 rzędów. Droga jest niewidoczna i to kwestia czasu gdy dojdzie do zderzenia , bo jadący do Gdyni nie mają gdzie zjechać i przez długi odcinek drogi nie są w stanie cokolwiek zobaczyć. Tęgie mózgi nad tym pracowały!

    • 8 1

  • zal

    u mnie na osiedlu mieli utwardzac drogę ,,,ale skonczylo sie na obietnicach;przed wyborami

    • 7 1

  • o co chodzi? (3)

    Dlaczego nikt z was nie idzie do dewelopera,ktory większość nowych osiedli buduje na polach, dlaczego miasto ma to robic za kogos. Jak kupujesz nowe mieszkanie,dom to sprawdz infrastrukture a nie czekacie az miasto wszystko zrobi i tylko wieczne szukanie dziory w calym typowo Polskie wieczni malkonteci

    • 11 12

    • dlaczego miasto wydaje pozwolenia na budowę (2)

      w szczerym polu nie przymuszając deweloperów do budowy infrastruktury.

      • 8 4

      • to deweloper decyduje gdzie kupi ziemie wiec on za to odpowiada, a miasto wydaje zgode bo to prywatny teren wiec dlaczego miało by się nie zgadzać a czasy przymuszania już mam nadzieje odeszly z pRL

        • 3 6

      • Ale to deweloper się decyduje na taką lokalizację, gdzie jeszcze pola są i jedna droga.

        A potem klientom wciska kit, że to niedaleko centrum miasta, tylko 20 minut samochodem, a ludzie to kupuja.

        • 0 2

  • By płk. Dąbka w końcy zrobili !!!! (1)

    Nie idzie iść chodnikiem wzdłuż tej ulicy gdy pada deszcz (lub po). Takie koleiny i kałuże, że samochody ochlapują człowieka od stóp do głowy. A przejść po pasach koło zespołu szkół nr 4 to istna walka o przetrwanie.

    • 9 1

    • głosuj dalej na tą samą ekipę, to zrobią dla nas mieszkańców jeszcze więcej dobrego

      • 2 1

  • boczne drogi (1)

    Niech p. Szczurek nie oprowadza swoich gości bocznymi ulicami pomiędzy al. Zwycięstwa, a nasypem kolejowym w Orłowie , bo będzie musiał płacić odszkodowania za połamanie nóg i leczenie z podatków mieszkańców miasta

    • 6 3

    • pan. Sz. oderwał się już niestety od rzeczywistości startując w swoich marzeniach awionetką z Kosakowa

      • 1 0

  • Przede wszystkim utwardzić drogę na lądowisko w Kosakowie (3)

    I same lądowisko.
    Aby kukuruźnik mógł wylądować.

    • 10 6

    • czy coś tam wyląduje to jeszcze nie jest przesądzone

      • 0 1

    • zenon - jek zawsze głupek.

      • 3 0

    • Jest asfalt

      na ulicy do lotniska.

      • 1 0

  • Jakie to typowo gdyńskie :

    Pierwsze sensowne jesli nie jedyne rozwiazanie dla osiedli. Asfalt sie kruszy przez korzenie i niewlasciwe oszczedne kladzenie. Kiedyś zrobiono w Gdyni badania nt. dróżek rowerowych i wyszło, że jest git. A jak jest wszyscy wiedzą. W innej sprawie żłobków też świetnie, choć powszechnie wiadomo, że Gdyni jest jeden żłobek publiczny.

    • 7 3

  • ooo paulinki domek :)

    pozdrawiam :)

    • 2 0

  • jake drogi wytypowano (2)

    taka ulica Fregatowa CHWARZNO błoto po pas są tam firmy ;jedna z najdłuższych druk osiedlowych ,a otej porze roku praktycznie nie przejezdna .

    • 2 4

    • Bonifacy, wiesz co to jest druk? A może wiesz co to jest drukarnia?

      • 3 0

    • jesteś fenomenem języka polskiego...

      "druk osiedlowych"...masakra, takiego babola nie widziałem nigdy w życiu a już mam ponad 40 na karku i kolejne..."a otej porze roku praktycznie nie przejezdna" a gdzie jest orzeczenie w tym zdaniu?.
      "bonifacy" zmień szkołę, albo idź do szkoły.

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane