• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdynia: nowe mieszkania głównie na zachodzie

Michał Sielski
19 marca 2010 (artykuł sprzed 14 lat) 
Wbrew pozorom, sporo inwestycji mieszkaniowych będzie jeszcze realizowanych w centrum Gdyni. Wbrew pozorom, sporo inwestycji mieszkaniowych będzie jeszcze realizowanych w centrum Gdyni.

Miasto będzie rozwijało się przede wszystkim w kierunku zachodnim, ale zabudowa mieszkaniowa możliwa jest również w innych dzielnicach, a nawet w samym centrum. Nie wszyscy, którzy planowali na tym zarobić, zdołają jednak sprzedać swoją ziemię deweloperom.



Czy mieszkania budowane na krańcach miasta to dobry pomysł?

Gdynia nie ma większych szans na poszerzenie granic administracyjnych. Praktycznie nie ma terenów, które miasto mogłoby wchłonąć, bo z jednej strony jest Sopot, z drugiej Rumia, a od wschodu morze. Możliwy jest więc praktycznie tylko wewnętrzny rozwój na zachodzie miasta - czyli w okolicach Chwarzna czy Wiczlina. I właśnie tam powstanie najwięcej osiedli mieszkaniowych.

Trwają już opracowania planów zagospodarowania przestrzennego, które pozwolą na budowę w tym rejonie dużych osiedli mieszkaniowych. Ale mniejsza, kameralna i zdecydowanie droższa zabudowa, pojawi się również w innych punktach miasta. Niedawno rozstrzygnięto konkurs architektoniczny Nowe Orłowo, który jest pierwszym krokiem na postawienie tam osiedla.

W centrum miasta, na terenach po prywatyzowanym Dalmorze zobacz na mapie Gdyni, również mają pojawić się mieszkania. Podobnie na tzw. międzytorzu zobacz na mapie Gdyni. Te lokalizacje będą w przyszłości osią planowanej strefy prestiżu.

- Są też wolne tereny na Pogórzu i Obłużu. Poza tymi miejscami pozostają jedynie miejsca na tzw. plomby, czyli uzupełnianie istniejącej już zabudowy - mówi Ryszard Toczek, naczelnik gdyńskiego Biura Rozwoju Miasta.

Urzędnicy liczą też na dobrą współpracę z sąsiednimi gminami. W graniczącym z Gdynią Kosakowie domy budują w większości wyprowadzający się z miasta gdynianie. Podobnie jest w innych ościennych miejscowościach.

- Wspólna polityka przestrzenna jest korzystna dla wszystkich stron. Niektórzy wolą mieszkać w centrum i mieć blisko np. do kina, inni wolą ciszę poza miastem. Dlatego w ramach aglomeracji warto znaleźć miejsce dla każdego - mówi Ryszard Toczek.

Nie wszyscy są jednak zadowoleni z kierunków rozwoju miasta. I są wśród nich nawet ci, którzy... liczyli na taki rozwój. Kością niezgody są bowiem powstające właśnie plany zagospodarowania przestrzennego. Na części działek w zachodnich dzielnicach, głównie tych, które są w posiadaniu deweloperów, planowana jest budowa bloków. Inne zostaną jednak przeznaczone na tereny rekreacyjne - parki, ścieżki rowerowe itd.

- Dowiedziałem się właśnie od urbanistów, że na mojej działce powstaną głównie tereny zielone - mówi właściciel kilku tys. m kw. ziemi na zachodnich krańcach Gdyni. - Najbardziej denerwuje mnie jednak to, że na sąsiednich działkach deweloperów dopuszczona będzie zabudowa mieszkaniowa. Jak widać, duży może więcej - kręci głową nasz czytelnik.

Z takim stwierdzeniem stanowczo nie zgadza się rzecznik gdyńskiego magistratu.

- Plany nie są przygotowywane pod deweloperów, którzy, kupując grunty przed uchwaleniem dopuszczonych form zabudowy, ryzykują podobnie, jak inni. Mają jednak szerszy wachlarz możliwości: zamawiają zdjęcia satelitarne, analizy gruntu itd. Plany są bowiem opracowywane przez urbanistów, którzy kierują się interesem społecznym, a nie firmy czy jednostki. Dlatego osiedla powstają np. na równej części działki, a tam, gdzie jest naturalny staw czy las, najczęściej projektowane są tereny zielone - mówi Joanna Grajter.

- Poza tym nawet za tereny pod drogi czy ścieżki rowerowe gmina lub deweloper musi zapłacić stawki rynkowe, więc jeśli ktoś kupował tam przed laty ziemię jako inwestycję, na pewno na tym nie straci - podkreśla.

Opinie (159) ponad 10 zablokowanych

  • jeżeli chodzi o budownictwo jednorodzinne, to ludzie budują sie tam gdzie mają taniej działki (5)

    i to jest normalne zjawisko
    "apartament" w bolowisku w centrum miasta przegrywa cenowo z domkiem w o wiele tańszej (grunt) sąsiedniej gminie
    problemy komunikacyjne też nie są dziś takim problemem jak kiedyś, bo dziś samochód może mieć dosłownie każdy
    pozostają jeszcze niewątpliwe walory oddzielenia się od wielkomiejskiej dziczy, kto tego doświadczył ten wie co mam na myśli

    • 9 3

    • i niewątpliwe walory stania w koszmarnych korkach tym samochodemktórymożemiećkażdy (1)

      nie każdy pragnie mieszkać na wygwizdowiu

      • 2 2

      • nie każdemu przeszkadza wielkomiejska dzicz, bo sam sie do niej zapewne zalicza...

        • 0 0

    • gallux - naprawdę nie wszyscy ludzie lubią wieś i sielskie klimaty... (2)

      ...niektórzy, m.in. ja, wolą mieszkać w mieście. Może niekoniecznie w ścisłym centrum, ale w dzielnicy, z której i do której dojazd zajmuje nie więcej niż 10 min. To naprawdę ułatwia życie, zwłaszcza jeśli są dzieci, które trzeba wozić do szkoły, przedszkola, na zajęcia pozaszkolne itp.

      • 1 0

      • napisałem "sąsiednia gmina", a nie wieś (1)

        a kierowałem sie przykładem krewnej, która sprzedała swój sopocki 'apartament" i wyprowadziła się do domku jednorodzinnego w rumi
        teraz ma świety spokój, a nie że od rana bachor piętro wyżej lata w drewniakach

        • 2 0

        • Piszesz byle pisac

          Zadnych konkretow,takie ogolne lelumpolelum

          • 2 0

  • kierunki (1)

    "a na północy morze" - warto by z kompasem poćwiczyć, albo chociaż na mapę spojrzeć

    • 9 0

    • tiaaa, ja myslałem, że zatoka jest na wschodzie Gdyni...

      bo do Morza (tego na północy)to troche daleko...

      • 3 0

  • Przenieśc ogródki działkowe (1)

    Kompromitacją miasta są budki przy Al.Zwycięstwa szumnie nazywane altanami ogrodowymi, w Kacku i Wiczlinie też można ograniczyć teren ogrodów i przenieść działkowców na peryferie, a tam budować. Kack to też zmarnowany teren, który absolutnie nie powinien być "działkowy" tylko pod niska zabudowę.

    • 17 6

    • ??

      niektórzy mieszkają w tych budkach, jak to nazywa pewna grupa ludzi, w kacku jest kilka ogrodow dzialkowych, te ktore leżą przy kaczej są regularnie zalewane przy wiekszych deszczach.... są tez sporne dzialki dzie sam mieszkam i kilkadziesiat innych ludzi w normalnych domach.... Po co niszczyc stare i dudowac nowe?? slamsami nazwal bym wielkie blokowiska pelne patologii i betonu-w każdej postaci

      • 2 0

  • Szczegolnie polecam apartamentowce na wiczlinie. Podstawowka tylko 1,5 km

    przedszkole 4 km, normalny sklep 4 km, dojazd do centrum 30 min, a wokoł perspektywa kolejnych apartamentowcow i niekonczacej sie budowy i jezdzacych w te i wewte ciężarówek budowlanych.

    • 9 0

  • "Praktycznie nie ma terenów, które miasto mogłoby wchłonąć, bo z jednej strony jest Sopot, z drugiej Rumia, a na północy

    Rumię można wchłonąć nie ma problemu, poza tym na północy nie ma żadnego morza tylko Kosakowo i inne wiochy, więc spokojna czaszka.

    • 11 1

  • fajnie,fajnie (2)

    -tylko kto tym mieszkancom wielkich osiedli da prace??Chyba,ze beda dojezdzac do szfecji,norwegii,irlandii itp.Powodzenia:)

    • 12 0

    • Gdynia wkrótce będzie drugim Wałbrzychem (1)

      syf, malaria, terror

      • 0 1

      • nie przesadzajmy, daleko Gdyni do Wałbrzycha. Poza tym Wałbrzych

        nie jest taki najgorszy, ma ładne położenie, tylko jest zaniedbany. Bardziej kojarzy mi się z Gdańskiem, też stare poniemieckie miasto - mogłaby być perełka, a jest jak jest.

        • 2 1

  • Do Rewy mozna budowac !

    • 5 0

  • Jest jeden problem - DROGI!!! (3)

    Jeśli zachodnie dzielnice Gdyni czy dzielnice Gdańska położone za obwodnicą będą się rozwijać w tym tempie, co do tej pory, w ciągu kilku lat dojazd z nich do centrum i z powrotem zajmować będzie kilka godzin. Już teraz przejazd rano z Chwarzna i Osowej w kierunku centrum Gdyni czy Oliwy to dobre 45 min. Powrót zajmuje co najmniej tyle, nierzadko znacznie dłużej. Władze uchwalając nowe plany powinny od razu zarządzić rozbudowę Spacerowej do dwóch pasów, przedłużenia rozbudowy Słowackiego do Galerii Bałtyckiej, a w Gdyni przede wszystkim Chwarznieńskiej. Jeśli to się nie stanie, nikt nie będzie chciał kupowac w tych dzielnicach mieszkań...Zresztą, to takie polskie. W cywilizowanych krajach planując nowe dzielnice najpierw buduje się całą infrastrtukturę drogową i techniczną, a dopiero później osiedla, u nas jak zwykle od d.py strony...

    • 12 0

    • racja (2)

      problemem jest właśnie to że ludzie KUPUJĄ te mieszkania , bez dróg, sklepów itp. a potem płacz i lament że nie ma komunikacji nie ma jak dojechać. Deweloper sprzeda mieszkania i ma to w d...a miasto umywa ręce. Przy obwodnicy widać takie osiedla, parę kamienic i pole dookoła, a gdyby nie było klientów to firmy deweloperskie wywarły by nacisk by na władze miasta lub załatwiły kopertą i problem by się rozwiązał. Tak jak w normalnych krajach, pierw budują drogi dojazdowe a potem mieszkania bo inaczej nikt tego nie kupi.

      • 1 0

      • (1)

        no to widzę, że za dużo nie wiecie bo za rok czyli w 2011 rusza przebudowa chwarznieńskiej i będą dwa pasy ruchu w każdą stronę. Dodatkowo za 4 lata ma powstać Droga J. Nowaka Jeziorańskiego łącząca chwarzno z chwaszczynem. Więc drogi są w planach. Teraz to rzeczywiście rano i po 15 jest z dojazdem tragedia z chwarzna do centrum ale mam nadzieje, ze jak będą drogi to się to zmieni.

        • 0 0

        • drogi w planach

          dobrze powiedziane...

          • 0 0

  • zagęścić zabudowę w centrum , po co daleko mieszkać od miejsca pracy i tracić bezcenny czas

    • 5 5

  • Domek pod miastem to złudne poczucie zysku...

    Z Rzepy : "Generalnie radziłabym każdemu gruntowne przemyślenie zakupu działki rolnej w tzw. szczerym polu. Taka inwestycja wydaje się korzystna ze względu na niską cenę gruntu. Często jednak po przejściu toru przeszkód i wybudowaniu wymarzonego domu okazuje się, że koszty i czas dojazdów do pracy, organizacja dowozu d...zieci do szkoły, ograniczenia w możliwości korzystania z uciech miejskich nie rekompensują sielskiego widoku na łany zboża.Jeżeli zatem ktoś nie planuje rzeczywistego włączenia się w życie wsi, to lepiej poszukać działki bliżej cywilizacji, choćby znacznie mniejszej. Takie działki i zbudowane na nich domy znacznie łatwiej znajdują nabywców i mają stabilną cenę."

    • 4 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane