• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdynia planuje pętlę autobusową w "strefie prestiżu"

Michał Sielski
1 marca 2010 (artykuł sprzed 14 lat) 
Gdyńskie międzytorze w ciągu kilkunastu lat ma stać się centrum nowej dzielnicy. Urzędnicy chcieliby w tym miejscu zlokalizować także nową pętlę autobusową. Gdyńskie międzytorze w ciągu kilkunastu lat ma stać się centrum nowej dzielnicy. Urzędnicy chcieliby w tym miejscu zlokalizować także nową pętlę autobusową.

W okolicach przyszłej "strefy prestiżu" Gdyni, która ma powstać na tzw. międzytorzu, będzie też autobusowa pętla. Czy kumulacja transportu publicznego wśród wysokościowców i apartamentów to dobry pomysł?



Czy budowanie pętli autobusowej w centrum miasta to dobry pomysł?

Międzytorze zobacz na mapie Gdyni to dziś postindustrialna okolica. Tereny w większości kolejowe, szare, zaniedbane i na razie w większości bezużyteczne. Ale za kilkanaście lat ma to być strefa prestiżu. Według przygotowywanych planów zagospodarowania przestrzennego mają tam stanąć wysokościowce, hotele i inne reprezentacyjne budynki.

Władze Gdyni marzą, by właśnie ten teren wraz z przebudowanym dworcem PKP, stanowił nowe serce miasta. Tylko tam (nie licząc Sea Towers i jego możliwego bliźniaka na terenach podalmorowskich) będzie można stawiać wysokościowce, które otoczone będą budynkami użyteczności publicznej.

Nieopodal ma jednak również pojawić się autobusowa pętla. W okolicach ul. Wendy zobacz na mapie Gdyni będzie zaczynać trasę kilkanaście linii autobusowych. - To wprawdzie plan na przyszłość, ale inwestycja w tym miejscu jest potrzebna. Wiele autobusów jeździ przecież tą okolicą - mówi rzecznik ZKM Marcin Gromadzki.

Również nieopodal centrum miasta pętlę autobusową chce wybudować Gdańsk. Sprzeciwia się jednak temu część mieszkańców i urbanistów. Twierdzą, że okolice śródmieścia można wykorzystać ciekawiej. Czy gdyńska lokalizacja jest już przesądzona?

- Trzeba zacząć od tego, że pętla w tym miejscu będzie miała więcej plusów niż minusów. Przecież lepiej wsiadać do autobusu na pierwszym przystanku niż na którymś z kolei i potem stać przez całą drogę. Siatka komunikacji miejskiej w tym rejonie jest mocno nasycona, więc pętla jest potrzebna. Warto też pamiętać, że pętla to nie zajezdnia, a po prostu nieco bardziej rozbudowany przystanek - mówi wiceprezydent Gdyni Marek Stępa. - Jednak nikt nie upiera się, że będzie tam na stałe. Jeśli pojawi się więcej minusów niż plusów, to oczywiście ją przeniesiemy. Zależeć to jednak będzie od szybkości rozwojów terenów dzisiejszego międzytorza. Na razie nie sposób jej przewidzieć - dodaje.

Opinie (138) 3 zablokowane

  • petla

    Absolutny absurd.Obiekty typu : petle,hale,magazyny powinny byc umieszczane daleko od centrum

    • 1 1

  • Absurdem jest wrzucanie obiektów typu pętle, hale, magazyny do jednego worka. Najpierw zapytajcie kogoś dorosłego co to jest pętla oraz co to jest zajezdnia (pewnie to o czym myślicie) a potem się uzewnętrzniajcie na forum.

    • 1 0

  • UM

    Jak sie za to wezma urzedasy z Gdyni to jak zwykle nic a tego nie wyjdzie.

    • 1 2

  • Prestiz

    Czy chodzi o prestiz sloneczka Gdyni Szczurowatego.

    • 1 2

  • Protest Działkowca (1)

    Działka to jest całe moje życie. Nie zabierajcie mi mojej jedynej przyjemności.

    • 2 0

    • jedynej? A sex? Z tego nie czerpiesz przyjemności?

      • 0 0

  • Protest II

    Ja też myślę, że działki są nam potrzebne, bo to swoista enklawa zieleni i wcale nie jest szara i zaniedbana. My działkowcy jesteśmy prężni i walczymy z wszelkimi zaniedbaniami ze strony chuliganów.

    • 1 0

  • Umieszczamy na swoich poletkach, między grządkami miny piechotne. Okoliczne tereny okalamy zasiekami z drutu. Tak walczymy z chołotą chuligańską!

    • 0 0

  • ciagle jesteś w Gdyni...więc nie smuc się

    Wygląda na to, że władze miasta nie mają planu zagospodarowania tej okolice. Co to za podejście, że jak będzie więcej minusów to się pętlę przeniesie. Przenosiny pętli to dodatkowe koszty - i po co? A o minusach i plusach to teraz zawczasu powinny władze pomyśleć. Planowanie tego terenu powinno być perspektywiczne a nie - zobaczymy co będzie, najwyżej zmienimy. Po co robić i płacić dwa razy coś co można od razu dobrze zaplanować i przewidzieć rozwój tego terenu na najbliższe 20 lat

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane