• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdynia ryzykowała w sprawie lotniska

Tadeusz Szemiot, radny miasta Gdyni
9 czerwca 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 
Terminal lotniska Gdynia Kosakowo jeszcze przez wiele dni będzie zamknięty dla pasażerów. Terminal lotniska Gdynia Kosakowo jeszcze przez wiele dni będzie zamknięty dla pasażerów.

Do kłopotu, który władze Gdyni ma obecnie z lotniskiem w Kosakowie zobacz na mapie Gdańska wcale nie musiało dojść. Sygnały o zbliżającym się problemie zignorowano i postąpiono ryzykancko. A ryzyko się ziściło - wyjaśnia Tadeusz Szemiot, radny z Gdyni.



Kiedy lotnisko Gdynia Kosakowo będzie przyjmować pasażerów?

Wątpliwości dotyczące gdyńskiego lotniska zaczęły narastać od lata 2013 r. wraz ze wszczęciem przez Komisję Europejską postępowania wyjaśniającego w sprawie legalności pomocy publicznej jaką uzyskała spółka Port Lotniczy Gdynia - Kosakowo.

Wątpliwości zmaterializowały się w postaci decyzji Komisji Europejskiej ogłoszonej 11 lutego 2014 r. uznającej nielegalność finansowania gdyńskiego lotniska ze środków gmin Gdynia i Kosakowo, a co za tym idzie powstaniem obowiązku zwrotu blisko 100 mln zł przez spółkę Port Lotniczy Gdynia - Kosakowo. Decyzja praktycznie oznacza, że pieniądze wydane na lotnisko w Kosakowie zostaną stracone.

Skala straty jest rekordowa. Porównując sprawę gdyńskiego lotniska do różnych niechlubnych zdarzeń z polskiej sfery publicznej, to nasz "gdyński pasztet" niestety nie wypada na ich tle blado. Stosując miarę w postaci wartości straty, "Gdynia - Kosakowo gate" plasuje się w górnych rejestrach istotności.

Na czym właściwie polega ta gdyńska afera? Dzisiaj wszyscy wiemy, że jednym z koniecznych warunków uruchomienia lotniska cywilnego w Kosakowie, finansowanego ze środków publicznych, było uzyskanie potwierdzenia ze strony Komisji Europejskiej dla zgodności z prawem udzielanej pomocy publicznej. Wiemy również, że wydatkowanie środków publicznych na ten cel przed uzyskaniem takiej notyfikacji, groziło olbrzymimi stratami. Pomijając aspekty prawne, wiemy dzisiaj, że racjonalne, gospodarne zachowanie, które by ograniczyło do zera ryzyko straty dla naszego miasta, wymagało postępowania w takiej kolejności: najpierw notyfikacja, potem realizacja.

Prezydent Gdyni w ten sposób nie postąpił. Wniosek o notyfikację pomocy publicznej został złożony do Komisji Europejskiej, gdy realizacja projektu była mocno zaawansowana. Gdyby decyzja Komisji była pozytywna nic by się nie wydarzyło. Ale stało się inaczej.

Wytyczne Komisji Europejskiej, regulujące kwestie pomocy publicznej dla lotnisk, precyzują w rozdziale poświęconym inwestycjom w infrastrukturę, że każdą pomoc na budowę infrastruktury należy notyfikować. W dokumencie, który powstał na zamówienie miasta Gdyni przed rozpoczęciem realizacji projektu (tzw. Plan Generalny), znalazło się stwierdzenie wskazujące na ryzyka związane z zagadnieniami pomocy publicznej w kontekście budowy lotniska Gdynia - Kosakowo ze środków gminnych. System ostrzegawczy zadziałał. Ale jego sygnały zignorowano i postąpiono ryzykancko. A ryzyko się ziściło.

Pchany ciekawością zastanawiam się: Dlaczego? Z czego wynikał ten brak ostrożności? Można snuć domysły. Fakty są takie, że niezależnie od tego, czy postępowanie Prezydenta w sprawie gdyńskiego lotniska było działaniem celowym czy wynikiem niekompetencji, końcowy efekt jest wielce kosztowny.
Tadeusz Szemiot, radny miasta Gdyni

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (335) 4 zablokowane

  • W Gdyni jakieś żale nad rozlanym mlekiem w Kosakowie a w Gdańsku

    właśnie ukończono wiercenie tunelu pod Martwą Wisłą.

    • 9 3

  • czy redakcja moze wykasować niemerytoryczne wpisy (7)

    typu - propaganda UM, itd

    bo to kompletnie nie wnosi niczego do dyskusji POD artykułem, chyba że chodzi jedynie o rozpętywanie jakichś kibolskich forumowych ustawek

    oprócz oczywiscie naliczania klikniec na artykuł

    • 6 7

    • Redakcja nie kasuje antygdyńskich wpisów, bo takie im najbardziej pasują

      • 2 2

    • redakcja nie moze... (5)

      czy wiesz co to jest wolność słowa? Twoja propozycja to CENZURA !!! Urzad Miasta Gdynia z pewnoscia by sobie zyczyl cenzury w tym i podobnym tematach.

      • 5 3

      • (4)

        zapewniam ze redakcja nie tylko może, ale i STOSUJE takie zabiegi na tym portalu dosyc gorliwie

        moja propozycja to nie jest cenzura, a jedynie usuwanie wpisów, które nie maja kompletnie nic wspólnego z tematem

        czy chcesz czytac wpisy bezsensowne, które rozwalaja jakakolwiek sensowna dyskusję?

        • 4 1

        • Kolego, a kto będzie decydował i wg. jakich kryteriów, że wpis jest merytoryczny lub nie? (1)

          Jest to tak subiektywna sprawa, że byś musiał pozatrudniać pełno ludzi do tego i tłumaczyć się z każdej decyzji, że tu nie było merytoryczności, a tam była.

          • 1 1

          • a na ile merytorycznym wpisem jest 'zawycie' - wszystkie komentarze pozytywne to dzieło UM?

            mysleć gimbusy, mysleć - JKM was może najwyżej wydymać a nie zbawic

            • 2 1

        • (1)

          Cenzura już jest na stronach kontrolowanych przez UM Gdynia. Nawet ludzie sobie nie zdaja sprawy, jak wiele wpisów jest tam blokowanych. Bo racja jest zawsze po naszej stronie. Oby tak dalej. Mam nadzieje, że dostaniecie w d*pę w najbliższych wyborach.

          • 8 4

          • z tymi psychozami to do JKM nie do mnie

            ja jestem mieszkańcem Gdyni/Trójmiasta, nie należę do partii ani nie pracuje w UM

            ...albo do lekarza jak wolisz

            • 2 3

  • nagły zwrot (3)

    2005 List intencyjny podpisany

    Minister Obrony Narodowej, marszałek Województwa Pomorskiego, Dowódca Marynarki Wojennej RP, Wojewoda Pomorski, prezydenci Gdańska, Sopotu i Gdyni, wójt gminy Kosakowo oraz Prezes Portu Lotniczego im. Lecha Wałęsy podpisują list intencyjny w sprawie wykorzystania części lotniska wojskowego w Oksywiu do celów cywilnych. Niecały rok później, w czerwcu 2006 roku, powstała pierwsza analiza możliwości przystosowania lotniska Oksywie do obsługi cywilnego ruchu lotniczego, przewoźników niskokosztowych, czarterów i ruchu małych samolotów prywatnych General Aviations.

    • 9 4

    • Wiadomo - wszyscy byli ZA, również ci, którzy teraz najgłośniej krzyczą :) chodzi wyłącznie o przejęcie władzy, ale myślę, że mieszkańcy Gdyni nie są baranami i nie wierzą w tą propagandę POPIS

      • 3 3

    • normalny nagły zwrot (1)

      listy intencyjne mają to do siebie, że zawierają wyłącznie intencje. A to oznacza, że po weryfikacji realnych możliwości i potrzeb listy intencyjne idą do archiwum nie zamieniając się w umowy. Normalna procedura. Tak było w przypadku Kosakowa gdy okazało się, że to lotnisko nie ma większego uzasadnienia. Oprócz chciejstwa Szczurka. Zyski na wiele lat mgliste i coroczne przez lata straty.

      • 5 5

      • bez przesady - nie podpisuje sie listów intencyjnych, jesli nie ma sie intencji do... itd

        oczywiscie jak warunki zmieniły się, zaczął wiać inny wiatr w żagle (np. Gdańsk miał spadek podrużujących, nastapił kryzys, OLT zostały wykończone, a wielcy przewożnicy nie pchali się oknami do Gdańska), to zrobiono wolte, cóz to swiadczy jedynie o jakości kontrahentów

        • 3 3

  • lotnisko kontra baza kontenerowa w gdansku (7)

    większość wypowiedzi to pisizm w czystej postaci.można by dla kontrastu podać przykład bazy kontenerowej w porcie gdańskim,po co ją wybudowano skoro w gdynskim porcie już była?jakoś tak kurka rurka nikt z obecnych tutaj szyderców nie zadał tego pytania i co gdynii to zaszkodziło?nie oba porty w tym polu dają sobie radę obsługując inne statki a na dodatek w gdynii naprzeciw siebie działają konkurenci.ale jak się ktoś nie chce więcej i efektywnie na rynku przewozów lotniczych ten woli monopol bo to wygodniejsze.i na koniec pomyślcie trochę nim poddacie się lobby z otoczenia rębiechowa które wpakowałoo tam chyba sporą kase,to ich problem niech sami kombinują.

    • 15 21

    • (1)

      DCT było PRYWATNĄ inwestycją
      poprzedzoną analizą biznesową
      co wazniejsze zgodną z logiką
      i jest dochodowe!

      więc post to typowa gadka szukająca spisku

      • 12 4

      • nie chodziło mi o kolor i pochodzenie pieniędzy tylko o to że w tym momencie gdańsk szkodzi gdyni,o analogie.po co gdynskie lotnisko ma odbierac pasazerow gdanskowi,proste jak drut

        • 1 4

    • ależ głupoty wypisujesz

      DCT to inwestycja prywatna, w stu procentach finansowana przez australijski fundusz inwestycyjny a nie ze środków publicznych. Jego powstanie to tylko ryzyko inwestora, więc zapewne poprzedzone było analizą. A tak dla porządku - w Trójmieście są 4 działające terminale kontenerowe.

      • 9 2

    • Budynizm a nie Pisism (1)

      w normalnym kraju lotnisko to jest część infrastruktury
      a nie dochodowy biznes do obsadzenia przez członków sitwy.
      W USA każdy powiat ma min. jedno lotnisko

      • 6 10

      • tY sobie rozbierz waszą drut arene

        dla arkowych pseudokopaczy, lub weż leki.

        • 3 4

    • tutaj (jak i w gazecie) tacy specjaliści, co to dla przykąłdu udawaniali, że OLT musi być przekretem (OLT nie Amber), bo za 100PLN nie da się latać

      jakoś teraz nie widze tego typu opinii, ani artykułów co dwa dni, ze ryan to oszust i złodziej - a lata za 30PLN czyli za trzy razy mniej

      • 3 1

    • 500 mln juz w Rebiechowo

      a ida kolejne setki. w Misiu bylo, ze 20% z inwestycji...

      • 10 2

  • Szczurka partiom jest Gdynia (2)

    I niech tak zostanie , puki co to najlepszy wariant dla każdego mieszkańca. Zagłosują bezwzglednie na sprawdzonego i uczciwego człowieka ile razy uznają za stosowne.
    A niby na kogo miałbym głosować?! Chyba nie na Horałę, bo to facet który chce byc imprezmenem, ale mu nie wychodzi, a może na Szemiota, który siedzi w gdyńskiej PO od kiedy pamiętam, a nie robi zupełnie nic? Do tego grona niech dołączy jakiś oszołom od Korwina?
    Zostaję przy Szczurku, bo uważam, że to nadal jest najbezpieczniejsza opcja.
    Warszawskich partii w Gdyni nie chcę.

    • 9 9

    • Jedność

      Nie o takie Babie Doły walczyłem, na jakie skazuje nas KE! Chcemy portu lotniczego! Nieżyczliwi zawistnicy próbują pokrzyżować nasze plany, ale wierzę, że się im nie uda. Jeszcze zobaczycie, będzie tu u nas drugi Frankfurt i Szczurek nas do tego doprowadzi. Możemy być z niego dumni.
      Jedno lotnisko, jedno miasto, jeden prezydent!

      • 4 1

    • Puki co partiom najlepszom

      Zwłaszcza dla wtórnych analfabetów

      • 6 4

  • okno

    POrażka pan Szeniok

    • 6 7

  • oj Szemiot

    sam masz ciepła posadkę po znajomości a Agencji Rozwoju Pomorza S.A a Szczurka krytykujesz , sam byś chciał do koryta a nic nie potrafisz sam zrobić. W czym jesteś fachowcem , w opluwaniu innych ludzi którzy chcą coś zrobić. Jakie ty masz kwalifikacje ?

    • 11 5

  • czas oddać władzę

    Prezydent Gdyni powinien już oddać władzę. Uwierzył, że wszystko może. Władz tak długo sprawowana uderza do głowy

    • 9 8

  • komusza unia

    Mamy wolny rynek sterowany odgórnie jak za socjalizmu:-)Bo kto lepiej , niz umilana Unia wie lepiej , co dla nas będzie najlepsze....Sa wiec pewne wladze unii ze najlepszy bedzie brak konkurencji:-) Niech zyje socjalizm!!!1

    • 4 5

  • Prez. Szczurek za karę będzie wybrany na następną kadencję

    Ludzie, którzy nie interesują się polityką, nie czytają prasy, nie oglądają w TV wiadomości , a nie mówiąc już o internecie - to w ogóle nie powinni chodzic na wybory. Wybór na "łapu capu" lub pierwszy z listy - to jest wielki błąd i mamy takich reprezentantów RP jakich mamy. Typowy przykład Karskiego z pis-u, który kandydował w okręgu warmińsko - mazurskim. Otóż ten jegomość po pijaku rozbił hotelowego melexa na Cyprze. Prawdopodobnie szkody pokrył budżet państwa. Druga sprawa z pilotem - dowódcą samolotu prezydenckiego do Gruzji. Podał pilota do prokuratury, że nie wykonał polecenia prez. L.Kaczyńskiego o lądowaniu, gdzie było duże ryzyko życia dla pasażerów i załogi. I ten człowiek wówczas dr prawa a obecnie prof. prawa miedzynarodowego nie wiedzial o tym , że na statku powietrznym i morskim jest tylko jeden dowódca, to kapitan samolotu czy statku. Typowy pisowski głąb i za to został wybrany do PE z wynagrodzeniem 80 tys. zł/miesiąc. To poprzedni wyborcy do krajowego parlamentu byli o wiele mądrzejsi, bo nie wybrali go do Sejmu.

    • 10 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane