• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdynia: straż miejska eskortowała rodzącą do szpitala

neo
22 maja 2019 (artykuł sprzed 5 lat) 

Gdy w Śródmieściu Gdyni mężczyzna zatrzymał patrol straży miejskiej, funkcjonariusze spodziewali się zapewne kolejnego zgłoszenia dotyczącego porządku czy nieprawidłowego parkowania. Okazało się, że w samochodzie mężczyzny była rodząca kobieta.



Służba strażników miejskich nigdy nie jest nudna. Muszą borykać się z niesfornymi kierowcami, osobami zakłócającymi porządek czy pijanymi bezdomnymi. Tym razem było jednak inaczej.

Około godz. 8 rano w środę patrol straży miejskiej został zatrzymany przez kierowcę pojazdu na ul. Dworcowej zobacz na mapie Gdyni. Centrum Gdyni o tej porze - jak w każdym mieście - jest mocno zakorkowane.

Spędziliśmy dzień ze strażą miejską w Gdyni.



- Okazało się, że w samochodzie znajduje się ok. 25-letnia rodząca kobieta. Mężczyzna poprosił o eskortę do szpitala. Strażnicy natychmiast przystąpili do działania. Bezpiecznie udało się odwieźć przyszłą mamę do szpitala w Redłowie, gdzie na świat przyjdzie nowy gdynianin - mówi Leonard Wawrzyniak, rzecznik gdyńskiej straży miejskiej.
neo

Miejsca

Opinie (187) 6 zablokowanych

  • Ostatnio dostałem mandat

    bo jakaś szmata doniosła na mnie że stanąłem na kołem na jakiejś kresce. Ta szmata co napisała donos "z rybą w nazwisku bliźniemu po pysku" nie pomyślała że stanąłem w dużym pospiechu po leki z apteki bo była to już kolejna apteka gdzie nie mogliśmy z żoną ich dostać dla chorego dziecka A czas uciekał A nie było gdzie zaparkować.
    Dzięki szmato. Zabrałaeś dzieciaków 50zl z kwoty na lekarstwo.

    • 0 1

  • Kobieta nigdy nie rodzi nagle.

    A ci co korzystają z okazji żeby gnać przez miasto 200km/h powinni ponieść surową karę jak też utratę prawa jazdy.
    Narażają kobietę dziecko pieszych oraz innych uczestników ruchu na śmierć przez ich głupotę. To niedopuszczalne.

    • 1 1

  • Szczęśliwa mama urodziła 3dni później (1)

    • 1 0

    • Gosc

      Szczęśliwa mama urodziła o 10:08

      • 0 0

  • Który to już raz ja czytam o nieodpowiedzialności rodziców?! (40)

    Jak kobieta zaczyna rodzić to się wzywa pogotowie a nie wiezie kobietę przez pół miasta , narażając bezpieczeństwo swoje, kobiety, dziecka i innych uczestników ruchu. Ludzie, zacznijcie mysleć!

    • 81 219

    • Gosc

      Czasy się zmieniają. Pogotowie już nie przyjeżdża do rodzącej. Tylko dyspozytor prosi o jak najszybsze przybycie na porodówkę.

      • 1 0

    • Nie tsk

      Pogotowie nie chce przyjeżdżać do rodzącej

      • 0 0

    • sam zacznij myslec

      wezwij pogotowie i czekaj pol godziny

      • 0 0

    • Za wezwanie pogotowia do rodzącej płaci się mandat nalezy przyjechać taksówką lub własnym samochodem niestety

      • 2 0

    • (3)

      A karetka to taksówka darmowa ????
      Jak kobieta zaczyna to najbliżsi wiozą ja do szpitala. We łbach się WM przewraca . Ciąża to nie choroba. I nie pisze tu o ciążach zagrożonych

      • 20 3

      • Ciąża to choroba (2)

        Wg klasyfikacji ICD-10 ma kod Z32. Na cały okres ciąży pacjentce przysługuje zwolnienie lekarskie, na którym dostaje zasiłek w wysokości 100% swojej pensji. Ale rzeczywiście nie usprawiedliwia to wpadania w panikę i gnania do szpitala na gwizdkach, zwykle po to, żeby potem czekać na poród kilkanaście godzin.

        • 0 2

        • (1)

          Ciąża to stan fizjologiczny

          • 0 1

          • fizjologiczna patologia

            Zapytaj lekarza, najlepiej ginekologa, a nie mądrzysz się w internetach.

            • 1 0

    • Pogotowie nie przyjedzie

      Bo nie jest to zagrożenie życia.

      • 0 0

    • Nieodpowiedzialność czy zbyt mała ilość karetek. (1)

      pracuje jako ratownik medyczny w zespole PRM, niestety w całej Polsce na daną liczbę mieszkańców przypada zbyt mało karetek. Czasem czas oczekiwania na nasz przyjazd potrafi wynosić i do godziny (zbyt często ze względu na niepotrzebne wezwania) dużo lepszym rozwiązaniem było zapakować rodzącą kobietę i pędzić do szpitala, niż czekać nawet 15/20 minut na przyjazd ZRM.

      • 5 0

      • Do mnie w ogóle nie przyjechaliście. Dzwoniłam by ktoś przyjechał (oczywiście nie chodziło mi o ratowników) stwierdzić zgon mojej mamy. Polecono mi dzwonić na nocną opiekę bo wy takich zgłoszeń nie przyjmujecie, ale nocna opieka dopiero za cztery godziny zaczynała urzędować, mogłam też zadzwonić do lekarz prowadzącej moją mamę, co też zrobiłam ale ona powiedziała że nie wie co robić w takiej sytuacji i też kazała dzwonić na nocną opiekę. Po czterech godzinach zadzwoniłam, zamówiłam "wizytę" a oczywiście po zgłoszeniu czeka się dwie godziny zanim w ogóle wyruszą w drogę więc suma sumarum w gorącym sierpniu spędziłam ponad sześć godzin z moją martwą mamą w mieszkaniu bo nikt nie chciał przyjechać stwierdzić zgonu. Teraz moje pytanie... Czy to jest standardowe podejście do sprawy czy może jeśli kiedykolwiek będę miała podobną sytuację to mam dzwonić na policję..

        • 0 1

    • Zdefiniuj "rodzi" (7)

      Skurcze porodowe mogą trwać cały dzień.

      Powiem tak, jak przyjedzie kobieta w takim stanie to i tak każą czekać - godzinę na ten przyklad zanim poproszą do lekarza.

      • 64 1

      • (6)

        Mi kazali czekać, zaczęłam przeć na izbie przyjęć Lekarz sobie spał

        • 17 4

        • Lekarz odbiera poród czy położna? (1)

          Może jeszcze hydraulika zawołać? Niektóre babki lubią, jak pół szpitala się nad nimi trzęsie. Ja rozumiem, że poród to traumatyczne przeżycie i że jest dużo emocji, ale mimo wszystko nie dajmy się zwariować.

          • 3 11

          • Do mojego porodu jak widać jednak potrzebny był lekarz skoro go wołano pięć razy w ciągu 20 minut, a on spał. Położne biegały wściekłe, nie ja go wolałam ale one, nie ja go potrzebowałam ale one, więc lekarz jednak jest potrzebny do porodu. Pretensje proszę kierować do położnych że budzą biedaka kiedy to one mogą odebrać poród, a nie do rodzących

            • 3 1

        • (3)

          Chyba lepiej żeby się wyspał, a nie przyjmował nieprzytomny po 48 h na nogach.

          • 16 25

          • (1)

            Oczywiście że lepiej. Po to właśnie oni tam są, by spać, a nie trzymać ręce na pulsie bo coś się może zawsze stać.

            • 19 3

            • Jeszcze trochę i nie będą spać

              Pojadą wszyscy do Szwecji i wtedy będziesz się leczył cebulą i burakami

              • 5 2

          • albo głowę dziecku urwał

            jak ten felczer-ślunzak !!!

            • 8 10

    • dokładnie (2)

      zgadzam się z Tobą całkowicie! ostatnio też był jakiś artykuł, że radiowóz pędził bodajże 160 km/h a za nim rodząca. Przecież to jest CHORE!!!!!!!!!!!!!!
      narażać życie stu ludzi, żeby urodzić jedno.

      What the F**?

      • 20 18

      • Ale od rzeczy gadacie

        Inaczej nie da się tego określić,

        • 0 0

      • Największą głupotą jest to

        że taki transport o wiele bardziej naraża samą matkę i nienarodzone dziecko niż poród w domu czy nawet w aucie. To jest wystawianie wszystkich na niebezpieczeństwo w większości przypadków bez kompletnie żadnego powodu.

        • 9 6

    • Inteligent mądrala

      Jak będziesz miał kiedyś żonę to zobaczysz i siedemdziesięciu plusujących cię i**otów też, na czym to polega.

      • 0 0

    • pogotowie to tobie jest potrzebne

      • 1 0

    • K

      A pogotowie przyjechało by za godzine!!! To bylo by zapozno

      • 0 0

    • (2)

      Brawo Barti.. to samo napisalem.
      Myslimy jeszcze przewaznie płytko i powierzchniowe.

      • 5 11

      • Kolejny histeryk. (1)

        Dobrze, że faceci nie rodzą. Gatunek by nie przetrwał.

        • 34 6

        • Jak histeryk?

          To nie on jechał za strażą

          • 0 0

    • pogotowie?

      próbowałeś wezwać pogotowie do rodzącej ?
      głąbie nawet do chorego dziecka nie przyjadą

      • 9 0

    • taa, zanim pogotowie dojedzie i potem wróci do szpitala z ciężarną to już babka dawno w szpitalu jest

      Ynteligent odpowiedzialny się znalazł - Barti k#$%%^ 350

      • 4 0

    • Pogotowie?? (4)

      Odchodzą wody czy pojawiają się skurcze, i spokojnie się dociera do szpitala. W zdecydowanej większości przypadków nie ma powodu wzywania służb, proszenia o jakieś eskorty i innego show.

      Skąd ty te bzdety wziąłeś, z tym pogotowiem?!

      • 52 2

      • hmm ciekawe z tym spokojnie dociera się do szpitala (1)

        Tak się składa że rodziłam i w moim przypadku czas jaki minął od momentu jak odeszły mi wody, do pojawienia się na tym świecie mojej córki nie przekroczył 5 min. Czy w 5 min można spokojnie dotrzeć do szpitala? Ja nie byłam nawet w stanie wstać, nie mówiąc już o jakimkolwiek przemieszczaniu :)

        • 9 8

        • Rozumiem, że 5 minut było wystarczające

          aby zadzwonić po karetkę, poczekać na nią i być przetransportowanym do szpitala? Tzw. porody uliczne się zdarzają ale są rzadkością i nie ma żadnego powodu aby dopasowywać ogólne postępowanie medyczne pod ich względem. Jeżeli już do takiego porodu dochodzi to transport jest wręcz przeciwwskazany, nawet ekipa karetki, o ile byłaby na miejscu, najpierw odebrałaby poród a dopiero potem przewiozła matkę i dziecko do szpitala.

          • 14 1

      • No niestety ale kinematografia światowa

        tak nauczyła ludzi, że w momencie odejścia wód lub pierwszego skurczu wpadają w panikę i gnają do szpitala na złamanie karku jakby transportowali chorego po ciężkim wypadku. Do tego jeszcze komuna nauczyła wzywać karetkę PR do każdej bzdety i mamy to co mamy.

        • 18 3

      • Podzielam Twoja opinie !

        • 9 0

    • Pogotowie nie przyjeżdża do rodzących xD

      • 9 0

    • (2)

      Dzwoni na pogotowie i dowiaduje sie, ze ma przyjechac taksowka...

      • 44 0

      • Bo i w 99,999999% nie ma żadnych wskazań medycznych (1)

        do transportu karetką. Masz skurcze, odeszły ci wody to wsiadasz w auto czy taksówkę i jedziesz do szpitala. I tak potem tam spędzisz co najmniej kilka godzin, jak nie kilkanaście czy kilkadziesiąt, zanim dziecko przyjdzie na świat.

        • 29 2

        • jaki taryfiarz zaryzykuje ... poród i dożywotnie wożenie za free?

          jak to nakazuje stara tradycja z początków awiacji - extradycja

          • 3 2

    • jak czytam te twoje marne wypociny, to zastanawiam sie czy rodzicie Ci kupili komputer czy ze szkolnego piszesz

      • 20 6

  • Dobra metoda (1)

    Jak moja żona będzie rodzić, również dorwę Policje lub SM

    • 45 7

    • O ile będą gdzieś w pobliżu...

      • 1 0

  • chociaż raz się do czegoś przydali (6)

    • 225 26

    • (1)

      No patrzcie jaki mądrala się znalazł! Najlepiej wszystko negować i być na nie. Ciekawe cwaniaczku co ty byś zrobił! Pewnie byś wyciągnął komórę i w filmowca się bawił. Zastanów się nad swoim postępowaniem i radzę zasięgnąć porady specjalisty. Człowiek który wszystko neguje to pierwsza oznaka problemów zdrowotnych o podłożu psychicznym. Nie przeocz tego bo będzie za późno.

      • 2 0

      • każdy ojciec powinien filmować se poród swojego dziecka ... i tylko na tym się skupiać

        bo potem właśnie takie głupoty robią ... wożą te żony w ciąży rodzące ... bezsensu po całej Gdyni

        • 0 2

    • Odwieczny malkontent?

      • 1 0

    • pewnie chciała urodzić w Gdańsku? (1)

      to strażnicy dopilnowali żeby jednak rodziła w Gdyni :)))

      • 7 7

      • kiedy w Gdańsku taka obsługa?

        • 1 0

    • a mogli mu najpierw kazać dmuchać w probierz trzeżwości

      tylko chyba zapomnieli o swoich podstawowych obowiązkach?

      • 2 2

  • Opinia do filmu

    Zobacz film Straż miejska eskortowała samochód z rodzącą kobietą

    Szacun ale służba do d*py

    • 0 0

  • (2)

    Zatrzymał na dworcowej A oni jechali wąską powolną świętojańską gdzie przy takim natezeniu nie ma jak wymijac zamiast od dworcowej władka IV i Al. zwycięstwa i moment są....
    Bardzo madrze

    • 0 1

    • (1)

      Z Dworcowej do szpitala miejskiego blisko tyle ze tam nie ma porodówki jest w Redłowie

      • 0 1

      • No wlasnie. Kto z dworca w poapiechu jechały świętojańska pilsudakiego i legionów?

        Najszybciej z Dworcowej Władysława IV I AL zwycięstwa do szpitala w redlowie i zjechac dopiero na krzyzowce z wielkopolska. Na sygnale max 6 minut

        • 0 0

  • (5)

    Przy trzecim porodzie tak szybko poszło, że zawachałam się czy nie wezwać karetki, ale stwierdziłam, ze nie dam rady czekać (w najlepszym wypadku 10 min) i jedziemy. Podróż do szpitala trwała 30 min a urodziłam w 15 min od wejścia. Jest co wspominać. Gdybyśmy mijali po drodze jakikolwiek patrol na pewno byśmy poprosili o pomoc.

    • 5 1

    • (4)

      Co Pani może wiedzieć po trzech porodach skoro jest tu tyle komentarzy mężczyzn, którzy twierdzą, że dzieci się wypluwa po paru godzinach stękania. :D

      • 3 1

      • (2)

        Ja jestem kobietą po dwóch porodach i też tak uważam. Mało tego uważam, że ta pseudoeskorta to proszenie się o tragedię. Lepiej dziecko urodzić w samochodzie, niż je zabić w wypadku.

        • 1 2

        • (1)

          A w razie komplikacji zrobić cesarkę trójkątem ostrzegawczym i zaszyć liną holowniczą.... Zazdroszczę bezproblemowych porodów. Ale gdybym ja stała i rodziła sobie w korku to prawdopodobie nie było by ani mnie ani mojego syna na tym świecie.
          Porody są różne, karetek mało a tu tylko lecą komentarze, że patologia, fanaberia. Niebezpieczeństwo to stwarzają Ci co nie ustępują pojazdom uprzywilejowanym albo co jadą 160 na godzinę ale bez eskorty.

          • 2 2

          • Pojazd jadący za pojazdem uprzywilejowanym nie jest uprzywilejowany. Gdyby ci ktoś po drodze przyłożył na czołowe, tez nie byłoby ciebie ani twojego dziecka.

            • 0 1

      • To nie tylko mężczyzn dotyczy. Przed pierwszym porodem byłam oglądać porodówkę i położna, na mój tekst o szybkich prodach w rodzinie, powiedziała, ze przy pierwszym porodzie mało prawdopodobne, zeby szybko poszło.
        Parę dni później, przy porodzie, ta sama położna mnie ochrzaniła, że późno przyjechałam :D

        • 2 0

  • Od pierwszych skurczów do porodu mija kilka godzin (5)

    w przypadku pierwszego porodu może być to 12-24 h

    Skąd ten pośpiech? Jedyna sytacja to, że kobieta "przegapiła" pierwsze skurcze

    • 57 52

    • Każda kobieta rodzaca ma inny poród.
      Ja w przypadku pierwszego dziecka od pierwszego skurczu urodziłam w 1h. A drugiej ciąży poszło w nie spełnia 1h.
      Brawo dla straży miejskiej
      Dużo zdrówka dla mamy i maleństwa

      • 3 0

    • Od pierwszych skurczów do porodu mija kilka godzin... ot, i teoretyk się znalazł

      Ja urodziłam w godzinę i rozumiem ten pośpiech

      • 5 0

    • Od pierwszych skurczów do porodu mija kilka godzin

      znalazł się ginekolog

      • 1 1

    • Skurcze

      mogla miec podczas sexu :)

      • 3 3

    • nie zawsze

      znam przypadki urodzenia w niecałe 2h. w tych korkach to nie dziwne że na sygnale......

      • 4 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane