- 1 Miasto nie zgodzi się na budowę 10 bloków w miejsce Alfa Centrum (122 opinie)
- 2 Po ośmiu godzinach otwarto obwodnicę (320 opinii)
- 3 Co się wydarzyło na lotnisku z piątku na sobotę (276 opinii)
- 4 Więcej pociągów z Gdyni na Hel (92 opinie)
- 5 Remontują, zamiast wyburzyć. Dlaczego? (121 opinii)
- 6 Umorzono śledztwo ws. pożaru hali sportowej (44 opinie)
Gdynia: większość mieszkańców Pekinu już się wyprowadziła
"Pekin" w Gdyni już wyburzony
128 z 145 rodzin mieszkających na Wzgórzu Orlicz-Dreszera, nazywanym "Pekinem", już się wyprowadziło. Domki, które zajmowali, od razu były wyburzane, by nikt inny ich nie zajął. Właściciele chcą bowiem jak najszybciej sprzedać teren deweloperowi, który zgodnie z planem zagospodarowania przestrzennego, będzie mógł tam postawić bloki.
Historia gdyńskiego Pekinu
To pozostałość po czasach międzywojennych, gdy na wzgórzu osiedlali się robotnicy budujący port. Wynajmowali kawałek ziemi i mogli na niej budować swoje domostwa. Każdy więc stawiał co chciał, a raczej co potrafił i na co go było stać. Miały stać trzy-pięć lat, ale wybuchła II wojna światowa i każdy miał ważniejsze sprawy na głowie, niż rozbiórka. A potem władza ludowa nie wyobrażała sobie wyrzucenia robotników.
W 2006 roku spadkobiercy właścicieli zdecydowali się, że chcą sprzedać teren. Wprawdzie część lokatorów wciąż opłacała dzierżawę, ale dochód miał się nijak do potencjalnych zysków ze sprzedaży. Zaczęły się prośby, działania prawne, a potem zaczęły wybuchać pożary, wyburzano domy pod nieobecność ich właścicieli, coraz częściej na miejsce wzywano policję, nie obyło się też bez agresji, gdy przedstawicielowi właścicieli terenu grożono samurajskim mieczem.
Prawa do terenu mają spadkobiercy Walentego Nikielskiego, który był właścicielem działki przed wojną. To on pod koniec lat 30. XX wieku pozwalał na to, by robotnicy stawiali na jego działce prowizoryczne baraki w zamian za czynsz. Właściciele podzielili działkę na cztery, ale teraz zapewne sprzedadzą je razem. Oczywiście po wyprowadzce ostatniego lokatora.
Większość już się wyprowadziła
Ta chwila już coraz bliżej, bo w ciągu dwóch i pół roku ze Wzgórza Orlicz-Dreszera wyprowadziło się 260 osób, czyli 128 rodzin. To efekt programu rewitalizacji społecznej, którym objęte zostało to miejsce. Mieszkańcom zaproponowano wsparcie finansowe przy wynajmie mieszkań na wolnym rynku (przez minimum dwa lata), innym przyznawano mieszkania socjalne czy komunalne. Odbyły się też szkolenia, które miały pomóc znaleźć pracę tym, którzy jej nie mieli, a pracować mogą.
- To teren prywatny. Jako samorząd nie mogliśmy w niego inwestować. Wykup gruntu też nie wchodził w grę, bo wartość samej ziemi szacowana jest na kilkadziesiąt milionów złotych. Do tego należałoby doliczyć koszt uzbrojenia gruntu. Tym, co mogliśmy zrobić, było zaoferowanie mieszkańcom Wzgórza sposobu rozwiązania ich problemów, drogi wyjścia. Chcieliśmy stworzyć im bezpieczną alternatywę zamieszkania w Gdyni - mówi Michał Guć, wiceprezydent Gdyni.
Część osób odnalazła się w nowym miejscu, inni - np. niepełnosprawni - z pewnością będą korzystać z pomocy miasta bezterminowo. Już wiadomo, że będzie to co najmniej 26 rodzin.
Kilka rodzin nie chce opuścić domów, dostaną mniej
Wciąż pozostają jednak tacy, którzy nie chcą opuścić domów na Wzgórzu Orlicz-Dreszera. W raporcie podsumowującym ostatnie dwa i pół roku działań, przygotowanym przez pracowników Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, czytamy m.in., że nadal trzeba z nimi pracować.
- Mamy oczywiście na uwadze tych, którzy na Pekinie wciąż mieszkają. Jest wśród nich grupa osób, które od samego początku odmawiały kontaktu z nami, mimo wielu rozmów nie podpisały deklaracji przystąpienia do programu. Termin upłynął wraz z końcem roku. Oczywiście, jesteśmy przygotowani na udzielenie pomocy, jeśli będzie konieczna, ale już nie tak szerokiej, jak ta, wynikająca z programu osłonowego - zastrzega wiceprezydent Michał Guć.
Opinie (207) ponad 20 zablokowanych
-
2020-01-12 16:43
wszystki "spadkobiercom" należy przypomnieć
że dziedziczenie to nietylko aktywa ale i pasywa.
Tylko tych rzeczy administracja skrzętnie unika...- 6 2
-
2020-01-12 16:48
będzie park? (2)
- 5 2
-
2020-01-12 19:02
w parku... (1)
;)
- 0 0
-
2020-01-12 20:17
...lotnisko im. Szczura Wielkiego.
- 1 0
-
2020-01-12 17:08
No w końcu
No w koncu
- 3 6
-
2020-01-12 18:45
A gdzie Solidarność ?
Podziękujcie Solidarności za wyzwolenie i wolność. Podziękujcie popslsld.nkod itp itd. Podziękujcie opozycji anty ! Przeszkadzała wam komuna, to teraz nie skamleć !
- 3 5
-
2020-01-12 19:20
Tragedia
Zbyt duża krzywda dla rodzin mieszkających tam od pokoleń. Tragedia ludzka dla zysku dla kasy.
- 7 7
-
2020-01-12 19:36
Kolej na "działki" między SKM Redłowo i Wielkopolską (1)
To miejsce ma potencjał na miarę OBC w Gdańsku
- 6 3
-
2020-01-12 20:17
Biurowce w centrum miasta?? Bez parkingow?!
Pogielo Cie!- 0 2
-
2020-01-12 20:14
Cześć datkow z WOSP powinna zostac przekazana na pomoc mieszkancom Pekinu.
- 3 8
-
2020-01-12 21:54
Miasto i państwo jak zwykle nic nie może
Lepiej napchać kapuchy jednej rodzinie, która nawet nie widziała tego dziadka ale zniszczyć życie 140 rodzinom... W strasznym kraju żyjemy! Jaki w tym interes społeczny?
- 4 6
-
2020-01-12 22:10
(1)
Super! Proponuję teraz zabrać się za ogródki działkowe w Redłowie.
- 11 2
-
2020-01-12 23:17
Ten teren deweloper omija na km.Postawi domu czy biura kilka metrów od torów? Mało to lepszego miejsca w Gdyni?
- 0 0
-
2020-01-12 22:57
Ci ludzie już dawno zasiedzieli swoje działki
30 lat i finito
- 8 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.