- 1 Tajemnicza baszta zostanie otwarta (37 opinii)
- 2 Wieczny kłopot z dzielnicami: "na" czy "w" (264 opinie)
- 3 Zaginione dzieła na wiadukcie i budynku (36 opinii)
- 4 Znów były wyścigi na al. Grunwaldzkiej (318 opinii)
- 5 Jest reakcja na serię kolizji z tramwajami (117 opinii)
- 6 Pościg między autami na trzypasmówce (64 opinie)
Gdyńskie rozwiązanie przyjęte na całym Pomorzu
Wprowadzone w Gdyni rozwiązania regulujące przewożenie rowerów w pojazdach komunikacji miejskiej będą obowiązywać na całym Pomorzu. Bezwzględne pierwszeństwo będą mieć osoby z wózkami i na wózkach, ale kierowca będzie mógł zezwolić na przewiezienie roweru nawet w przypadku, gdy wózek w autobusie już będzie.
Zdarzało się nie raz, że powodowało to konflikty z innymi pasażerami. Zwłaszcza jeśli rower zajmował przestrzeń przeznaczoną także dla wózków. Choć już przed dwoma laty Rada Miasta Gdańska oraz Gdyni zmieniły regulaminy w tej sprawie, konflikty nadal występowały.
Najpierw wózki, potem rowery.
Dziś sprawa jest jasna. Pierwszeństwo przewozu mają osoby z wózkami oraz na wózkach. Nie ma znaczenia, kto pierwszy wsiadł. To efekt ustaleń podczas debat zorganizowanych z organizacjami rowerowymi, urzędnikami, kierowcami komunikacji publicznej i związkowcami.
- Zaczęło się od konfliktu, a skończyło na rozwiązaniu i wypracowanym kompromisie. Każdy musiał trochę ustąpić, ale najważniejsze, że priorytet uzyskają osoby, dla których jest on najbardziej potrzebny: osoby niepełnosprawne oraz matki z dziećmi w wózkach - mówi Katarzyna Gruszecka-Spychała, wiceprezydent Gdyni.
Sklepy rowerowe: Gdańsk, Gdynia, Sopot.
Teraz rozwiązanie w Gdyni ma zostać zaimplementowane w całej metropolii. Metropolitalny Związek Komunikacyjny Gmin Zatoki Gdańskiej zarekomendował wprowadzenie gdyńskich rozwiązań u wszystkich swoich członków.
Co jednak z rowerzystą, który skasował bilet, ale musi opuścić pojazd, bo właśnie wszedł ktoś z wózkiem?
- Ma dwie możliwości: zapytać kierowcę, czy zgadza się, żeby dalej jechał i jeśli zapełnienie pojazdu będzie niewielkie, będą na to spore szanse. Albo wysiąść z pojazdu i poczekać na kolejny - mówi Hubert Kołodziejski, dyrektor Zarządu Komunikacji Miejskiej w Gdyni.
W takim przypadku skasowany bilet jednoprzejazdowy nie jest ważny w następnym pojeździe i rowerzysta musi skasować kolejny. A także liczyć się z tym, że znowu będzie musiał wysiąść, gdy sytuacja się powtórzy.
- To ryzyko osoby przewożącej rower, ale zdecydowana większość, bo aż 75 proc. naszych klientów korzysta z biletów okresowych albo możliwości bezpłatnego przejazdu. Tylko 25 proc. pasażerów kasuje bilety jednoprzejazdowe. Ewentualny problem będzie więc dotyczył nielicznych - uspokaja Hubert Kołodziejski, dyrektor ZKM.
Opinie (503) ponad 20 zablokowanych
-
2019-06-24 20:05
I tak dalej Janusze ZTM będą pokazywać swoje ego
- 1 8
-
2019-06-24 19:22
Już myślałem,że chodzi o jakość dróg i studzienek na drogach a tu niesodzianka...
- 6 0
-
2019-06-24 19:20
Dlatego wszędzie dojeżdżam swoim samochodem.
Nie mam ochoty, aby jakiś śmierdzący obcisłogaciowiec brudził mnie swym złomem w autobusie.
- 9 8
-
2019-06-24 15:47
(3)
Szkoda tylko, że w artykule nie jest napisane, dlaczego kierowcy walczyli o to, aby rowerzyści ustępowali pierwszeństwa, ani mowy o konsekwencjach, odpowiedzialności kierowcy za szkody powstałe w wyniku wypadku kiedy np. rower uszkodzi wózek, bądź gorzej wyrządzi szkodę dziecku. Przepisy Ruchu drogowego nie są takie łaskawe dla kierowcy. Ale coś na plus zamontowali w autobusach pasy na rower. Więc wchodząc do autobusu należy przypiąć rower.
- 24 1
-
2019-06-24 19:05
kodeks cywilny
się kłania - poczytaj o odpowiedzialności za wyrządzone szkody
- 6 1
-
2019-06-24 16:15
a podaj ktory
to artykuł w przepisach rudu drogowego o tym mowi
- 1 4
-
2019-06-24 16:11
A jak wózek wjedzie we mnie to co? Na to samo wychodzi
- 6 1
-
2019-06-24 18:53
1/4 wszystkich korzystających to niewielka ilość?
Czyli co 4 osoba kasuj podwójnie. Nieliczne osoby...
- 7 1
-
2019-06-24 18:29
Wchodzimy w filozoficzny aspekt prozdrowotnej ekologii.
Przewożenie rowerów pojazdami spalinowymi...
- 9 4
-
2019-06-24 18:11
owca i tak tej zasady nie zrozumie
- 2 1
-
2019-06-24 17:29
"osoby niepełnosprawne oraz matki z dziećmi w wózkach " (2)
Niech pani wice Katarzyna Gruszecka-Spychała łaskawie sprostuje swoją nieszczęsną wypowiedź ponieważ dzieci w wózkach wożą nie tylko matki ! I nie tylko matki wsiadają z tymi wózkami do pojazdów komunikacji publicznej.
- 14 0
-
2019-06-24 17:59
To prawda (1)
A ojcowie nie jeżdżą z wózkami dziecięcymi?
- 4 0
-
2019-06-24 18:03
Według tej pani wszystkie matki są samotne albo zapłodnione in vitro i tylko one jeżdżą z dziećmi w wózkach
- 3 0
-
2019-06-24 17:59
Na dodatek taki p...rz to zgorszenie dla młodocianych panienek gdy wsiądzie w swoim wdzianku z klejnotami na talerzu. Sodoma i Gomora.
- 7 5
-
2019-06-24 15:01
Mam dwóję dzieciaków (6)
Jeden 7-latek na rowerze, drugi 1,5 roku w wózku. Chciałbym wybrać się na spacer do Parku Oliwskiego. Można się dostać bez przeszkód komunikacją miejską czy wyproszą mnie?
- 13 9
-
2019-06-24 15:03
(2)
Zdejmij z rowedu kolo i juz nie wieziesz roweru, a jedynie bagaz podreczny
- 4 4
-
2019-06-24 15:30
(1)
skoro to juz nie bedzie rower to kierowca cie moze nie wpuscic z tego powodu ze ten twoj bagaz podreczny moze stanowic zagrozenie dla innych
- 8 0
-
2019-06-24 17:56
ciekawe.... a pasażerowie czesto kilka razy ciężsi, nieprzypięci pasami nie stanowią zagrożenia?
- 2 4
-
2019-06-24 15:33
gdynia (1)
masz 2x500+ kup auto
- 4 3
-
2019-06-24 17:21
Nie mam prawka. Zdrowotne sprawy...
- 0 0
-
2019-06-24 15:59
Siedmiolatka pewnie tak ;)
- 3 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.