- 1 Pościg między autami na trzypasmówce (45 opinii)
- 2 Jest reakcja na serię kolizji z tramwajami (62 opinie)
- 3 Znów były wyścigi na al. Grunwaldzkiej (284 opinie)
- 4 108. urodziny najstarszej gdańszczanki (121 opinii)
- 5 Narobił zniszczeń na 16 tys. Ukradł kilkaset zł (100 opinii)
- 6 Bezdomny bez pracy udawał inwestora (62 opinie)
Gdyńskie rozwiązanie przyjęte na całym Pomorzu
Wprowadzone w Gdyni rozwiązania regulujące przewożenie rowerów w pojazdach komunikacji miejskiej będą obowiązywać na całym Pomorzu. Bezwzględne pierwszeństwo będą mieć osoby z wózkami i na wózkach, ale kierowca będzie mógł zezwolić na przewiezienie roweru nawet w przypadku, gdy wózek w autobusie już będzie.
Zdarzało się nie raz, że powodowało to konflikty z innymi pasażerami. Zwłaszcza jeśli rower zajmował przestrzeń przeznaczoną także dla wózków. Choć już przed dwoma laty Rada Miasta Gdańska oraz Gdyni zmieniły regulaminy w tej sprawie, konflikty nadal występowały.
Najpierw wózki, potem rowery.
Dziś sprawa jest jasna. Pierwszeństwo przewozu mają osoby z wózkami oraz na wózkach. Nie ma znaczenia, kto pierwszy wsiadł. To efekt ustaleń podczas debat zorganizowanych z organizacjami rowerowymi, urzędnikami, kierowcami komunikacji publicznej i związkowcami.
- Zaczęło się od konfliktu, a skończyło na rozwiązaniu i wypracowanym kompromisie. Każdy musiał trochę ustąpić, ale najważniejsze, że priorytet uzyskają osoby, dla których jest on najbardziej potrzebny: osoby niepełnosprawne oraz matki z dziećmi w wózkach - mówi Katarzyna Gruszecka-Spychała, wiceprezydent Gdyni.
Sklepy rowerowe: Gdańsk, Gdynia, Sopot.
Teraz rozwiązanie w Gdyni ma zostać zaimplementowane w całej metropolii. Metropolitalny Związek Komunikacyjny Gmin Zatoki Gdańskiej zarekomendował wprowadzenie gdyńskich rozwiązań u wszystkich swoich członków.
Co jednak z rowerzystą, który skasował bilet, ale musi opuścić pojazd, bo właśnie wszedł ktoś z wózkiem?
- Ma dwie możliwości: zapytać kierowcę, czy zgadza się, żeby dalej jechał i jeśli zapełnienie pojazdu będzie niewielkie, będą na to spore szanse. Albo wysiąść z pojazdu i poczekać na kolejny - mówi Hubert Kołodziejski, dyrektor Zarządu Komunikacji Miejskiej w Gdyni.
W takim przypadku skasowany bilet jednoprzejazdowy nie jest ważny w następnym pojeździe i rowerzysta musi skasować kolejny. A także liczyć się z tym, że znowu będzie musiał wysiąść, gdy sytuacja się powtórzy.
- To ryzyko osoby przewożącej rower, ale zdecydowana większość, bo aż 75 proc. naszych klientów korzysta z biletów okresowych albo możliwości bezpłatnego przejazdu. Tylko 25 proc. pasażerów kasuje bilety jednoprzejazdowe. Ewentualny problem będzie więc dotyczył nielicznych - uspokaja Hubert Kołodziejski, dyrektor ZKM.
Opinie (503) ponad 20 zablokowanych
-
2019-06-24 16:19
Rower na drogi
Autobus jest dla pieszych a nie rowerów. Po drugie wszyscy rowerowcy krzyczą jak to samochody zanieczyszczają powietrze a później ładują się tacy do autobusu. O zgrozo.
- 27 3
-
2019-06-24 16:18
Słabe nieuczciwe rozwiązanie ,powinny być uchwyty na zewnątrz do przewozu rowerów z przodu autobusu ,jak w USA i po temacie .
Ile lat jeszcze będziemy czekać ,na rozwiązania cywilizacyjne ,niewykluczjace rowerzystów ?płaci się za bilet po czym ,wyprasza się kogoś ,kto już jedzie ,absurd, dlaczego w Gdyni Polsce nie może być normalnie jak w USA czy Kanadzie ?masakra
- 17 8
-
2019-06-24 15:03
Super to teraz będę mógł... (1)
...z moim zabłocony rowerkiem wsiąść do autobusu i wrócić do domku gdy zabraknie sił pod górę. Gratulację i współczuję kierowcą autobusów.
- 9 23
-
2019-06-24 16:13
Lecz się
- 4 2
-
2019-06-24 15:54
Ło Jezu! Rowerzyści nie mają wszędzie pierwszeństwa. Co to będzie, koniec świata.
- 25 8
-
2019-06-24 15:53
Nie - bo to jest głupota
Rower jest od jeżdżenia a nie od przewożenia :)
- 22 10
-
2019-06-24 15:50
Statystyka na 5
"To ryzyko osoby przewożącej rower, ale zdecydowana większość, bo aż 75 proc. naszych klientów korzysta z biletów okresowych albo możliwości bezpłatnego przejazdu. Tylko 25 proc. pasażerów kasuje bilety jednoprzejazdowe. Ewentualny problem będzie więc dotyczył nielicznych"
Pytanie czy taki podział jest też wśród pasażerów wsiadających do pojazdu z rowerem :) Trochę jakby powiedzieć, że nie mamy niskopodłogowych autobusów do których mogą wsiąść osoby na wózkach, ale to nieważne bo 99% osób nie jeździ na wózkach, więc problem będzie dotyczył nielicznych.- 20 0
-
2019-06-24 15:44
To jest nóż w plecy nam rowerzystom.
- 5 26
-
2019-06-24 14:57
Czemu tylko matki z wózkiem? (1)
A ojcowie to już nie mogą?
- 20 4
-
2019-06-24 15:22
Słowo klucz: wózek
- 3 0
-
2019-06-24 14:58
Breaking News
Wiadomość miesiąca, przełom w funkcjonowaniu komunikacji
- 13 1
-
2019-06-24 14:44
Polscy pseudo patrioci. (2)
No własnie należy przy tym zauważyc , że większość polskiej patriotycznej młodzieży wychowanej w tradycyjnych polskich wartościach korzysta z komunikacji miejskiej w całym kraju bez ważnego biletu, no bo im się to po prostu należy
- 28 13
-
2019-06-24 14:47
(1)
większosć? A skąd takie dane?
- 4 3
-
2019-06-24 14:55
No przecież napisali w artykule, że tylko 25% pasażerów kasuje bilety jednorazowe ;)
- 5 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.