• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Goło i (nie)wesoło. Lato na ulicy w mieście

Ewelina Oleksy
19 lipca 2022 (artykuł sprzed 1 roku) 
Upał upałem, ale  takie "stylizacje" na ulicy mogą razić w oczy. Upał upałem, ale  takie "stylizacje" na ulicy mogą razić w oczy.

Gołe torsy, nagie pośladki i brzuchy - to widoki dobrze znane nie tylko z trójmiejskich plaż, ale coraz częściej też z ulic. Lato, zwłaszcza gdy jest upalne, rządzi się oczywiście swoimi prawami, ale nie każdy ma ochotę widzieć goliznę na terenie miasta.



Przeszkadza ci widok "golasów" poza plażą?

Południe Gdańska, a więc dzielnice sporo oddalone od plaż. Przez pasy przy ul. WilanowskiejMapka idzie mężczyzna bez koszulki. Niby nic takiego, jednak wzbudza zainteresowanie przechodniów, bo wychodząc na ulicę, wypadałoby się jednak ubrać.

W Gdyni było ostatnio jeszcze lepiej. Do naszego Raportu z Trójmiasta trafiło zdjęcie kobiety w samych majtkach, czekającej przy przejściu dla pieszych w samym centrum miasta, przy ul. 10 Lutego.Mapka

- Piękny przykład dla dzieci. Wstyd! - napisał czytelnik, który wysłał zdjęcie.

W majtkach po ulicy (84 opinie)

Dziękujemy Pani za obrzydliwe widoki na 10 lutego w Gdyni, nawet pączków się odechciewa.

Piękny przykład dla dzieci. Wstyd!
Dziękujemy Pani za obrzydliwe widoki na 10 lutego w Gdyni, nawet pączków się odechciewa.

Piękny przykład dla dzieci. Wstyd!


Pod raportem wywiązała się burzliwa dyskusja.

- Stop golasom! Ciekawe, czy po swojej miejscowości też tak chodzi. Na plaży tak, ale każde wejście pod dach czy to do restauracji, toalety, sklepu to kultura wymaga ubrania się. Jedynie jak jest bar pod chmurką, to ok. Każdy inny przypadek to jest skandaliczne zachowanie - brzmiał jeden z komentarzy.

W majtkach do sklepu? Lepiej jednak nie



I trudno się z nim nie zgodzić. To, jak wypada chodzić na plaży, niekoniecznie jest mile widziane na mieście. Bo przecież nie każdy idąc do restauracji na obiad, jadąc autobusem, czy wchodząc do sklepu, ma ochotę patrzeć na nagie torsy, tyłki i biusty. Zaryzykuję nawet twierdzenie, że w większości są ci, którzy ochoty na to nie mają.

Problem od lat dostrzegany jest przez władze Sopotu.

  • Kampania "Turysto, szanuj Sopot!"
  • Sopot kładzie nacisk właśnie na problem golasów na ulicach.

Sopot apeluje: "turysto, szanuj miasto"



Sopot od 2018 r. w sezonie letnim prowadzi kampanię "Turysto, szanuj Sopot", która przypomina o zasadach zachowania w kurorcie. M.in. o tym, by wychodząc z plaży, ubierać się i nie paradować po mieście w stroju kąpielowym lub z gołym torsem.

Lato 2022: mniej turystów niż w zeszłym roku



- Hasła kampanii to taki savoir-vivre turysty. Naprawdę chcielibyśmy, by takie akcje nie były potrzebne, jednak rzeczywistość pokazuje, że wciąż mamy tu wiele do nadrobienia jako społeczeństwo - mówi Magdalena Czarzyńska-Jachim, wiceprezydentka Sopotu.


Plakaty kampanii "Turysto, szanuj Sopot" wiszą na terenie miasta, zostały też przekazane spółdzielniom mieszkaniowym.

Kto jest prawdziwym Januszem na plaży?



"Stop golasom na ulicy"



Sopot kontynuuje również kampanię "Stop golasom na ulicy". Zwraca ona uwagę na niestosowność zachowania osób, które pojawiają się w przestrzeni miejskiej - w restauracjach, ogródkach gastronomicznych czy w sklepach - w strojach plażowych. W ramach akcji na terenie miasta, również w witrynach lokali, pojawiły się plakaty oraz naklejki z hasłem kampanii, przypominające o konieczności ubrania się przed skorzystaniem z usług.

- W akcję włączyła się większość sopockich przedsiębiorców, wywieszając w witrynach naklejki z hasłem "Nieubranych klientów nie obsługujemy". Akcja jest skuteczna, bo liczba osób w strojach plażowych na ulicach Sopotu wyraźnie zmalała - mówi Anetta Konopacka z sopockiego magistratu.

Opinie (252) ponad 20 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • Opinia wyróżniona

    A dlaczego na plaży można, a na ulicy już nie? (45)

    To taka sama bzdura jak ta że w ogródku restauracji można pić wódkę do upadłego, a metr dalej na miejskiej ławce nawet piwa nie można.

    • 165 233

    • ta kobieta ze zdjecia to ze wzgledów estetycznych nie powinna, aż oczy szczypie. (15)

      • 44 28

      • to po co patrzysz?

        mnie bardziej w oczy szczypie syf i śmieci na ulicach a w odróżnieniu od pośladków jakiejś pani na chodnik nie da się nie patrzeć bo się można przewrócić

        • 36 33

      • Ty(po) wa foka a fuuuuuuujjjj.

        • 8 3

      • stop morsom (1)

        Nie tylko ta kobieta,wystarczy wejść na plażę gdzie patrząc na 90 procent dziewczyn odechciewa się wszelkich igraszek.

        • 12 18

        • To zależy, po w jakim celu chodzi się na plaże. Większość chodzi, by się poopalać i wykąpać.
          Gapienie się na innych jest niestosowne, nie odbiega wiele od podglądania.

          • 33 1

      • pokaż swoją

        • 6 1

      • (9)

        Tak to chodzi o estetykę i częściowo higienę, nie chcę widzieć jak schyla się w sklepie do dolnej półki, a jak pani usiądzie w autobusie to niestety kontakt nastąpi.

        • 7 1

        • (8)

          To się nie patrz. Gapisz się i masz pretensje, że widzisz.

          • 3 7

          • Czyli jak wyjdę z gołym siurkiem na ulicę (6)

            Najlepiej wprost na twoja córkę, to też jej powiesz, że to jej problem, bo po co się gapi?

            • 7 1

            • (5)

              Przejaskrawiasz. Była mowa o "rowku", a nie ekshibicjoniźmie.
              Nie mam dzieci. Znajomi generalnie wychowują dzieci nie robiąc z nagości i różnic płciowych jakiegoś problemu, czy tabu, w naturalnych sytuacjach, gdzie jest nagość, jak kąpiel, przebieranie się, spanie nago. Dzieci są świadome różnic w wyglądzie w tej części ciała. Dla ich dzieci nie jest to coś szokującego czy ekscytującego przy przypadkowym zdarzeniu.
              We wspomnianym przez Ciebie przypadku wyjaśniłbym jedynie, że nie jest to właściwe zachowanie.

              • 0 1

              • Żadna różnica rowek czy siurek - sama natura tak jak piszesz... (2)

                a jednak nie wyjdziesz z gołym siurkiem, bo nie wypada i nie jest to właśniwe zachowanie... sam sobie zaprzeczyłeś.

                • 0 1

              • (1)

                Skoro Ty nie widzisz różnicy pomiędzy penisem, a "rowkiem" (nie odbytem, czy kroczem, a jedynie początkiem pośladków) to niech Ci będzie, że masz rację. Na dziecinną dyskusję nie mam ochoty.

                • 1 2

              • Pokazywanie penisa jest karalne, a pokazywanie górnej części rowka nie. Jak się nie podoba, to nie patrz. Rownież przy penisie, choć tu można postawić na swoim i wezwać policję.

                • 2 1

              • Dyskuskutujecie czy rowek to mniejszy kaliber niż penis (1)

                a ja punktuję tylko argument "nie podoba się to nie patrz". Tyle w temacie. Pozdrawiam

                • 1 0

              • To jest istotne, kluczowe. Jedno jest karalne, a drugie nie, tylko kwestie estetyczne.

                • 0 0

          • ale dlaczego mam zamykać oczy? miasto jest miejscem publicznym, rozbierać się możecie w domu, a nie kłuć po oczach.

            • 0 0

    • (2)

      Bo restauracje mają wykupiona koncesje na alkohol i w danym miejscu mozna pić

      • 26 14

      • Koncesja jest na sprzedaż. (1)

        Sklep obok restauracji też ma koncesje na sprzedaż.

        • 22 5

        • ale ławka jest miejska, a miasto koncesji nie posiada.

          • 0 0

    • Nie można bo (6)

      Nie można na dworze pić bo ceny alkoholu w lokalu musiały by spaść o połowę. Skoro mógłbym sobie usiąść na ławce i wypić piwo z butelki za 5zloty to po co mi siedzieć przy stoliku i za siki masowej produkcji płacić złoty 15? Tak to każdy normalny poszedłby do sklepu i kupił co chce a nie co musi i musi przepłacać 3x lub więcej. Tak to Ciechan lub Amber na ławce zamiast sikow tyskiego czy żywca

      • 27 6

      • Chorwacja (5)

        Wróciłem w lipcu z Chorwacji. I a propos zakazów: tam można pić piwo i palić na ławkach, na przystankach itd. I nie widziałem pijanych lub jakiś burd. Normalnie było (kulturalnie). Czy tylko w Polsce jest tak dziwnie?

        • 18 0

        • Kwestia kulturu. Polacy generalnie nie umieją pić, upijają się na "agresywnie".

          • 13 3

        • Bo polandia to kraj zakazów i nakazów,trzeba golić jeleni za byle co ,żeby tylko statystyki się zgadzaly a budżet rósł w siłę z wszelkiej maści mandatów.

          • 4 6

        • Kibic AG

          W Danii tak samo. Można pić piwko spacerując po parku czy siedzieć na ławce przy głównej ulicy lub rynku a nikt złego słowa nie powie. Inaczej się sprawy mają jak się upijesz i burdy zaczniesz robić to kary są kolosalne i nikt nawet nie pomyśli by taki wyczyn zrobić. Więc można z kulturą i tego bym chciał w Polsce ale tak jak większość uważam że wiele musi się zmienić by ludzie nie upijali się na tzw. agresywnie i do odciny. Pozdrawiam.

          • 8 0

        • Niestety to kwestia kultury, której Polakom niestety ciągle brakuje.

          • 7 1

        • To zapal tam na plaży

          • 0 0

    • Dlatego, że są ustalone zasady życia społecznego wprowadzające w pewnej mierze porządek i ład, co ułatwia życie (3)

      Jeżeli wszystko wolno, to nie zaprotestujesz, gdy ktoś zacznie robić kupę pod twoim oknem czy przy płocie twojej posesji?
      A właściwie dlaczego nie może?

      • 13 10

      • Robią to nagminnie psami. (1)

        Obok mojego domu parkują również ludzie przyjeżdżający do prywatnych gabinetów lekarskich i notorycznie widzę jak podlewają moje choinki wzdłuż ogrodzenia jakby nie mogli skorzystać z WC u lekarza.

        • 12 3

        • Czemu tego nie zglosisz

          • 1 0

      • co ty dzbanie porównujesz robienie ubikacji od chodzenia bez koszulki jakie zasady dzbanku kto je ustalał?

        • 2 2

    • A dlaczego na torze możesz szaleć na quadzie... (4)

      ...a w parku jest to źle widziane?
      Na tym polega porządek świata, że są miejsca przeznaczone do różnych aktywności. Także po to, żeby nie musieli w nich uczestniczyć ci, którzy nie mają ochoty.

      • 15 5

      • Szkoda że nie dotyczy ten porządek kierowców (3)

        No ale spoko skoro wam bardziej przeszkadza jeden typ na chodniku bez koszulki niż tysiące bandytów na Grunwaldzkiej jadących 100km/h

        Przy czym dodam, że nie ma przepisów prawa zabraniających spacerowania bez koszulki, natomiast znak ograniczający jazdę do 50km/h stoją co skrzyżowanie.

        • 5 3

        • (1)

          Obowiązuje w całym terenie zabudowanym z wyjątkiem miejsce, gdzie że znaki stanowią inaczej.

          • 3 0

          • Większość nie stosuje się do tego i większości nie przeszkadza

            • 0 1

        • Szkoda, że nie dotyczy księży w sutannach, którzy molestują dzieci, ale skoro to nikomu nie przeszkadza.... oni myślą tak jak Wy o tych koszulkach - im nie przeszkadza, a jak Wam przeszkadza to wasz problem.

          • 0 0

    • Widzisz. Za drzwiami toalety może się zes*ać, a przed nie. Dziwne. (3)

      • 17 2

      • Już nie jeden zrobił to przed drzwiami jak czekał lub nie zdążył l.

        • 6 0

      • Mający problem z pęcherzem .Jak żyć ,jak gdzieś wyjśc (1)

        Dziwne pies albo maly bąbelek z matką może narobić gdzie chce a człowiek musi w toalecie placąc za wejście tyle co za dobry chleb.

        • 3 1

        • dobry chleb - 9 zł

          • 0 1

    • A ja tak chodzę zawsze,nie będę się pocił,bo proszek jest teraz drogi i nie będę prał codziennie mojej jedynej bluzki

      • 2 1

    • Jesteś niedorozwinięty czy tylko udajesz?

      • 2 3

    • (1)

      W restauracji masz toaletę-to po pierwsze, jak będziesz zbyt pijany to nie sprzedadzą ci więcej. A na ławce pijesz do bólu , sikasz w krzaki i czasem śpisz. Dlatego.

      • 1 0

      • Chyba ty

        • 0 0

    • Odnośnie wódki (1)

      to temat na odrębną dyskusję (i artykuł). Natomiast przy wysokich temperaturach oglądanie spoconych, czasem mało estetycznych torsów nie jest ładnym widokiem wzrokowym i zmysłem zapachowym.

      • 1 0

      • Pod koszulkami będą jeszcze bardziej spocone i śmierdzące.

        • 1 0

  • Czyli cienkie damskie bluzeczki (5)

    Przez które skutki wyglądają jak misie panda nie budzą zastrzeżeń, natomiast goły tors u faceta tak. Kiedyś "golasów" było wiecej i nikt zbytnio nie narzekał.

    Chyba na siłę trochę chcemy być za bardzo "zachodni". Mi to nie przeszkadza, na tym polega wolność, a nie ograniczanie na siłę, przez widzimisię kilku osób.

    Chociaż, patrząc na Gdańsk taki mamy dyktat, se mniejszość nami rządzi i narzuca swoje poglądy. Golasy na paradach równości Wam nie przeszkadzają?

    • 62 78

    • (1)

      dobrze, że mniejszość pod postacią facetów w czarnych sukienkach nie narzuca większości swoich odrealnionych światopoglądów

      • 3 6

      • Narzuca? A masz jakiś mus chodzenia do kościoła??

        • 6 3

    • Pomyliłeś poczucie wolności z poczuciem estetyki

      • 5 2

    • to nie Zachód (1)

      Dla nas Zachodem powinny być Niemcy czy Francja, gdzie ludzie nie mają problemów z nagością, a nie dzika Ameryka, gdzie ludzie mają problemy ze wszystkim.

      • 1 4

      • Gdy robie zakupy nie życze sobie oglądania budyniowatego ciasta Januszy i Grazyn. Zbiera mi się na wymioty. We Francji nie uraczysz takich widoków. Nie wciskaj kitów i nie myl pojęć.

        • 1 0

  • Prosta sprawa, wrzucać ich na raport od frontu bez zasłaniania twarzy

    • 30 18

  • Dlaczego mamy się wstydzić własnego ciała? (21)

    Czym skóra na pośladku jest gorsza od tej na nodze czy ręce? Z jednej strony mamy być ciałopozytywni i cieszyć się własnym pięknem, bez względu na tuszę/wzrost/inne cechy, a z drugiej z nieznanych powodów mamy zakrywać jego poszczególne części.

    • 58 123

    • kto twierdzi że mamy być ciałopozytywni ? (2)

      Poza tym nadwaga to raczej ciałonegatywność

      • 36 6

      • Ciałopozytywni ? (1)

        Co to za kolejny bzdurny frazes ? Kto to wymyśla i w jakim celu ?

        • 17 4

        • Idea była dobra. Chodziło o to, by ludzie kalecy nie wstydzili się swoich ułomności i by ich wygląd nie budził emocji.
          Niestety, dobra idea została zniekształcona. Obecnie głównymi sponsorami są "fast foody", a przesłanie brzmi "to nic, że wyglądasz jak kaszalot, żryj dalej".

          • 10 0

    • Bo są pewne normy społeczne. (1)

      Może po prostu ludzie nie mają ochoty patrzeć na ciałopozytywnych czy to grubych czy to suchoklatesówm, są pewne normy społeczne, które powinno się akceptować chcąc żyć miedzy innymi ludźmi.

      • 27 7

      • Czyli jak ktos nie ma kaloryfera na brzuchu to nie moze zyc miedzy innymi ludzmi? Niezle standardy

        • 11 3

    • Mi to przeszkadza ze względów higienicznych, a nie jakiegoś ubzduranego wstydu (2)

      Siadają takie gołym tyłkiem na ławce i nie wiadomo jakie choróbska roznoszą.....

      • 17 3

      • (1)

        Dobrze, że żule są ubrani. Jak usiądą na ławce to na pewno niczym się nie zarazisz.

        • 0 0

        • Żuli się przegania....

          W sumie nie mam nic przeciwko by tych rozebranych też przeganiać

          • 0 0

    • Jest coś takiego jak dobre zachowanie,twoim rozumowaniem to po co toalety klockujny gdzie popadnie jak psy

      • 6 2

    • (3)

      Wstydzić się nie musisz, ale inni ludzie mogą mieć poprzeczkę etetyki ustawioną na innym miejscu niż Ty, i możesz ich zwyczajnie brzydzić.

      • 6 1

      • (2)

        To ich problem. Sami sobie ustawiają poprzeczkę zbyt wysoko. Nie podoba się, to niech nie patrzą, a nie narzucanie swoich poglądów innym.

        • 6 5

        • (1)

          Obrzydliwe tak lazic po mieście,, stoisz w kolejc ei ociera sie oblepiony dziad,, albo laska wysmarowana oliwka .. zal.. taskie rzecyz na plazy albo w swoim domu a nie.

          • 4 0

          • Ciekawe podejście. Na plaży nie przeszkadza Ci, gdy się ociera o Ciebie "oblepiony dziad,, albo laska wysmarowana oliwka"? Dla mnie byłoby to nieprzyjemne zawsze, nie tylko w kolejce. Tak samo wygląd. Nie musi mi się podobać, tak samo w kolejce, jak i na plaży. To jednak nie powód, by zabraniać wyglądu. Jesteśmy tacy (wygląd), jacy jesteśmy. Nie ma co się oszukiwać, że jest inaczej, lub ukrywać to.

            • 1 4

    • Moje ciało, moja sprawa - gdzie sa teraz ci krzykacze?

      Oczywiście to hasło interpretuje się w zależności od kontekstu i potrzeby.
      - maseczki i szczepionki, masz sie zaszczepić i chodzić w kagańcu, to nie twoje ciało
      - aborcja, to moje ciało (a nie dziecka) moge zrobić co chcę
      - bez koszulki na ulicy, to nie twoje ciało nie możesz go odsłonić dla ochłody

      • 6 6

    • Jak ktoś wygląda jak młody Brad Pitt albo jak młoda Angelina Jolie... (3)

      ...to ja nie mam nic przeciwko, niech sobie chodzą nawet nago.
      Niestety, latanie w negliżu z jakiś powodów preferują całkowite przeciwieństwa wyżej wymienionych przykładów.

      Może dlatego, że ci piękni nie mają palącej potrzeby dodatkowego zwracania na siebie uwagi?

      • 5 6

      • To tylko twoje preferencje

        Są ludzie którzy lubią patrzeć na ciało
        - stare
        - grube
        - okaleczone

        Itd

        • 5 5

      • To raczej kwestia wieku. Z wiekiem człowiek sobie uświadamia, że bzdurą jest kierowanie się opinią innych. Co najwyżej można brać pod uwagę opinie pojedynczych światłych jednostek. Większość jest jedynie głupia i wredna. Tylko tyle potrafi. Nie ma swojego zdania, a jedynie powtarza opinie tych, co głośniej krzyczą.

        • 4 0

      • Dokładnie.

        • 0 0

    • Dziewczyny z banku, nie wstydźcie się, zdjąć bluzki i staniki! Jesteście piękne.

      • 1 0

    • (1)

      Cóż, na powitanie podajesz dłoń czy ocierasz się gołym pośladkiem?

      • 0 0

      • Chętnie bym się poocierał.

        • 1 0

  • (1)

    To nie stosowne na plażę tam idź

    • 17 12

    • Chcesz telefon do dobrego specjalisty do leczenia się na głowę?

      • 2 1

  • (2)

    Oczywiście neglizowanie się w przestrzeni publicznej(poza plaża), czy to celowe, czy dyktowane modą lub chęcią znalezienia "opiekuna"- jest fe i wiesniackie, ale przy okazji da się zauważyć pewien społeczny paradoks. Mianowicie:

    -Facet bez koszulki na 30 stopniowym upale to: Janusz, zboczeniec, obleśne, blee, czemu on nie jest fajny i nie ma tatuaży, patola, pewnie pije żubra...

    -Teraz odwrotna sytuacja, lafirnda idzie z odkrytym tyłkiem: łał, jaka modna i fajna, sexy, super, kocham cię, ikona stylu, normalnie hit, ciekawe czym się inspiruje, dajmy ja na prezydenta..

    • 38 24

    • Prezydentke, prezydentke ;)

      • 2 1

    • Dodam, że jak idzie Facet nie janusz, opalony, umieśniony, sylwetka"boga" czy tam "czada"

      to już jest git, do mnie tygrysie, a u kobiet tolerancja na wygląd jest większa więc mało kto się przyczepia jak idzie wieloryb
      cała ta akcja to zwykły body shaming a nawet fat shiming, gdzie ta tolerancja ?

      • 4 1

  • Bez przesady,komu ten pan przedzkadza ?

    • 31 32

  • Czy ja wiem? (5)

    Facet na bez koszulki mi jakoś specjalnie nie przeszkadza. Czy samemu można robić to samo? Ciężko powiedzieć. Jakby było mi naprawdę gorąco to raczej bym się nie zastanawiał. Bo przegrzanie może zrobić brzydka niespodziankę. Natomiast kobieta w stringach na mieście to już za dużo. Bez znaczenia czy ten tyłek ma ładny czy tłusty.

    Fakty są takie, że jeśli jest gołe ciało i jest pot to szybciej ochładza się organizm, niż przez koszulkę, która raz że grzeje a dwa wchłania pot i blokuje wymianę termalną. Więc to raczej kwestia indywidualna. Czy mi się to podoba? Niekoniecznie.

    • 19 26

    • A dlaczego masz podowje standarty? (1)

      • 2 2

      • Gdzie podwójne?

        Facet bez koszulki pokazuje cycki? Facet w stringach czy, majtkach po starszym bracie to to samo. Co babka w steibgsch na ulicy. Więc nie ma tu podwójnych standardów.

        • 2 4

    • Ale bliskość takie osoby bez ubrania w sklepie w kolejce, w środkach transportu w tłoku nie jest przyjemny. (2)

      Parę lat temu miałam wątpliwą przyjemność wracać zatłoczonym pociągiem z Malborka do Sopotu,oczywiście w upalny dzień. Żadna frajda, ci faceci toples to była masakra. Dzielili się tym potem ze wszystkimi stojącymi wokół nich, tudzież z siedzeniami. Nie miało znaczenia, że całkiem młodzi i niezapuszczeni. Spocone torsy i bicepsy, i wszystko przesiąknięte piwem, którym się raczyli dla ochłody oczywiście.

      • 5 0

      • Tu się zgodzę

        W komunikacji to niedopuszczalne, Czy w sklepie. Tu już wypada ubrać coś na siebie.
        Co do potu to i tak się dziela bez znaczenia czy się koszulkę ma czy nie. Choć jeśli się ja ma to dłużej się różności mokre poty. Kto ćwiczy na siłowni to wie, że nawet jak się ma koszulkę to trzeba po sobie wytrzeć ławkę bo jest mokra.

        • 3 0

      • W koszulkach śmierdzieliby tak samo, a nawet bardziej.

        • 2 0

  • Ale wydumany problem, śmiech na sali... (2)

    Jest gorąco to ludzie się chłodzą, co w tym dziwnego? Mają się zagrzać na śmierć bo będzie estetyczniej?

    • 39 43

    • Chłodzą.....wystawiając skórę bez żadnej ochrony na bezpośrednie napromieniowanie (1)

      Jak widzę te chłodzenie negliżem, pod postacią poparzeń i schodzącej skóry to.... To jest śmiech na sali!

      • 7 2

      • Tak, spalisz się na słońcu po godzinie.

        Zejdź na ziemię człowieku i przestań szukać dziury w całym.

        • 1 5

  • Dajcie spokój jakie delikatne to społeczeństwo. (6)

    Popieracie noszenie kagańców na wolnym powietrze (wiosna rok temu) i złorzeczycie na odrobinę negliżu. Zajmijcie sie sobą a nie innymi ludźm. Nie ograniczajcie wolności innych ludzi. Jak ktos zacznie latać bez majtek to jest to trochę za dużo ale facet z gołą klatą nawet jak nie wygląda jak heros to niech sobie chodzi po świeżym powietrzu. Są po prostu ludzie bez gustu i smaku ale nie tresujcie ich skoro chca robic po swojemu

    • 41 37

    • (1)

      Pozwolenie na absurdalne kagańce na wolnym powietrzu dobitnie pokazuje siłę społeczeństwa.

      • 8 3

      • Dokładnie! Szmaty na twarz to chętnie zakładali

        A odsłonięty brzuch czy kawałek tyłka kobiety im przeszkadza:)Szczególnie jak się ładnie prezentuje, a ciało nie ma obrzydliwych tatuaży:)

        • 4 3

    • Poza tym dziewczyny i kobiety z odsłoniętym brzuszkiem to przecież widok piękny:) (3)

      Więc dlaczego tego zabraniać:)Po co ta cała pruderia?:)Jest na co popatrzeć dzięki temu, a ile być może z tego związków się stworzy jak facet taką kobietę poderwie:)

      • 5 1

      • (2)

        Pytanie, ile z nich byłoby trwałych.

        • 0 1

        • Też o tym myślałem (1)

          Sądzę, że nie odbiega to pewnie jakoś od normy jeśli idzie o ilość rozwodów.

          • 1 0

          • Luźne rozważania ogólne, dla całej populacji.
            Założyłbym, że taki związek miałby wysokie prawdopodobieństwo rozpadu, tj. wyższe niż powstały w innych okolicznościach. To oznacza, że w ogólnej liczbie związków pojawi się związek o wysokim ryzyku. Może to być związek, który w innych okolicznościach by nie zaistniał, albo w innych okolicznościach byłby bardziej dojrzały. To zwiększa łączne prawdopodobieństwo rozpadu związku dla całej populacji. Pytanie, o ile. Sądzę, że taki związek byłby głównie udziałem osób, które i tak tworzą związki o wysokim ryzyku rozpadu.

            • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane