- 1 Nocna komunikacja do poprawki (104 opinie)
- 2 Wieczny kłopot z dzielnicami: "na" czy "w" (331 opinii)
- 3 Zaginione dzieła na wiadukcie i budynku (60 opinii)
- 4 Tajemnicza baszta zostanie otwarta (48 opinii)
- 5 Znów były wyścigi na al. Grunwaldzkiej (325 opinii)
- 6 Pościg między autami na trzypasmówce (66 opinii)
"Hałda w Wiślince zanieczyszcza wodę, ale nie truje ryb i roślin"
- Zwierzęta i rośliny nie mają toksycznych pierwiastków, ani metali ciężkich czy fosforu, wszytko jest w normie - informują pomorskie służby weterynaryjne prowadzące badania po tym, jak fińscy naukowcy ogłosili, że setki ton fosforu wpada rocznie do Bałtyku z hałdy w Wiślince. W dalszym ciągu jednak nie przystąpiono do szczegółowych badań.
W ramach badań pobrano próbki tkanek m.in. od lisa i śledzi z okolic ujścia Wisły. Przebadano też ziarna zbóż, które pochodziły z gospodarstw rolnych zlokalizowanych w Gdańsku-Wieniec oraz pasze z sąsiadujących z hałdą powiatów.
- Pozostałości metali ciężkich i fosforu w tkankach ryb, lisa oraz pszenicy i rzepaku mieszczą się w granicach norm. - informuje Roman Nowak, rzecznik wojewody.
Przy okazji sprawdzono zawartość pierwiastków toksycznych, tj. ołowiu, kadmu, arsenu i rtęci. Wyniki są w normie. Na przestrzeni lat 2011 - 2013 nie stwierdzono przekroczeń. Również w powiatach sąsiadujących z hałdą fosfogipsową jak i od niej oddalonych nie stwierdzono przekroczeń dopuszczalnych zawartości pierwiastków toksycznych.
Czy oznacza to że hałda nie nie ma żadnego oddziaływania na ludzi, okolice i morze?
Podczas zorganizowanej w sierpniu przez Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska konferencji prasowej , przedstawiono wyniki kontroli składowiska fosforów w Wiślince, którą to kontrolę zlecił minister środowiska. Nastąpiło to po polsko-fińskich badaniach, które wykazały, że w niektórych miejscach Martwej Wisły stężenie fosforanów przekroczyło dopuszczalną normę 12-krotnie.
Inspektorzy stwierdzili zanieczyszczenie wód podziemnych w pobliżu składowiska i wzrastające stężenia fosforanów w stosunku do ubiegłych lat. Ustalono, że popełniono spore błędy przy rekultywacji składowiska w związku z zamknięciem wąwozu wewnątrz hałdy, od strony Martwej Wisły, co miało wpływ na wytrzymałość zabezpieczenia. Są też braki w roślinności, która porasta hałdę.
Zapowiedzi były stanowcze. Pomorski Urząd Marszałkowski miał zlecić na koszt zakładu "Fosofory", przeprowadzenie tzw. przeglądu ekologicznego. To szczegółowe opracowanie określające, czy i w jakim zakresie przedsiębiorca przestrzega zasady i przepisy ochrony środowiska. W jego wyniku powstaje szczegółowy raport.
Zlecenie jego wykonania miało zostać wydane najpóźniej miesiąc po sierpniowej konferencji. Wciąż jednak do tego nie doszło.
- Decyzja w tej sprawie zostanie wydana w najbliższych dniach, po powrocie marszałka z podróży służbowej - zapowiada Ludmiła Jezierska z biura prasowego urzędu marszałkowskiego.
Przypomnijmy, że cała sprawa ujrzało światło w połowie czerwca po publikacji w fińskim dzienniku "Helsingin Sanomat". Według dziennikarzy gazety do wód morskich w rejonie portu Gdańskich Zakładów Nawozów Fosforowych wpada ponad 200 ton fosforu rocznie. Kolejne doniesienia mówiły nawet o ponad 500 tonach.
Nadmiar fosforu w morzu zdaniem naukowców grozi katastrofą ekologiczną. Fińscy eksperci pobrali próbki wody w rejonie zakładów. Badacze zwracali uwagę na to, że hałda leży przy rzece, więc kiedy intensywnie pada, do Martwej Wisły mogą trafiać wraz z wodami podziemnymi związki fosforu.
Składowisko w Wiślince formalnie funkcjonuje od 1972 roku. Znajduje się tutaj około 16 mln ton odpadów poprodukcyjnych, głównie fosfogipsu. Właścicielem składowiska są Gdańskie Zakłady Nawozów Fosforowych "Fosfory". Hałda została zamknięta w 2009 roku.
Opinie (156) 4 zablokowane
-
2013-10-17 11:29
TYLKO SYFI ALE NIE TRUJE.
TAK POWIEDZIAŁA EKIPA ADAMOWICZA Z PO.
- 9 4
-
2013-10-17 11:22
zanieczyszcza i nie truje
to co truje? jaja jakieś ?toż to monty pajton
- 13 0
-
2013-10-17 11:01
TA HAŁDA WRAZ ZE SPALARNIĄ ODPADÓW PORT SERVICE I WYSYPISKIEM ŚMIECI TO GDAŃSKI TRÓJKĄT ŚMIERCI SIĘJACY NOWOTWORAMI NA CAŁY
Fakty są takie że Gdańsk jest polską stolicą nowotworów. W statystykach to jeszcze tak źle nie wygląda bo wielu pacjentów jedzie na leczenie do Warszawy i Bydgoszczy czy poza granice kraju i tych pacjentów w statystykach Gdańskich nie ma bo są w bydgoskich czy warszawskich.
Na hałdę nie mamy wpływu ale spalarnię można zamknąć bo Pusz pokazał co spala a wysypisko przenieść bo nawet 15 lat po zamknięciu będą ulatniały się gazy wysypiskowe.
Młodym gorąco polecam wyjazd nawet zanim jeszcze założą rodzinę do innego kraju z Gdańska. Gdy w mieście zostaną tylko emeryci oraz warstwy uprzywilejowane na których to ludzi nikt nie będzie pracował i łożył wróci normalność i wtedy będzie można wrócić i kupić to co pozostalo po tych watażkach.
Ochrona środowiska i działania chroniące mieszkańców Gdańska to WIELKA ŚCIEMA !!! Dziwi fakt że ludzie odpowiedzialni za to nie siedzą jeszcze w więzieniu.
Nie wierzcie absolutnie naukowcom z UG czy urzędnikom bo opowiadają nie tyle brednie co KŁAMSTWA!!!- 20 4
-
2013-10-17 10:59
Rzeźbę im sprzedajmy.
Tam też była Rote Armee.
- 2 0
-
2013-10-17 08:44
Hałda nie truje, rafineria nie śmierdzi, Siarkopol nie pyli a Szadółki wręcz pachną lawendą (1)
- 28 2
-
2013-10-17 10:54
A HCB z Port Service działa leczniczo jak borowiny w Ciechocinku ;-/
- 5 1
-
2013-10-17 09:03
(1)
proponuję przykryć hałdę 20m warstwą ziemi/gliny i zbudować tam stok narciarski. taka inwestycja byłaby bardziej pożyteczna dla mieszkańców niż stadion i ecs razem wzięte. i jeszcze była by szansa że zarobi na siebie. a jaka atrakcja dla regionu!! narty na morzem!!
- 11 3
-
2013-10-17 10:40
Nie jesteś oryginalny. U nas zawsze się o tym mówiło.
- 1 1
-
2013-10-17 07:07
Chciałbym zobaczyć badania wody... (4)
... z okolic Bałtijska.
I porównać jak wypada tu w porównaniu woda z okolic Trójmiasta.- 24 11
-
2013-10-17 07:11
mnie interesuje to, co mnie truje (3)
jak przyjeżdżasz do Gdańska tylko na Ruso-zakupy raz na tydzień, to normalne, że interesuje cię stan wód bałtijskich - dla Ciebie lokalnych. Jak raz w życiu byłam w Indonezji, to widziałm syf w tamtejszych wodach, ale na codzień mam gdzieś, jakie trucizny tam pływają.
- 8 8
-
2013-10-17 08:39
tutejsza (2)
brakuje ci wyobrazni.cos co plywa w Indonezji,czy Afryce,z latwoscia przemieszcza sie do nas.to tylko kwestia czasu.tworzymy uklad zamkniety.tak woda,jak i powietrze.w szkole nie uczyli?
- 9 2
-
2013-10-17 10:19
do szkoły to ty dziecko jak widac niechcodziłes (1)
z łatwością za to twój mózg się przemieścił się poza twoja czaszkę!!zanim co kolwiek doplynie do Gdańska to bedzie max 0,001% Ale ciebie nieochodzi to co masz we własnym kranie tylko na innym kontynecie!Tak własnie wazeliniarze PO odwracaja kota ogonem.!!
- 1 4
-
2013-10-17 10:27
"cokolwiek", "nie chodziłeś", "nie obchodzi",
sam do szkoły NIE chodziłeś tłumoku!
- 2 2
-
2013-10-17 10:26
Historia kołem się toczy?
Pamiętam jakis tydzień po wybuchu w Czernobylu wiadomości w radiu i telewizji o mniej więcej następującej treści " ...nastąpił wyciek radioaktywny, ale nie jest szkodliwy ..."
- 12 2
-
2013-10-17 10:25
skoro woda jest tylko "zanieczyszczona" a nie trujaca, proponuje je przecedzic
przez sitko i ponalewac do butelek dla urzednikow, ktorzy wydaja takie irracjonalne decyzje i niech sobie pija na zdrowko i parza urzedowe kawki z tej wody!
- 13 3
-
2013-10-17 10:17
A Dreamlinery rozpadają się w powietrzu, ale nie są niebezpieczne
Boeing też ma dobry PR.
- 10 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.