• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Hale jak na drożdżach

Magdalena Szałachowska
6 września 2007 (artykuł sprzed 16 lat) 
Wczoraj wciągnięto pierwszy element konstrukcji dachu hali widowiskowo-sportowej w Gdyni Wczoraj wciągnięto pierwszy element konstrukcji dachu hali widowiskowo-sportowej w Gdyni
Tak gdyński obiekt będzie wyglądał w marcu przyszłego roku. Tak gdyński obiekt będzie wyglądał w marcu przyszłego roku.
Instensywne prace trwają również przy hali sportowo-widowiskowej na granicy Gdańska i Sopotu. Instensywne prace trwają również przy hali sportowo-widowiskowej na granicy Gdańska i Sopotu.
A jej ostateczny kształt będziemy mogli podziwiać w grudniu 2008 r. A jej ostateczny kształt będziemy mogli podziwiać w grudniu 2008 r.
Hale widowiskowo-sportowe w Trójmieście rosną jak na drożdżach. I to zarówno gdańsko-sopocka, jak i gdyńska. Wczoraj mieszkańcy Redłowa mieli nie lada widowisko - na wysokość 20 metrów wciągano 46-tonowy element konstrukcji dachu.

- To bardzo widowiskowy etap prac - podkreśla Marek Stępa, wiceprezydent Gdyni. - Montujemy główny element dachu, czyli łuk, który nada obiektowi charakterystyczny wyraz architektoniczny. Kojarząca się niektórym z żółwiem estetyka budynku, według autora projektu, ma nawiązywać do okolicznych wzgórz morenowych.

W sumie konstrukcja dachu będzie składać się z pięciu części w tym dwóch większych każda o wadze 46 ton i dwóch mniejszych - każda o wadze 21 ton. Wczoraj rozpoczął się montaż pierwszej, więc przed miłośnikami budowlanych atrakcji jeszcze nic straconego.

Przypomnijmy, że gdyńska hala powstanie na terenie o łącznej powierzchni ok. 4 ha i pomieści nieco ponad 4 tys. widzów. Łączny koszt jej budowy wyniesie 45 mln zł. Zakończenie prac jest przewidywane na marzec 2008 r., a we wrześniu 2008 r. władze planują organizację spektakularnych uroczystości otwierających obiekt.

Równie doniosła impreza ma towarzyszyć uroczystemu otwarciu hali na granicy Gdańska i Sopotu. Obiekt zostanie zakończony 31 grudnia 2008 r., a uroczystości otwarcia odbędą się w pierwszym kwartale 2009 r. Co różni oba obiekty? Przede wszystkim wielkość - powstająca na obszarze 7 ha hala gdańsko-sopocka pomieści 15 tys. widzów, a co za tym idzie cena, która tu wyniesie aż 340 mln zł.

Obecnie na sopockim placu budowy rosną ogromne filary obiektu oraz wykonywane jest szalowanie trzeciej kondygnacji pylonów, która sięgać będzie 9 metra. Rosną również kondygnacje sali treningowej oraz trwa betonowanie płyty fundamentowej, która stanowi gotową posadzkę hali.

Niestety, nadal nie udało się wyłonić operatora obiektu, który poniósłby część kosztów związanych z jego budową. Jednak jak zapowiadają przedstawiciele władz, nastąpi to już wkrótce.

Pomimo różnic pomiędzy obiema halami, co do jednego ich gospodarze są zgodni: obiekty będą się doskonale uzupełniały.

- Od początku zakładaliśmy ścisłą współpracę - dodaje Marek Stępa. - Powstanie dwóch obiektów o tak wysokich parametrach daje ogromne możliwości, w tym organizacji międzynarodowych turniejów sportowych, a nawet Pucharu Europy.

Opinie (48) 9 zablokowanych

  • biedni mieszkańcy Żabianki i nie tylko :(

    • 0 0

  • Ciekawe czy się nie zawali ten dach?

    Nie wiem czy będę tam chodzić, lepiej na beera do Jelitkowa, mozna też potańczyć.

    • 0 0

  • sport

    Sledzie przescigaja sie z Gdanskiem a to lotnisko a to hala a to wysoki budynek nawet , ktory port bedzie rozladowywal wiecej kontenerow !!!! Ten Szczurek ma KOMPLEKSY !!!!!!!

    • 0 0

  • ?

    "W sumie konstrukcja dachu będzie składać się z pięciu części w tym dwóch większych każda o wadze 46 ton i dwóch mniejszych – każda o wadze 21 ton."

    to z pieciu, czy z czterech? chyba jakas wyzsza matematyka...

    • 0 0

  • dobra fajnie ale kto bedzie ich ogladal

    i kogo???
    bylem w poniedzialek na hokeju a tam 20 tys ludzi ,szok !
    w pl to na hokej przychodzi gora 2 tys

    • 0 0

  • 9 metra czy pietra?

    "Obecnie na sopockim placu budowy rosną ogromne filary obiektu oraz wykonywane jest szalowanie trzeciej kondygnacji pylonów, która sięgać będzie 9 metra"

    • 0 0

  • kibbic i gdanskie kompleksy

    zalosny jestes kibbic:
    1. najwiekszy terminal kontenerowy znajduje sie w Gdyni - Gdansk pozazdroscil i buduje sobie wlasny - niestety bez szans na sukces
    2. poki co w Gdyni staje Sea Towers - teraz Hossa zamierza budowac w Gdansku wysokosciowiec. Tak dla przypomienia - Hossa to firma z Gdyni....
    3.alternatywa dla Rebiechowa jest niezbedna - jakis madry-inaczej w Gdansku zdecydowal by zlokalizowac lotnisko w okolicach mokradel - stad czeste mgly na Rebiechowie - paralizujace to lotnisko. Stad pomysl na lotnisko w Gdyni

    • 0 0

  • docent - Gdynia jest OK

    ale nie rozsmieszaj mnie - zawsze to miasto o połowę mniejsze niż Gdańsk - tak jest i długo będzie

    • 0 0

  • mokradło to masz w głowie

    Terminal już mamy i gdynia trzęsie dupą. Kosztował więcej niż cały gdyński port jest warty i spokojnie z czasem wytnie większą część waszego tortu.

    Big boy to jeden z wielu projektów wysokościowców w Gdańsku.
    Hossa jest z gdyni i inwestuje w Gdańsku bo to się opłaca w przeciwieństwie do bezinwestycyjnej wioski za sopotem.

    gdynia i lotnisko jedyny komentarz bu ha ha. Unia nie da ani grosza na gdyńskie mrzonki bo wie że to marnowanie pieniędzy i leczenie kompleksów.

    • 0 0

  • gdanski profesor od gdyńskich bajeczek

    jestes LeFF i to przez dwa FF ten z od dworca a moze pies z papierem toaletowym,
    jak i twoj prezio, który juz TVOLI, AQuapark, Pływalnie 50 metrowa itd wybudował.
    Napisz jeszcze, ze to marszałek gdanski negatywnie zaopiniował gdynskie projekty dlatego nie maja szans ubiegania sie o srodki UE

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane