- 1 Wyprosił z autobusu dzieci z hulajnogami (542 opinie)
- 2 15-latek autem na minuty uciekał policji (74 opinie)
- 3 Pierwsze spotkanie trzech prezydentek (181 opinii)
- 4 Dziki parking taksówek przy stacji PKM (127 opinii)
- 5 Oszukana na "akcje Orlenu" straciła 140 tys. zł (177 opinii)
- 6 3,5 mln zł wygrane w Lotto na Przymorzu (82 opinie)
"Halo, na ulicy się nie sika!"
Facet sika w biały dzień na sygnalizator świetlny, na przejściu dla pieszych. Odwracasz wzrok, zwracasz uwagę? A może "olewasz", bo i tak nic na to nie poradzisz? Dlaczego tyle osób nie widzi nic niestosownego w oddawaniu moczu w miejscach publicznych?
Mówię do nich głosem pełnym empatii i współczucia, bo znam ten stan, kiedy mocz rozsadza pęcherz. Mówię więc głosem miłosierdzia: - Panowie! Niedaleko stąd jest duża galeria handlowa. Tam są bezpłatne toalety, jest papier toaletowy, woda i mydełko. To zaledwie sto metrów stąd. Wytrzymalibyście.
Panowie spojrzeli na mnie podejrzliwie. - Ja tu mam swój kibel, bo tu mieszkam - odparł jeden z nich głosem miłosierdzia pozbawionym. - No i jak to? - wchodzę w polemikę. - Tak pod własnym oknem, koło drzwi do własnego domu sikacie na własną, świeżo remontowaną elewację?
- Zejdź tu na dół, pedale, to porozmawiamy, jak jesteś taki chojrak - zasugerował przejście na "ty" jeden z interlokutorów. Spojrzałem na córkę, która bawiła się tuż obok i w jej oczach zobaczyłem pytanie: "Tatusiu, co to znaczy: 'pedale'?". Ta zabawna anegdota przypomniała mi się ostatnio, gdy koleżanka oburzona wparowała do naszego pokoju w redakcji i powiedziała: - Wiecie, co właśnie widziałam? Na dole, pod Zieleniakiem, facet nasikał na sygnalizację świetlną. Normalnie, w biały dzień, sikał na słup.
W tym momencie otworzyła się puszka pandory z opowieściami o wydalaniu i każdy, jeden przez drugiego, zaczął opowiadać, gdzie widział panów oddających mocz. Odnotowano więc przypadek desperata, który około godziny 17 obsikał przystanek autobusowy w centrum Gdyni, co oniemiali pasażerowie, w liczbie dziesięciu, obserwowali z niedowierzaniem.
- Innym znów razem, na ulicy Rajskiej, przy św. Katarzynie, pewien chłopaczyna chciał obsikać mur kościoła - wspominał kolega - Zobaczył to idący za nim facet, który, nawet nie zwalniając kroku, chwycił tamtego za fraki, poprowadził kilkanaście kroków dalej i cisnął w pobliskie krzaczki. Tamten, jeszcze z przyrodzeniem w ręku, poleciał jak długi przed siebie. "Nie będziesz mi sikał pod kościołem" - usłyszałem jeszcze.
Czas teraz na frazę, która zawsze w takich chwilach pada, ktokolwiek i o czymkolwiek by dyskutował. - To jeszcze nic! - zaanonsowała koleżanka, ta od sikającego pod sygnalizatorem. - Ostatnio, gdy wracałam do domu dróżką osiedlową między blokami, natknęłam się na kobietę, która rozkraczyła się na środku ścieżki i...
- Sikała? - przerwałem jej wesoło.
- No właśnie nie, to była grubsza sprawa... Mówię jej: - To chyba nie jest najlepsze miejsce na takie akcje. A ona, z opuszczonymi do połowy spodniami, najpierw się zawstydziła, ale szybko odzyskała rezon i zupełnie już bezczelnie odparła: - Masz, k..., jakiś problem?
Wygląda więc na to, że niemal każdy z nas przynajmniej raz był świadkiem takiej sytuacji. Ale może mimo wszystko dochodzi do nich sporadycznie? Odpowiedź przyszła szybciej, niż się spodziewałem. Tego samego dnia jeden z trójmiejskich fotoreporterów przysłał mi zdjęcie, które zrobił podczas jazdy samochodem. Uchwycił on mężczyznę opróżniającego pęcherz na przystanku tramwajowym w centrum Wrzeszcza, na skrzyżowaniu al. Grunwaldzkiej, Do Studzienki i Miszewskiego.
Jak skomentować to zjawisko? Pomstować na upadek obyczajów? A może na brak publicznych toalet? Raczej nie, bo choć na pewno jest ich zbyt mało, to raczej nie w tym rzecz.
Może trzeba współczuć, że niektórzy z nas obdarzeni zostali zbyt słabym zwieraczem lub źle pomiarkowali ilości płynów dostarczanych do organizmu i przyciśnięci potrzebą, postanowili za cenę kompromitacji, a cena to niemała, obnażyć się w miejscu publicznym, by ulżyć sobie i pęcherzowi?
Próba zwrócenia uwagi, nawet dyskretnie i delikatnie, nie przynosi pożądanych rezultatów. Trudno też oczekiwać interwencji policji czy straży miejskiej - nie zdążą nawet odebrać telefonu, zanim przyciśnięty do muru (dosłownie i w przenośni) zakończy akt mikcji (bo tak fizjolodzy opisują tę czynność).
Co zrobić na widok sikającego w miejscu publicznym? Powtarzać sobie: jestem oazą spokoju, kwiatem lotosu na powierzchni jeziora. A nuż tamten cierpi na polakisurię (częstomocz) lub paruresis (lęk przed oddawaniem moczu w obecności ludzi np. w toalecie publicznej) i wcale, ale to wcale nie jest zalanym tanim winem w trupa obszczymurkiem?
Opinie (513) ponad 10 zablokowanych
-
2014-01-25 12:23
Psy mogą a ludzie nie. Chcemy równych praw ! (1)
- 9 6
-
2014-01-27 05:44
Dobrze psie lej gdzie popadnie
- 0 0
-
2014-01-27 01:47
tak
fajne lekkie pióro, przeczytałam z rozbawieniem. w końcu ktoś dobry pisze dla trojmiasto.pl!
- 1 1
-
2014-01-26 23:52
Nalepiej miec urzadzenie, ktore porazi pradem takiego szczajacego (jeszcze z knutem w rece) delikwenta. Przestanie oszczywac mury, przystanki, slupy itp.
Przypuszczalnie zawsze bedzie mial te pare groszy w kieszeni na publiczna toalete.- 1 0
-
2014-01-26 23:41
wiadro wody na obszczymurów, wstyd, szczególnie w publicznych windach (stacje, przystanki)
na YT są filmiki gościa, zainstalował prysznic pod domem - odstrasza.
- 2 0
-
2014-01-26 23:26
Za sranie przy ścieżce...
- 1 0
-
2014-01-26 23:15
niech naszcza na linię trakcyjną z wiaduktu, będzie jednego idioty mniej
- 1 1
-
2014-01-25 11:08
(7)
Nogawką puszczać panowie:)
- 73 65
-
2014-01-25 23:01
Nogawką puszczać panowie! (1)
Ktoś spotkał znajomego,którego straż miejska przyłapała na sikaniu na ulicy. "I co? Zdążyłeś uciec? Dostałeś mandat?" "Nie! Zdążyłem zapiąć rozporek i sikałem dalej!"
:)))- 2 0
-
2014-01-26 23:08
heheee
Heheheeee
- 1 0
-
2014-01-25 13:59
najlepsze są panienki, które leją w lesie (2)
łeb schowany za drzewem a goły tyłek wystaje :)
- 33 2
-
2014-01-25 22:25
(1)
sęk w tym że na ulicy taki widok jest raczej rzadki. za to panowie sobie nie odmawiają... nie, polski pan SIĘ pokaże! a jak! w całej (mizernej) krasie!
- 12 2
-
2014-01-26 11:49
ta....
teraz to mizerna krasa ale po dwóch lampkach wina to aż się ręce trzęsą żeby go dorwać i się nim pobawić paniusie
- 6 2
-
2014-01-25 11:23
w rajtuzki sobie puszczaj paniusiu (1)
- 39 6
-
2014-01-25 11:33
hehe
na Małysza!
- 18 0
-
2014-01-26 23:07
proponuję robić zdjęcia sikającym i wstawiać do galerii na trójmiasto.pl
ale bez zakrytej twarzy, bo przecież można bez zgody osobnika sikającego publicznie pokazać jego wizerunek, gdyż znajdował się w miejscu publicznym..
- 3 1
-
2014-01-26 22:39
... Ja poszedłbym dalej :
Zacznijmy sikac u siebie w domu - na podłogę ..... Na ścianę.... Po nogawce.... !!
ciekawe ilu tych co im to.... "wisi " jest w stanie tak zrobić. A jesli nie - to dlaczego ????????? !! :d ! ..... Obszczymur - zawsze pozostanie obszczymurem - oni są niereformowalni obyczajowo.- 4 1
-
2014-01-26 22:19
Psy mogą sikać i kupczyć - to czemu ludziom zabraniacie?
No dlaczego?
- 2 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.