• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Handel w niedzielę. Czym się różni dworzec od centrum handlowego

Michał Brancewicz, Michał Stąporek
4 marca 2018 (artykuł sprzed 6 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Zawiesić zakaz handlu w niedziele na czas pandemii
Kasy biletowe, poczekalnia i punkt informacyjny nie czynią z kompleksu Sopot Centrum dworca. Kasy biletowe, poczekalnia i punkt informacyjny nie czynią z kompleksu Sopot Centrum dworca.

Dwa centra handlowe, oba przy stacjach kolejowych, jedno w Sopocie, drugie w Gdańsku. Dzieli je kilka kilometrów oraz podejście do statusu dworca. Jedno broni się przed tym rękami i nogami, drugie jest dumne, że taki status właśnie zdobyło. Dlaczego?



Kasy, poczekalnia i informacja działają - ale to nie dworzec



Czy na dworcach powinien być dostępny alkohol?

Sopot Centrum to kompleks, który powstał w miejsce budynku dawnego dworca, częściowo na gruntach należących do PKP. Ciągnie się wzdłuż torów kolejowych, jest bezpośrednio połączony tunelem z peronami stacji Sopot: zarówno SKM, jak i dalekobieżnymi. Tuż przy wejściu do tunelu znajduje się nowoczesna, przeszklona poczekalnia dla pasażerów, informacja kolejowa oraz kilka kas biletowych. Udogodnienia dla pasażerów funkcjonują od momentu, gdy otwarto Sopot Centrum wiosną 2016 roku, a więc niemal dwa lata.

Mimo to zarządca obiektu zastrzega, że Sopot Centrum nie jest i nie powinien być traktowany jak dworzec kolejowy.

- Nasz obiekt nie jest dworcem, tylko kompleksem handlowo-usługowym, w którym powierzchnia przeznaczona na usługi dworcowe jest jedną z funkcji, które są dostępne w obiekcie - tłumaczy Krzysztof Król, rzecznik Sopot Centrum.

Kasy, poczekalnia i informacja powstają - będą dworcem



Galeria Metropolia powstała tuż przy stacji kolejowej Gdańsk Wrzeszcz, ale od budynku dworca dzielą ją tory kolejowe. Podczas budowy tego obiektu wybudowano dodatkowy peron dla pasażerów SKM z bezpośrednim wejściem do budynku. Choć centrum działa od kilkunastu miesięcy, dopiero teraz powstają w nim stanowiska kas i punkt informacji pasażerskiej. Mają zostać otwarte za tydzień, 9 marca.

- Mogę potwierdzić, że oficjalnie dokonaliśmy zmiany sposobu użytkowania naszego budynku i 9 marca stajemy się obiektem dworcowym - mówi Andrzej Klein, dyrektor Galerii Metropolia.

Skąd ta różnica w podejściu?



W Galerii Metropolia działa ok. 100 sklepów, które - zgodnie z obowiązującą od 1 marca ustawą o zakazie handlu w niedzielę - musiałyby być zamknięte co najmniej w dwie niedziele w miesiącu. Bez problemów działać mogłyby jedynie tutejsze punkty gastronomiczne, kino wielosalowe, sala zabaw dla dzieci i te sklepy, w których za ladą stanąłby ich właściciel.

Dla zarządcy stosunkowo młodego obiektu, który walczy o klientów na konkurencyjnym rynku, byłby to duży problem.

Jednak status dworca zmienia wszystko. Według niektórych interpretacji, daje on możliwość otwarcia wszystkich sklepów nawet w te niedziele, które są objęte zakazem handlu. Teoretycznie handel musi być związany z bezpośrednią obsługą pasażerów, ale nikt właściwie nie wie, co to znaczy.

Peron, który powstał w ramach budowy Galerii Metropolia, jest jednym z argumentów, który pozwolił jej uzyskać status dworca. Peron, który powstał w ramach budowy Galerii Metropolia, jest jednym z argumentów, który pozwolił jej uzyskać status dworca.
Tymczasem Sopot Centrum jest w zupełnie innej sytuacji. Spośród ok. 40 działających tu punktów handlowo-usługowych, sklepów jest tylko kilka: księgarnia, drogeria, obuwniczy, spożywczy. Gros najemców stanowią lokale gastronomiczne: od barów szybkiej obsługi, poprzez kawiarnie, po kluby muzyczne i restauracje.

Ich zakaz handlu w niedzielę nie dotyczy, więc najemcy status dworca nie jest do niczego potrzebny. A nawet więcej: status dworca byłby dla Sopot Centrum wręcz niepożądany.

Dlaczego? To także kwestia ustawy, ale innej.

Efekt ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi



Jej punkt 14 mówi o tym, że "w środkach i obiektach transportu publicznego" alkoholu sprzedawać nie wolno. Jest kilka wyjątków: wagony restauracyjne, pociągi międzynarodowe, międzynarodowe porty lotnicze i samoloty, porty morskie i statki.

O dworcach kolejowych jednak ani słowa.

Gdyby więc Sopot Centrum stał się dworcem, by móc handlować w niedziele, straciłby większość najemców, którzy nie mogliby tu sprzedawać alkoholu.

Galeria Metropolia takich problemów nie ma, choć i dla niej sytuacja nie jest zero-jedynkowa, bowiem działa tu supermarket spożywczy, który - co zrozumiałe - alkohol sprzedaje oraz cztery lokale gastronomiczne.

Andrzej Klein z Galerii Metropolia wydawał się nieco zaskoczony, gdy uświadomiliśmy mu, z jakim obostrzeniem wiąże się status dworca dla zarządzanego przez niego obiektu. Po kilku minutach oddzwonił z informacją, że istnienie oddzielnego wejścia do budynku powinno rozwiązać ten problem.

W ustawie jednak nie ma słowa na ten temat.

Miejsca

Opinie (696) ponad 10 zablokowanych

  • (4)

    strasznie was pachołków kapitalistów boli to że jacyś ludzie po raz pierwszy od lat będą mieli wolne w niedziele
    - cóż wy będziecie teraz robić w trakcie wolnego, mój Boże jeszcze was dopadnie wasz największy wróg Cisza... i to was boli pustaki bez zainteresowań
    wszak wędrówka po sklepach to dla was sport i rekreacja w jednym

    • 24 14

    • (1)

      To nie chodzi o ludzi, ktorzy sa zatrudnieni w handlu, bo jest wiele innych zawodow, ktore wymagaja pracy w niedziele i swieta. Tu chodzi o narzucanie ludziom sposobu, w jaki maja ŻYĆ.

      • 2 4

      • "Tu chodzi o narzucanie ludziom sposobu, w jaki maja ŻYĆ" Zdanie klucz.A teraz odpowiedz mi czemu pani na kasie musi zasuwać w niedzielę bo ty tak chcesz,bo nie umiesz sobie zagospodarować czasu tak by w tygodniu robić zakupy? A teraz przeczytaj zdanie klucz.

        • 4 0

    • (1)

      Skoro pracowałeś w niedzielę to w tygodniu miałeś wolne! Ale psycho-kato-prawico-komunisci muszą wam mówić kiedy macie pracować a kiedy chodzić do kościoła. Myślenie samodzielne jest zbyt skomplikowane. Poza tym trzeba się było uczyć!

      • 0 6

      • A kto Ciebie zmusza do chodzenia do kościoła? Sam te bzdety wymyślasz,czy koledzy z celi w psychiatryku?

        • 3 0

  • Ta ostatnia niedziela...

    • 8 2

  • Koniec

    Agresja na tym forum świadczy tylko o Waszej słabości już niedlugo
    będziecie mogli handlować miedzy sobą czym chcecie i kiedy chcecie w dowolnej cenie ale tylko w okolicznych kanałach gdzie będziecie musieli zejść. Tam będziecie mogli kroić siebie nawzajem i stworzycie swój piękny idealny świat a my tutaj odbudujemy społeczeństwo oparte na wartościach, rodzinie, wyrównywaniu szans, wsparciu biedniejszego, chorego, mniej zdolnego, starego amen

    • 13 4

  • zmartwienia (1)

    A to się polscy własciciela galerii handlowych martwią o niedogodności , które dopadną Polaków z powodu ich zamkniecia. Martwia sie nawet o Litwinów , Białorusinów , Ukraińców i Slowaków ,którzy przyjeżdżaja na niedzielne zakupy. Na ich pocieszenie można powiedzieć , że drobny handel na ryknach i targowiskach nie będzie zakazany. Chyba z głodu w towarzystwie naszych sąsiadów nie umrzedmy ,no może tylko ci z Platformy i Nowoczesnej co nie stanowi dla kraju wielkiej szkody.

    • 8 7

    • Panie to jest kiosk ruchu! Ja tutaj mięso mam!

      • 1 0

  • za komuny tez tak kombinowali i zawsze usprawiedliwiali że to wina komuny

    a najlepsze że to ci sami którzy wspierali komunę, kombinowali najwięcej!

    • 5 3

  • Podoba mi się ten artykuł

    Jeden z lepiej napisanych, przyjemnie się go czyta. Ktoś pomyslał nad układem tekstu itd. Czasem odnoszę wrażenie, że to już ginąca sztuka.

    • 8 1

  • A to wszystko dlatego, że wprowadzono tak irracjonalny zakaz jak ten.

    • 4 5

  • A co z Saint Patricks Days? :O

    czy to znaczy że festiwalu piwa nie będzie?

    • 4 0

  • Bzdurny przepis, który dotyczy góra 20% pracujących w niedzielę. A co z resztą? (1)

    Reszta jest gorsza?

    Bo solidarność tak sobie wymyśliła???

    • 29 20

    • Będziesz jeździć do Niemiec na zakupy w niedzielę. Oh wait...

      • 3 2

  • (2)

    właściciel ma stanąć za ladą? po co, wystarczy podpisać umowę i z pracownika zrobić współwłaściciela dając mu 1/100000000 część w udziałach. będzie co miesiąc dostawał z zysków tyle co wynosi wypłata

    • 33 7

    • geniusz!

      jutro zaprowadzę do notariusza czterech zaufanych sprzedawców i zakaz memu sklepowi nie straszny!

      • 4 0

    • Polacy zawsze coś wymyślą więc wszelkie zakazy nie mają sensu.

      • 1 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane