- 1 Masz interes? Zostaw kartkę (42 opinie)
- 2 Całe Trójmiasto w strefie zakażenia ASF (256 opinii)
- 3 Reforma ortografii wymusi zmiany w miastach (124 opinie)
- 4 Od soboty spore utrudnienia na A1 (56 opinii)
- 5 Lody Miś były serwowane na ruinach zamku (80 opinii)
- 6 Wojsko oferuje 6 tys. zł za wspólne wakacje (332 opinie)
Herb Gdańska budzi emocje, ale ma się zmienić
18 lipca 2014 (artykuł sprzed 9 lat)
Najnowszy artykuł na ten temat
Kwiatowe lwy już nie będą straszyć
Kwietne lwy już stoją. Efekt można już ocenić.
Herb na Targu Drzewnym ma cieszyć oko i napawać dumą gdańszczan, zwłaszcza, że to dla nich - z okazji IV Światowego Zjazdu Gdańszczan - został zamówiony. Tymczasem kwiatowa konstrukcja bardziej niż symbol miasta przypomina... no właśnie, co?
Zobacz jak wyglądała rzeźba przed zasadzeniem kwiatów.
- To chyba potwory z morskich wodorostów. Wygląda na to, że sinice zamiast w morzu zakwitły w tym roku w centrum Gdańska - mówi pani Małgorzata z Gdańska.
Rzeczywiście, zamiast dostojnych zwierząt mamy potwory morskie, które trzymają między sobą bliżej nieokreślony przedmiot (przypominający autorce tego tekstu nadpsuty kawałek mięsa).
Czy o taki efekt chodziło?
- Nie, docelowo herb nie będzie tak wyglądać - zapewnia Katarzyna Kaczmarek, rzecznik ZDiZ w Gdańsku. - Rośliny potrzebują do czterech tygodni, by się ukorzenić i nabrać sił. Dopiero wówczas zostaną przycięte i uformowane. Weźmy też pod uwagę też to, że rośliny były sadzone w ekstremalnych warunkach podczas upałów. Musimy im dać czas, by doszły do siebie.
ZDiZ przyznaje jednak, że firma, u której zamówiono rzeźbę nie przygotowała wcześniej żadnej wizualizacji.
- To pierwszy herb Gdańska, który robiła ta firma. Poza tym żadna wizualizacja nie odda rzeczywistości, to w końcu żywy materiał rośliny - przekonuje Katarzyna Kaczmarek. - Herb jest podlewany dwa razy dziennie i pilnowany przez naszych zieleniarzy, którzy już wzięli go pod swoją opiekę i sami zdecydują, kiedy będzie można ingerować w rzeźbę.
O to, czy nowa rzeźba upiększa czy szpeci miasto zapytaliśmy gdańskiego urzędnika odpowiedzialnego za estetykę w mieście.
- Uważam, że zagospodarowanie przestrzeni miejskiej w kwestii zarówno małej architektury jak i zieleni musi być przemyślane i wykonane profesjonalne - mówi Michał Szymański z referatu estetyzacji Urzędu Miasta Gdańska.
- To rośliny, trzeba dać im czas - mówi z kolei pani Karolina z Gdańska. - Wierzę, że za kilka tygodni herb będzie wyglądać lepiej. Szkoda tylko, że rzeźbę na IV Światowy Zjazd Gdańszczan miasto zamówiło tak późno.
Koszt wykonania zielonego herbu to około 25 tys. zł. Pokryła go w całości Fundacja Gdańska ze środków pochodzących od sponsorów Światowego Zjazdu Gdańszczan.
Miejsca
Wydarzenia
Opinie (127) 2 zablokowane
-
2014-07-18 16:18
niech żyją wiewiórki w herbie Gdańska ! hurrraaaaa
- 73 0
-
2014-07-18 16:09
Co za ludzie!
Skoro wiedzieli, iż to tyle trwa, to ten herb trzeba było zakładać w czerwcu a nie teraz! Jaki to ma sens teraz na Jarmark takie G...postawić?!
- 107 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.