• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Historia płk. Dąbka trafi na ekrany

Mariusz Kurzyk
14 lipca 2009 (artykuł sprzed 14 lat) 
Bogdan Smagacki, który wciela się w rolę płk. Dąbka przyznaje, że wcześniej niewiele wiedział o dowódcy obrony wybrzeża w 1939 r. - Wiedziałem tylko tyle, że w Gdyni jest ulica nazwana jego imieniem. Teraz jestem pełen podziwu wobec niego. Gdyby to ode mnie zależało, ulica Świętojańska nosiłaby jego imię. Bogdan Smagacki, który wciela się w rolę płk. Dąbka przyznaje, że wcześniej niewiele wiedział o dowódcy obrony wybrzeża w 1939 r. - Wiedziałem tylko tyle, że w Gdyni jest ulica nazwana jego imieniem. Teraz jestem pełen podziwu wobec niego. Gdyby to ode mnie zależało, ulica Świętojańska nosiłaby jego imię.

Trwają prace nad fabularyzowanym dokumentem pt. "Pułkownik Dąbek. Obrona Gdyni 1939". Film prezentuje postać bohaterskiego dowódcy Lądowej Obrony Wybrzeża, który wraz z podległymi mu żołnierzami bohatersko walczył z Niemcami.



- Jest mnóstwo medialnej wrzawy dotyczącej obrony Westerplatte, a niewiele osób wiem że żadna dywizja polska nie stoczyła tyle walk, co żołnierze płk. Stanisława Dąbka - mówi Bartosz Paduch, reżyser filmu. - Ten temat naprawdę jest wart tego, aby opowiedzieć o niej szerszej publiczności.

Żołnierze płk. Dąbka walczyli aż do 19 września, a więc znacznie dłużej niż w innych częściach Polski. Pułkownik uczynił wszystko, by ocalić Gdynię. Koncentracja walk nastąpiła na Kępie Oksywskiej. Po nieuchronnej kapitulacji płk. Dąbek odebrał sobie życie.

- Ta rola była dla mnie sporym wyzwaniem. By zagrać Dąbka, musiałem się o nim trochę dowiedzieć. Wstyd przyznać, ale wcześniej nic o nim nie wiedziałem. Tylko tyle, że w Gdyni jest ulica nazwana jego imieniem - przyznaje Bogdan Smagacki, odtwórca głównej roli. - Teraz wiem znacznie więcej i jestem pełen podziwu. Gdyby to ode mnie zależało, ulica Świętojańska nosiłaby jego imię.

To nie pierwsza rola Smagackiego w fabularyzowanym dokumencie. Wcześniej grał dowódcę Kurska u Bogusława Wołoszańskiego. Wystąpił też w dwóch filmach realizowanych dla BBC.

W fabularyzowanych scenach odtworzone zostaną najważniejsze wydarzenia i najtragiczniejsze momenty tej historii. Zdjęcia kręcono m.in. w Parku Kolibki, Porcie Gdynia, zapleczu Akademii Morskiej, byłej siedzibie Banku Polskiego, Komendzie Marynarki Wojennej w Gdyni i Parowozowni w Kościerzynie. W filmie pojawią się także materiały z archiwów zarówno polskich jak i niemieckich, zachowane oryginalne fotografie z okresu walk oraz wypowiedzi świadków i uczestników tamtych wydarzeń.

"Pułkownik Dąbek. Obrona Gdyni 1939" będzie miał swoją premierę w TVP Historia, prawdopodobnie we wrześniu br. Zostanie pokazany także (poza konkursem) podczas 34. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni.

Opinie (124) 9 zablokowanych

  • "Pułkownik Dąbek. Obrona Gdyni 1939" będzie miał swoją premierę w TVP Kultura, prawdopodobnie we wrześniu br. Zostanie (8)

    także (poza konkursem) podczas 34. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Buehehehe no to obejżą to milijony polakuff.

    Już lepiej wrzucić to gdzieś na serwer i dać możliwość oglądania w streamingu.

    • 14 18

    • vuala!

      http://ww6.tvp.pl/6824,20090910929716.strona

      • 0 0

    • vuala!

      • 0 0

    • (4)

      Dziwi mnie, ze TVP kultura dotowany z budzetu jest dostepny tylko w niektórych
      stacjach kablowych.
      Powinien byc ogólnodostepny tak jak jedynka, dwójka czy polonia.
      Szczególnie , że biorąc pod uwage chłam jaki nadaja stacje publiczne, "kultura "akurat wyróznia sie ciekawymi, czesto archiwalnymi programami i starymi polskimi filmami-ostatnio własnie przypomniałam sobie "Ziemie Obiecana" -rewelacja.

      • 15 0

      • w 90% tvp kultura to suchary i filmy, które zainteresują może 5% widzów (2)

        • 0 8

        • tak jak większość innych rzeczy na poziomie

          pozostałe 95% woli taniec z gwaizdami.

          • 6 0

        • o gustach sie nie dyskutuje ;-)

          • 4 0

      • Np. TVG

        dziś już trzeci raz oglądałem jakie to wyprawki gdański MOPS szykuje i ile kosztuje kredka i malowanka przedszkolaka:))

        To jest "nasza"Telewizja Regionalna z abonamentu i reklamy. Tylko pytanie MOPS to reklamuje czy upublicznia?

        • 4 0

    • w tvp HISTORIA

      ja czytałem gdzie indziej, ze w tvp HISTORIA

      • 1 1

  • W latach 70-tych została wydana książka o obronie Gdyni (2)

    Mój dziadek mówił ,że bardzo dokładnie opisywała walki na Wybrzeżu. Nawet były opisy walk jego kompanii. Cześć bohaterom !

    • 4 0

    • Ksiazka o obronie Gdyni

      Jaki jest tytuł tej książki, jeżeli mógłbym wiedzieć?
      Pozdrawiam wszystkich Gdynian
      winal@poczta.gdynia.pl

      • 0 0

    • "Obrona Gdyni" Kosiarza to naprawde bardzo dobry zapis tego co się działo we wrześniu 1939

      • 0 0

  • Wielki szacunek dla płk. Dąbka i bohaterskich obrońców

    Przydała by się ekranizacja w stylu Holywoodzkim pełna dynamiki, akcji i porządnych (sprawdzonych) aktorów.

    • 0 0

  • dfg

    • 0 0

  • Masakra (11)

    Dajcie spokoj z ta gdynia, paru komandosow lesnych i oficer z przerostem ambicji:) Partyzantka i nic wiecej, nie mieli co robic to latali po lasach z kapiszonami...Gdynia nigdy nie miala historii jako zascianek Gdanska i probuja na sile dac znac , ze istnieja....

    • 3 37

    • Chcialbym by kazdy z tych poleglych 'partyzantow' lesnych budzil cie co noc i twoje zycie zaienil w koszmarek hehe..dzieki nim mowisz po polsku ale zapewne wolalbys po niemiecku albo i sowiecku

      • 0 0

    • Człowieku, najpierw do książek, potem do Internetu! (3)

      Żadna partyzantka, tylko regularne wojsko, 9000 żołnierzy.

      W Gdyni polskie wojska broniły się przez 19 dni - pod wielokrotnie przeważającymi siłami Niemców! Byli atakowania z powietrza, z wody i z lądu. Dla porównania: kaliber głównych dział Schleswiga-Holsteina: 280 mm, kaliber dział obrońców Gdyni: 105 mm (zwykłe działa piechoty). Jeden pocisk 280 mm waży 3-4x tyle co 105 mm.

      Mogliby się poddać po 3 dniach, nikt by się nie zdziwił. Wytrzymali znacznie dłużej, póki była nadzieja na odsiecz z lądu.

      Zginęło 2000 polskich żołnierzy.

      Nie wiem jak Wy, ale ja mam dla nich wielki szacun.

      • 11 0

      • lubię czytać (2)

        młodych patriotów! Pozdro!

        • 3 0

        • ze kto? (1)

          • 0 0

          • ze kto?

            za polske umierac nie bede! jak wybuchnie woja spadam z tego kraju nie przeleje ani kropli kwri za zlodziejskich politykow! j ebal ich pies

            • 1 3

    • Dziwne, że jakimś cudem Gdynia (1)

      posiada port wojenny a Gdańsk nie. Dziwne, że największe światowe imprezy (Open,er Heineken i Zlot największych żaglowców świata) są organizowane w Gdyni a Gdańsk próbuje dorównać Gdyni organizując zlot żaglóweczek i inne imprezy rocznicowe :) Kiedyś ktoś napisał, że Gdynia była niedawno wiochą a czy Gdańsk od razu był miastem? Gdynia się ciągle rozwija a Gdańsk Stoi w miejscu, dziurawe ulice itp.

      • 4 0

      • Jako mieszkaniec Gdańska, chyba w miarę porządny

        Podziwiam Gdynię za te wielkie imprezy, lubię bywać w Gdyni i uważam to miasto za bardzo sympatyczne.

        Gdańsk ma za to Jarmark św. Dominika, koncerty Solidarności i inne, festiwal Szekspirowski, Fetę, Yach Film, trudno powiedzieć żeby to miasto sie nie rozwijało.

        Proponuję trochę umiaru.

        Dziury w drogach są tak samo w Gdyni jak w Gdańsku, popisy nieudolności rządzących podobnie, jak w całym naszym kraju.

        Wojny Gdańsk - Gdynia są idiotyczne, nie wiem po co i kto je rozpętuje.
        Dużo więcej nas łączy, niż dzieli.

        • 3 0

    • Gdask ma za to historię (3)

      tylko niewiele w niej historii Polski i polaków

      • 8 3

      • osobiscie zaluje (2)

        ze, nie nalezymy do Niemiec, albo nie jestesmy Wolnym Miastem Gdansk, z dala od polskiej choloty, zasciankowosci, mentalnosci, buractwa, zawiści i wszystkieg co najgorsze!

        • 1 12

        • Gdynia-nasza kochana wioseczka rybacka ;-) (1)

          wole mieszkać w zaścianku niż mieście, które ma mieszkańców ujadających jak wygłodniałe kundle i ciągle żyjących w chorej nienawiści.

          • 8 0

          • Gdańsk zawsze węszył spisek. Widocznie taka mentalność niemców...

            • 6 0

  • (5)

    tak se patrze na fotografie i se kombinuje
    na codzień nie nosi sie medali tylko baretki, ale zakładając, że jest to mundur galowy, to co na nogach robią te łapcie? bardziej elegancko i zgodnie z prawdą historyczną wyglądają czarne wypucowane "na lustro" oficerki (?)
    i co na tyłku pana aktora robią spodnie kawaleryjskie??

    • 1 15

    • ignorant

      czlowieku..zobacz co płk. nosil na co dzien i dlaczego wlasnie to jak nazwales 'lapcie' a nie buty wysokie.....aa te lapcie to sztylpy ignorancie

      • 2 0

    • (2)

      Widzis jakis ty durny gallux.
      Tak to jest jak sie nie jest za pan brat z historia.
      Dabek nosi sztylpy. A dlaczego? Bo mial klopoty zdrowotne z nogami. I jako jedyny nosil wlasnie takie sztylpy. Spodnie kawaleryjskie? - no coments. Odznaczenie a nie beretki? - Tak tak komuno wroc

      Zenada poprostu.

      • 10 1

      • no i merytorycznej dyskusji kolejny łeb nie POdjął:-) łeb jaki jest każdy widzi - płaskie sześć na dziewięć, u góry sierp,

        niżej młot

        • 0 8

      • po prostu piszemy osobno

        nie bardzo wierzę w oficera piechoty mającego kłopoty zdrowotne z nogami, to jak kulawy koń wyścigowy
        to są cieciu spodnie kawaleryjskie, jak najbardziej - http://www.weu1918-1939.pl/kawaleria/wyposazenie/spodnie_38/departament_kawalerii_wyposazenie_spodnie_38.html

        tak tak rozumu nie kupuje sie w sklepie:-) rozum sie nabywa
        albo i nie:-)

        • 0 13

    • o fachofiec gallux w akcji

      • 4 0

  • (23)

    Niewątpliwie oddanie życia nakazuje na szacunek wobec osoby pułkownika. Ale warto zadać pytanie, czy nie "przedobrzył" on z długością obrony? Kapitulacja dwa dni wcześniej nie zmieniłaby w losach wojny nic, a wielu ludzi uniknęłoby rzezi na Kępie Oksywskiej...

    I jeszcze jedno: to, że Gdynia mogła się bronić tak długo, było też efektem związania sił niemieckich na Westerplatte. Niemcy nie mieli w tym rejonie dość sił, aby jednocześnie prowadzić kilku operacji zaczepnych.

    • 7 30

    • (9)

      Chyba nie przedobrzył z odwlekaniem kapitulacji. Francja zobowiązała się do przekroczenia niemieckiej granicy w dwa tygodnie po wypowiedzeniu wojny (czyli w połowie września). Polscy dowódcy nie mogli wiedzieć, że Francuzi blefują. Anglia zastanawiała się nad wysłaniem floty na Bałtyk, dla opanowania szwedzkiej rudy żelaza.

      • 5 1

      • (8)

        Nie zgadzam się. Ostatnie dwa dni walki to bezsensowna rzeź i marnowanie krwi.

        Porządny dowódca wie, kiedy trzeba walczyć, a kiedy skapitulować.
        Ci z Westerplatte i z Helu wiedzieli.
        Ci z Gdyni - niestety, dla honoru dali się wyrżnąć.
        Ale nic ta ich ofiara Ojczyźnie nie dała.

        • 2 11

        • ot dowodca

          Dowodca sie znalazl hehe Ty pewnie pierwszego dnia z****** bys sie w gacie albo uciekl za granice..



          Proponuje przecztac w literaturze ile osob zginelo w tych ostatnich 2 dniach obrony a potem wyglaszac opinie

          • 1 0

        • internetowy i elokwentny "bohaterski oceniaczu historii i Polaków" piszący w 2009 roku swe wydumane teoryjki - (1)

          Volkslistę już podpisałeś czy dopiero podpiszesz? - zpytam niewinnie (i jak w poniższych postach) powyzywaj sobie trochę jeszcze przedwojennych Dowódców i Polityków, o "znawco", o odważny, oni napewno ci odpowiedzą - z GROBÓW - odpowiedz płynie jedna, budowali i bronili nawet tego by tacy "wielcy" jak ty mogli sobie popluć dzielnie w klawiaturę!

          • 1 2

          • Akurat za Twoich Idoli to mój dziadek nad Bzurą tyłka nadstawiał.

            A jeżeli uważasz, że wykonanie tej bitwy z polskiej strony było perfekcyjne, to sobie poczytaj coś więcej niż patriotyczne czytanki. W każdym mój razie mój dziadek o tej rzeźni nie chciał do końca życia rozmawiać.

            • 0 0

        • (4)

          kolo !w du..e byles i g.. widziales...
          nie nam to oceniać...teraz sobie siedzisz przy kompie i łatwo wymyslaś sobie rożne teorie...
          pomyśl o tym z perspektywy ludzi, którzy oddawali za Ciebie życie
          Chwała bohaterom!!!!!!!!!!!!!

          • 8 1

          • (3)

            Dziękuję za wypowiedź i jej powalający poziom.

            A może w 70 lat po wojnie warto zadać sobie pytanie: czy zrobiono wszystko, co należy? Czy nie szafowano zbytnio krwią ludzką? czy nie panowało bezhołowie i nadrabianie żołnierskim wysiłkiem imbecylstwa dowódców (nie o Dąbka tu chodzi akurat, ale już o naczelnego wodza już tak) i debilizmu polityków? Może zaniedbano parę spraw z zakresu dyplomacji, gospodarki i propagandy?

            • 3 5

            • Myślę, że to pytanie zadawano już wiele razy wcześniej

              Wydaje się, że wojna była jednak nieunikniona.

              Oczywiście mogliśmy się poddać bez walki - jak Czesi - w końcu oni nadal istnieją, mają swój język, Skodę i piwo, ale pytanie: czy gdyby każdy kraj postąpił tak, jak Czesi - nazizm panowałby do dziś zapewne.

              Co do dowództwa - na pewno były jakieś braki. Choćby plan "Worek", który był fatalnym pomysłem i tylko cudem żaden z naszych okrętów podwodnych nie zatonął w kampanii wrzesniowej.

              • 1 0

            • (1)

              Debilizm polityków? A na czym on polegał w 1939? Może mieli się zgodzić na niemieckie żądania tak jak Czesi rok przedtem? Przypominam, że Polska dostała gwarancje od Francji i Anglii, podczas gdy Czechów zostawiono samych.

              • 3 1

              • Na przykład na totalnym nieprzygotowaniu kraju do wojny na 2 fronty. Nawet nie rozpatrywano takiej możliwości - po 28 VIII 1939 zupełnie wyraźnej.
                Na rozpętywaniu patriotycznej histerii i mamieniu rodaków, jaką to nie jesteśmy potęgą militarną.
                Na zupełnym zlekceważeniu kwestii propagandy zagranicznej - dlaczego np. ZSRR wyleciał z Ligi Narodów po napaści na Finlandię, a nie po 17 IX?
                Na braku dyrektyw co do zachowania się ludności dostającej się pod okupację - w tym na totalnym olaniu możliwości ostrzeżenia osób z Sonderfahnungsbuch o konieczności ukrycia się przed Niemcami.

                • 1 3

    • Westerplatte padlo 7 wrzesnia.....

      Kepa Oksywska 19 wrzesnia....
      jakiez to wielkie sily byly zaangazowane na Westerplatte? Toz teren skladnicy byl tak maly, ze zadne wieksze sily nie mogly tam operowac..... kompania szturmowa Kriegsmarine to wielkie sily? Nie osmieszaj sie....

      • 1 1

    • prowadzenie akcji zaczepnych w kilku miejscach. (5)

      obrona Westerplatte nie miała tu raczej żadnego znaczenia.
      tak dla ilości sił zaangażowanych w walki na obu odcinkach jak i dla czasu stawiania oporu przez obrońców Gdyni.
      Gdynia była przygotowywana do obrony jako główny Polski port morski na Bałtyku, Westerplatte było tylko stacja tranzytową, a broniło się do 7 września, Gdynia wytrwała 12 dni dłużej... chyba Niemcy mieliczas przezucic tam odpowiednie siły, prawda?

      dla wyjaśnienia nie jestem z Gdyni, ani Gdańska. staram sie tylko ruszać głową.

      • 5 0

      • (4)

        Więc pytanie: kiedy ruszyła naprawdę niemiecka ofensywa na Gdynię

        • 0 1

        • brak słów (1)

          w 1946r... Skąd tacy ludzie się biorą...

          • 1 0

          • przed 1 września 1939 roku było kilka ofensyw "na niby"

            1 września ruszyła ofensywa "prawie naprawdę" a 3 września już "naprawdę".

            • 0 1

        • (1)

          "Więc pytanie: kiedy ruszyła naprawdę niemiecka ofensywa na Gdynię"

          Główne siły atakujące Gdynię stanowiła niemiecka trzeciorzędna dywizja piechoty, bodajże 207. Grupa Eberhardta, która opanowała Gdańsk i atakowała Westerplatte pełniła jedynie zadania pomocnicze.

          • 0 0

          • Z tym, że spod pokładu Schleswiga - Holsteina wyszli bynajmniej nie ludzie Eberhardta...

            • 0 0

    • Nie zgadzam się z Tobą (1)

      Łatwo oceniać coś z perspektywy 70 lat i tysięcy źródeł.

      Wówczas Obrońcy wiedzieli, że do wojny przystąpiły (3 IX) Wlk Brytania i Francja. Potęgi. Czekali więc na odsiecz.

      Nie mogli wiedzieć, że Francuzi urządzą "dziwną wojnę", a Brytyjczycy nie kiwną palcem.

      Nie wiedzieli (bądź wiedzieli szczątkowo) co się dzieje w głębi kraju.

      Skoro czekali na odsiecz - a mieli jeszcze siły walczyć - kapitulacja byłaby zapewne uznana za tchórzostwo.

      • 7 0

      • ja nie mogli wiedzieć? Szklaną kulę przecie mnieli!

        I wszystko wiedzieli. Ponadto o ile pamiętam to Dąbek przeniósł się w czasie do roku 2003 i znał całą historię stąd nie musiał wysnuwać wniosków na podstawie przypuszczeń i domysłów, w sytuacji stresu tylko mógł sobie zwyczajnie sprawdzić w internecie, który już w 2003 roku działał całkiem sprawnie.

        • 0 2

    • (1)

      weź pod uwagę że kiedyś nie było internetu, komórek a dominowała propaganda i radio. Pewnie wiele osób by uniknęło rzezi, ale też liczono na pomoc ze strony sojuszników (Anglia-Francja) więc i opór miał być jak najdłuższy. Zresztą kiedyś ludzie żyli innymi wartościami. Walczono o niepodległe miasta, niepodległy kraj który zaledwie od 1918r. cieszył się wolnością. Nic dziwnego, że do ostatniej krwi... dzisiaj większość po godzinie rzuciłaby karabin i oddała się do niewoli...

      • 26 1

      • i zaraz potem zostałaby rozstrzelana

        tak na wszelki wypadek, żeby gitary najeźdźcom jak jeńcy nie zawracali

        • 2 0

    • Jesteś z Francji czy z Anglii ?

      • 8 0

    • w myśl twojego twierdzenia to wogóle nie powinni walczyć

      wtedy jeszcze więcej ludzi uniknęło by rzezi

      • 10 1

  • (3)

    Ciekawe czy zostanie w tym filmie poruszona sprawa tzw. ;Czerwonych Kosynierów"ludzi,których Dąbek wspólnie z Rusinkiem wysłali na rzez.

    • 0 8

    • Proponuję poczytać w encyklopedii

      Rusinek wymyślił nazwę "czerwoni kosynierzy" ale dowódcą ich nigdy nie był. Był nim natomiast podpułkownik Stanisław Wężyk. Niemcy się ich bali i nazywali ich "czarnymi diabłami". Albo Ty człowieku jesteś starej daty i żadne argumenty do Ciebie nie docierają albo Jesteś niedouczony.

      • 2 0

    • ???

      Jak można powtarzać to co mówili o Płk. komuniści? Nie było broni, ale tak było wielu chętnych do walki o Ojczyznę ze utworzono Kosynierów. I to trzeba zrozumieć!

      • 1 0

    • żadni czerwoni

      tylko Gdyńscy,a tow.Rusinek nie miał z nimi nic wspólnego,polecam poczytać coś wydanego po okupacji :) p.s. Kosynierzy wzbudzali przerażenie swoją determinacją,po walkach jak Niemcy jakiegoś zidentyfikowali to czapa na 100%

      • 2 0

  • podobno hitlerowcy (2)

    rozstrzelali na Oksywiu kilkunastoletnich chłopaków, bo podczas gdy w piłkę, rozbili okno?!

    • 2 1

    • ROZSTRZELANI NA OBŁUŻU

      Koło zjazdu z estakady kwiatkowskiego na obłużu, pod kościołem stoi pomnik poświęcony ich pamięci, w miejscu rozstrzelania. Mieli od 11 do 19 lat.

      • 1 0

    • Na Obłużu

      • 1 0

  • Niestety, Hollywood nigdy nie zrobi filmu o Dąbku, Raginisie, Dąbrowskim itd. poniważ byli Polakami... (18)

    Zasługują na to natomiast żydowscy sowieccy partyzanci Bielscy, odpowioedzialni za ludobójstwo Polaków w Nalibokach (128 ofiar)... O nich powstała tzw. "superprodukcja" (patrz "Opór")...

    • 38 5

    • DOKŁADNIE, WYSTARCZY BYLE CHŁAM NAKRĘCIĆ O ZYDACH, NP. PIANISTA ALBO FAŁSZERZE I JUŻ MA SIĘ OSKARA, ŻYDZI RZĄDZĄ ŚWIATEM, (2)

      DOBRZE ŻE PO WOJNIE JEST ICH W POLSCE MNIEJ

      • 1 3

      • hmmm... Akurat "Pianista" to mi się podobał, Szpilman był Żydem ale też jednocześnie Polakiem...

        ...a "Fałszerzy' no cóż, nawet nie zamierzam oglądać...

        • 0 0

      • Szkoda, że takich jak ty jest wciąż nie mniej

        • 0 1

    • Szkoda, że nie nakręcą filmu o Polakach odpowiedzialnych za ludobójstwo Żydów w Jedwabnem (9)

      • 2 9

      • Chciałeś napisać "o Niemcach odpowiedzialnych za ludobójstwo Żydów w Jedwabnem"... (8)

        Odział niemiecki przyjechał tam wtedy przypadkowo na wakacje?
        Bajki Grossa czytasz dzieciom na dobranoc?

        • 3 0

        • (7)

          "Odział niemiecki przyjechał tam wtedy przypadkowo na wakacje?
          Bajki Grossa czytasz dzieciom na dobranoc?"

          Tak, musieli na siłę wywlekać ludzi z domów i pod lufami zmuszać do polowania na Żydów. A potem zmuszać do zabierania pozostawionego mienia.

          • 1 3

          • ...taaa... a więc, wg ciebie, przyjechali jednak na wakacje... (6)

            I napewno próbowali ci szlachetni niemieccy żołnierze (w chwilach wolnych od opalania się i rekreacji...) ratować tych biednych Żydów przed polskimi nazistami - "twórcami polskich obozów śmierci"... Przecież dobrzy Niemcy poto zaatakowali Polskę w 1939 r., żeby móc ocalić biednych polskich Żydów przed złymi polskimi antysemitami... No tak... to logiczne...
            :-(
            ....Włącz myślennie, mniej GW...

            • 1 2

            • (5)

              "a więc, wg ciebie, przyjechali jednak na wakacje... "

              To już Twoja interpretacyjka, Svantoborku :D

              • 1 2

              • Poszedłem za Twoim tokiem myślenia drogi anonimie... (4)

                ;-)

                • 0 1

              • (3)

                "Poszedłem za Twoim tokiem myślenia drogi anonimie..."

                Obawiam się, Svantoborku, że delikatnie mówiąc, nie wyszło Ci to.

                • 1 1

              • ...zdarza się... widać nie przewidziałem meandrów Twojej jaśnie oświeconej przez GW myśli... (2)

                Niestety... ja goj... ja nie ssałem od małego głębokiej mądrości Talmudu...
                A teraz (także niestety) muszę przerwać tę dyskusję godną babilońskich rabinów, i udaję się (wstyd się przyznać...) zjeść kanapkę ze świńską szynką...
                ;-)

                • 1 3

              • (1)

                "widać nie przewidziałem meandrów Twojej jaśnie oświeconej przez GW myśli... Niestety... ja goj... ja nie ssałem od małego głębokiej mądrości Talmudu..."

                Jaki Ty jesteś prosty.

                • 1 1

              • ...podobno lepiej być prosty a nie krzywy...

                • 0 0

    • (2)

      "Zasługują na to natomiast żydowscy sowieccy partyzanci Bielscy, odpowioedzialni za ludobójstwo Polaków w Nalibokach (128 ofiar)"

      Może jednak warto poczekać chociażby na wynik śledztwa IPN w tej sprawie, zanim się wygłosi kategoryczne sądy?

      • 1 5

      • Fakty są takie jakie są, zeznania świadków wszystkich zainteresowanych są oczywiste i jednoznaczne... (1)

        Śledztwo i osąd IPN to formalność w tej sprawie.

        • 3 2

        • "Fakty są takie jakie są, zeznania świadków wszystkich zainteresowanych są oczywiste i jednoznaczne... Śledztwo i osąd IPN to formalność w tej sprawie."

          Czyżby? IPN wcale tak nie uważa:

          http://ipn.gov.pl/portal.php?serwis=pl&dzial=245&id=7609&search=4454

          • 1 3

    • Kiedyś Marlon Brando powiedział prawdę o środowisku Hollywood, kto tam dominuje, i potem go flekowali...

      ...podobnie jak Mela Gibsona...

      • 5 0

    • ... bo wiadomo kto rządzi tym światem ... i, że Bielscy byli Żydami.

      • 9 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane