• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ile lat według dzieci mają starzy ludzie? Można się zdziwić

Ewelina Oleksy
26 grudnia 2022 (artykuł sprzed 1 roku) 
Dzieci starość postrzegają nieco inaczej niż dorośli. Dzieci starość postrzegają nieco inaczej niż dorośli.

"Ale ty masz fajnie, masz młodą nauczycielkę, bo ma 25 lat, a moja jest bardzo stara, bo ma już 40!" - wymiana zdań między dziećmi, której ostatnio byłam świadkiem, uświadomiła mi, że sama według nich będę zaraz babcią. A może nawet już nią jestem, bo bliżej mi do wspomnianych 40 lat niż do 20. Zrobiłam więc rozeznanie, co właściwie dla młodych znaczy, że ktoś jest stary. Wyniki przeprowadzonej sondy wśród dzieci i nastolatków okazały się zabawne i często zaskakujące.



Starość, według ciebie, zaczyna się:

Starość nie radość, młodość nie wieczność. Prawda nomen omen stara jak świat, tylko gdzie jest ta granica między młodością a starością? No właśnie, sprawdźmy.

Mam 35 lat. I gdybym sama miała określić, czy jestem jeszcze młoda, czy już stara, powiedziałabym, że raczej jeszcze młoda. Nic bardziej mylnego! Dla dzieci jestem już niemal babcią.

Uświadomiła mi to właśnie wspomniana na początku tekstu rozmowa dwóch chłopców (na oko lat 11-12) usłyszana w tramwaju. Nazwanie 40-letniej nauczycielki "bardzo starą" niezwykle mnie rozbawiło. Sama zbliżam się (powoli!) do tego wieku, mam mnóstwo znajomych w okolicach i po 40. Czy nazwałabym ich bardzo starymi? Nigdy.

Dzieci starość postrzegają jednak nieco inaczej niż dorośli.

"Stary człowiek to ten, co się kurczy"



Na pierwszy ogień pytam moją bratanicę (lat 6), czy ciocia jest stara, czy młoda.

Odpowiedź: stara. A dlaczego? "Bo starzy ludzie się kurczą i ty ciocia już powoli się kurczysz". A kto jest dla niej młody? Młode są tylko bobasy i mama, choć akurat tak się składa że mama ma dokładnie tyle samo lat, co ciocia, czyli ja.

Już nie "cześć", a "dzień dobry", czyli po czym poznać, że dla dzieci jesteś stary



Doskonale pamiętam moment, kiedy pierwszy raz pomyślałam "Boże, ale jestem stara". To było dobrych kilka lat temu - gdy dziecko sąsiadów, które zawsze mówiło mi cześć, nagle powiedziało "dzień dobry, proszę pani".

No dobrze, ale sprawdźmy, co na ten temat mają do powiedzenia młodzi.

Wiek to tylko liczba. Wiek to tylko liczba.
Dla 4-letniej Asi człowiek stary to taki, który chodzi do "prawdziwej szkoły z dużymi dziećmi", czyli "ma 15 albo 18 lat". 7-letni Milan jest już bardziej łaskawy.

- Stary człowiek ma 93 lata, a poznaje się go po tym, że ma zmarszczki i nie chodzi do pracy - odpowiada 7-latek na pytanie, ile lat ma stary człowiek.
3,5-letni Szymon idzie jeszcze dalej i oznajmia, że ktoś, kto jest stary, ma milion lat.

"Sorry, mamo, jesteś stara"



Zdaniem 17-letniego Kuby człowiek jest stary "po 50".

- Sorry, mamo - dodał, widząc minę swojej rodzicielki, która na staruszkę zdecydowanie nie wygląda.
- Mój 7-letni syn powiedział, że stary człowiek to taki w wieku 40 lat. Na co zareagowałam zdziwieniem, że przecież ja i jego tata mamy prawie tyle. To wtedy zmienił zdanie, że stary człowiek ma 50 lat - mówi Agata.

Imprezy dla dzieci w Trójmieście



13-letnia Magda mówi, że okres starości zaczyna się, gdy człowiek ma 55-60 lat.

- Ale jak byłam młodsza, to myślałam, że starsi ludzie mają 30 kilka lat - mówi.
10-letni Jurek za starą osobę uważa taką, "która może już się pochwalić swoim życiem i poopowiadać, jest megamądra i ma 67 lat".

Zdaniem 18-letniej Mai starą osobą można nazwać "prawie każdego".

- Ale personalnie dla mnie, jako 18-latki, taka osoba ma ponad 40 lat na pewno. Stara, czyli taka, co już dużo w życiu przeszła i jest mądra tak życiowo - mówi nastolatka.

Stary, czyli starszy od własnych dziadków



5-letni Adaś pytany o to, ile według niego lat ma stary człowiek, odpowiada bez wahania: 59.

Ukończyłeś 100 lat? Przysługuje ci specjalne świadczenie Ukończyłeś 100 lat? Przysługuje ci specjalne świadczenie

Po chwili jednak zaczyna się zastanawiać, że chyba jednak nie, bo dziadek ma 60, a dziadek dla niego nie jest stary.

- To 69 - mówi, ale przypomina sobie, że ma też prababcię lat 90. - To stary człowiek ma jednak 100 lat - oznajmia.

"Masz 33 lata i jeszcze żyjesz?!"



A gdyby tak przypomnieć sobie, kogo my w dzieciństwie uznawaliśmy za starych? Dla mnie, jako dziecka w wieku szkolnym, "ci starzy" to byli ludzie, którzy już studiują. A w czasie studiów ma się przecież 20 kilka lat.

Hitem jest jednak opowieść mojej koleżanki, obecnie 40-latki.

Gdy miała kilka lat, jedząc zupę w kuchni, zapytała: "mama, a ile ty masz lat?". Mama odpowiedziała, że 33, a jej córka na to: "i ty jeszcze żyjesz?!".

Idąc swoim własnym tokiem myślenia z dzieciństwa, koleżanka już dawno powinna nie żyć, a ma się świetnie i jest w kwiecie wieku.

Może więc po prostu przestańmy kategoryzować ludzi na starych i młodych. Niech młodym będzie ten, kto młodo się czuje. Przecież wiek to tylko liczba!

Opinie wybrane

Wszystkie opinie (127)

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane