• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ile rząd przeznaczy na Narodowy Program Ratowania Gdańska?

Michał Stąporek
4 sierpnia 2023, godz. 15:00 
Opinie (338)
Gdy poziom wody w Bałtyku się podniesie, to zdarzające się przecież i dziś cofki, będą znacznie wyższe i zaleją wyżej położone tereny. Nz. Nabrzeże Ziółkowskiego przy kapitanacie w Nowym Porcie. Gdy poziom wody w Bałtyku się podniesie, to zdarzające się przecież i dziś cofki, będą znacznie wyższe i zaleją wyżej położone tereny. Nz. Nabrzeże Ziółkowskiego przy kapitanacie w Nowym Porcie.

Ten tytuł to clickbait. Nie ma takiego programu, bo żaden rząd go nie utworzył. Ale prof. Jacek Piskozub, oceanolog z Polskiej Akademii Nauk jest przekonany, że w końcu to zrobi. Kiedy? Po pierwszej wielkiej powodzi, która zaleje część miasta, gdy poziom Bałtyku się podniesie. - Podnoszenie wałów powodziowych i budowa wrót przeciwpowodziowych czeka nas w Gdańsku jeszcze w tym wieku - uważa naukowiec.



Czy w ostatnich latach zmieniła(e)ś zdanie na temat wpływu zmian klimatu na życie w Polsce?

Jeśli naukowcy czegoś nie lubią u dziennikarzy, to wyrywania ich słów z kontekstu. Nawet jednak w najbardziej sumiennie napisanym artykule, dotyczącym tak skomplikowanej kwestii, jak zmiany klimatu i ich wpływ na życie milionów, a właściwie miliardów ludzi na całym świecie, trudno tego uniknąć.

Dlatego z pełnym wywodem prof. Jacka Piskozuba o życiu w Bałtyku, zalewaniu Gdańska, jednocześnie występujących suszach i powodziach oraz miliardach, które polski rząd wyda na obronę dotychczasowego komfortu życia nas wszystkich, bez dziennikarskich uproszczeń i skrótów, zapoznacie się w rozmowie, jaką przeprowadził z nim socjolog i publicysta Tomasz Borejza, członek European Federation of Science Journalism. Stanowi ona rozdział książki "Odwołać katastrofę. Rozmowy o klimacie, buncie i przyszłości Polski", opublikowanej w tym roku przez wydawnictwo Znak Horyzont.

Rozmowa z prof. Jackiem Piskozubem pochodzi z książki "Odwołać katastrofę. Rozmowy o klimacie, buncie i przyszłości Polski" autorstwa Tomasza Borejzy. Rozmowa z prof. Jackiem Piskozubem pochodzi z książki "Odwołać katastrofę. Rozmowy o klimacie, buncie i przyszłości Polski" autorstwa Tomasza Borejzy.
Jeśli jednak bliskie jest wam podejście TL;DR to zapraszam do lektury omówienia tych fragmentów rozmowy, które najbardziej bezpośrednio dotyczą mieszkańców Trójmiasta (choć zmiany klimatu dotyczą tak naprawdę nas wszystkich, bez względu na miejsce zamieszkania).

Za trzydzieści lat w Bałtyku może nie być śledzi



Bałtyk nie jest najbardziej zanieczyszczonym morzem, ale jest morzem najdziwniejszym.

- To jedyne morze na świecie, które nie jest tak słone jak oceany, ani tak słodkie jak jeziora - podkreśla prof. Piskozub.
To sprawia, że niewiele zwierząt i roślin może w nim żyć. Jego flora i fauna są więc mało zróżnicowane i bardzo łatwo je naruszyć.

Prof. Jacek Piskozub, oceanolog z Polskiej Akademii Nauk. Zdjęcie z archiwum prywatnego. Prof. Jacek Piskozub, oceanolog z Polskiej Akademii Nauk. Zdjęcie z archiwum prywatnego.
Do tego, że w Bałtyku praktycznie nie łowi się dorszy, już się przyzwyczailiśmy. Ale żeby zniknęły z niego śledzie? Niestety, to możliwe.

Śledź do tarła potrzebuje wody o temperaturze od 3 do 4 stopni C. Tymczasem południowy Bałtyk, nad którym żyjemy i gdzie łowią polscy rybacy, staje się dla tych ryb za ciepły. Jeśli nie złożą tarła, nie będzie kolejnych pokoleń śledzi. Śledź stanie się rarytasem, którego będziemy kupować od rybaków skandynawskich.

Dorsz do Bałtyku jeszcze może wrócić, o ile uporządkujemy sytuację z obszarami beztlenowymi na dnie morza, gdzie te ryby polują w młodości. Tzn. polowałyby, gdyby wrócił w te miejsca tlen.

Jaki Bałtyk w 2100 roku?



Obecne prognozy mówią, że w XXI wieku poziom Bałtyku podniesie się od pół metra do 1 metra. W Gdańsku odnotowaliśmy już - to nie prognoza, tylko fakt - wzrost tego poziomu o mniej więcej 30 cm.

- Metr to będzie bardzo źle. Remontuje się nabrzeża, a urzędy morskie w ogóle nie myślą o tym, by je podnieść - przynajmniej o te 30 cm, a najlepiej o więcej. Przez to woda coraz częściej się przelewa, co się nie zdarzało, kiedy je budowano. Budowano je bowiem z zapasem - tłumaczy prof. Piskozub.
  • Wrota sztormowe miałyby ochronić Gdańsk przez wodą wtłaczaną w ujście Wisły podczas generowanej przez sztormy cofki. Opracowanie: Maciej Lorek, dyrektor Wydziału Środowiska Urzędu Miejskiego w Gdańsku.
  • Wrota sztormowe miałyby ochronić Gdańsk przez wodą wtłaczaną w ujście Wisły podczas generowanej przez sztormy cofki. Opracowanie: Maciej Lorek, dyrektor Wydziału Środowiska Urzędu Miejskiego w Gdańsku.
Obecnie wody przybywa o ok. 4 mm rocznie, choć ta liczba może skoczyć do 5-6 mm. Takie wzrosty łatwo skumulują się do metra. Przy zimowych sztormach, które spiętrzają wodę, będzie coraz więcej cofek na rzekach. Dziś spiętrzają one wodę o metr. Gdy poziom morza wzrośnie, cofki będą wysokie na dwa metry. Owszem, na przełomie XIX i XX w., na Zachodnim Bałtyku odnotowano sztormy, które spiętrzały wodę w rzekach o trzy metry. Wtedy jednak nie budowano tak często na terenach zalewowych...



Narodowy Program Ratowania Gdańska, bo wszystkiego nie uratujemy



Profesor Piskozub zaznacza, że choć wzrost poziomu morza nas nie zabije, to sprawi, że niektóre części świata, w tym także Polski, nie będą się nadawały do zamieszkania.

- Trzeba będzie budować wały wzdłuż wybrzeża i wzdłuż rzek. Trzeba będzie budować wrota przeciwpowodziowe. W Gdańsku będą one potrzebne jeszcze w tym wieku - uważa oceanolog.
Podkreśla, że niektórych miejsc uratować się nie da. Jego zdaniem dotyczy to np. półwyspu helskiego.

- Nie wierzę, że przy wzrastającym poziomie morza ktokolwiek zbuduje dwa równoległe wały, by ratować jedną drogę i jedną linię kolejową. W końcu trzeba będzie podjąć decyzję, że Hel stanie się wyspą. Oczywiście przy dalszym poziomie wzrostu morza w ogóle będzie nie do uratowania.
- Gdy poziom Bałtyku się podniesie to nie zbudujemy wałów, by chronić drogę i trasę kolejową. Będziemy musieli pogodzić się z tym, że Hel stanie się wyspą - uważa prof. Jacek Piskozub. - Gdy poziom Bałtyku się podniesie to nie zbudujemy wałów, by chronić drogę i trasę kolejową. Będziemy musieli pogodzić się z tym, że Hel stanie się wyspą - uważa prof. Jacek Piskozub.

Zobacz Śródmieście Gdyni w zależności od wzrostu średniej temperatury od 0 do 4 stopni Celsjusza



Gdańsk? Przetrwa, ale pojawią się problemy, o których niewielu z nas zdaje sobie sprawę. To nie będzie kwestia przeprowadzki z Jelitkowa na Morenę. Co będziemy pić? Wody pitnej zabraknie, bo z powodu zasolenia nie będzie można korzystać z ujęć głębinowych Zaspa Wodna i Czarny Dwór.

Dlatego, zdaniem profesora, niezbędne będzie powołanie Narodowego Programu Ratowania Gdańska. Władze państwowe będą budować wrota przeciwpowodziowe, wały wzdłuż morza i Wisły. Pójdą na to dziesiątki miliardów złotych.



- To jednak nie będzie zabójcze. Nie mówimy o czterech jeźdźcach Apokalipsy, lecz czterech jeźdźcach gorszego poziomu życia. Chodzi raczej o koniec cywilizacji, którą znamy, niż o koniec naszego gatunku.

Wzrost poziomu mórz może pomóc w jednej sprawie



Co ciekawe, wzrost poziomu mórz będzie miał dla nas - mieszkających nad Bałtykiem - jeden pozytywny aspekt. Prawdopodobnie (słowo klucz) pomoże to bowiem w przelewaniu się wody z Morza Północnego do Bałtyku.

Dlaczego to ważne? Bardziej słona i bardziej natleniona woda może ograniczyć masowo występujące w Bałtyku obszary beztlenowe, gdzie nie ma żadnych form życia.

Kiedyś takie przelewy dokonywały się co 2-3 lata, dziś - co dekadę. Dlaczego? Nie wiadomo.

Sinice lubą to



Kiedyś zatruwaliśmy Bałtyk azotem i fosforem pochodzącym z nawozów stosowanych na polach. Gdy zdaliśmy sobie sprawę, że to niebezpieczne, udało się ograniczyć zanieczyszczenie azotem.

Zakwit sinic przy promenadzie nadmorskiej w Gdyni

Czy dzięki temu sytuacja się poprawiła? Wręcz pogorszyła!

Brak azotu ograniczył wzrosty organizmów, będących konkurencją dla cyjanobakterii, które nazywamy sinicami. One same wiążą azot z atmosfery, a fosfor jest dla nich jak energetyk dla studenta w czasie sesji. Dlatego sinice mają się w Bałtyku coraz lepiej.

- Nawet jeśli przestaniemy zatruwać morze fosforami, przez bardzo długi czas będzie ich w wodzie mnóstwo. W morzu będzie dochodziło do zakwitów sinic, które są szkodliwe dla innego życia. A także dla plażowiczów, którym zabrania się wtedy kąpieli.
Czy Bałtyk umrze? Nie, ale nie będzie to morze, które znamy dziś, z nieszkodliwymi stworzeniami, które nadają się do jedzenia.

Interaktywna animacja pokazująca poziom wody w Gdańsku w zależności od wzrostu średniej temperatury na świecie, powodującej podniesienie się poziomu mórz i oceannów.

Opinie (338) ponad 20 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • (26)

    Nic nie będzie zalane straszą o tym już od lat.A centrala póki Gdańsk jest tak negatywnie nastawiony do wszystkiego i nie potrafi zarządzać pieniędzmi publicznymi tworząc jedynie długi to sorry ale nie pomoże.

    • 34 42

    • (5)

      Centrala widzi jak niegospodarny i zadłużany jest Gdańsk to czemu ma pomagać.

      • 8 11

      • A sprawdź dług publiczny Polski. Zobacz czym jest "Poland republic of" na giełdzie.. (2)

        ..wróć i przeproś kutafonie PiSowski.

        • 11 7

        • (1)

          Dług mają wszystkie rozwinięte i nie państwa - często wielokrotnie większy od naszego. Kaktusofonie bez szkoły.

          • 7 10

          • Polska zdaje się 48% wględem PKB

            We Francji niedawno jeszcze było ponad 90 :)

            • 5 9

      • Skończ już propisowski d**ilu !

        • 6 2

      • Jakim trzeba być pajacem żeby odpisywać na własne komentarze?

        • 2 1

    • Kwicz pisowska kur.. tyzano. Tyle możesz. (17)

      W produkcji oligarchów twoje kochane Prawo i ZPRawiedliwość przegoniło rosję i białoruś razem wzięte. Więc z czym do ludzi klakierze?

      • 13 10

      • (7)

        SPoKo nie przegoni i tak.

        • 5 10

        • Dawaj dane, a nie wyssane z brudnego palca wiadomości TVPutin. (6)

          • 12 7

          • (5)

            W TVNienawiść masz sama prawdę całą dobę.Pod dyktando Merkel i Putina.

            • 7 15

            • Przecież ty masz zakaz oglądać TVN, ty tylko kłamstwa całą dobę w TVP dezInfo oglądasz. (4)

              • 10 5

              • (3)

                A to bardzo ciekawe bo nie mam telewizora...A co na to Twój lekarz?

                • 5 11

              • Ciekawe, nie masz telewizora a wiesz co TVNienawiść nadaje? (2)

                Nawet kłamać nie potrafisz kur.. wiszonie PiSowski.

                • 10 7

              • Ruski trolu ty potrafisz tylko hejtowac ile ci teraz donek placi w kopiejkach (1)

                • 3 8

              • Nie umiesz nawet napisać słowa troll. Do szkoły.

                • 0 0

      • (4)

        Słychać wycie? Znakomicie

        • 4 9

        • Słychać wycie, kacapów PiSowskich. Szkoda tylko, że za pieniądze ciężko pracujących obywateli. (3)

          • 10 8

          • (2)

            Akurat najbardziej wyją POkemony...za cholerę nie mogą ostatnie 8 lat nic wygrać.

            • 6 13

            • Ciężko wygrać z kimś, kto sobie kupuje głosy wyborcze niepracującej patologii pieniędzmi ciężko pracujących obywateli.

              • 15 5

            • 8 lat a dalej wina Tuska!

              • 11 2

      • SBek z uciętą emeryturą, albo złodziej, albo jedno i drugie. (3)

        To PO zachowaniu widać.

        • 6 11

        • Policz dałnie z PiSu, ilu mogło SBków do dzisiaj zostać. (2)

          Lepiej wracaj przed ołtarzyk twojego szczerbatego Guru uszami klaskać, bo tutaj brak ciemnego luda co wszystko kupi.

          • 9 6

          • Ruski trol che uczyc liczyc najpierw musiał bys miec mozg a te dzieci które opluwasz są bardziej inteligentne od ciebie (1)

            • 3 8

            • Ty nie umiesz nawet napisać słowa troll, i ty piszesz coś o posiadaniu mózgu?

              • 1 0

    • Twój Glapiński i Morawiecki są wzorem dla Ciebie ? W takim razie szybko do psychiatry .

      • 6 2

    • Zgadzam się że nic nas nie zaleje

      Niby nadchodzi taką zagląda. A jakoś w zdluz Wisły śmiałej budują apartamenty. Ktoś na to pozwolił

      • 2 4

  • (7)

    Mieszkam od 30 lat 5min od plaży - gwarantuję wam że poziom Bałtyku nie podniósł się i nie podnosi. Poczekamy kolejne 30 i zobaczymy

    • 55 26

    • Z tego co mnie uczyli to Bałtyk ma poziom nieznacznie wyższy niż może północne. Więc poczekamy co się będzie dziać u sąsiadów i zobaczymy

      • 8 3

    • Poziom oceanów wzrósł 10cm (1)

      od 1970r. ale trzeba się liczyć z tym, że proces przyspieszy

      • 2 14

      • Na stronie NASA jest, że 10cm od 1993r.
        Tempo wzrostu 3.4mm/rok i powoli rośnie.

        • 3 1

    • (1)

      Bałtyk jest lekko wypiętrzony - właśnie dlatego wlewy z Morza Północnego są coraz rzadsze. Ale tempo wypiętrzania jest znacznie wolniejsze, niż tempo wzrostu poziomu wód oceanicznych. Co oznacza, że w końcu się podniesie i to dość wyraźnie.

      • 3 5

      • Dokładnie. Nie chodzi jednak o Bałtyk tylko o obszar północnej i centralnej Europy. W tym rejonie ląd się wypiętrza. Stad jeszcze nie mamy takiego wzrostu jak obserwowany gdzie indziej.

        • 1 0

    • Mierzysz to kubeczkiem i calówką każdego dnia?

      • 11 6

    • a ile wg twoich obserwacji galaktyka Andromedy

      oddaliła się od Ziemi? jaki poziom co2 zaobserwowałeś ostatnio przed swoim blokiem?

      • 2 2

  • Opinia wyróżniona

    (36)

    Przydałaby się jakaś jedna konkretną, rzetelna ocena tego jak za x lat będzie z poziomem oceanow/morz. Bo póki co to nie wiadomo czy raczej o 20cm wzrośnie w 2050 czy może jednak w 2126? Inna sprawa to widzieliście płynący 'ajsberg' koło Kanady? Mi się wydaje, że trzeba budować póki co mini zbiorniki retencyjny dla tego co po sporym deszczu spływa z górnych tarasów. Coś co zaniedbane zostało przez ostatnie dwie dekady gdy ruszyła zabudowa wokoło Gdańska.

    • 92 30

    • (15)

      No jest. Co 10 lat mówią że się podniesie ileś tam metrów. I co 10 lat mówią to samo. Tylko poziom wody o tym nic nie słyszał

      • 29 35

      • Przecież jest napisane w tykuje że poziom juz wzrósł o 30cm. (9)

        Więc warto po pierwsze czytać ze zrozumieniem a po drugie czytać. cokolwiek sensownego.

        • 31 20

        • Gdzie (4)

          Gdzie wzrósł?
          Napisz czy górne powierzchnie pokładów Molo Sopot/Brzeźno/Orłowo są o 30 (trzydzieści) centymetrów bliżej lustra wody???
          Serio ???

          • 19 19

          • Zmiana poziomu morza jest niezauwazalna... (3)

            ... bo to obecnie 4mm rocznie... A mowa o 30 cm od 1900 roku, czyli średnio 2,5mm rocznie... Zdziwiłbym się gdybyś zauważył różnice za swojego życia... Ale autor artykułu wyraźnie ostrzega przed spiętrzeniami, cofkami. Coś co się zdarza raz na kilkadziesiąt lat, po prostu prędzej czy później nastąpi, a poziom z którego cofka się zacznie będzie o te minimum 30 cm wyższe, dlatego zniszczenia będą potężne. Im wyższy poziom morza tym cofki będą groźne częściej. Po prostu mniejsze spiętrzenie wystarczy by zagrozić coraz większym obszarom.

            Przykład Wenecji, która już ma wrota -plac św. Marka był zalewany na początku XX wieku raz na kilka lat, w latach 70-tych średnio raz w roku, aw latach 90-tych kilka razy do roku. Postanowiono zbudować wrota, w 2019 zanim je ukończono, 82% Wenecji zostało zalane podczas sztormu. A plac św. Marka był zalany przez ciagle przez 3 tygodnie. Zapora już częściowo była wybudowana.

            • 23 6

            • Hahahahahahahahaha (2)

              Czyli co, statua wolności jest w wodzie po pas? Czy tam się akurat nie podnosi?

              • 2 6

              • Statua z cokołem ma 93 metry, a my mówimy o wzroście 30cm (1)

                Myśl zanim napiszesz

                • 5 3

              • Hahahahahahahahaha

                Czyli za ile setek lat nas zaleje? Przymusowe elektryki to wyciszą?

                • 2 4

        • Poziom wody poziomem wody, (3)

          a poziom artykułu poziomem artykułu.
          Najpierw info, że cofki mają obecnie po metr oraz grożenie, że po podniesieniu poziomu wód być może będą miały dwa, a zaraz potem gadanie, że 200 lat temu cofki miały i po 3. Jak zazwyczaj straszenie ludzi i dobieranie informacji pod tezę

          • 12 16

          • Fakt, artykuł kiepsko napisany. (2)

            Ale można się domyslec, co autor miał na myśli, skoro spiętrzenia 2 metrowe zalewamy już ulice Gdańska, to dziś wystarcza spiętrzenie 1,7m, a z czasem wystarczy 1 m spiętrzenie, a takie występuje każdej zimy.

            • 10 2

            • (1)

              To napisz lepiej bo widzę, że należysz do tych, którzy się na wszystkim znaja

              • 2 3

              • Sztuczna inteligencja jest od tego

                • 2 2

      • Skąd ty masz jakieś dane? Z tvpis Korea płn? (4)

        A może z ambony? Uważaj, żeby ci guza na jądrze nie wymacali.

        • 5 19

        • A ty z tvnputin (1)

          • 10 9

          • Tvpis czy tvputin to jedno i to samo

            • 3 2

        • To ciekawe, ze tusk promuje to zielone guano (1)

          A sam nie kupil sobie elektrycznego samochodu

          • 3 3

          • za to Morawiecki wyprodukował ich milion

            • 1 0

    • Nie da się tego obliczyć bo jest zbyt wiele zmiennych to raz (2)

      a dwa nie da się przeprowadzić tak zwanego eksperymentu - bo Ziemię mamy tylko jedną.
      Można tylko budować tak zwane modele i zakładać, że np. jak się 30% lodu stopi to coś tam - ale wtedy musi być cieplej, jak będzie cieplej to więcej wody wyparuje do atmosfery, więcej wody będzie zużywać rolnictwo, więcej wody zatrzyma biomasa - a co z milionami ton, które wypompowujemy z wnętrza ziemi? Za dużo czynników, zbyt wiele niewiadomych, za mało danych.

      • 30 6

      • Jak za malo danych... (1)

        ... Jak na bierzaco poziom wód jest śledzony przez satelity i jednoznacznie pokazują one wzrost poziomu morza na południowym Bałtyku średnio 4 mm/rok. I pokrywa się to ze śledzonymi ubytkami lodowców. Nigdy nie mieliśmy tak wiele danych. Natomiast mareografy istnieją już kilka wieków, stąd dane historyczne.

        • 9 3

        • A te dane są zbierane tak rzetelnie jak dane covidowe?

          Czy jakoś inaczej?

          • 5 6

    • (4)

      Wróżenie z fusów.

      • 12 25

      • (3)

        Napisz jeszcze,że podniesienie poziomu wody to lewackie teorie.Jak Ci się woda wleje do domu to może zrozumiesz.

        • 14 5

        • Oczywiście że lewackie teorie

          30 lat temu słyszałem że "za 30 lat plaży na drogach już nie będzie bo będzie zalana przez wodę". Jako młodzieniec uwierzyłem w te brednie i się nawet przejąłem. Teraz wiem że to bełkot dla trzepania kasy na naiwnych

          • 6 11

        • Woda mi się wlewa do domu regularnie w wakacje

          Jak trochę deszczu spadnie w Gdańsku, czyli to nie od betonozy tylko od zmiany klimatu

          • 2 2

        • On z Osowej, jemu się nie wleje

          • 2 1

    • ajsbergi czyli pływające góry lodowe nie są problemem (4)

      ponieważ ich stopienie nie podniesie poziomu oceanów.
      Każdy może sobie zrobić eksperyment w domu.

      • 14 5

      • chyba że zsunie się do morza ze stałego lądu/skał itp (3)

        • 13 5

        • I co to zmieni w kontekście całej wody w oceanach? (2)

          Widziałeś kiedyś globus?

          • 2 7

          • Chodzi o górę która jest poza oceanem, na stałym lądzie i do niego wpada (1)

            tak jak do wanny wypełnionej wodą wpada coś co stało na jej brzegu, poziom wody się podniesie

            • 5 2

            • Przeczytaj jeszcze raz komentarz na jaki odpisałeś

              Ale tym razem ze zrozumieniem. Czy trzeba ci to tłumaczyć jak krowie na rowie?

              • 1 4

    • nikomu nie zależy na rzetelności (1)

      bo na rozchwianych emocjach i opiniach się zarabia.

      I mówmy szczerze, nauka niewiele może powiedzieć co będzie i dlaczego...

      • 11 7

      • Za to religia zna wszystkie odpowiedzi

        na wszystkie pytania

        • 3 1

    • Przecież właśnie zbudowali i budują nadal, spore zbiorniki retencyjne. (1)

      Gdzie ty mieszkasz, ze tak trollisz? Z pcimia piszesz? Podobnie dane o wysokości wód też już opublikowano. I podlegają korekcji, ale w górę, gdyż okazuje się, że szybciej topią się lodowce i temp. rośnie szybciej niz początkowo zakładano.
      W dużej mierze przyczyniają się do tego kierowczyki. Zatem należy ich szczególnie obciążyć opłatami środowiskowymi. Proponuję po 2 kzł winiety za osobomiesiac.

      • 9 16

      • Jasne.

        To są tereny rekreacyjne dla deweloperów, pod nazwą zbiorników retencyjnych.

        • 3 7

    • Będzie taki sam

      W Sydney poziom wody w porcie podniósł się przez 140 lat dokładnie o 0 cm. Zmiany klimatu i to całe straszenie jest tylko do trzepania kasy

      • 6 7

    • Ważne żeby PO niemieckiej już za rok nie było

      • 5 3

    • Jaki mędrek z ciebie!

      • 0 1

  • A to nie jest tak, że brak śledzi i innych stworzeń morskich ograniczy podnoszenie poziomu wody? (1)

    Zgodnie z prawem Archimedesa wyparta masa cieczy będzie mniejsza i uratuje nas to przed podtopieniami.

    • 28 14

    • Ale matematyki w szkole nie miałeś.

      Dwa operatory ci potrzebne: dodawanie, oznaczane +, oraz odejmowanie, oznaczane -.

      • 3 3

  • Ideologia dramatu klimatycznego, czy realna odczuwalna zmiana?

    • 48 14

  • Przecież mieliśmy wszyscy zatonąć jakieś 1,5 miesiąca temu (9)

    Klimatolodzy tak twierdzili w 2018 roku.

    • 73 25

    • (3)

      Greta piała że będzie koniec swiata))

      • 20 10

      • Kwicz kacapie PiSowski, kwiiiiiiicz.. (1)

        • 9 19

        • O, wstał już nadworny menel rudego podnóżka

          • 5 4

      • Już usunęła ten wpis

        • 2 0

    • Nie klimatolodzy tylko aktywiści (2)

      To spora różnica

      • 5 0

      • Aktywiści mają klimatologów w kieszeni (1)

        • 5 4

        • Nie aktywiści tylko ekoterorysci

          • 0 1

    • (1)

      Widzę, że byłem zbyt obcesowy przy zadawaniu pytania i zniknęło. Więc spytam raz jeszcze: gdzie i jacy klimatolodzy twierdzili w 2018 roku, że zatoniemy w 2023? Poproszę o źródło.

      • 2 1

      • poda jakiegoś foliarza z YT

        • 1 0

  • (3)

    Ten tytuł to ...co? Może jakieś wyjaśnienie tych amerykańskich nazewnictw? Czy mam przepraszać jaśnie oświeconych, że w moim wieku nie chce mi się uczyć kolejnego języka?

    • 27 6

    • Strasznie nieprzyjemnie się czyta ten "młodzieżowy" język.

      • 5 6

    • Czy masz przepraszać za lenistwo? Nie, nie musisz, ale pretensje miej do siebie.

      • 2 0

    • Tetryku jak nie wiesz o co chodzi to czytaj coś innego

      Nikt ci nie będzie tłumaczył z amerykańskiego

      • 1 0

  • Przestańcie straszyć! Ktos wam jeszcze wierzy w te bzdury? (19)

    Od kilku ładnych lat temperatura średnia na Ziemi się obniża, a więc następuje odwrócenie trendu, który trwał kilkadziesiąt lat. Takie głupoty serwują tylko w Eurokomunie, a świat idzie do przodu .

    • 82 29

    • (11)

      Jak wyżej. Źródło tych rewelacji?

      • 12 8

      • łatwo znaleźć (9)

        oficjalne pomiary - poszukaj , zrób coś ...

        • 6 10

        • (7)

          Tak, 2021 był ciut chłodniejszy niż 2022.
          No to spoko, problemu nie ma. A to, że oba są w pierwszej piątce najgorętszych lat w historii pomiarów to tylko taki detal. Nie warto się detalami przejmować.

          • 13 6

          • W historii pomiarów (6)

            Czyli w ciągu ostatnich 140 lat. Homo Sapiens mieszka na Ziemii od około dwustu tysięcy lat i jakoś dał radę.

            • 8 9

            • (4)

              Z samych tylko badań odwiertów lodowych na Antarktydzie i Grenladii mamy całkiem dokładne dane klimatyczne do 740 tysięcy lat wstecz i metody szacowania warunków dużo dawniejszych.
              I jeszcze nigdy nie było takiego tempa zmian.
              homo sapiens przeżyje i dalej będzie "jakoś" dawał radę. Jeśli podobało ci się życie w jaskiniach i rzucanie kamieniami w tygrysy to pewnie wojny o pitną wodę na gruzach cywilizacji też uznasz za spoko opcję. "Jakoś" damy radę.

              • 12 9

              • Dobry bełkot (2)

                Meteorolodzy nie są w stanie przewidzieć poprawnie temperatury za kilka dni, ale klimatolodzy wiedzą jak się zmieniał klimat kilkaset tysięcy lat temu. Te brednie są lepsze niż covid

                • 9 10

              • (1)

                Nie wierzę, że dorosły człowiek jest w stanie poważnie napisać taką bzdurę.
                Żeby ci wytłumaczyć łopatologicznie różnicę między klimatem a pogodą, której najwyraźniej nie wyniosłeś ze szkoły:
                Nie jestem w stanie przewidzieć czy mój pies za godzinę będzie na kanapie w salonie czy w ogródku ale doskonałe wiem, że w ciągu roku spędza 80% czasu w domu, a 20% w ogrodzie.

                • 8 4

              • Bełkotliwy bełkot

                To co się działo ostatnie setki tysięcy lat badane wyłącznie w oparciu o założenia. Jeśli założenie jest błędne to wszystko można sobie wsadzić w zad. A że jest błędne to jest oczywiste, tylko naiwny głupiec twierdzi inaczej

                • 1 4

              • Życie w jaskiniach?

                A jak zrezygnujemy z motoryzacji, lotnictwa cywilnego, zarżniemy przemysł i rolnictwo, to gdzie wylądujemy?

                • 7 3

            • Acha... i palil w piecu i uzywal iphona

              • 2 0

        • Z tych pomiarów wynika tyle, że ostatnie trzy lata są globalnie nieco niżej w stosunku do średniej wieloletniej, niż poprzednie. Nie oznacza to, że trend zmian temperatury się zmienił. Co więcej, wiadomo dlaczego tak jest i można z dużą pewnością przewidzieć, co będzie w latach kolejnych. Ja nawet nie oczekuję, że pierwszy lepszy Kowalski z internetu jest w stanie takie dane przetworzyć i zrozumieć. Ale też niech nie wygłasza eksperckich opinii na forum w kwestiach, na których się po prostu nie zna.

          • 5 2

      • Nawija koles o oparciu o termometr w kuchni :)

        • 5 0

    • Bede glosowal na pis (3)

      Oni przynajmniej przeciwstawiaja sie tym peowskim pomysłom typu fit 50, jedzeniu robaków i kupowania 3 ubrań na rok. Szczurek to już nawet milion złotych nie swoich wydał na liczenie ile co2 produkuje gdynia

      • 8 11

      • Jak miałem 7 lat to na złość mamie nie zakładałem czapki w zimie. Później na szczęście wyrosłem z tego.

        • 7 2

      • No to jeden glupek wiecej...

        • 2 2

      • I tak jesz robaki, tylko o tym nie wiesz

        • 4 1

    • Spokojnie nawet jeśli będzie się ochładzać to eko oszołomy i tak mają gotowa teorię

      Że ochładza się od globalnego ocieplenia. Tam jest za duża kasa do wzięcia żeby to odpuścić

      • 3 4

    • Wierzą tylko eko świry

      Temperatura normalna w latach 90 dzisiaj w mediach jest przedstawiana jako "upiorne upały". Nikt normalny tymi bredniami się nie przejmuje

      • 5 5

    • A skad te dane? - rozumiem że z twojego balkonu.

      • 3 0

  • Mam dopiero 35 lat, a przeżyłem już kilka końców świata :) (7)

    w latach 90-tych załapałem się jeszcze na dziurę ozonową.

    • 96 25

    • (1)

      Heheh dokładnie,podobny pic na wodę jak elektryki. Biznes i kasa.

      • 25 13

      • Znalazł się omnibus..

        • 9 18

    • Ale kojarzysz dlaczego dziura oznowa zniknęła? (3)

      Wiesz dlaczego tak się stało?

      • 16 12

      • masz napewno jakąś teorię pasującą i współgrającą z obecnymi trendami :)

        dajesz, bo freon w lodówkach to nie było to.

        • 9 10

      • znikneła a to ciekawe zaraz juz wiem zakleiłeś ją Kropelką czy moze na butapren :)

        • 8 6

      • Przestała być modnym tytułem prasowym :))

        • 1 1

    • Szkoda, że nie załapałeś się na edukację.

      • 2 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane