- 1 Tomasz Augustyniak wiceprezydentem Gdyni (110 opinii)
- 2 Zaatakował nożem na ulicy, trafił do aresztu (47 opinii)
- 3 Absurd drogowy na Przymorzu (42 opinie)
- 4 Tu jest najwięcej zadłużonych "komunałek" (108 opinii)
- 5 Majaland: znamy dokładną datę otwarcia (271 opinii)
- 6 Carillon przestał grać "Rotę". Dlaczego? (76 opinii)
Jacht 'Knudel' zatonął w marinie w Gdyni
18 stycznia 2018 (artykuł sprzed 6 lat)
aktualizacja: godz. 11:16
(19 stycznia 2018)
Jacht żaglowy "Knudel" stacjonujący w Basenie Żeglarskim w gdyńskiej marinie zatonął w środę wieczorem. Przyczyny zatonięcia nie są jeszcze znane.
Aktualizacja godz. 11.15 Jacht 'Knudel', który zatonął w środę wieczorem, wciąż nie został wyciągnięty na brzeg. Zatonął z ożeglowaniem, dokumentacją i wyposażeniem. W piątek mają go badać nurkowie i dopiero później zapadną decyzje dotyczące terminu wyciągania jednostki. To prawdopodobnie kwestia najbliższych kilku dni.
Obecnie sprawdzany jest też monitoring w marinie, który pozwoli określić godzinę zatonięcia i pozwoli przybliżyć ewentualne przyczyny zdarzenia. Jedną z wersji jest uderzenie przez element, który przywiał ostatni sztorm.
Jak relacjonuje Adam Wojciechowski, współwłaściciel jachtu był on w ostatnim czasie remontowany. Jednostka była sprawna i przygotowana do zimowania. Wiosną miał być slipowany i lakierowany.
O zatonięciu poinformowali nas użytkownicy Raportu z Trójmiasta.
09:53
18 STYCZNIA 18
(aktualizacjaakt. 09:58)
Zatonął jacht Knudel w marinie w Gdyni (31 opinii)
- Do zatonięcia doszło w środę, w godzinach wieczornych. Na razie nie wiemy, co było przyczyną. Będzie to badane, a jednostka w najbliższych godzinach wyciągana z Basenu Żeglarskiego przez właściciela - informuje Sylwia Mathea-Chwalczewska, kierownik gdyńskiej mariny.
Niemiecki jacht "Knudel" to 12-metrowy, drewniany kecz gaflowy. Został zbudowany w 1956 roku w Ustce jako kuter rybacki. W latach 90. przebudowano go na jacht żaglowy.
Jacht, którego przez lata właścicielem był zmarły w 2016 roku Niemiec Hans-Peter Klages, jako jedyna jednostka w Polsce wykorzystywany był do odprowadzania zmarłych na miejsce wiecznego spoczynku. Wśród nich byli nie tylko marynarze, ale także niemieccy wysiedleńcy, którzy chcieli być pochowani w morzu.
W ostatnich latach można było go podziwiać na zlotach "Próchno i Rdza", podczas którego prezentowane są oldtimery, czyli klasyczne jachty o konstrukcjach z drewna oraz "Baltic Sail".
Czytaj też: Zatonięcie jachtu 'Copernicus' w 2017 roku
Zobacz relację ze zlotu "Próchno i Rdza" w 2017 roku
Miejsca
Opinie (109) ponad 20 zablokowanych
-
2018-01-18 11:26
W ostatnich latach można było go podziwiać na zlotach "Próchno i Rdza",
i n ie ma co się dziwić- 11 3
-
2018-01-18 11:25
Brał udzial w imprezie
Próchno i rdza. Zbyt wiele nie można od niego oczekiwać.
- 15 4
-
2018-01-18 11:24
Oddać do Ciapkowa
- 22 11
-
2018-01-18 11:12
Pewnie potencjalna konkurencja....
- 18 22
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.