- 1 Nocna komunikacja do poprawki (120 opinii)
- 2 Wieczny kłopot z dzielnicami: "na" czy "w" (334 opinie)
- 3 Zaginione dzieła na wiadukcie i budynku (62 opinie)
- 4 Tajemnicza baszta zostanie otwarta (49 opinii)
- 5 Znów były wyścigi na al. Grunwaldzkiej (326 opinii)
- 6 Pościg między autami na trzypasmówce (66 opinii)
Instrukcja obsługi kupna prezentu gwiazdkowego
Krótka historia o tym, dlaczego szalik, skarpetki i książki są najbardziej popularnymi prezentami świątecznymi.
Niestety: w tym roku listopad - jak i poprzednie miesiące - minął zdecydowanie za szybko. Podobno jest kilka osób, którym udaje się wtedy sfinalizować świąteczne zakupy, ale jest ich jeszcze mniej niż tych, którzy trwają w postanowieniach noworocznych dłużej niż do końca stycznia.
Tak naprawdę, jakby się tak nad tym zastanowić, to może nawet udałoby się zdobyć kilka prezentów w listopadzie, gdybyśmy tylko wiedzieli co kupić, bo przecież to jest największy dylemat niemal każdych świątecznych zakupów. A jak wiadomo, fundamentalnym założeniem listy prezentów jest żeby kupić coś innego niż w ubiegłym roku, ale żeby mieściło się w założonym budżecie.
Zaczynamy zatem od zrobienia tzw. "burzy mózgów" i z artystyczną kreatywnością rzucamy z rękawa kilkoma oryginalnymi pomysłami, jak przejażdżka superszybkim, sportowym samochodem, kurs szydełkowania czy mało przydatny przedmiot z cyklu "zrób to sam".
Potem konfrontujemy te pomysły z rzeczywistością. Czyli odbywamy jedną z pierwszych przedświątecznych wizyt w galerii handlowej.
Gdy tylko przestępujemy próg galerii handlowej to wiemy, że tego dnia kupimy najwyżej papier do pakowania, ale na pewno nie prezenty. No ale przecież nie o to chodzi: do świąt pozostało jeszcze sporo czasu, więc ta wizyta ma na celu jedynie rozejrzenie się za ciekawymi pomysłami.
Jest nawet przyjemnie. Przechadzamy się po kilku sklepach i szybko dochodzimy do wniosku, że w tym roku z prezentami pójdzie na pewno dużo łatwiej, bo jest z czego wybierać i wpadło nam do głowy nawet kilka oryginalnych pomysłów na prezent. A jako że do świąt pozostało jeszcze kilka tygodni, to prezenty można kupić przecież online, będzie taniej.
Z tym przeświadczeniem żyjemy przez następnych kilka lub kilkanaście dni. W końcu przychodzi ten czas, kiedy uświadamiamy sobie, że na kupno prezentów w e-sklepach jest już za późno, bo mogą utknąć w firmach kurierskich, więc pozostają nam tradycyjne zakupy. Nie ma się jednak co stresować, bo przecież odwiedzaliśmy niedawno galerie i było tam sporo ciekawych rzeczy, z których na pewno uda nam się coś wybrać.
Mijają kolejne dni i kiedy w pracy lub szkole pojawiają się już choinki, a stacje radiowe rezonują już jedynie świątecznymi melodiami dociera do nas, że warto zebrać chociaż kilka prezentów, żeby znowu nie robić całych świątecznych zakupów na ostatnią chwilę.
Podczas kolejnej wizyty w galerii daje się już wyczuć lekkie podenerwowanie wśród kupujących. Oni są w tej samej sytuacji co my - jakieś pomysły na prezenty chodziły im po głowie, a teraz, kiedy przyszedł czas na ich sprecyzowanie, to okazuje się, że jednak to nie był dobry kierunek. To trochę jak z tymi "świetnymi" pomysłami biznesowymi, które wpadają nam do głowy chwilę przed zaśnięciem, a kiedy się budzimy to z zażenowaniem pukamy się w czoło.
Wracamy zatem do punktu wyjścia - nie mamy ani prezentów, ani już - co gorsza - pomysłów, co kupić. Staramy się jednak uspokoić, że przecież nie wszystko jeszcze stracone. Do świąt pozostało kilka dni, więc wbrew pozorom to naprawdę jest całkiem sporo czasu. Kiedy jednak w kalendarzu pojawia się dwudziesty dzień grudnia - a zazwyczaj jest to szybciej, niż nam się wydaje - to jest to znak, że żarty właśnie się skończyły i to już ostatnia chwila na zrobienie prezentów.
Finalna wizyta w galerii to już nie jest spacerek z kawką w ręku, ale prawdziwy szturm jak w Lidlu po crocsy. Mijamy ludzi o minach równie przerażonych jak nasze. Sprzedawcy niby są wciąż mili, ale czuć u nich to politowanie nad ludźmi, którzy zostawiają wszystko na ostatnią chwilę. W akcie desperacji niektóre panie zaciągają do sklepów swoich partnerów, którzy zwykle zalegają stadnie na galeryjnych alejkach. Teraz mają nową misję: obserwować co inni mają w siatkach. A nuż, okaże się, że podejrzą jakiś ciekawy pomysł na prezent.
Wiemy, że to już jest naprawdę ostatni dzwonek i albo kupimy prezent dziś, albo nie kupimy go w ogóle. Nie ma już czasu na wybrzydzanie, czy szukanie jakichś oryginalnych pomysłów. Trudno, wiadomo, że lepiej mieć coś, niż nic, dlatego stawiamy na sprawdzone od lat pewniaki. I dlatego właśnie pod choinką królują skarpetki, książki lub szaliki.
Można się oczywiście zastanawiać jak to możliwe, w kraju, w którym 63 proc. obywateli nie czyta w ciągu roku ani jednej książki, zalicza się ona do najpopularniejszych prezentów świątecznych. Jeżeli badania czytelnictwa nie kłamią, to oznacza to, że zdecydowana większość naszych najbliższych nie do końca cieszy się z kolejnej lektury do czytania. Co innego jest w przypadku skarpetek. One trafią do szufladki razem z innymi i będą czekać na swoją kolej noszenia. Co jak co, ale w końcu skarpetki czy szalik nosi przecież każdy z nas. Nie ma chyba w takim razie bardziej praktycznego prezentu, prawda?
Opinie (76) 5 zablokowanych
-
2016-12-11 14:47
Nie kupować prezentów, ew. kupić tylko sobie.
- 3 0
-
2016-12-11 14:07
Wydaje mi się, że dobrym pomysłem są prezenty do jakiś SPA itp.
Ludzie zarobieni ciągły stres itd można zrobić odskocznie.
- 1 0
-
2016-12-10 15:09
Ja namawiam do niekupowania niczego. (3)
Okres świąteczny i noworoczny jest powodem do zupełnie niepotrzebnych wydatków.
- 60 2
-
2016-12-10 15:31
(1)
No i brawo, ale inni świętują inaczej, a każdy po swojemu.
- 2 0
-
2016-12-11 13:00
inni niech noszą różowe trójkąty :-)
- 1 0
-
2016-12-10 15:14
Pewnie,że tak po świętach ,można naprawdę kupić fajne rzeczy taniej i bez tłumów w sklepach.Wielu się nabiera na świąteczne promocje.
- 11 0
-
2016-12-10 19:33
Instrukcja dla ceniących swój czas i pieniądze - wersja poprawiona (3)
1. Sondujesz co jest do kupienia
2. Wchodzisz na aledrogo czy inny portal zakupowy
3. Wyszukujesz to co chcesz kupić u sprzedawcy bez negatywów i z możliwością dostawy do paczkomatu
4. Robisz przelew blikeim czy innym szybkim przelewem
5. Po kilku dniach o dowolnej porze odbierasz prezent
W ten sposób oszczędzasz nerwy, czas na znalezienie miejsca parkingowego i prezentu, a przede wszsytkim zgiełku i pier*00lca przedświatecznego- 16 1
-
2016-12-10 22:40
(1)
Poprawka:
5. Dostajesz o 19:00 SMSa, że paczkomat jest przepełniony i do 22:00 możesz odebrać paczkę z "mobilnego paczkomatu".
6. Machasz ręką. Następnego dnia o podobnej porze dostajesz takiego samego SMSa. No tak, święta, wszyscy zamawiają przez paczkomaty, więc te będą jeszcze długo zapchane.
7. Jedziesz/idziesz późnym wieczorem po paczkę.
8. "Mobilny paczkomat" okazuje się być małym dostawczakiem i jednym kurierem, który staje na głowie by samodzielnie ogarnąc masę paczek.
9. Stajesz w kolejce po paczkę.
10. Po godzinnym staniu na mrozie odbierasz przesyłkę.
11. Teraz już wiesz co czuli ludzie w PRLu gdy pralki rzucili.- 6 1
-
2016-12-11 11:42
zawsze możęsz odebrać paczkę w punkcie lub zamówić kuriera do pracy
- 2 1
-
2016-12-11 00:33
oj tak
pod warunkiem, że inpost dostarczy Twoją przesyłkę na czas, a właściwie przed czasem... Chyba, że nie mają miejsca w maszynie, wtedy ups....
- 0 0
-
2016-12-11 11:10
Zamówienie dla Mikołaja wysyłam wcześniej
Ja najczęściej kupuje prezenty wcześniej i tylko najbliższym, jak są jakieś przeceny np. black friday i to przez internet, po za tym mojemu Mikołajowi wysyłam linka z tym co chcę i wiem w jakim zasięgu cenowym mam się poruszać, przede wszystkim robiąc prezenty osobom bliskim myślę o ich potrzebach i żeby nie powielać zeszłorocznych prezentów, skarpetek czy szala nigdy nie dostałam i mam nadzieję, że mój Mikołaj mi tego nigdy nie zrobi...:)
- 2 0
-
2016-12-10 15:05
chyba instrukcja kupna. (3)
albo instrukcja obsługi Kuponu, choć to deczko dziwne.
- 8 1
-
2016-12-10 15:14
w naszej rodzinie nie ma prezentów świątecznych (2)
bo to głupia tradycja, prymitywna. Jest za to zebranie rodzinne, fajna atmosfera. A prezenty? W większości niepotrzebne gadżety, chińskie badziewie. Ile z tych prezentów, które ktoś z nas dostał zostało do dzisiaj? U nas nic nie zostało. Wszystko poszło do śmieci. I to świadczy samo za siebie.
- 4 9
-
2016-12-10 15:17
(1)
Skoro takie prezenty dostawałeś i takie sobie dawaliście - to tak też je oceniasz...
- 5 0
-
2016-12-11 10:08
a jakie ty dostałes ?
- 0 0
-
2016-12-10 15:08
(4)
Panie Krupa jak ktoś nie wie co kupić jako prezent ,zwyczajnie daje komuś szmal i ta osoba sama sobie kupi co chce! Odnośnie skarpet i szalika to ja bym wolał opcje trzecią ,mianowicie slipy!Można też zwyczajnie po ludzku zapytać ,co osoba chce aby jej kupić jako prezent pod choinkę,to nie jest trudne i nie mamy problemu,że nie trafimy z prezentem.
- 28 4
-
2016-12-10 17:17
Na pewno nie będą to wyszukane i drogie prezenty (1)
Nie mam czasu na bieganie po galeriach i myślenie nad tym, co kogo ucieszy.
- 2 4
-
2016-12-11 09:43
Nie rozumiem Cię
Skoro nie masz czasu na myślenie, co kogo ucieszy, to po co w ogóle robić prezenty? Przecież ich ideą jest to, by komuś sprawić radość. I wcale nie musi być to drogie czy wyszukane. Ma być przemyślane, aby obdarowywany czuł, że chciało się sprawić mu frajdę, nawet gdyby to miał być tylko t-shirt z samodzielnie wymyślonym nadrukiem albo kupon na dziesięciokrotne zmywanie naczyń/ścielenie łóżek.
A na myślenie czas ma się zawsze. Tak mi się zdaje.- 9 1
-
2016-12-10 17:13
Zwyczajnie, po ludzku
kupuję coś od serca. I na pewno nie w galeriach!
- 1 1
-
2016-12-10 17:12
Co jeszcze oprócz slipek i konceru życzeń?
- 1 0
-
2016-12-10 15:37
prezenty na te święta KUPIŁEM W STYCZNIU (3)
1) z wyprzedaży
2) dużo taniej - zaoszczędziłem 30-50 % / racjonalnie sprawdziłem ceny
3) bez tłoku
4) bez paniki / bez latania po sklepach w szale zakupów
teraz siedzę i piję winko :) i współczuję wszystkim którzy teraz latają po " galeriach " wśród tych stosów zestawów prezentowych oczywiście PRZEPŁACAJĄC :) bo grudzień to żniwa i okazja do zawyżania cen- 56 2
-
2016-12-10 22:29
Gorzej jak kupisz kalendarz ;)
- 7 0
-
2016-12-10 19:37
kwestia co kupujesz (1)
jeżeli kapcie w mikołaje czy świece ze zdobieniami świątecznymi dla babci czy dziadka to OK...gorzej z dziećmi/żoną - gusta, oczekiwania obdarowywanych ewoluują i zmieniają się dość dynamicznie :)
- 12 1
-
2016-12-10 21:38
nie jest sztuką kupić modny top prezent
konsumpcjonizm i tyle , nerwy zamieszanie , kłótnie - by dostać kolejny flakon perfum i zeżreć to co jest dostępne na codzień - a ZA TO NIE UMIEMY ZŁOŻYĆ / powiedzieć SOBIE PŁYNĄCYCH z serca szczerych życzeń - era blichtru ... pogoń za kasą , zatrzymajcie się chwilę wyłączcie telefon i świętujcie
- 2 0
-
2016-12-10 20:54
polskawo
"Instrukcja obsługi kupna"? Czy to było przepuszczone przez jakiś translator?
Nie wystarczyła instrukcja kupna? Wytyczne dotyczące kupna?
Czytać mi się tego nie chce jak widzę taki tytuł.- 8 1
-
2016-12-10 20:27
Ja na prezent biorę kredyty
- 1 5
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.