• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Jaka będzie Droga Zielona: miejska ulica czy szeroka arteria?

Krzysztof Koprowski
4 sierpnia 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
  • Planowany przebieg Drogi Zielonej i rozbudowy sieci tramwajowej na Dolnym Tarasie.
  • Pod skrzyżowaniem al. Grunwaldzkiej z Drogą Zieloną zaplanowano tunel dla ruchu bezpośredniego z i do tunelu pod Pachołkiem.
  • Na skrzyżowaniu al. Grunwaldzkiej z Drogą Zieloną rozpoczynać się będzie ul. Nowa Spacerowa z tunelem pod Pachołkiem.
  • Istniejący odcinek między al. Grunwaldzką a Ergo Areną.
  • Droga Zielona zostanie poprowadzona przez parking Ergo Areny pod kładką dla pieszych.
  • Kładką prowadząca do Ergo Areny nad rezerwą pod Drogę Zieloną.
  • Rezerwa terenowa dla Drogi Zielonej na wysokości osiedla Tysiąclecia.
  • Odcinek między ul. Obrońców Wybrzeża a al. Jana Pawła II.
  • Przejście dla pieszych i przejazd rowerowy na wysokości al. Jana Pawła II.
  • Odcinek między al. Jana Pawła II a al. Hallera.

Droga Zielona, czyli wewnętrzna obwodnica Gdańska od strony Zatoki Gdańskiej, powstaje etapami od lat. W najbliższym czasie może zyskać kolejne odcinki. Nie wiadomo jednak, czy będzie przyjazną dla pieszych ulicą czy kolejną rozcinającą miasto arterią, która przyczyni się do wzrostu ruchu w pasie nadmorskim.



Temat Drogi Zielonej oraz tunelu pod Pachołkiem, z którym poprzez prawie gotowy już tunel pod Martwą Wisłą, ma stanowić wewnętrzną obwodnicę Gdańska od strony wschodniej i północnej, stał się znowu głośny za sprawą dokumentu "studium techniczno-ekonomiczno-środowiskowe układu drogowego, łączące drogę wojewódzką nr 218 z Trasą Słowackiego w Gdańsku". Opracowanie to powstało w Biurze Projektów Budownictwa Komunalnego na zamówienie Zarządu Dróg i Zieleni w Gdańsku.

Wiele znaków zapytania

Najnowsza wersja tego dokumentu jest trzymana w tajemnicy. Znane jest wstępne opracowanie z maja, przekazane radom dzielnic, przez które pobiegnie ta droga (prezentujemy je pod tekstem). Urzędnicy odmówili nam ujawnienia najnowszej wersji opracowania, ze względu na to, że jest już... nieaktualna.

- Temat był omawiany na kolegium 8 lipca br. Prezydent zlecił dokładne przeanalizowanie m.in. struktury własnościowej gruntów, po których pobiegnie ta droga oraz wykonanie dokładnych analiz wyboru ewentualnej metody budowy tunelu pod Pachołkiem - wyjaśnia Emilia Salach z biura prasowego gdańskiego magistratu.

W podobnym tonie wypowiada się też Antoni Pawlak, rzecznik prezydenta miasta: - Przedstawione prezydentowi koncepcje Drogi Zielonej zostały cofnięte do ponownej analizy i uzupełnień. W związku z tym nie ma jeszcze żadnych decyzji. A to znaczy, że zdecydowanie za wcześnie mówić o ewentualnych kosztach (te często się zmieniają w czasie), terminach oraz wyborze konkretnego wariantu.

Mała obwodnica Gdańska: dwa tunele, trochę drzew

Co zatem wiadomo z wstępnych, ujawnionych wcześniej projektów? Biuro Projektów Budownictwa Komunalnego chciałoby zbudować możliwie wygodną dla kierowców drogę, która tylko na krótkim odcinku, w rejonie Jelitkowa, zyskałaby miejski charakter. Miałyby jej nadać drzewa, na wzór al. Legionów zobacz na mapie Gdańska.

Auta do Gdańska miałyby wjeżdżać od zachodu tzw. ul. Nową Kielnieńską oraz rozbudowanym do pełnej "koniczyny" węzłem z obwodnicą zobacz na mapie Gdańska. Dalej jechałyby w stronę Oliwy poszerzoną ul. Spacerową zobacz na mapie Gdańskatunelem pod Pachołkiem zobacz na mapie Gdańska.

Tunel wyprowadziłby ich na skrzyżowanie al. Grunwaldzkiej i ul. Czyżewskiego na granicy Gdańska i Sopotu. Dalej kierowcy jechaliby istniejącym już fragmentem Drogi Zielonej między al. Grunwaldzką a Ergo Areną zobacz na mapie Gdańska, a następnie wzdłuż pasa nadmorskiego aż do al. Hallera zobacz na mapie Gdańska. Stąd istniejącym odcinkiem zobacz na mapie Gdańska równoległym do ul. Uczniowskiej dotarliby do tunelu pod Martwą Wisłą zobacz na mapie Gdańska. Domknięcie wielkiego ringu stanowi Trasa Sucharskiego zobacz na mapie Gdańska oraz obwodnica południowa zobacz na mapie Gdańska, która łączy się z Obwodnicą Trójmiasta, zobacz na mapie Gdańska, a ta z początkiem całej trasy w Osowej.

Zakorkuje czy odkorkuje miasto?

Jaki charakter powinna mieć Droga Zielona?

Mimo że taka droga zachęcałaby kierowców do tranzytowej jazdy przez miasto, autorzy tej koncepcji wzbraniają się przed taką interpretacją.

- Naszym celem nie jest stworzenie trasy, która będzie generowała ruch, lecz odwrotnie - która wyprowadzi ruch z miasta i poprawi warunki życia w mieście. To, co jest bolączką miast w Polsce, to suburbanizacja, czyli rozrastanie się przedmieść. Nam chodzi o stworzenie na tyle atrakcyjnych warunków, by miasto było miejscem atrakcyjnym do zamieszkania - przekonywał w maju Jan Kosiedowski, prezes BPBK.

BPBK przygotowało kilka wariantów budowy tej trasy, które różnią się przede wszystkim przekrojami jezdni oraz prowadzeniem tramwaju. Miałby on nadać całej drodze charakter bardziej ekologiczny i być może stanowić argument przy pozyskiwaniu funduszy z Unii Europejskiej, która bardziej od dróg ceni szynowy transport zbiorowy.

Wytyczne: ma być bardziej miejsko i przyjaźnie dla pieszych

Z naszych informacji wynika, że największą szansę na realizację ma budowa dwóch tuneli pod Pachołkiem (każdy mieszczący dwupasmową jezdnię), skrzyżowanie dwupoziomowe z al. Grunwaldzką (jeden tunel z dwoma pasami jezdni dla przeciwnych relacji), jedna dwupasmowa jezdnia między Jelitkowem a al. Jana Pawła oraz dwie dwupasmowe jezdnie od al. Jana Pawła II do al. Hallera.

Dodatkowo usłyszeliśmy zapewnienie, że projektanci mają zapomnieć o antymiejskim charakterze drogi, który znamy z dwóch ostatnio zbudowanych odcinków Drogi Zielonej. Ma nie być wielkich wysp centralnych, pasów bezużytecznej zieleni oraz ignorowania potrzeb pieszych. To szczególnie wyraźnie widać przy stadionie, gdzie chodnika nie ma wcale, a piesi muszą korzystać z drogi serwisowej wzdłuż ogródków działkowych lub z odległej (z perspektywy ruchu pieszego) ul. Uczniowskiej.

Tramwaj ważny, ale nie priorytetowy

Trasa tramwajowa miałaby łączyć al. Hallera z ul. Obrońców Wybrzeża, z możliwością przedłużenia jej do ul. Pomorskiej i pętli w Jelitkowie. Miasto chciałoby zbudować ją już w latach 2014-2020, przy czym posiada ona dość odległe, bo siódme miejsce w miejskich priorytetach inwestycyjnych.

- Rozwój komunikacji zbiorowej tramwajowej jest jednym z priorytetów Gdańska, ale ważna jest też kolejność budowy nowych tras, zważywszy na potrzeby transportowe mieszkańców poszczególnych dzielnic - dodaje Salach.

Z informacji, jakie otrzymaliśmy z urzędu wynika, że pierwsze miejsce zajmuje ul. Nowa Bulońska Północna (szacunkowy koszt wraz z drogą to 254 mln zł). Tuż za nią jest Nowa Warszawska (128 mln zł z drogą) oraz Nowa Politechniczna (385 mln zł z drogą). Kolejne miejsca zajmują: Nowa Świętokrzyska (311 mln zł z drogą), Nowa Jabłoniowa (130 mln zł z drogą) oraz Nowa Wałowa (287 mln zł z drogą). Tramwaj wzdłuż Drogi Zielonej zajmuje dopiero 7. miejsce z szacunkowym kosztem 184 mln zł wraz z drogą. Listę zamyka Nowa Bulońska Południowa (161 mln zł z drogą).

Czytaj też: Plany rozbudowy układu komunikacyjnego. Dokąd mogą pojechać tramwaje?

Obecnie największy priorytet w całej inwestycji posiada tunel pod Pachołkiem. Jego szacunkowy koszt to nawet 2 mld złotych (czyli ponad dwa razy więcej niż tunel pod Martwą Wisłą). Przy pozyskaniu funduszy z UE na latach 2014-20, powstałby on w nieodległej perspektywie czasowej. Pozostała część projektu Drogi Zielonej nie wiadomo kiedy ma szansę na realizację.

Nieaktualna prezentacja BPBK z maja 2014 r. from Trojmiasto.pl


Sami szykujemy sobie problemy na dziesięciolecia - komentarz autora
Koncepcja reorganizacji ruchu wraz z budową ul. Nowej Opackiej to pomysł BPBK sprzed kilku lat. Koncepcja reorganizacji ruchu wraz z budową ul. Nowej Opackiej to pomysł BPBK sprzed kilku lat.
Budowa tunelu pod Pachołkiem oraz Drogi Zielonej (nawet w wariancie minimalnym) spowoduje, że już teraz sprowadzimy na siebie problemy, z którymi borykać się będą następne pokolenia. Budowa tak szerokiej drogi wjazdowej do miasta wymaga nie tylko analiz drożności skrzyżowań czy danych odcinków, ale skutków jakie niesie wzmożony ruch. Auta po przekroczeniu tunelu nie rozpływają się przecież w powietrzu - one będą potrzebowały miejsc parkingowych oraz szerszych dróg na Dolnym Tarasie.

Budowa kolejnego połączenia z obwodnicą nie powinna być inicjatywą Gdańska, ale przede wszystkim gmin ościennych, których mieszkańcy najbardziej na tym rozwiązaniu skorzystają. To nie mieszkańcy Osowej, ale właśnie miejscowości położonych bardziej na zachód będą głównie korzystać z tej arterii.

Co więcej, budowa tunelu sprawi, że automatycznie obniżona zostanie sensowność (i rentowność) Pomorskiej Kolei Metropolitalnej. To na niej powinien kończyć się ruch indywidualny, bo w rejonie obwodnicy, a nie Dolnego Tarasu, istnieją tanie i możliwe do zagospodarowania tereny na parkingi.

W sytuacji, gdyby tunel miał jednak okazać się jedyną szansą na uratowanie Oliwy przed rozjechaniem autami (zakładając rezygnację z budowy dużo tańszej ul. Nowej Opackiej), należałoby już teraz pomyśleć o wprowadzeniu do niego buspasów "uruchamianych" znakami zmiennej treści. W godzinach szczytu, gdy tworzyłyby się korki, jeden z dwóch pasów ul. Nowej Spacerowej (na odcinku tunelowym lub/i między "starą" Spacerową a Osową) stawałby się pasem tylko dla komunikacji zbiorowej - rano w kierunku al. Grunwaldzkiej, po południu - w stronę obwodnicy.

Dzięki takiemu rozwiązaniu autobusy z Osowej wreszcie nie musiałaby tkwić w korku, a jednocześnie byłby to kolejny powód do przesiadki - jeszcze przed obwodnicą - na transport zbiorowy.

Miejsca

  • BPBK Gdańsk, Jana Uphagena 27

Opinie (253) 2 zablokowane

  • Ta sprawa był dyskutowana już dziesięć lat temu

    i budowa Nowej Słowackiego miała zamknąć dyskusję nad głupim pomysłem budowania półautostrady w pasie nadmorskim. Ale okazuje się, że pomysł przeszedł wówczas w fazę utajoną, a teraz odżywa na same wybory. Tunel pod Pachołkiem to niezwykle kosztowny prezent dla Sopotu. Czy Gdańsk stać na takie prezenty?

    • 30 4

  • jestem za, ale ...!

    bez przejść podziemnych, bez kładek. Normalne przejścia dla pieszych w poziomie ulicy, kontrapasy, chodniki po obydwu stronach, żadnych barier energochłonnych, żadnych ekranów akustycznych, drzewa, jak najwięcej zieleni. Niech sobie będzie droga...

    Droga miejska, nie autostrada. Ograniczenia do 50-70 kmph.

    Żebyśmy czuli się jak w mieście, a nie jakbyśmy spacerowali koło obwodnicy. Dosyć tej drogowej patologii. Dyktatury przepustowości!

    • 20 7

  • dobrze, że już się o tym dyskutuje (1)

    a nie w ciemno buduje obwodnice w centrum miasta

    może nie będzie już więcej błędów w rodzaju Nowej Słowackiego, która jest taka przepustowa i wspaniała, że tylko skupiła cały okiliczny ruch na sobie i i tak się zapycha.

    No i te szczurotunele i ekrany akustyczne. Porażka. To ma być droga w mieście? to jest przelotówka między osiedlami mieszkalnymi!

    • 18 3

    • Gdyby zbudowano i Nową Spacerową

      To ruch by się rozłożył. NARESZCIE.

      • 3 4

  • wyniki ankiety (1)

    pokazują, że opinie cebulomzógów z tyłkami przyrośniętymi do fotela samochodu jeszcze długo będą miały siłę przebicia. To bardzo smutna wiadomość dla ludzi, którzy wiedzą, w jakim mieście chcieliby żyć. Bo rozwinięte miasto to nie jest miasto samochodowe, tylko piesi, rowerzyści i transport zbiorowy.

    • 22 10

    • to nie rozwiniete miasto

      tylko socjalistyczne miasto ....:)
      potrzebna jest rownowaga: zarowno SIEC ulic miejskich (wypelniona) jak i transport miejski

      • 1 1

  • spytajcie tych co stoją w korkach (2)

    spytajcie tych co stoją w korkach codziennie na Spacerowej zamiast pisać bzdury
    to rozwiązanie jest bardzo potrzebne

    • 12 23

    • kto bedzie te droge utrzymywal?

      • 8 3

    • w czasie wakacji stoją w dużo mniejszych korkach

      ponieważ nie wożą dzieci do szkoły. Budowa takich rozwiązań drogowych utrudnia poruszanie się po mieście osób, które nie chcą lub nie mogą samodzielnie korzystać z samochodu. Środki przeznaczone na takie chore projekty drogowe mogą zostać wydane na poprawę dostępności miasta dla osób rezygnujących z samochodu na krótkie odległości. Wtedy ci, którzy koniecznie chcą korzystać z samochodu, będą mieli lepsze warunki poruszania się. Jedyna zmiana - to redukcja warunków do rozpędzania się poza przyjęte limity prędkości.

      • 14 5

  • ludzie w miescie nie moze byc autostrad (2)

    jestem za ta droga ale jako miejska. Tak samo paranoja jest predkosc na Grunwaldzkiej 70km/h w srodku miasta i jeszcze te wyscigi debili na motorach i bezradnosc dzieciakow z policji.

    • 28 7

    • hmm (1)

      a co jest złego w tej prędkości 70km/h?

      • 3 3

      • bo taka prędkość zwiększa mozliwość kolizji między samochodami

        - zmniejsza przepustowość korytarza drogowego w stosunku do drogi z limitem prędkości 30 km/h-50km/h
        - tworzy efekt barierowy dla ruchu niezmotoryzowanych (pieszych)
        - zwiększa hałas generowany przez ruch drogowy

        • 1 2

  • NIE dla wycinki roślinności i drzew w pasie nadmorskim! (1)

    Te tereny i okolice powinny być pod ścisłą ochroną przyrodniczą.

    • 30 2

    • Pas nadmorski to teren ujęć wody

      Ujęcia wody

      Na terenie gdańskiej zachodniej części Pasa Nadmorskiego znajdują się ujęcia wody zwane Zaspa i Czarny Dwór. Ujęcie Zaspa pracuje od r.1914, ujęcie Czarny Dwór zostało uruchomione na początku lat 70-tych. Ujęcia stanowią szeregi studzien głównie ustawionych równolegle do brzegu morza.

      Wieloletnie doświadczenia wskazują, że pobór wody powinien być zrównoważony, nie za duży, ale i nie za mały. Pompowanie wody powoduje w miejscu poboru wytworzenie się leja depresji-miejscowego obniżenia się poziomu wody w podziemnym zbiorniku. Lej depresji nie powinien być zbyt głęboki, ani zbyt rozległy, aby nie ściągać do podziemnego zbiornika zanieczyszczeń, które przenikają z powierzchni ziemi. W przypadku ujęć nadmorskich nie można również zasysać wody morskiej. W przypadku zbyt małego poboru wód podziemnych będzie podnosił się ich poziom i grożą nam podtopienia, najpierw w sąsiedztwie ujęć, a potem na coraz dalszych terenach. Podtopienia mogą sięgnąć do granicy wysoczyzny.

      Potwierdza to historia Gdańska oraz doświadczenia z okresu od lat 1970-tych. Zbyt duży pobór wód w latach 70-tych stworzył groźbę zasolenia ujęć wodą morską. Ograniczenie poboru wód w latach 90-tych spowodowało wystąpienie podtopień w podpiwniczeniach budynków nadmorskich oraz powstanie terenów podtopionych lub błotnistych na terenie ogrodów działkowych .

      W r.1994 na zlecenie Wydziału Ochrony Środowiska Urzędu Miejskiego w Gdańsku dr Tadeusz Sukowski opracował dla Gdańska model obiegu wód i zbierał do niego dane w latach 1994-2002. Właśnie na podstawie danych pomiarowych i modelu dr. Sukowski przekazał Miastu informację o groźbie wystąpienia podtopień na granicy wysoczyzny w przypadku zamknięcia nadmorskich ujęć wody. Jak wynika z przeprowadzonej przeze mnie rozmowy dr Sukowski dalej aktualizuje pomiary, choć nie robi tego już na zlecenie Miasta.

      Nadmorskie ujęcia wody dostarczają miastu około 30% ogólnego zapotrzebowania wody. Nadmorskie ujęcia nie tylko dostarczają mieszkańcom wodę dobrej jakości z ujęć podziemnych, lecz stanowią w mieście element równowagi ekologicznej w obiegu wód. Jest to powodem ich ochrony przed degradacją , między innymi poprzez nieprzemyślane inwestycje. Dla ujęć wody groźne są inwestycje związane z zanieczyszczeniem terenu, w tym poprzez intensyfikację transportu samochodowego, jak również związane z wykopami i koniecznością odwodnień.

      W r.2008 Państwowy Instytut Geologiczny, Oddział Geologii Morza w Gdańsku , zespół pod kierunkiem dr Mirosława Lidzbarskiego opracował Ocenę możliwości i ograniczeń lokalizowania inwestycji ( w tym obiektów wysokościowych) w strefie pośredniej ujęcia wód podziemnych Zaspa i Czarny Dwór, a zwłaszcza na obszarze o zaostrzonych warunkach ochrony.

      Autorzy dają w opracowaniu zalecenia dotyczące postępowania w wydzielonych obszarach I-V.
      W obszarze II między ujęciami wody, a morzem autorzy dopuszczają obniżenie zwierciadła wód podziemnych do 1m, przy limitowanej ilości pompowanej wody . Jest to obszar zagrożony ingresją wód morskich do warstwy wodonośnej. W pełnym tekście opracowania przedstawione są zagrożenia, które mogą prowadzić do wniosku o celowej rezygnacji z inwestycji w tym terenie. Dr Sukowski zwraca uwagę na szkodliwość punktowego wykorzystania narzuconego limitu ilości usuwanej wody.

      30 czerwca 2009 r Dyrektor Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej wydał rozporządzenie Nr 3/2009 w sprawie ustanowienia strefy ochronnej ujęć wód podziemnych Czarny Dwór oraz Zaspa w Gdańsku, województwo pomorskie. Rozporządzenie to umieszczono w Dzienniku Urzędowym Województwa Pomorskiego Nr 97, poz.1960, z 28 lipca 2009

      • 9 1

  • Mam nadzieję, że ta dyskusja nie zostanie zdominowana przez zwolenników szybkiej jazdy

    Jak na razie rozwija się nieźle. Coraz więcej ludzi czuje, że samochód to nie jest jedynym sposobem poruszania się po mieście - warto by ta prawda docierała do ekspertów BPBK i radnych miasta. Całe szczęście są tam nie tylko organizatorzy wyścigów samochodowych lub motocrossowych, ale likwidatorzy tuneli dla pieszych. Panu Kosiedowskiemu życzę poczytania wniosków z debaty na temat Strategii Gdańska 2030+ - zwłaszcza w kwestiach transportowych (komunikacyjnych).

    • 17 6

  • chyba wybory blisko (1)

    wybory wybory wybory

    • 8 3

    • i bardzo dobrze że przed wyborami są takie artykuły

      można wyważyć racje i argumenty

      • 1 0

  • połączcie Słowackiego z Uczniowską!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! (1)

    • 10 9

    • Tak pierwotnie było w założeniach,

      ale teraz już o tym w ogóle się nie mówi, za to wraca pomysł Drogi Zielonej. Geniusz gdańskiego planisty miejskiego znów się obudził.

      • 8 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane