- 1 Wieczny problem z dzielnicami: "na" czy "w" (157 opinii)
- 2 Jest reakcja na serię kolizji z tramwajami (97 opinii)
- 3 Pościg między autami na trzypasmówce (59 opinii)
- 4 Znów były wyścigi na al. Grunwaldzkiej (311 opinii)
- 5 108. urodziny najstarszej gdańszczanki (134 opinie)
- 6 Bezdomny bez pracy udawał inwestora (65 opinii)
Jaki powinien być nowy Bastion św. Elżbiety?
Krystalizuje się koncepcja przebudowy Bastionu św. Elżbiety w ścisłym centrum Gdańska . Budynek ma swoim kształtem przypominać dawne umocnienia miasta z XVI w., ale plan zagospodarowania dla tego miejsca budzi wątpliwości radnych.
W czerwcu pisaliśmy o przystąpieniu do sporządzania planu zagospodarowania w oparciu o projekt właściciela bastionu. Prace nad planem trwają, ostatnio prezentowano jego projekt podczas posiedzenia komisji zagospodarowania przestrzennego Rady Miasta.
- Dotychczasowy plan dopuszczał minimalne zmiany, niewielką rozbudowę i przekrycie obiektu, czyli niewiele więcej ponad to, co się znajduje na tym terenie - mówi Dorota Kucharczak, projektantka z Biura Rozwoju Gdańska.
Nowy plan ma pozwolić inwestorowi na budowę kilkukrotnie większego obiektu, dzięki czemu jego powierzchnia użytkowa wzrosłaby z ok. 200 do 4,2 tys. m kw. Istniejąca zabudowa znalazłaby się we wnętrzu nowego, częściowo przeszklonego budynku. Całość byłaby przykryta naturalną trawą o powierzchni 1,1 tys. m kw. Tego trawnika nie można by już zabudować ani wykorzystać jako ogródek gastronomiczny.
- Ta koncepcja nadal mi się nie podoba. Nie wyobrażam sobie, by tak duża płaszczyzna trawy była zawsze utrzymana w takim stanie, jak na wizualizacji. Po dwóch tygodniach, zawsze jakaś kępa będzie wyschnięta, niepodlana... Utrzymanie takiego przekrycia pochłonęłoby wszystkie zyski, jakie pochodziłyby z tej powierzchni - mówi Małgorzata Chmiel, przewodnicza komisji.
Z tą argumentacją nie zgadza się jednak właściciel terenu i znajdującego się tam lokalu gastronomicznego, Janusz Pisarski. Jego zdaniem koszt utrzymania zielonego dachu będzie niski i wyniesie ok. 365 zł miesięcznie.
- Kształt zabudowy wynika z wytycznych konserwatora. Bastiony nigdy nie były piękne, miały przecież służyć celom obronnym. Pozostałości po bastionie chcemy zachować i pokazać pod szkłem, aby spełniały też rolę dydaktyczną - tłumaczy Janusz Pisarski.
Te argumenty nie przekonały jednak radnych. Sprawę odesłali do Izby Architektów, która przygotowuje swoje wnioski do dokumentu. Następnie będą one przekazane do konserwatora.
- Ja się czuję odpowiedzialna za to miejsce i źle bym się czuła, gdybym dopuściła do powstania budowli, która w mojej ocenie zawsze będzie zaniedbana, bo nie ma możliwości, by utrzymać na takiej powierzchni zielony dach w dobrej kondycji. Obecnie, nie jest to miejsce najpiękniejsze, ale jeżeli teraz odpuścimy [na tym etapie projektu planu - dop. red.], nie będziemy w stanie tego cofnąć - przekonuje Chmiel.
Miejsca
Opinie (111)
-
2015-02-10 07:29
A to co jest obecnie - źle wygląda?
Przecież nic tu nie brakuje! Jest zadbane, pasuje do istniejących murów.
Ta wizualizacja to przerost formy...- 65 12
-
2015-02-10 07:27
Dobry pomysł
Na pewno będzie lepiej wyglądało niż teraz z dachem pokrytym papą. Trzeba pamiętać, że to co obecnie widzimy to są "wnętrzności" czegoś co nazwano Bastionem św. Elżbiety.
- 34 26
-
2015-02-10 07:25
Najlepiej do oryginalnego bastionu nawiązują te szklane ściany a'la LOT.
"Architekci" - łapy precz od tego miasta, bo za długą i za trudną dla was ma historię i tradycję. Won za obwodnicę, tam stawiać "stylowe" bastiony z Biedronką w środku.- 91 7
-
2015-02-10 07:24
Brzydactwo jakieś chcą postawić.
Źle to wygląda, niestety...
- 76 7
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.