• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Jedyny taki warsztat w Trójmieście - hangar do naprawy samolotów

Maciej Korolczuk
26 października 2023, godz. 20:00 
Opinie (81)

Na płycie postojowejMapka lotniska w Gdańsku stanął nowy hangar, w którym będą serwisowane i naprawiane samoloty. Jego budowa trwała trzy miesiące i jest to pierwszy tego typu obiekt w kraju.



Twój samolot ma usterkę przed wylotem. Co robisz?

O tym, że na lotnisku w Gdańsku stanie hangar do serwisowania i napraw samolotów, informowaliśmy jako pierwsi w kwietniu.

Obiekt stanął w ciągu trzech miesięcy na głównej płycie lotniska w bezpośrednim sąsiedztwie obecnie zajmowanego przez spółkę LS Technics. Jego budowa była niemałym wyzwaniem, bo odbywała się "pod ruchem samolotów". Konstrukcja została oparta na szkielecie aluminiowo-stalowym z dwuwarstwowym pokryciem poliestrowym.

- To dla nas duży krok w rozwoju, bo jeszcze trzy lata temu, gdy rozpoczynała się pandemia, cała branża lotnicza - w tym nasza firma - stanęła przed ogromnymi wyzwaniami. Dzięki pracy wielu osób udało się jednak wyjść na prostą - cieszył się w czwartek podczas otwarcia Paweł Pilarski, prezes LS Technics, inwestora i gospodarza tego obiektu.

Kilkadziesiąt przeglądów i napraw w ciągu roku



Wnętrze hangaru robi wrażenie - zwłaszcza gdy stoi w nim samolot. W czwartek, na potrzeby oficjalnej inauguracji, stał w niej niewymagający przeglądu, nieco mniejszy Embraer LOT-u, ale docelowo będą w nim stacjonować większe Airbusy typu A320 - głównie linii Wizzair.

Hangar jest ocieplany zimą i klimatyzowany latem. Ma 19 metrów wysokości i 50×55 metrów u podstawy. Wewnątrz jest jedno stanowisko do serwisu i napraw samolotu, wokół którego stoją kontenery biurowo-socjalne. Pierwsze przeglądy samolotów ruszą jeszcze tej jesieni. Do końca przyszłego roku w nowym hangarze zaplanowano przeglądy ok. 50 samolotów - głównie linii Wizzair.

Nowa inwestycja to także kilkadziesiąt nowych miejsc pracy przede wszystkim dla inżynierów, techników i mechaników lotniczych, ale także logistyków, planistów czy magazynierów części lotniczych. Port Lotniczy zabiega, by kadry o takich specjalizacjach mogły w najbliższych latach kształcić się w Trójmieście. Kuźnią i zapleczem naukowym miałaby stać się Politechnika Gdańska.

- Takie kierunki są już na uczelniach na południu Polski, z czego korzysta nasza konkurencja. Liczę, że w przyszłości także i my będziemy kształcić kadry, z których na miejscu będą mogli korzystać nasi partnerzy - mówi Tomasz Kloskowski, prezes Portu Lotniczego w Gdańsku.
  • W nowym hangarze rocznie będzie serwisowanych kilkadziesiąt samolotów.
  • W nowym hangarze rocznie będzie serwisowanych kilkadziesiąt samolotów.
  • W nowym hangarze rocznie będzie serwisowanych kilkadziesiąt samolotów.
  • LS Technics ma też do dyspozycji dotychczasową halę do naprawy maszyn, która stoi tuż obok nowego hangaru.

W planach trzeci hangar



LS Technics na lotnisku w Rębiechowie jest obecna od 15 lat. Firma należy do Polskiej Grupy Lotniczej, która jest właścicielem m.in. Polskich Linii Lotniczych LOT. Spółka specjalizuje się w naprawach i przeglądach lekkich i ciężkich samolotów. Poza lotniskiem w Gdańsku jej pracownicy dbają o sprawność samolotów na lotniskach w Warszawie, Katowicach (tam ma główną bazę), Krakowie, Wrocławiu, Poznaniu, Olsztynie oraz Bydgoszczy.

Nowy hangar ma być pierwszym krokiem do rozwoju jej działalności w Gdańsku. W przyszłości planowana jest budowa trzeciego hangaru, będącego zapleczem technicznym i miejscem napraw samolotów lądujących i startujących z gdańskiego lotniska.



Dwa nowe kierunki i dodatkowy samolot



To nie koniec nowości na gdańskim lotnisku. W środę węgierska linia Wizzair ogłosiła inaugurację dwóch nowych połączeń z Gdańska: do Walencji oraz do Rzymu (Fiumicino).

Samoloty do Hiszpanii będą latać od 31 marca 2024 roku w każdy czwartek i niedzielę, a do Włoch - w poniedziałek, środę i piątek (od 1 kwietnia). W systemie sprzedażowym pojawiły się już bilety na nowe wiosenne połączenia, w cenie od 89 zł (Rzym) i 179 zł (Walencja).

Także wiosną do bazy w Gdańsku dołączy kolejny - ósmy już samolot linii Wizzair, co zwiększy częstotliwość na 12 istniejących trasach z Gdańska.

Miejsca

Opinie (81) 5 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • (7)

    A kiedy gdyńskie lotnisko przyjmie pierwsze dżambo dżety?Jak to dobrze że ten LOT odratowali,kiedyś POdobno nie było to w interesie Polski.

    • 18 24

    • dr amok

      juz niedlugo plan budowy PCK zostanie zatrzymany zeby juz teraz biedne niemce mogly zarabiac wciaz jako maz i nie maz lalallala

      • 6 11

    • Spokojnie, zmiana u władzy więc znów LOT zacznie upadać i w końcu go sprzedadzą Kondorowi albo Lufthansie, a w Gdańsku znów zacznie robić przekręty jakiś Marcin P od OLT Express i Bursztynowego Złota.

      • 6 7

    • w Gda tradycyjny nieład przestrzenny - każda budowla w innym stylu

      • 2 1

    • Lot który był na skraju bankructwa a Donald gadał ze go nie potrzebujemy i moze upaść ponownie bedzie w upadłosci (1)

      ciekawe czy tylko wytrzyma do kolejnej zmiany władzy PO nierzadach Powców

      • 3 2

      • Dlatego powinno się zdelgalizowac partię zewnętrzną Peło i deportować Rudego

        • 2 2

    • Niemiecki namiestnik chciał aby lot upadł

      • 2 2

    • Lotnisko w Gdańsku jest za małe

      Na samoloty takie jak 747, czyli popularny Jumbo Jet. Nawet 777 za bardzo tu nie uświadczysz, jedynie chyba rok czy dwa lata temu przez chwilę startowały Dreamlinery 787 na Dominikanę.

      • 1 0

  • (1)

    Czy to ta forma która płaci 3100 netto?

    • 8 7

    • Płaci

      Więcej niż masz obecnie. Ale jeszcze musisz znać język dlatego nie pracujesz.

      • 4 2

  • Przecież to jakiś namiot, a nie żaden hangar (7)

    Prawdziwy hangar to był na lotnisku na Zaspie, później przerobiony na centrum handlowe. To tutaj to się rozpadnie za kilka lat przy silniejszym wietrze.

    • 58 32

    • jurel

      predzej twój mózg sie rozpadnie

      • 12 11

    • Widzę umiarkowany pesymizm. Ja jestem optymistą.

      • 6 1

    • (1)

      Prawda to hangar na Zaspie to solidny jest.

      • 7 0

      • Ile mają samolotów w środku?

        • 3 5

    • Nie za parę lat

      Jeszcze tej jesieni

      • 1 2

    • A jakby Tobie szef kazał postawić hangar w 3 miesiące to co byś zrobił?

      • 5 4

    • Widac, ze nie masz pojecia czym sa hangary lotnicze :) To troche wiecej niz kilka rurek i plandeka.

      • 0 3

  • Gdzieś mi umknął pierwszy namiot.. (2)

    • 3 1

    • Napisałem svencjuszowi by sobie sprawdził co to takiego Wizz, ale skasowali - nadal PISowscy pracownicy tu rządzą (1)

      żałosne



      dodam jeszcze, że pytanie o jego dżambo dżety (pisownia swencjusza oryginalna jak najbardziej)powinien skierować do PISowskiego rządu, który jak to pieje, odratował LOT, bo przecież Gdańsk nie ma linii lotniczych

      • 4 4

      • tak adminie jesteś d**ilem, ktoś ci to już powiedział?

        przeklejaj dalej, poprawiaj, zamieniaj słowa

        a przede wszystkim udaj się [ilnie do psychiatry żałosna łajzo

        • 2 2

  • (1)

    Droga redakcjo zainteresuj się kto wygrał przetarg

    • 10 5

    • Tzw wolna ręka

      • 1 1

  • To nie hangar, to namiot.

    • 13 4

  • Szpilek

    W takim hangarze to nawet UFO można naprawić .
    Fajnie ,że lotnisko się rozwija .

    • 8 4

  • Pierwszy tego typu obiekt w kraju? Naprawdę? Okęcie miało takowy ponad 50 lat temu ! (3)

    Np. (już później) w Iłach-62 by silniki wymieniali "na świeżym powietrzu" 35-45 lat temu, pod plandeką brezentową? Ił-62, który w 1987 rozbił się na Kabatach, mógł lądować w Gdańsku! Tylko kapitan maszyny zaczął kombinować, gdzie łatwiej będzie remont maszyny zrobić, wymienić jeden czy 2 uszkodzone silniki. Stąd wracał na Okęcie (choć i musiał trochę paliwa wypalić). Gdyby 10 minut wcześniej lądował, czy w Gdańsku, czy w Warszawie, chyba wszystko byłoby OK, pożar nie dostałby się do kabiny pasażerskiej.

    • 9 3

    • Spekulacje (1)

      Nie ma na te teorie żadnych dowodów

      • 1 1

      • Są konkretne dowody. Kapitan samolotu nie pomyślał, że czujniki pożaru to tzw. termopary, "pracują na zwarcie"

        Łopatki silnika pocięły też kable w kadłubie do tych czujników. Pożar z tyłu był, powoli się rozwijał, ale w kokpicie nic nie świeciło. Czujniki temperatury zrobiły zwarcie, ale przewody były poprzerywane. To się wie przy minimalnej wiedzy z pomiarów np. temperatury czy podstaw automatyki. Kapitan by uratował maszynę, ale trzeba było wylądować nawet tylko 3 ! minuty wcześniej. Samolot spadł ok. 6 km przed początkiem pasa. 1,5 minuty lotu. Po drugie, powinien lądować "z marszu", z kierunku płn-zach., bez oblatywania Warszawy dookoła. Urządzili rutyniarskie "lądowanie pod wiatr", tylko że ten był minimalny, z 1-1,5 m/s. A tu czas był czynnikiem krytycznym, pożar się rozwijał. Dostał się do tyłu kabiny pasażerskiej, ludzie z tych miejsc zaczęli uciekać do przodu. Zmiana wyważenia samolotu, nie do skompensowania przez pilotów. I samolot z za ciężkim przodem poszedł pod kątem kilkanaście stopni w las. Było lądować w Gdańsku, tylko nowe silniki z mechanikami i narzędziami by trzeba było wieźć z Warszawy. I nie tylko silniki. Pilot uznał "co mam wypalać nadmiarowe paliwo latając w kółko koło Gdańska, wypalę lecąc po prostej do Warszawy". Ale dwóch tylko minut zabrakło, o czym się nie mówi. Gdyby na ten sam pas lądował "z marszu" z kierunku płn-zach, by ocaleli. jak taki dbały o szczegóły jesteś, to wystarczyłoby, aby koła podwozia dotknęły pasa 2 minuty wcześniej. (bo ostatnie 15-20 sekund lotu były powolnym spadaniem, takim lotem w beton pasa też nie mógłby spaść.

        • 0 0

    • d**il

      • 0 1

  • W Gdyni przy lotnisku możemy trzy takie postawić (2)

    w 9 miesięcy

    • 11 3

    • A po co ?

      • 1 0

    • W Gdyni ignorancie takowy już kilkadziesiąt lat działa. Biabie Doły się kłaniają i to klasykiem a nie prowizorką która przy silniejszym wietrze nie budzi zaufania .

      • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane