- 1 Miliony strat po setkach ataków hakerskich (32 opinie)
- 2 Borawski rezygnuje z wiceprezydentury (130 opinii)
- 3 Kto się przypiął do mojego roweru? (167 opinii)
- 4 Radna Lewicy dołącza do klubu Dulkiewicz (148 opinii)
- 5 Nowy apartamentowiec powstanie na Wyspie Spichrzów (140 opinii)
- 6 Prawie 1 mln kary za opóźnienie Fali (248 opinii)
Jeleń ryczy, pingwiny się boją, czyli co robią mieszkańcy Zoo nocą
Zwierzęta gdańskiego Zoo po pobudce i występie przed kamerą termowizyjną szły dalej spać.
Bawoły udają, że nic nie widzą w ciemności, tygrysy wypatrują nieostrożnych ofiar, a ciszę nocną zakłóca jeleń - władca haremu łań, który wzywa przeciwników na rykowisko. Po raz pierwszy w historii gdańskiego Zoo powstał materiał tv z nocnego życia jego mieszkańców. Co zarejestrowała nasza kamera? Zobaczcie sami.
Bawoła, kojarzonego głównie z wytrzymałością i siłą, stać było na odrobinę sprytu. - On bez problemu widzi w ciemnościach - uśmiechnął się Andrzej Gutowski, asystent Działu Hodowlanego w gdańskim Zoo.
Bawół, wysłany przez stado na rekonesans miał chytry plan. Najpierw zamarkował, że nie orientuje się w terenie, aby móc zbliżyć się do operatora. Później, jeśli operator zagroziłby stadu, wziąłby go na rogi. Bawoli nos podpowiedział jednak parzystokopytnemu, że operator nie stanowi żadnego zagrożenia. Dlatego samiec, korzystając z okazji, zaczął pozować przed kamerą. W tym momencie ciszę nocną przerwał donośny ryk władcy haremu łań.
- To nasz jeleń. Ogłasza, że harem to jego własność. Może tak ryczeć całą noc. W końcu jest październik, a to miesiąc godów jeleniowatych - wyjaśnił Gutowski.
Jeleń przez długi czas wzywał konkurentów do stawienia się na rykowisku. Niezrażony brakiem chętnych, postanowił powalczyć z leżącym na wybiegu konarem drzewa.
- To jeden ze sposobów jelenia na wyładowanie agresji. Czasem też uderza porożem o ogrodzenie - tłumaczy asystent Działu Hodowlanego.
Przy rozemocjonowanym jeleniu, groźne tygrysy to oazy spokoju. Z cierpliwością wypatrują nieostrożnych ofiar. Zainteresowane naszym operatorem kamery liczyły na ujęcia z bliskiej odległości i... przeliczyły się. Operator wolał zaprzyjaźnić się z wielbłądami. Tyle że dromadery zbyły go prychaniem. W końcu wbrew wielbłądzim obyczajom, przeszkodził im w nocnym trawieniu.
Po nocnych występach przed obiektywami kamer, podopieczni gdańskiego Zoo poszli spać. Wyjątkiem był jeleń, który październikowe noce spędza wzywając przeciwników na rykowisko.
Miejsca
Opinie (53) 7 zablokowanych
-
2011-10-08 12:57
to dobre jest! do lwa nocą tak na szubko!!!!!!!
- 2 0
-
2011-10-08 12:56
Antropocentryczne te pytania w ankiecie :(
Szkoda, że autor nie pomyślał o zwierzętach i tym, że mają one prawo do własnej autonomii. Zwierzęta też potrzebują spokoju! Już wystarczy, że hołota nie potrafiąca czytać, ma gdzieś ostrzeżenia ("Uwaga. Nie karmić zwierząt!). Do tego jeszcze w nocy mieliby się w ZOO kręcić jacyś gapie (TO JAKIŚ ABSURD!). Polakom mentalnie bliżej do Chińczyków, niż normalnych Europejczyków. Tu wystarczą pijani za kółkiem, pijani w parku i zwierzęta w polityce. 24h ZOO w mediach już jest, więc zwierzęta zostawcie w spokoju!
- 7 1
-
2011-10-08 11:45
Po obejrzeniu filmiku - atmosfera jak na Wiejskiej w Warszawie
ktoś tam ryczy, ktoś sie czaji, ktoś sie boi, a ktoś udaje
- 37 3
-
2011-10-08 11:33
Polskie ZOO
Ryk jelenia, obawa bawoła to strach przed tym jak będzie wyglądała już nie długo Wiejska okrągła stodoła.
- 17 4
-
2011-10-08 11:28
Zoo tez kocha cisze wyborcza...
...tylko wtedy ktos cos o zwierzakach napisze...!
- 54 0
-
2011-10-08 11:17
noca ?? spią a co maja robic
- 3 13
-
2011-10-08 11:10
Bardzo przyjemny film :)
- 66 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.