- 1 Andrzej Duda dziękował strażnikom granic (161 opinii)
- 2 Jechaliśmy Obwodnicą Metropolitalną (219 opinii)
- 3 Pełno usterek i pustostanów na dworcu (130 opinii)
- 4 Pajęczyny pełne larw na Zaspie (24 opinie)
- 5 Zarzuty znęcania się nad 66 psami (77 opinii)
- 6 Do czerwca skażona ziemia zniknie z Gdańska (103 opinie)
Jeszcze Siedlce czy już Chełm? Dzielnicowa "walka" o wpływy
Głupota czy wandalizm? Komu przeszkadza tablica "Siedlce" na granicy z Chełmem? - pytają radni pierwszej z dzielnic, którzy ostatnio zainwestowali w kilka tablic z jej nazwą. Nie wszystkim się to jednak spodobało, bo jedna z nich stała się najwyraźniej przedmiotem dzielnicowej "walki" o wpływy.
Zobacz też: Nowy punkt widokowy na Siedlcach im. Macieja Kosycarza
Pierwsze tablice - w formie znaków drogowych - na granicach administracyjnych Siedlec pojawiły się kilka tygodni temu. Koszt jednego znaku (materiał + montaż) to 470 zł.
Rada Dzielnicy sfinansowała już 7 takich tablic. Stanęły one przy:
- Dąbrowskiego/Powstańców Warszawskich
- Wyczółkowskiego/Nad Jarem
- Łostowicka/Armii Krajowej
- Pana Tadeusza/Pobiedzisko
- Stoczniowców/Lubuska
- Nad Jarem/Zakosy/Powstańców Warszawskich
- Nowe Ogrody/Powstańców Warszawskich
O ustawienie tablic wnioskował radny Mirosław Koźbiał, ale wszyscy pozostali radni jednogłośnie poparli ten wniosek i przeznaczyli na ten cel pieniądze z budżetu.
"Nasza dzielnica w końcu przestaje być anonimowa"
- Zadanie realizowane jest przez Gdański Zarząd Dróg i Zieleni i powinno być zakończone do początku grudnia tego roku. Otrzymujemy sygnały od mieszkańców, którzy bardzo pozytywnie odbierają tę inicjatywę i są z niej dumni. W końcu nasza dzielnica przestaje być anonimowa. Dzięki nowemu oznakowaniu więcej ludzi będzie orientowało się, gdzie się znajdujemy. Do tej pory bywało z tym różnie - mówi Mirosław Koźbiał - Przystępując do tego projektu, radni pytali przechodniów w różnych miejscach o wskazanie naszych granic. Spora grupa mieszkańców nie potrafiła ich precyzyjnie określić. Największą nieświadomością wykazali się mieszkańcy ul. Lema, którzy w zdecydowanej większości sądzili, że mieszkają na Pieckach-Migowie.
To nie Siedlce tylko Chełm? Jedna z tablic zamazana
Ale poza pozytywnym odbiorem inicjatywy, pojawiły się już pierwsze akty wandalizmu z nią związane. Do akcji wkroczyli bowiem ci, na których tabliczka z napisem Siedlce najwyraźniej podziałała jak płachta na byka, bo... uważają, że mieszkają na Chełmie.
Nasz serwis poświęcony dzielnicy Chełm
- Smutne jest to, że na granicy z Chełmem dokonano już pierwszego aktu wandalizmu. Zniszczono tablicę ustawioną przy skrzyżowaniu ulic Stoczniowców i Lubuskiej, poprzez pomazanie jej flamastrem - ubolewa radny Koźbiał i dodaje, że GZDiZ szybko usunął bazgroły.
Pojawiło się też nawet podejrzenie, że sfrustrowany wandal nie odpuścił i ostatecznie ukradł tablicę wraz ze słupkiem, bo ta na jakiś czas zniknęła. Okazało się jednak, że tablicę na chwilę usunął GZDiZ, który musiał poprawić jej umiejscowienie tak, by było zgodne z projektem organizacji ruchu drogowego i by tablica nie utrudniała ruchu pieszym.
- Ktoś ewidentnie chce, żeby ta część Siedlec była Chełmem - komentuje pani Marta, jedna z mieszkanek.
Wandale wandalami, ale będą kolejne tablice
Mimo to Rada Dzielnicy się nie poddaje. I zapowiada, że kolejnych 9 tablic "Siedlce" sfinansuje z przyszłorocznego budżetu. Tablice w 2021 r. pojawią się przy:
- Rakoczego/Piekarnicza
- Lema obok przychodni pod adresem Lema 21
- Pohulanka pod wiaduktem
- Kozietulskiego/Powstańców Warszawskich
- Powstańców Warszawskich/Cygańska Góra
- Kolonia Zręby przy rozwidleniu z ciągiem pieszym
- Pana Tadeusza/Łostowicka
- Wojskiego/Łostowicka
- Schuberta/Rakoczego
Dyskusja o zmianach granic dzielnic od lat, ale decyzji brak
Sytuacja z Siedlec jak w soczewce pokazuje problem, którego miasto nie rozwiązało od lat. Mowa o wprowadzeniu zmian granic administracyjnych dzielnic.
Już w 2014 roku dzielnicowi radni apelowali o zmiany granic. A pierwsze wnioski w tej sprawie do władz miasta składano jeszcze wcześniej, bo w 2003 r. Wtedy radni Strzyży apelowali, by do dzielnicy przyłączyć teren byłych koszar we Wrzeszczu.
- Podział Gdańska nie uwzględnia aspektów historycznych, czy więzi społecznych, zapewnia jedynie podział na równe okręgi wyborcze - wskazują od lat dzielnicowi radni.
Rady Dzielnic w Trójmieście
Ostatni raz temat zmian granic dzielnic wrócił na początku 2019 r. Wtedy w Radzie Miasta Gdańska powołana została specjalna Komisja ds. Reformy Jednostek Pomocniczych, czyli właśnie dzielnic.
W zakresie jej działania jest m.in. "przeprowadzenie analizy w zakresie zapotrzebowania oraz założeń dla reformy podziału terytorialnego miasta Gdańska." Do dziś nie słychać jednak, by coś w tej sprawie udało się miejskim radnym zrobić.
Miejsca
Opinie (318) ponad 20 zablokowanych
-
2020-11-02 10:33
W Gdańsku jest wyjątkowy bałagan administracyjny
Czy ktoś dla przykładu wie , że są cztery ulice Partyzantów nie połączone bezpośrednio, trzy ulice Hausbranta nie wspomnę o Myśliwskiej czy Kartuskiej. No i perełka dla turystów jedzie z Gdańska do Gdyni ulicą Zwycięstwa po czym dalej Grunwaldzką wjeżdża dalej jadąc prosto w Niepodległości żeby za chwilę wjechać w Zwycięstwa.
- 11 0
-
2020-11-02 08:38
470 zł za znak? Cene ktoś zaśpiewał unijną. (2)
- 7 4
-
2020-11-02 09:19
(1)
Trzeba bylo zrobic taniej
- 2 0
-
2020-11-02 10:14
Może i byłoby taniej gdyby nie monopol spółek miejskich !!!!!!!!!!!
Miasto daje ..........miasto odbiera ............
- 1 1
-
2020-11-02 10:08
Od kiedy Siedlce rozciągają się po drugiej stronie Armii Krajowei ??????
Tam zawsze był Chełm .............
- 14 1
-
2020-11-02 09:59
Aaa
Usunąć Baczula z rady dzielnicy Orlowo
- 2 0
-
2020-11-02 09:52
Granice dzielnic.
Granice dzielnic nigdy jak teraz stały się ważne dla mieszkańców. Wspomiana dzielnica Jasień już zrobiła się tak wielka, że sam już nie wiem gdzie jest jej początek a gdzie koniec. Nie długo to pociągną ją aż za obwodnice jeśli się dało przenieść za Ul. Armii Krajowej. Więc kto teraz sprzedaje mieszkanie przy Fashion House jeszcze nie dawno na Szadolkach obecnie Jasień i może rządać cene jak za nieruchomość przy Morenie. Co za paradoks.
- 12 1
-
2020-11-02 09:48
A wystarczyło dopisać 'zab... księdza' i już by nie był wandalizm tylko mazanie.
- 8 6
-
2020-11-02 07:45
Ja też nie chce być Orunią z dzielnicami południe (2)
Zróbcie nową dzielnicę dla osiedla kolorowego i okolic. Orunia Górna każdy wie gdzie jest i niech tak zostanie. My nie chcemy być anonimowi na południu Gdańska. Albo nowa dzielnica, albo Łostowice. Nigdy nie powiem, że jestem z Orunii. A ta Rada Dzielnicy to chyba tylko na papierze, albo dla seniorów jest.
- 28 4
-
2020-11-02 09:05
(1)
Nie ma takiej dzielnicy jak Orunia Górna, jest Orunia Górna-Gdańsk Południe i wbrew temu co pisze "Ja" większość wydarzeń ma miejsce w okolicach Zbiornika Augustowska, a nie Oruni Górnej.
Rada dofinansowała zakup zabawek dla przedszkola, sfinansowała zbudowanie sali integracji sensorycznej, zajęcia MTB, i wiele zajęć dla młodych osób. Stricte dla seniorów były zorganizowane jedne warsztaty, więc nie ma podstaw, aby pisać, że jest tylko dla seniorów- 2 0
-
2020-11-02 09:41
wiekszosc wydarzen?
a gdzie ich nie ma.? :)
- 1 0
-
2020-11-02 09:25
To na pewno wina lewicy ;)
Żarcik oczywiście.
- 4 1
-
2020-11-02 09:07
ale problem
wystarczyłoby popatrzeć jak to jest np w Warszawie, albo w takim sobie Wiedniu......
- 5 2
-
2020-11-02 08:54
Mieszkam na Siedlcach (1)
wolałabym jednak aby nas przyłączono do Chełma. Tam są zadbane zieleńce, sprzątnięte chodniki i ulice, nie ma przeładowanych totalnie śmietników ani zagęszczenia różnych socjalnych domów
- 8 14
-
2020-11-02 09:00
Siedlce to Siedlce. A Chełm to Chełm.
- 6 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.