• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kampania wyborcza prezydentów Trójmiasta, czyli kumulacja 16 lat autopromocji

km, neo, piw
21 października 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Sprawdziliśmy majątki nowo wybranych radnych

Podczas kampanii wyborczej miejscy urzędnicy wyjątkowo chętnie promują dokonania i działalność swoich przełożonych, odżegnując się jednocześnie od zarzutów, że ma to na celu wsparcie obecnych władz miasta w wyścigu o reelekcję.



Każda uściśnięta dłoń to budowanie poparcia

Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz swój start w wyborach ogłosił dopiero 13 września, jako ostatni z kandydatów, już po tym, jak jego konkurenci odkryli swoje karty, a niektórzy zaprezentowali nawet zarys programów wyborczych.

Wiele osób tę zwłokę wiązało z faktem, że Prokuratura Apelacyjna w Poznaniu prowadzi od zeszłego roku śledztwo w sprawie nieprawidłowości w sprawie oświadczeń majątkowych prezydenta, składanych w latach 2007-2012. Sam Adamowicz twierdzi, że dochodzenie prokuratorskie w żadnym stopniu nie miało wpływu na jego decyzję o kandydowaniu.

Tym bardziej, że Paweł Adamowicz swoją kampanię wyborczą zaczął praktycznie w połowie sierpnia.

Wtedy to, w siedzibie Amber Expo, które znajduje się tuż przy stadionie PGE Arena, Adamowicz na konferencji prasowej zaprezentował analizę zmian w zagospodarowaniu przestrzennym w Gdańsku w latach 2010 - 2013, czyli podczas kończącej się kadencji. Na pytania czy jest to element jego kampanii przyznał wprost: "Urzędujący prezydent prowadzi kampanię permanentną. Przez cztery lata każda uściśnięta dłoń czy spotkanie to jest budowanie bazy poparcia - tak to robią profesjonaliści".

A w ostatnim czasie prezydent Gdańska miał wiele okazji do autopromocji. Pod koniec sierpnia otwarto Europejskie Centrum Solidarności, o które Adamowicz walczył w sumie przez cztery kadencje swojej prezydentury. W połowie września nie zabrakło go także na otwarciu Teatru Szekspirowskiego, do którego budowy miasto dołożyło zaledwie 14 mln z 98 mln zł, bo reszta pochodziła z funduszy unijnych.

Na początku października prezydent ogłosił konkurs na menedżera Śródmieścia miasta, a przy okazji zapowiedział wart 50 mln zł gruntowny remont Drogi Królewskiej. Szkopuł w tym, że idea remontu ma ładnych kilka lat, a w najbliższym czasie i tak nie zostanie on przeprowadzony.

Prezydent chętnie pokazuje się też na otwarciu boisk przyszkolnych. Jedno z nich - to przy ul. Startowej - zostało zrealizowane w ramach pierwszej edycji Budżetu Obywatelskiego w Gdańsku. Otwarcie nastąpiło 26 września i było dla Adamowicza także okazją do promocji startującej wtedy kolejnej edycji BO.

Takie działania Adamowicza napiętnował ostatnio poseł PiS Andrzej Jaworski, także kandydat na prezydenta Gdańska. Zarzucił mu finansowanie kampanii wyborczej z publicznych pieniędzy i zawiadomił o tym Państwową Komisję Wyborczą i prokuratora generalnego.

Zarzuty Jaworskiego pod adresem Adamowicza dotyczą m.in. wkładki do lokalnego dodatku jednej z ogólnopolskich gazet, wydanej w związku z przeprowadzoną w październiku kampanią "Tak zmienił się Gdańsk" (przedstawiała ona zmiany, jakie zaszły w mieście w ciągu 10 lat członkostwa Polski w UE), wysłanych do mieszkańców listów informujących o spotkaniu pt. "Tak zmienił się Gdańsk" oraz kampanii billboardowej "Gdańsk najlepszy w rankingach".

Poseł PiS twierdzi, że za materiał wyborczy Adamowicza należy też uznać spoty radiowe, w których dziękuje on mieszkańcom za głosowanie w budżecie obywatelskim, zachęca do udziału w imprezie "Gdańsk biega 2014" oraz do wzięcia udziału w dniu otwartym tunelu pod Martwą Wisłą.

Szczurek pracuje przez całą kadencję

Prezydent Gdyni Wojciech Szczurek od lat dba o PR, nie tylko przed wyborami. Czasami można odnieść wrażenie, że żadna większa impreza nie odbywa się bez niego. I nie chodzi o to, czy na nich bywa, ale o zapowiedzi i reklamy. "Prezydent Gdyni Wojciech Szczurek zaprasza na Red Bull Air Race" - czytaliśmy na plakatach rozwieszonych w mieście. "Prezydent Gdyni Wojciech Szczurek zaprasza na dzień otwarty PPNT" - w Radiu Gdańsk. Były też zaproszenia na Cudawianki, Festiwal Filmów Fabularnych. Prezydent zapraszał nawet kobiety na badania profilaktyczne. Jest w każdym spocie reklamowym, na każdej ulotce i plakacie.

Prezydent także nagradza. I nawet jeśli nie sam wręcza nagrodę, to zawsze jest to grant w jego imieniu. Generalnie stara się jednak osobiście honorować osoby, które pomogły złapać złodziei, sportowców za zwycięstwa, rodziców młodych sportowców na zachętę, trenerów, a także kluby, aktorów za stworzenie wybitnych kreacji czy najlepszych maturzystów.

Dwa razy w roku - 10 lutego z okazji urodzin Gdyni oraz jesienią podczas Festiwalu Filmów Fabularnych - odwiedza też dzieci w szpitalu miejskim.

Co ciekawe, prezydent Gdyni unika spotkań z mieszkańcami w formule otwartych rozmów i debat, w których sprawdza się średnio. Nieprzyzwyczajony do pokrzykiwań i szybkiej wymiany argumentów, zazwyczaj nie potrafi szybko przekonać do swoich racji, co można było zobaczyć podczas debaty kandydatów na prezydenta Gdyni w Morskim Instytucie Rybackim.

Aktywność można ograniczyć nawet do zera, ale nazwisko i tak się pojawi. Bo można zostać honorowym patronem - turnieju badmintona, zawodów szkolnych, wypraw itd. Prezydent podczas miejskiego sylwestra składa gdynianom życzenia i nakłada na talerze jedzenie na Wigilię - choć w tym przypadku potrzeba wyjątkowo dużo złej woli, by mieć pretensje do o to, że część tego rodzinnego dnia poświęca potrzebującym.

Efekty? Znakomite. Nie tylko miażdżące zwycięstwa w wyborach, ale też uwielbienie gdynian. Najlepszym tego przykładem był protest kupców z gdyńskich Hal Targowych. Po przemarszu ul. Świętojańską, gdy manifestujący znaleźli się przed Urzędem Miasta, wyszedł do nich wiceprezydent Gdyni Bogusław Stasiak. Zanim zaczął mówić o propozycjach złagodzenia sporu, został wygwizdany. Cały czas mu przerywano i nie chciano słuchać. Kilkanaście minut później pojawił się prezydent Wojciech Szczurek, który de facto podejmował wszystkie decyzje w sprawie hali. I gdy tylko pojawił się w drzwiach urzędu... otrzymał gromkie brawa.

Karnowski wchodzi w buty szeryfa i rozjemcy

Prezydent Sopotu, Jacek Karnowski - chociaż podobnie jak Wojciech Szczurek - dba o swój wizerunek niemal bez przerwy, przed zbliżającymi się wyborami zdecydowanie zintensyfikował swoje działania PR-owe. Polityczna konkurencja prezydenta Sopotu od dawna utyskuje, że kurort z "miasta sztuki" i miejsca przyjaznego mieszkańcom stał się "tanią imprezownią". Karnowski postanowił najwyraźniej zneutralizować te argumenty i samemu przyjąć podobne stanowisko.

Zaczęło się jeszcze w zeszłym roku, gdy - nie mogąc dogadać się z policją co do liczby dodatkowych nocnych patroli - wynajął prywatną firmę ochroniarską, która miała pilnować porządku na ul. Bohaterów Monte Cassino. Ostatecznie Karnowski postawił na swoim i policja zwiększyła liczbę osób patrolujących w weekendy Monciak.

Niestety na niewiele się to zdało, gdyż traf chciał, że w kolejnych miesiącach doszło do dwóch wydarzeń, które zaciążyły na wizerunku centrum Sopotu. Najpierw szaleniec wjechał samochodem na Monciak i molo, raniąc przy okazji ponad 20 osób, a w zeszłym tygodniu Wielkie Połowinki Trójmiasta - impreza przeznaczona dla 16-latków - zamieniły się w wielkie pijaństwo na ulicach.

I tu prezydent Sopotu zareagował już ostrzej - jak mówią niektórzy - wchodząc w buty szeryfa. Zwolnił wieloletniego szefa straży miejskiej, pogroził palcem (i zabraniem koncesji) kilkunastu klubom, wreszcie wymógł na sklepikarzach, aby w dniu kolejnej dużej imprezy zakończyli sprzedaż o godz. 22.

Zamieszanie związane z tą sprawą Karnowski wykorzystał też w inny sposób. Tuż po zwolnieniu komendanta straży zapowiedział briefing prasowy dotyczący podsumowania mijającej kadencji. Pojawiło się na nim wielu dziennikarzy, zainteresowanych jednak głównie wydarzeniami na Monciaku, a nie inwestycjami, które i tak opisywali przez ostatnie cztery lata. Zanim jednak mogli zadać prezydentowi pytania odnośnie aktualnej sytuacji w mieście... musieli udać się specjalnie przygotowanym autobusem na zwiedzanie najważniejszych miejskich inwestycji zrealizowanych za rządów Karnowskiego. Dopiero wówczas mogli z prezydentem porozmawiać o innych tematach.

Podobnie można odczytać także niekończącą się walkę Karnowskiego z klubem Cocomo. Kolejne sprawy w sądzie, straszenie klubu psującego wizerunek Sopotu pozwami - tu także prezydent kurortu zdecydowanie pozuje na szeryfa.

To jednak tylko jedna z jego twarzy, drugą jest twarz rozjemcy, osoby, która konsoliduje skłócone ze sobą środowiska. Już przy okazji sporu o lotnisko w Gdyni prezydent Sopotu starał się zaprezentować jako łącznik, negocjator między zwaśnionymi Gdańskiem i Gdynią.

Później przyszedł czas na sentymentalne wspominki, wrzucanie za pośrednictwem mediów społecznościowych starych zdjęć z Pawłem Adamowiczem i Wojciechem Szczurkiem, a nawet wspólne spacery, podczas których prezydent nie omieszkał też ściskać dłoni swoich politycznych przeciwników.

Pojawiły się też pierwsze wspólne inwestycje, a raczej przymiarki do nich. Chociaż nie było nawet wiadomo, na jakie dotacje będzie można liczyć, Sopot ogłosił wspólnie z Gdynią projekt stworzenia pętli komunikacyjnej Karwiny.
km, neo, piw

Opinie (462) 1 zablokowana

  • patologia

    Patologia Obywyatelska.

    • 22 8

  • Nigdy więcej (1)

    Tych panów i ich ekip.
    Dość.
    Biorę po uwagę wszystkich kandydatów z ww wymienionych oraz tych naklejka PO-PSL. Do czego doprowadzili kraj przez siedem lat widać gołym okiem.

    • 21 9

    • obawiam się ze pewnego dnia jeszcze zapłaczesz za tą ekipą....

      • 1 1

  • Księstwo Tuskie

    POpisowa brygada zainstalowała się na dobre od najmarniejszych stanowisk w urzędach po najwyższe szczeble władzy i ani myśli podzielić się panowaniem. Utrzymanie rządów w pomorskim to priorytet dla partii Tuska. Wyobrażacie sobie, że po wyborach na trójmiejskie salony wkracza np SLD. Pani Banach, która miała aspiracje powalczenia o fotel prezydenta zanim wystartowała została upupiona i przepadła z kretesem. Układy, układziki i zwyczajny zamordyzm, o których przeciętnemu wyborcy nawet się nie śniło. Sęk w tym, że nie ma sensownych kandydatów, którzy byliby konkurentami z prawdziwego zdarzenia. Na oszołomów różnorakiej maści szkoda głosu. PO doskonale o tym wie i dzięki temu może spać spokojnie. Bardzo mnie to martwi.

    • 14 6

  • W Gdyni czas na zmiany i wyslanie ekipy Szczurka na smietnik historii Gdyni (16)

    i tylko prosze nie wierzyc za wszechobecna propagande ze tylko i wylacznie ekipa Samorzadnosci ze Szczurkiem na czele moze rzadzic w Gdyni. Pamietajcie ze nie jest to prawda. Piora mozgi i wyborcy w to wierza. Dosyc z ekipa W.Szczurka i ta cala jego banda. Dosyc z niegospodarnoscia, zadufaniem urzedasow, wyrzucaniem pieniedzy w bloto. Dosyc z nietrafionymi inwestycjami na koszt miasta i mieszkancow. Juz czas na zmiany w Gdyni.

    • 30 23

    • (5)

      to mieszkańcy zadecydują czy jest czas na zmiany czy nie, a nie jakiś olo

      • 14 9

      • tez jestem mieszkancem Gdyni jakby sie kto pytal (4)

        wiec juz po takich tekstach zadecydowalem. Gratuluje. Precz ze Szczurkiem i jego banda.

        • 12 12

        • olo to zaciagnięty hajter (1)

          powiedz mi czy ty aby chodziłeś do jakieś szkoły, masz wyczucie polityczne, czy tylko zależy ci aby dokopać mieszkańcom Gdyni.

          Co Oni Ci zrobili złego, że tu sadzisz takie kocowały

          • 10 5

          • gadaj sobie, obrazaj dalej i pomysl czasami, popatrz wokol wiec moze zobaczysz

            jaka jest gdynska rzeczywistosc. Sam nie wiesz co piszesz gdyz obecni wladcy nie maja monopolu na madrosc i niestety jako gdynianin nie widze by nie szkodzili Gdyni i jej mieszkancom. Zwroc sie do nich zeby dali sobie spokoj. Widac po oklejonym i wyplakatowanym miescie przez Szczurkowa bande ze pewnosci wyboru w koncu nie maja. I to bardzo cieszy.

            • 4 9

        • (1)

          Nikt się nie pyta, nikogo nie interesuje ci masz do powiedzenia

          • 4 2

          • nawzajem i serdecznie pozdrawiam anonima

            • 1 0

    • No chyba nie chcesz wpuszczać partii politycznych do samorządu Gdyni? PO i PIS szczególnie. (4)

      Zaraz zaczną się wędrówki posłów i senatorów z partii, obiecanki z nowej puli środków UE na lata 2014-2020.

      • 11 7

      • czy sadzisz ze szczurkowa Samorzadnosc to nie partia??? (2)

        przecież to ekipa mocno powiazana z PO i zresztą sami się do tego przyznają.

        • 8 11

        • Zadaj sobie pytanie, ile osób do wykarmienia stołkami ma Samorządność Szczurka, a ile do wykarmienia ma PO? (1)

          Wtedy zobaczysz różnicę między Samorządnością a PO.

          • 8 3

          • tu nie powinno chodzic o wkarmianie. jesli tak myslisz to wielka szkoda

            • 2 4

      • byle nie PiS i KNP - wstyd na całą Polskę.

        • 6 9

    • (1)

      olo, chory z nienawiści człowieku, ty masz w ogóle już prawa wyborcze?

      • 7 2

      • a dla kogo ten wywiad???

        • 0 0

    • (1)

      To prawda. W Gdyni czas na zmiany. Olo powinien się wyprowadzić do Wejherowa.

      • 7 3

      • dla ciebie droga wolna na jakas okoliczna wioske

        Gdynia pomacha na pozegnanie

        • 1 2

    • Kiedyś wsę wreszcie to wydarzy

      • 0 0

  • (5)

    Jestem z Gdyni i nie mam poczucia, że Szczurek rządzi za długo. Jestem zadowolona i mu kibicuję. Nie mam potrzeby wymieniać go na pierwszego lepszego partyjniaka, karierowicza typu Horala i Dziambor, bo dla nich Gdynia to trampolina w drodze do Sejmu - więc dziękuję, ale nie skorzystam. Trzeba przyznać, że Gdynia ma póki co szczęście do włodarzy.

    • 23 27

    • widze pr um czujny :D (4)

      heheh

      • 13 12

      • (3)

        mylisz się bardzo, chociaż nie zależy mi na tym co sobie myślisz :) niektórym grupkom dość trudno jest pojąć, że mieszkańcy są zadowoleni ze swojego Prezydenta :)

        • 12 12

        • gupka to masz w domu (2)

          nie umiesz inaczej? tylko obrażać kogoś kto ma więcej oleju w głowie niz Ty?

          • 8 12

          • jeśli ktoś mi z góry zarzuca PR to jak mam odpowiadać takiemu osobnikowi?

            Poza tym naucz się czytać (literuj słowa).

            • 13 6

          • żółć zalała ci oczy, a pewnie też i klawiaturę:-) Po prostu policz do 10 i przeczytaj jeszcze raz, teraz uśmiechnij się, wyłącz komputer i idź na spacer:-)

            • 6 1

  • (1)

    Niestety Adamowicz strzelił sobie ostatecznie w kolano budując sobie zabawki typu ECS i teatr, a ulice w mieście dziurawe jak ser, chodniki pozapadane, śmieci walają się gdzie popadanie, a SM nie działa. Temu panu już dziękuję.

    • 22 5

    • Dokładnie. Do tego jeszcze machlojki, błędne zeznania podatkowe i kampania ze środków publicznych.
      Właśnie traci ostatnie głosy!

      • 7 4

  • kazdy z nich powinien juz siedziec

    • 12 6

  • Zawsze można wybrać Jaworskiego (5)

    Rozumu do reszty pozbawionego.

    • 19 12

    • I tura głos na Jaworskiego a w drugiej zobaczymy

      • 3 7

    • Zenek, może czasami trzeba iść wbrew logice i rozumowi i zagłosować czasami na Jaworskiego. (2)

      Nie to, żebym był z PIS czy fanem Jaworskiego. Interesowałby mnie bardziej jakie impulsy dla miasta generowałby Jaworski, bo Adamowicz już jest wypalony od lat, żadnych nowych przełomowych pomysłów na Gdańsk nie miał, banały w stylu twardych inwestycji w ECS, Teatr ze środków UE nie na wszystkim już robią wrażenie. Oczywiście, najwięcej wybudowano tras, dróg, połączeń za kadencji Adamowicza, ale czy w jakim kierunku to zmierza, budować byle by tylko budować?

      • 3 5

      • Za skarby świata nie chcę Gdańska upaskudzonego kartoflanymi pomnikami (1)

        Nie chcę Gdańska rządzonego przez kościelnego demagoga.
        Nie chcę Gdańska, który reprezentować ma pachołek idioty z Żoliborza.
        Po prostu - wbrew logice - wybór mniejszego zła to Adamowicz.

        • 5 5

        • Widzę, że umysł wypiera u ciebie wszystko co związane z Jaworskim. Ok, szanuję to.

          Nie zgodzę się tylko z jednym, twój wybór Adamowicza jako mniejszego zła, to nadal wybór logiki i rozumu, a nie wbrew logice, jak napisałeś.

          • 3 2

    • nawet tak nie pisz, PiS w Trójmieście to dopiero byłaby porażka.............
      Zobaczcie sobie na Jaworskiego czy Horałę (hehehe)

      • 3 2

  • Wybór z głową (3)

    Ktoś na tych Panów głosuje, niestety mieszkańcy czy to z braku świadomości czy też chęci poszukania innych kandydatów wybierają to samo. Dziwię się bardzo, bo zawsze jest potrzeba zmian, innych wizji, zwłaszcza jeśli mówimy o 16 latach.
    Proszę was obudźcie się i dokonajcie właściwych, własnych wyborów!

    • 14 5

    • (2)

      A kogo polecasz? Jaworskiego?! Wysockiego?! no proszę cię....

      • 5 2

      • (1)

        Proponuje zapoznać się z cała listą kandydatów. Każdy ma swoje poglądy i nie będę mówił kto ma na kogo ma głosować. Zauważcie jednak jak wielu z nas nic nie wie o kandydatach poza ich szyldem partyjnym, a decyzje podejmuje przy urnie.
        Przeczytaj program wyborczy i poznaj ludzi, którzy odważyli się stanąć do pojedynku z wielmożnie nam panującym - dopiero wtedy zagłosuj.

        • 2 2

        • Problem w tym, że programy wyborcze to utopia i wciskanie kitu

          wyborcom - dotyczy się to wszystkich partii i każdych wyborów. Według mnie powinna być kadencyjność w wyborach samorządowych.

          • 2 2

  • zabronic wymieniania nazwiska

    zabronic wymieniania nazwiska przy info z urzedu miasta

    • 12 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane