- 1 Węzeł Południe nie będzie zamknięty latem (74 opinie)
- 2 Zaparkował BMW na plaży. Sezon ruszył (126 opinii)
- 3 Stanowcze "nie", dla psów na plaży? (643 opinie)
- 4 Z parku Centralnego na 25 dni do celi (31 opinii)
- 5 Dużo atrakcji w Sopocie na Dniach Kurortu (59 opinii)
- 6 W kajdankach na masce, w aucie "feta" (10 opinii)
Kandydat z list PSL apeluje o zajęcie się sprawą spalarni Port Service
Doprowadzenie do likwidacji spalarni odpadów niebezpiecznych Port Service przy ul. mjr. Henryka Sucharskiego 75 i walkę z zachorowalnością na nowotwory zapowiada poseł Andrzej Kobylarz, "jedynka" w okręgu gdańskim na listach PSL. Podczas poniedziałkowej konferencji prasowej wystosowano w tej sprawie apel do gdańskich radnych.
- W województwie pomorskim mamy najwyższy wskaźnik zachorowalności na choroby nowotworowe, a na choroby tarczycy mamy najwyższy wskaźnik w Europie. Powodem tego stanu mogą być zakłady, które są umieszczone m.in. na terenie Gdańska. Takim zakładem na pewno jest tu spalarnia odpadów niebezpiecznych Port Service, Fosfory, czy Zakład Utylizacyjny w Szadółkach. My mówimy stop! Mówimy, że wyeliminujemy wszystkie kwestie związane z truciem ludzi, zależy nam na zmniejszeniu zachorowalności na nowotwory. Jeśli uda mi się ponownie wejść do Sejmu, zrobię wszystko, aby władze Gdańska zmusić do zakończenia umowy z Port Service. Zdrowie ludzkie jest najważniejsze, a nie kwota odszkodowania - powiedział Kobylarz.
Apel o rozwiązanie umowy z Port Service
Obecny na konferencji Łukasz Hamadyk ze Stowarzyszenia Gdańsk Tworzą Mieszkańcy, który współpracuje z Kobylarzem, podkreślał z kolei, że umowa z Port Service powinna zostać jak najszybciej rozwiązana.
- Apelujemy o to od dawna. Właśnie dostaliśmy odpowiedź od władz miasta na nasze pismo z prośbą o udostępnienie informacji dotyczącej wysokości kwoty odszkodowania, jakie trzeba by było zapłacić tej firmie w przypadku zerwania z nią umowy. W tej odpowiedzi niestety żadna kwota nie pada, jest za to informacja, że wyliczenie tej kwoty wymaga kosztownego postępowania, które mogłoby zostać uznane za bezpodstawne i narazić władze miasta na zarzuty o niegospodarność - wskazywał Hamadyk. - Jestem przekonany, że nie byłoby takiego zarzutu, bo wszyscy mieszkańcy chcą się tego zakładu pozbyć z Gdańska - stwierdził.
Hamadyk z Kobylarzem zaapelowali do gdańskich radnych o złożenie wniosku ws. zmiany miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla terenu na Westerplatte, gdzie siedzibę ma Port Service. Chodzi o wprowadzenie do niego zapisów, które zakazywałyby prowadzenia tam tego typu działalności.
Mieszkańcy regularnie się skarżą
Obecnie miasto nie prowadzi żadnych prac zmierzających do zmiany planu zagospodarowania obejmującego teren Port Service. W Nowym Porcie trwa tymczasem zbiórka podpisów mieszkańców pod wnioskiem o rozwiązanie umowy z Port Service. To bowiem dla mieszkańców tej dzielnicy działalność zakładu jest mocno uciążliwa. Regularnie pojawiają się stamtąd skargi na chemiczny, gryzący zapach wydobywający się z kominów spalarni.
Umowa z Port Service obowiązuje jeszcze przez 5 lat. Prezydent Paweł Adamowicz zapowiadał, że nie będzie zgody miasta na jej przedłużenie. Firmie już kilka lat temu proponowano przeprowadzkę na tereny bardziej oddalone od zabudowy mieszkaniowej. Ale żadna z propozycji ostatecznie nie została przyjęta.
Port Service w skali roku spala około 11 tys. ton odpadów niebezpiecznych, których nie można zutylizować w ZU Szadółki. Są to głównie odpady medyczne, w tym odpady zawierające żywe drobnoustroje chorobotwórcze lub ich toksyny, czy przeterminowane leki. Odpady medyczne pochodzą nie tylko z trójmiejskich szpitali, ale też z Wejherowa, Słupska i części szpitali z województwa zachodniopomorskiego.
Spółka przetwarza też 30 tys. odpadów płynnych pochodzących ze statków w Stoczni Remontowej (zużyte oleje, płyny chłodnicze, szlamy) i z innych zakładów przemysłowych. Głośno w całej Polsce o jej działalności było kilkukrotnie. Najpierw, w 2012 r., za sprawą składowania w Gdańsku 22 tys. ton skażonej ziemi z toksycznym HCB, sprowadzonej z Ukrainy. Później, w 2018 r., Port Service sprowadziło 362 ton chemikaliów nielegalnie składowanych w Gostyninie.
Ewentualną likwidację zakładu komplikuje fakt, że mieści się on na gruntach Skarbu Państwa. Umowa dzierżawy obowiązuje od 1994 r. do 2024 r., a jej wcześniejsze zerwanie wiąże się z konsekwencjami finansowymi i prawnymi.
Miejsca
Opinie (214) ponad 20 zablokowanych
-
2019-10-07 18:27
Kupowanie głosów i tyle
Teraz mu się przypomniało, dobre sobie.
- 18 0
-
2019-10-07 17:50
Niech jeszcze ktos dopilnuje by nie powstala spalarnia na szadolkach - kolejne źródlo raka? (1)
- 28 2
-
2019-10-07 17:57
Z tym ze grozniejsza bo wiekszosc wiatrow wieje z zachodu
- 11 0
-
2019-10-07 16:47
No dobrze (1)
Ale co ze spalarnią na Szadółkach, może niech kandydat się wypowie.
No i co z tym całym przemysłowym syfem nad Martwą Wisłą (Grupa Azoty s.a - taśmociągi pylące nawozami fosforowymi na otwartym powietrzu, przestarzałe kominy EC oraz popioły ze spalania, rafineria, zbiorniki paliw przy Wisłoujsciu, terminale weglowe, rudowe w porcie pn)...
Gdańszczanie nie mają szans na zdrowe powietrze- 46 7
-
2019-10-07 17:52
Nie dla spalarni rusztowej
- 9 0
-
2019-10-07 17:42
(1)
A gdzie jest ta pani prezydent,zajmuje się polityką, A nie mieszkańcami,taczka czeka.
- 31 3
-
2019-10-07 17:46
Moze PO Krówke paszła?
- 9 0
-
2019-10-07 17:45
PSL i tak nie wygra...... PiS wygra i tak
- 22 6
-
2019-10-07 16:37
Gdzie byłeś w latach 2007-2015 jak byliście przy korycie?? (1)
- 156 19
-
2019-10-07 17:44
Pracował
Przecież Kobylarz jest w sejmie od 2015.
- 16 3
-
2019-10-07 17:37
Neuman z PO na tasmach mowi o PSL, ze to oszusci, czemu?
- 28 0
-
2019-10-07 16:52
I to jest dopiero zabawne (3)
Gość, którego znają w gminie i nie chcieli go jako radnego został Posłem Na Sejm Rzeczypospolitej bo podwiesił się pod odpowiednie ugrupowanie Kukiz 15 i został "wybrany" na fali krajowego wysokiego poparcia.
Dlatego nie chodzę na wybory bo sami widzicie, ze ten system demokratyczny nie został skonstruowany by służyć ludziom w dobrej sprawie.- 27 2
-
2019-10-07 17:00
nie chodzac na wybory , pozwalasz by ktos inny zagłosował za Ciebie (2)
tylko potem nie narzekaj, że sie cos Tobie nie podoba
- 6 1
-
2019-10-07 17:36
Bezedura
Tylko w komunie glosowac musieli wszyscy i była frekwencja 99,9%
- 1 1
-
2019-10-07 17:01
puste frazesy rodem z wyborczej, jak widzisz mieszkańcy Trąbek chodzili i nie wybrali go do rady
ale na to żeby wszedł do sejmu było ich zbyt mało.
- 4 0
-
2019-10-07 17:19
PSL? Marek Kostecki z Olivii też jest z PSL
A może byś się cwaniaku zainteresował swoim kumplem Kosteckim z hali Olivia i jego cenami "rynkowymi" za lód.
- 23 0
-
2019-10-07 17:10
Nie interesuje mnie jego głos
- 17 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.