Dr Karol Nawrocki, dyrektor Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku, a od czerwca także wiceprezes Instytutu Pamięci Narodowej w Warszawie, został oficjalnie prezesem IPN. Jego kandydaturę - niejednogłośnie - poparł w piątek Senat. To pociągnie za sobą zmiany we władzach gdańskiego muzeum. Jego nowym szefem został prof. Grzegorz Berendt.
Aktualizacja, 24 lipca
W sobotę, 24 lipca, Minister Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu prof. Piotr Gliński powierzył dr. hab. Grzegorzowi Berendtowi pełnienie obowiązków dyrektora Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku.
- Pełnienie obowiązków dyrektora MIIWŚ przez dr. hab. Grzegorza Berendta zostało powierzone na czas określony, tj. do czasu powołania dyrektora wyłonionego w trybie przepisów ustawy o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej - informuje rzeczniczka Muzeum II WŚ.Prof. Berendt przez 4 ostatnie lata był zastępcą dyrektora Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku ds. naukowych. Jako swojego następcę na stanowisku dyrektora wskazał go Karol Nawrocki.
Aktualizacja, godz. 16:05Jak informuje rzeczniczka Muzeum II WŚ, dziś dr Karol Nawrocki złożył na ręce Ministra Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu prof.
Piotr Glińskiego rezygnację ze stanowiska dyrektora Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku, w związku z powołaniem na stanowisko Prezesa IPN.
- Wybór nowego dyrektora MIIWŚ pozostaje w kompetencjach Ministra Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu. Do tego czasu osobami uprawnionymi do kierowania bieżącą pracą muzeum są zastępcy dyrektora Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku - informuje rzeczniczka muzeum.
wyjdzie to muzeum na dobre
27%
nie wpłynie, nic się nie zmieni
53%
pogorszy to sytuację muzeum
20%
Karol Nawrocki został już oficjalnie wybrany na prezesa IPN. 23 lipca, w piątek, Senat poparł jego
kandydaturę, którą 28 maja wybrał Sejm. - za: 52 senatorów,
- przeciwko: 47 senatorów,
- wstrzymali się: 1 senator.
Kandydatura Nawrockiego "przeszła" głosami dwóch posłów PSL i jednego z PO, który się wyłamał i jako jedyny z Klubu KO zagłosował za - to senator
Antoni Mężydło.
- Ta decyzja jest dla mnie ogromnym zaszczytem i wielkim zobowiązaniem. Pięknie dziękuję, niech żyje Polska - powiedział Karol Nawrocki po ogłoszeniu wyników głosowania.
Koalicja Obywatelska nie poparła i krytykowała
Debata nad tym wyborem w Senacie trwała dwa dni. Przeciwko powołaniu Nawrockiego głosowali senatorowie KO i Lewicy.
- IPN jest instytucją ważną i potrzebną, pod warunkiem że jest wolny od nacisków politycznych. Rolę prezesa IPN wyobrażam sobie jako państwową służbę. Pan Nawrocki został już wprowadzony tylnymi drzwiami do IPN, bo został wiceprezesem tej instytucji, obawiając się, że Senat nie potwierdzi decyzji Sejmu [powołanie na stanowisko wiceprezesa IPN nie wymaga zgody Sejmu i Senatu - dop. red.] - wskazywał na piątkowym posiedzeniu Sławomir Rybicki, senator KO z Gdańska. - Karol Nawrocki stał się symbolem polityki, która nie służy Polsce, więc właściwie dlaczego mielibyśmy poprzeć tę kandydaturę. Został zainstalowany w miejsce prof. Pawła Machcewicza na dyrektora muzeum w wyniku wrogiego przejęcia tej placówki, cenzurował wystawy, to go dyskwalifikuje. Dr Nawrocki, jako twarz polityki historycznej PiS, nie powinien być szefem instytucji, którą powinny cechować umiar i naukowa refleksja. Dr Nawrocki nie ma ani umiaru, ani refleksji. Pan wzorowo i gorliwie realizuje polecenia obozu władzy, wykonuje dyrektywy prezesa Kaczyńskiego - zwracał się do Nawrockiego obecnego w Senacie.
Głos zabrał też
Bogdan Borusewicz, wicemarszałek Senatu.
- Jestem z Gdańska i nie będę na pana głosował, bo był pan narzędziem i twarzą przejmowania Muzeum II WŚ po wyborach, które wygrał PiS. Był pan narzędziem usuwania całego kierownictwa tego muzeum pod nieprawdziwym pretekstem. Nie powinien pan robić kariery w IPN i muzealnictwie - mówił do Nawrockiego Borusewicz.Senatorowie KO wytykali też Nawrockiemu m.in. ostatnią sprawę z
pomysłem budowy apartamentów na Westerplatte. Muzeum II WŚ wycofało się z tego pomysłu dopiero po krytyce i interwencji ministra kultury.
Czytaj więcej: Minister kultury nie zgadza się na apartamenty na Westerplatte
Senatorowie PiS, którzy kandydaturę Nawrockiego poparli, brali go w obronę.
Senatorowie PiS poparli i chwalili
- Pan Karol Nawrocki jest człowiekiem młodym, ale i dynamicznym, ma ugruntowaną wiedzę historyczną, ma dorobek historyczny, jest dobrym menedżerem. W moim głębokim przekonaniu spełnia kryteria, żeby objąć tę zaszczytną funkcję prezesa IPN - mówił senator Jan Maria Jackowski z PiS.Senatorowie PiS wytykali tym z KO, że "IPN jest dla nich solą w oku", a Platformie Obywatelskiej chodzi tylko o "torpedowanie wszystkich decyzji rządu". Podkreślali, że Karol Nawrocki budzi ich "wielkie nadzieje".
- Dziękuję za to, co robi pan dla Gdańska, dla muzeum, dla dobrej polityki historycznej, która jest tam prezentowana - mówił do Nawrockiego senator Grzegorz Bierecki z PiS.Kto zostanie nowym dyrektorem Muzeum II WŚ?
Nawrocki poinformował w Senacie, że jego następcą na stanowisku dyrektora Muzeum II Wojny światowej może zostać prof.
Grzegorz Berendt. Obecnie jest on zastępcą dyrektora ds. naukowych.
Wszystko o Muzeum II Wojny Światowej
Procedura w Senacie trwała dwa dni
Procedurę wyboru prezesa Instytutu Pamięci Narodowej - Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu - Senat rozpoczął w czwartek, 22 lipca. Dr Karol Nawrocki, odpowiadając na pytania senatorów, powiedział m.in., że polska historia wymaga zgody narodowej i współdziałania w imię prawdy o polskim doświadczeniu XX wieku. Jego zdaniem fundamentem IPN jest pielęgnowanie prawdy historycznej w kontekście narodowym i geopolitycznym.
Nawrocki mówił o ojcach niepodległości Polski i o potrzebie służenia Polsce pomimo różnic politycznych.
- Uznaję, że narodowa zgoda i współdziałanie w imię prawdy o polskim doświadczeniu w XX wieku - o doświadczeniu dwóch przerażających totalitaryzmów: niemieckiego nazizmu i sowieckiego komunizmu, że tej zgody wymaga także polska historia w wielu kontekstach - powiedział w Senacie dr Nawrocki.Senatorów poinformował też o swoich planach na nowym stanowisku. Wśród nich jest m.in. powołanie Biura Nowoczesnych Technologii, które ma poprawić skuteczność przekazu, zaangażowanie w opiekę nad fundacjami i stowarzyszeniami, które gromadzą poza granicami Polski archiwalia. Dodał, że widzi potrzebę reformy przepisów lustracyjnych. W jego ocenie lustracji powinny podlegać osoby, które obejmują funkcje, a nie wszyscy kandydujący np. do rad gmin. Nawrocki podkreślał też, że nigdy nie był partyjny ani nie składał takich deklaracji.
Średni wynik
55%
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
